Skocz do zawartości
Forum

serena

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez serena

  1. Ann jaki tam wstyd. Ja tak mało teraz zaglądam że mogło umknąć, nie gniewamy się. ;)
  2. Siula ano odpukać chyba lepiej. Tzn. zasypianie trwa jakieś 1,5 godzinki (no czasem się uda w godzinkę) bo bawimy się w podnoszenie i odkładanie. Ale to i tak lepsze niż usypianie na rękach i budzenie się potem i tak w kółko jak bywało przedtem. Teraz Maciek położony w łózeczku marudzi, jak tylko biorę go z łóżeczka to zamyka oczy na rękach, ja go odkładam on się wybudza i marudzi. I tak w kółko. A w końcu jest już tak zmęczony że leży i sam zasypia. Mam nadzieję że z czasem to krócej będzie trwało. Jakoś nie mam weny ostatnio... Jutro idziemy do kuzynki T, zamówiła Mikołaja do dzieci (sama ma dwójkę, 4 latka i 1,5 roczną Marysię) więc mam nadzieję O będzie się cieszył. A dziś Maciejek ma swoje malutki święto. Jejku jak to zleciało....
  3. dzien dobry. ja z maruda na rekach wiec bez polskich znaków. i tylko melduje ze zyjemy. :)
  4. Witam. Noc ok, mały jak zasnął o 21 tak spał do 1:30, potem do 4:30 i do 7. Zjadł, poleżał w foteliku z 20 minut i zasnął. Śpi do teraz ale pewnie zaraz się obudzi na jedzonko. Podbudował mnie ten wczorajszy wieczór, mam nadzieję że dziś nie będzie znów sajgonu. Natka taką mam właśnie nadzieję że kiedyś mu przejdzie. Oby jak najszybciej. Dzięki, bo doświadczenia innych przywracają mi wiarę w moje dziecko. :)
  5. Maciek śpi, chyba punkt dla mnie. No tak ta nasza klasa może mieszać w główce. Ja na szczęscie "miłości" nie znalazłam starej żadnej, za to sporo kumpli. Jeden ma córeczkę z 14 listopada, młodsza o tydzień od Maćka. Koleżanka w ciązy, 8 miesiąc. Trzy kolejne dzieciate. Nawet moja wychowawczyni się znalazła.
  6. Mnie wkurza tylko to że tak zamula ta nasza klasa. Ale znalazło mnie parę fajnych osób, niefajnych też. Ale cóż, takie życie, są sympatie i antypatie. Maciek po kąpieli zjadł, przez godzinę walczył ale chyba poległ. Odkładałam drania i od kilku minut spokój, chyba więc się udało. Nie chcę zapeszać... mam nadzieję że padł.
  7. Trochę pofocze póki dwa gady śpią Bracia: Maciuś: A tak zazwyczaj wygląda e łóżeczku :)
  8. Dzień dobry. Dziubala dobrze że Maciuś już na prostej. Kurcze, aż mi serce ścisnęło jak to wszystko czytałam... Moje młodsze dziecko doprowadziło mnie wczoraj do łez... bezsilności, złości... Wieczór tragiczny, zresztą ostatnio tak jest, normalnie zaczynam bać się każdego nadchodzącego wieczoru.... Przeżyłam psychiczną masakrę... Nie będę pisać co i jak, bo przecież wiecie że zasypianie to u nas katastrofa. Powiem tylko tyle że po rykach (nie marudzeniu, nie płaczu al raczej zanoszeniu się) usnął za mną na łóżku z cyckiem w buzi - moja porażka, 1:0 dla niego. Ale walczymy dalej. Dziś po kilkukrotnym odkładaniu i darciu zasnął w łóżeczku czyli już jest 1:1. Ale przysięgam wam, że mam dość. Wczoraj miałam takiego doła że musiałam się wyryczeć...
  9. Moni na MM An pisała że Macius już odłączony od tlenu więc lepiej mu się oddycha bez tych rurek, ponoć bardzo przybiera na wadze przez sterydy. Dziubala też chora, ma antybiotyk. Ale mówi że już lepiej się czuje. Może zaglądnie wieczorkiem bo K ma dziś zostać w szpitalu. A fotki postaram się wkleić.
  10. Jeśli moja to niezmiennie za Maciusia i Dziubalkę, żeby szybko wrócili do zdrowia i do domku!
  11. Dzieci śpia a ja muszę powystawiać faktury bo znów miesiąc noy, blee, jak to szybko leci, dopiero co wystawiałam. Powiem wam że i mnie wciągnęła naszklasa... do niedawna jeszcze nie byłam jakoś specjalnie zainteresowana, zalogowałam się i tyle. A teraz tylu znajomych się poodnajdywało, z osiedla mojego, z byłej pracy... szok, ale fajnie.
  12. Ania to tylko tak groźnie brzmi, zazwyczaj dzieci z refluksu wyrastają, a z poszerzonym UKM da się żyć. Ale to ponoć częste przy właśnie cofaniu się moczu, taki poszerzony UKM. Kura ja wiem że smoczek to fajna sprawa, Oskar też miał od początku i bardzo pomagał. Ale Maciek niestety nie umie ssać smoczka. Zanim załapie to trzeba mu go wsadzać z 20 razy, dławi się itp. A jak juz zassie to chwilę possa i potem ma od razu odruch wymiotny. Co prawda mamy tylko 2 rodzaje smoczka, może jeszcze kupię jakiś inny... Ann no ja też mam nadzieję że znajdziemy na niego sposób bo już mam go dość. On od samego początku był taki problemowy jesli chodzi o spanie...
  13. Witam. U nas ok, jakoś zyjemy. Byle do przodu. Didianka witaj. Miszkasz niedaleko mnie, bo ja na Mistrzejowicach Nowych.
