Skocz do zawartości
Forum

serena

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez serena

  1. Aktualny Maciuś: Maciuś uśmiechnięty I Maciuś spacerkowy
  2. Witam. Trochę mnie tu "nie było". Tzn. włączyłam opcję "czytaj". Sliffka gratuluję synka! Ale to pewne już? Szybciutko. Chociaż jak ja byłam na przezierności to też mi mówili że chłopak, ale nie wierzyłam. A co do dzieci... hmm... u mnie nie było tej euforii... pamiętam będąc jeszcze w ciąży jak czytała posty dziewczyn które urodziły... że to takie cudne mieć dwójkę, jaka to wielka miłość i szczęście... byłam podekscytowana tym co mnie czeka... a potem przyszedł mój poród i okazało się że we mnie nie ma tego szczęścia (a może potrzebowałam czasu żeby to szczęście umieć dostrzec)... było mi tym bardziej trudno, myślałam że może to ze mną coś nie tak... Bardzo kocham moje dzieci, ale dla mnie na samym początku była przede wszystkim ciężka praca, jakiś taki żal, poczucie winy że nie mogę im obu dać całej siebie... Więc to rożnie bywa z tymi początkami. Nie ma co się nastawiać na euforię bo początkowo może jej wcale nie być. Oczywiście bardzo cieszyłam się że Maćko jest już nami, że cały i zdrowy... ale jednak... prawdziwa radość przyszła później, dużo później. Maciek ostatnio śpi raz dziennie. Ale za to po kilka godzin. Zazwyczaj dosypia po spacerku, 2 godzinki spacerujemy i ze dwie śpi jeszcze w domku. Dziś wstał o 8:30, o 11:30 zasnął na spacerku i wstał w domu o 16. Na noc zasnął o 22. Normalnie szok. Ciekawe jaka nocka. Wczoraj zasnął po 23 (jakiś cięższy wieczór był) ale pobudka dopeiro o 5 i potem o 8:30.
  3. Maciuś wychodząc ze szpitala jeszcze spadał z wagi. Szymek to dopiero rośnie, chce być jak tatuś. :)
  4. AnnSerena 3710g Syneczka Szymeczka To był troszkę większy od Maciulki. :)
  5. O matko napisałam Szynek ha ha ha, ale w sumie jak o wadze rozmawiamy, to taka duuuuża szyneczka by była
  6. Ann tak tak pamiętam że Szynek większy był. :) Ale ile miał przy wypisie ze szpitala? Maciek ważył 3685gr. Ty to dopiero masz w mleku jakieś "dopalacze" ;) Dreadka niezmiennie sił na ten ciężki czas
  7. Hej. Ja tak na szybko póki Maciek w leżaczku się nie nudzi. Wczoraj byliśmy na szczepieniu, oficjalny wynik 6,3 kg w 9 tygodni. :) obwód główki 41,5 cm (ur. 35 cm). Niezły smoczek mi rośnie, nie ma co. Trochę płakał biedaczek, szczególnie przy cholernej żółtaczce. Wieczór trochę trudniejszy ale mu wybaczyłam. ;) Dziś też lekko marudny, do tego spuchła troszkę nóżka. Ale mam nadzieję że już jutro będzie ok. Długo taki obrzęk się utrzymuje? Idę kąpać maluszka i mam nadzieję że uśnie w miarę wcześnie. Megan kochana wiesz jak mi pomagają twoje posty? Naprawdę, wierzę teraz że wszystko z nami jest ok (znaczy się ze mną i O) i że to przejściowy okres ogólnie wszystkim dziękuję za wszystkie słowa pociechy.