  14. Ania Oskar musi mieć kontrolowane nerki ponieważ ma poszerzony UKM w jednej i odpływy moczu czyli refluks.
  15. Witam. Wczoraj noc dla Macka rozpoczęła się o 16, a skończyła dziś o 9 rano. Musiał chyba chłopak odespać. Bałam się co to będzie w nocy, ale obudził się o 23 i do 24 nie spał, akurat oglądnęłam Gotowe. Potem jeszcze dwie pobudki i spanko do 9. Dziś od rana znów to samo, śpiąca menda a zasnąć nie może... Kurde, mam go zostawić takiego płaczącego? A on nie za mały jeszcze? Cholera wie co robić z takim brzdącem... trudno, jakoś damy sobie radę. Ita gratulacje dla kuzynki! Megan super że imprezy udane! My pojutrze do dentysty z Osakrkiem, zauważyłam na ząbku malutką brązową plamkę... A to ten ząbek który już jest delikatnie przebarwiony więc obawiam się że coś tam się dzieje. No zobaczymy. I umówiłam chłopaków na usg 28 grudnia, Maciek na bioderka a Oskarek standardowo na usg brzuszka.
  16. Hej. Moje młodsze dziecko mnie wykańcza.... Ja wiem że Oskar mnie rozpiścił trochę ze spaniem no ale żeby aż tak że jedno spało cały czas (Oskar) a drugie wcale? Toż to ten drań dziś nie spał od 9 rano do jakiejś 16, nie licząc 30 minutowej dzremki na spacerze i potem przysypiania na rękach... no szok normalnie. Teraz niby śpi, ciekawe jak długo... Widać że jest śpiący ale nie może zasnąć.. ani na rękach, ani odłożony z łóżeczku, ani w foteliku, ani przy cycku (to już w desperacji).... Wczoraj wieczorem dał koncert taki że hej. Dlatego że nie mógł zasnąć, dopiero o 22 położyłam go do łóżka i położyłam się obok, zasnał. A ja z nim, i obudziłam się w pełni ubrana o 3. Zdążyłam się przebvrać i mały się obudził na jedzonko, ale i tak wytrzymał ponad 5 godzin bez jedzenia. Tylko ja go nauczyć zasypiania? Zostawiać w łózeczku? kiedy ja nie potrafię słuchać jak płacze.... Porażka... faktycznie mówią że dzieci się różnią od siebie, u mnie się to sprawdza w 100%, Maciek jest odwrotnoscią Oskara, i w spaniu i w jedzeniu... niestety, tym razem trafiłam na gorszy model... :tongue: Megan super że impreza udana, oby dzisiejsza też taka była!
  17. Sliffka teraz wstawiaj suwaczki! Moje dziecko chyba powoli się naprawia. Dziś zasnął o 19:40, szok.
  18. Wiedziałam że musze zajrzeć! Sliffki ogromniaste gratulacje dla was!!!! Ależ się cieszę!!!!
  19. Nie zjadłam, a próbowałam i taka pyszna była.... ale ja jestem jak pisałam bojąca doopa i pewnie przez jakiś jeszcze czas będę jadła wielkie NIC. Cóż, coś kosztem czegoś...
  20. Hej. Dziubala ojej... zdrówka dla Maćka. Obyście szybciutko pogonili choróbsko. Renia zdrówka dla Marysi i oby to była jednodniowa temperaturka. Pytanie z serii co może jeść matka karmiąca (zamęczę was): czy rybe można? Miałam na obiad zjeść pangę pieczoną w piekarniku ale coś mi się kołacze że ryby to alergizujące są.... mam rację czy mogę śmiało wcinać? (ło matko jaka ja bojąca doopa jestem) A u nas ok. Wczoraj moje młodsze dziecko mnie zaszokowało i poszło spać o 21. Pierwszy raz w życiu. :wink2: Za to dziś od rana "rączki", dopiero niedawno padł, Oskar też więc mam spokój. Ale deska wzywa. Żeby się tu nie zasiedzieć to wcześniej włączyłam żelazko, ha ha ha i teraz choćbym nie chciała to muszę iść na górę i prasować. Zaglądnę później i zobaczę co z moją rybką.
  21. Ano rośnie, rośnie. A mi dalej wydaje się że z ta moją laktacją coś nie tak.... cóż, widać jestem niereformowalna. :duren::duren::duren:
  22. Witam. Siula super że zabieg przyniósł takie efekty! Dziubala biedny Maciuś z tymi kolkami.... My po pierwszej wizycie u pediatry. Przeżyłam lekki szok bo Klusek waży już 4600 gr (wyjściowa ze szpitala 3685) a obwód głowy mu urósł prawie o 4 cm, szok normalnie. No ale jak się wisi na cycu całymi dniami to co się dziwić. Dziś ma dzień śpiocha, od rana spał. Teraz czuwa, u dziadka. Wczoraj zasnął tradycyjnie o 23 (chyba ma jakiś zegarek wbudowany, do 23 cudowałam żeby zasnął i nic i nagle wybiła 23 a on zamknął oczy i poszedł spać) i dlatego mieliśmy tylko jedną pobudkę w nocy, o 3. I wstaliśmy o 7. Nie najgorzej. :money: idę na odsiecz, bo co mały marudkuje.
  23. Idę gotować zupke dla O. Potem może wpadnę jak mi dzieci dadzą.
  24. Ja po staremu wklejam. :duren:
  25. Dzień dobry. ostatnie chwile z brzuszkiem, na przedporodowej tu juz kroplówa, ktg a kurczy jak nie było tak nie ma kazali mi chodzić żeby coś ruszyło "cofający się" Oskarek nasza trójka Maciuś bracia Maciuś z mamą pierwszy spacer i juz po spacerku i znów z mamą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...