  8. Hej. Dziękujemy za życzenia. Tosieńko rośnij kochana zdrowa i wesoła !!! Megan ja dziś już nawrzeszczałam... Ale nie wytrzymałam. Siedziałam z Maciusiem na kolanach na łóżku, Oskar obok nas. Zaczął szaleć, na nic moje spokojne tłumaczenia. Skończyło się tak że kopnął Maciusia w główkę, :Smutny: a na nodze miał pantofel z grubą podeszwą gumową. I t jeszcze uderzy piętą. Maciek w ryk, a ja gdyby nie to że musiałam go uspokoić to chyba bym Oskara rozerwała na kawałki. Potem jak zobaczyłam to Maciuś miał zaczerwieniony łuk brwiowy, nie chce myśleć co by było gdyby go ta pięta trafił w oko. :Smutny: :Smutny: I tyle mojej cierpliwości A kiedyś też szalał i uderzył Maciusia głową w główkę... normalnie mam dość mojego dziecka. Ann oby antybiotyk szybko pomógł pozbyć się szmerów. Renia wspaniałe wieści. Ja być może doczekam jeszcze jednego bratanka lub bratanicy bo moja bratowa zapowiedziała że się będą starać jak się wprowadzą do nowego domu. Czyli maluch ma szanse się urodzić w 2009 roku. Mam nadzieję że im się szybko uda żeby im się nie odwidziało znów. A różnica między dziećmi (ewentualna) będzie 13 lat A co do zabierania to Oskar też nie chce Maćkowi dawać zabawek, wszystko jest jego. Nawet grzechotki Maćka. Ja myślę że to jakaś taka rywalizacja. Ja mu każę wybierać która zabawka dla niego a która dla Maćka, zazwyczaj którąś daje. Dreadka oby druga operacja nie była konieczna.
  9. Pochwalę się że waga Maciusia na równe 2 miesiące to ok. 6200. Czyli wychodz iże 2,5 kg przybrał.
  10. Ann tak tak wiem, zresztą u nas to się sprawdza bo O często krzyczy :Smutny: Ale naprawdę ja czasem nie umiem do niego inaczej dotrzeć, mogę mówić spokojnie, prosić.. NIC. jeszcze na złość będzie robił, wiedząc że nie może. Strasznie trudno mi się opanować.... np. jak Maciuś zaśnie a Oskar specjalnie chodzi i tupie, prosze by przestał, tłumaczę że Maciuś śpi itp. Nie działa... Ech, czasem mi trudno i źle, bo wiem że nie powinnam, że to złe... A Uleńka jak zwykle super. U O to raczej niemożliwe takie stacjonarne zabawy.
  11. Dzień dobry. Megan zdrówka dla Tosieńki. A co do niegrzecznych dzieci... hmm, może to głupie ale pocieszyłaś mnie, bo może to nie wina O, ani moja tylko wiek taki i do tego młodsze rodzeństwo i mnóstwo zakazów. A ja nerwus jestem i często krzyczę... Ale kurcze jemu jak spokojnie się mówi to nie dociera. Czasem na siłę staram się być spokojna ale jak on dalej swoje to w końcu ryknę. Dziubala pomyślnych wieści od lekarza. A Adaś już zdrowy? Draedka trzymam kciuki za mamę.
  12. Hej. Ann być może u nas też tak jest z tymi podaniami do kilku przedszkoli. Doczytałam że chyba trzeba wpisać do którego przedszkola chciałoby się dziecko posłać gdyby się nie dostało do tego wybranego. Rozmawiałam z dyrektorką przedszkola i ona mi powiedziała że teraz system kwalifikuje dzieci do przyjęcia. Są różne kryteria i pkt za to przyznawane. I potem ranking. Te kryteria są odgórnie ustalane, są tzw. kryteria ministerialne i dodatkowe. (tak jest w KrK nie wiem czy w innym miastach też). Znalazłam takie kryteria za zeszły rok, chyba w tym roku jest podobnie. Takie znalazłam: KRYTERIA MINISTERIALNE: Zaistnienie któregokolwiek z kryteriów ministerialnych powoduje przyjęcie dziecka do przedszkola. 1. Dziecko sześcioletnie odbywające roczne obowiązkowe przygotowanie przedszkolne . 2. Dzieci matek lub ojców samotnie je wychowujących . 3. Dzieci matek lub ojców, wobec których orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności, bądź całkowita niezdolność do pracy oraz niezdolność do samodzielnej egzystencji na podstawie odrębnych przepisów. 4. Dzieci umieszczone w rodzinach zastępczych. KRYTERIA DODATKOWE : Suma punktów, która otrzyma dziecko po spełnieniu poniższych kryteriów powoduje umieszczenie dziecka „na liście rankingowej”. Ustalenie progów punktów warunkującego przyjęcie do przedszkola, uzależnione jest od liczby miejsc w przedszkolu. 1. Dziecko kontynuujące edukację w przedszkolu pierwszego wyboru. 2. Dziecko zmieniające przedszkole z powodu zmiany miejsca zamieszkania, 3. Dziecko , które na dzień 1 września 2007r. ukończy nie mniej niż 3 lata . 4. Rodzeństwo dziecka kontynuującego edukację w przedszkolu pierwszego wyboru. 5. Rodzeństwo dziecka zmieniającego przedszkole z powodu zmiany miejsca zamieszkania. 6. Dziecko rodziców obojga pracujących. 7. Odległość przedszkola od miejsca zamieszkania (bardzo blisko). 8. Dziecko uczęszczające wcześniej do żłobka. 9. Dziecko, którego jedno z rodziców pracuje. 10. Odległość przedszkola od miejsca zamieszkania (blisko). 11. Dziecko z domu dziecka lub rodzinnych domów dziecka. 12. Odległość od miejsca pracy (bardzo blisko). 13. Dziecko obojga rodziców nie pracujących. 14. Odległość od miejsca pracy (blisko). 15. Odległość od przedszkola ( daleko). 16. Odległość od miejsca pracy ( daleko). W przypadku, gdy po wyczerpaniu kryteriów uwzględnionych w systemie nabór nie będzie mógł być zakończony – liczba dzieci spełniających te same kryteria przewyższy liczbę wolnych miejsc – decyzje rozstrzygające podejmuje powołana przez dyrektora przedszkola komisja, która pracuje zgodnie ze statutem i wewnętrznym regulaminem rekrutacji. Dzieci nie spełniające powyższych kryteriów przyjmowane będą do przedszkola w miarę wolnych miejsc.
  13. Karola O grzeczny to był jak był niemowlakiem :) A tak poważnie to jakoś nie miałam na co specjalnie narzekać, jak to dwulatek, ale odkąd jest Maciej to jest jakaś masakra. A do przedszkola to ja mówię o wrześniu 2008. Czyli jeszcze 10 miesięcy, prawie rok.
  14. Moja... No to tradycyjnie za zdrówko, nasze, dzieciaków i wszystkich potrzebujących. I za nasze ciężarówki!!! Freya to już chyba na wylocie co?
  15. Ann aż wierzyć się nie chce że Ula może być niegrzeczna. ;) Ale wierzę na słowo. I co tu robić ... ignorować? ... Dzwoniłam do przedszkola, rekrutacja od 1 marca, czas się szykować. :):):) O twierdzi że pójdzie jak będzie duży. A wy posyłacie dzieci do przedszkola? Trochę się boję bo nie pracuję... czy przyjmą O... pewnie zależy od ilości miejsc i dzieci, i inne kryteria jeszcze wchodzą w grę... no zobaczymy. Teraz mają ten system punktowy i ranking. Przekonamy się pewnie w okolicy maja. Ale chyba złożymy w 2-3 przedszkolach podania. Może gdzieś się uda.
  16. Chyba jeszcze mało nas tu jest. Ja z listopadowymi mamusiami piszę na innym forum, tu mam zaprzyjaźnione marcówki z których nie zrezygnuję :) więc zaglądam i tu i tam.
  17. Starletko u nas jak podejrzewali skazę to kazali zrobić badanie krwi na przeciwciała. Nie wiem na ile ono jest miarodajne, u nas wyszło ok i faktycznie jak się potem okazało skazy nie było.
  18. Hej. Kurcze czytam o tych chorobach maluszków i normalnie serce mi ściska że tak się męczą bidulki... Dziubala zdróweczka dla Maciunia, i jak najmniej duszności. Karola nie stresuj się, ja ostatnio nie myłam dłużej niż tydzień. Ale nie wychodziłam z domu praktycznie (nie licząc przejazdu autem do mamy) i miałam cały czas związane. Ale ja wogóle myję co 3-4 dni, bo tyle "wytrzymują". Cholerka zapomniałam co jeszcze miałam napisać... Opowiem wam za to jak pojechaliśmy karmić z O łabędzie nad Wisłę. Wszystko było pięknie ładnie... Ale mądra serena ubrała śliskie buty i jak wchodziłam po schodach (a tam są takie z jakiegoś lastriko, śliskie jak diabli) to oczywiście się poślizgnęłam i tak wyrżnęłam że aż się popłakałam. Uderzyłam goleniem tuż pod kolanem i stąd łzy bo ból nie z tej ziemi. Do tego dłoń od zewnętrznej strony cała sina bo się "podparłam. Normalnie mnie puścić "do ludzi" to sobie od razu krzywdę robię... A noga pięknie spuchnięta i sinieje. Super nie? Oskar wiecie ostatnio przechodzi sam siebie, jest tak niegrzeczny że szok. Dziś np. opluł Tomka w rękę. Za karę ma schowane wszystkie autka na 2 dni. Chodzi i wszystkim o tym opowiada, przyszedł i przeprosił, obiecał że już nie będzie.... Nie mam pojęcia skąd to wziął, przecież my nie plujemy na siebie... W sklepie ucieka na każdym kroku, dosłownie można by nakręcić nieżły odcinek "Niani". Ludzie się oglądają, on biegnie roześmiany a ja za nim... Porażka. Autentycznie pojęcia nie mam co się z nim dzieje. Chodzi i "warczy" na wszystkich, na zwróconą uwagę warczy głośniej... Po prostu jakaś masakra...
  19. Dziubala oby jednak zastrzyki nie były konieczne. I szybkiego powrotu do zdrówka dla Maciulka. Megan śliczne zdjęcia, Tosia mnie powala po prostu. Neta ja też nie mogę wejść na n-k. Nie mogę się połączyć z serwerem.
  20. Dzień dobry. Zaległe życzenia wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! I dla Szymonka, rośnij kochany zdrowy i wesoły! Karola ale się uśmiałam z waszego dialogu z R. Dziubala oby to nie było nic poważnego. Ann pomyślnych wieści u lekarza. My imprezowaliśmy w domku, T zaprosił znajomych. Średnio mi to było na rękę ale w sumie wyszło ok. Maciek obudził się po północy, chyba przez petardy bo w tym roku strasznie dużo było u nas na ulicy i w okolicy imprez więc było głośno. Męczył się bidulek przez godzinę, w końcu zasnął i ja też poszłam spać razem z nim bo znajomi też się zebrali do domku. Pospaliśmy do 10, mieliśmy luzik bo O był u mojej mamy. ;)
  21. Hej. Mój maluch urodził się 7 listopada. :)
  22. mój maluch ma czkawkę kilka razy dziennie, czasem daje pierś i przechodzi, czasem nie chce i sie pomęczy troszkę. taki urok jak pisała kwiaciarka. Mój ma zawsze jak uleje po jedzeniu.
  23. jeżeli masz pokarm a mały nie chce piersi to może odciągaj i dawaj w butelce swój pokarm. W ten sposób utrzymasz laktację, a mały dostanie twój pokarm tyle że z butli. Ale skoro tak woli.... może mu sie odmieni jeszcze, a dając sztuczne powoli hamujesz laktację i potem może być już ciężko wrócić tylko do piersi. A co do odrywania się... mój też czasem tak robi... pomaga odbicie.
  24. Dziubala wydawało mi się że to Adaś miał ostatnio zapalenie oskrzeli (przed Maciusiowym zapaleniem płuc) a Maciuś się uchował.... Ale ja rzadko piszę to może i coś kręcę.
  25. Renia wszystkiego o czym tylko zamarzysz!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...