Anulka

justyna@AnulkaIzabelinPo pierwsze nie zgodzę się z tytułem wątku, że to koszmar każdego maluszka, bo tak nie jest. Jest gro niemowląt, które nie mają kolki. Po drugie nie zawsze to co Nam matkom zdaje się być kolką, wcale nią nie jest. Po trzecie w "leczeniu" kolki pomaga podawanie Lakcidu.PO CZWARTE LEPSZY OD LAKCIDU JEST DEBRIDAT I SUSZARKA i dorzucam jeszcze odkurzacz dziłało to ta moja córeczke i najlepiej całe AGD

hikiUUUU, jak się agresywnie porobiło Izula zgodzę się z jednym, na każde dziecko działa cos innego...na Mikulę suszarka i espumisan a na Maję sab simplex

IzabelinPo pierwsze nie zgodzę się z tytułem wątku, że to koszmar każdego maluszka, bo tak nie jest. Jest gro niemowląt, które nie mają kolki. Po drugie nie zawsze to co Nam matkom zdaje się być kolką, wcale nią nie jest. Po trzecie w "leczeniu" kolki pomaga podawanie Lakcidu. PO CZWARTE LEPSZY OD LAKCIDU JEST DEBRIDAT I SUSZARKA

ZA ZDROWKO KRZYSIA BY WRESZCIE DOSZłO DO KONSULTACJI, ZA MIKULKA BY JEGO OCZKA BYLY ZDROWE I ZEBY ZABKI WRESZCIE WYSZLY I ZA POWROT IGORKA DO DOMKU!!!! marikAnia widzisz jak wszystkim sie pomysl klubu spodobal :) a ile chetnych do wspolpracy :) szkoda, że na odległość, ale może coś z tego w końcu będzie...

IzabelinAniu szkoda, że mieszkam tak daleko z chęcią weszłabym w ten interes. Łażenie po urzędach to moje powołanie. a ja tego nie cierpię

IzabelinAniu szkoda, że mieszkam tak daleko z chęcią weszłabym w ten interes. no to pomyslcie nad przeprowadzką...rynek pracy lepszy i lepsze mozliwości :) a teraz coś na poprawe humoru chociaz tak na prawdę nie wiem czy się z tego smiac czy płakać wczoraj poszliśmy do open finance...Sebastian juz tam był...Wchodzimy a Miki na cały regulator po tym jak zobaczył ojca: "Tata wszedłem nowym bucikiem w gównooooo" :duren::duren::duren:

IzabelinKasieńko dużo zdrówka dla Vikusi. Na moje oko to robaczyca (owsiki, glizdy ludzkie w przedszkolu o coś takiego nie trudno). Powodzenia na badaniach. Trzymam kciuki za szybciutki powrót do zdrowia. jak jest glista to jeszcze kaszel dochodzi...

nie wiem czy to wiązać, ale z Miki było tak, że był na piersi do 7 miesiąca...tylko na piersi...pierwszy ząbek wyszedł mu jak miał 11 a zęby szły mu odkąd skończył pół roczku...dania stałe zaczęłam mu podawać po skończeniu 7 miesiąca... Maja dostaje dania odkąd skończyła 4, dodatkowo soczki i mleko modyfikowane...ząbki wyszły jej w dniu kiedy skończyła pół roczku...może dieta ma na to wpływ...sama nie wiem...więcej witamin przecież jest w takiej urozmaiconej diecie niż w mleku matki, a w dodatku moim mleku, które było jałowe jak jasna ch...ra...

pudelek Fajny wątek i dopiero dziś go zauwazyłam :(Koniecznie musze poczytać od poczatku.... W październiku będzie 6 lat od kiedy jesteśmy małżeństwem..7 lat się znamy i....nie wiem co to ciche dni i kłótnie ale.....wiem co to rozmowa z partnerem,partnerstwo itp. i żenie zawsze jest łatwo i kolorowo Oczywiscie że są tematy w których mamy z moim mężem odmienne zdanie, co robimy wtedy??...rozmawiamy i różnie bywa...raz on ma racje raz ja.....nie zawsze od razu dochodzimy do sedna sprawy. Kiedyś napisłam na forum że NIGDY sie nie pokłóciłam z mężem i...nie powiem jaka była reakcja:( ..potem zaczęłam się zastanawiać co ktoś nazywa kłotnią i w tym chyba jest problem JAK TO U WAS WYGLĄDA... Dla mnie kłótnia to wykrzyczenie sobie w oczy....Emocje biora górę i nie raz dochodzi do niezłych pojedynków słownych i przykrości w związku z obrażaniem drugiej osoby wulgaryzmami ale i tymi lajtowymi określeniami. Jeśli to jest kłótnia to u mnie czegoś takiego nie było jeszcze Często słucham jak to jest u koleżanek (stąd wzięła się moja opisówka) hehe Parnterstwo, rozmowa oraz szacunek - dzięki tym dochodzimy to porozumienia...nie zawsze od razu(podkreślam) Najczęściej w kwiesti wychowywania Bartka hehe i zakazów, nakazów itp. Wydaje mi się też że dużo zależy od charakterków bo ja i mąż nie jsteśmy osobami które mogą świadomie wyrządzić sobie przykrość obrażajac się wzjamenie epitetami!! Kiedyś powiedziałam mu, prosiłam żebyśmy sie pokłocili bo chciałabym zobaczyć jak to jest hehe i poczuć tą atmosferę PO o której wiele słyszałam dobrego NIE UDAŁO SIĘ hehe Mam nadzieje że mnie stąd nie wygonicie :( wiem że dzięki naszym takim własnie forumowym rozmowom zawsze można się czegoś nauczyć,docenic połówka itp... w takim razie ja też nigdy nie pokłóciłam się z mężem...zwykle jest to wymiana zdań, ale nie krzyczymy na siebie i nie wyzywamy...nigdy mąż nie nazwał tak czy owak...jest bardzo spokojny i zwykle ciężko go z równowagi wyprowadzić...pomruczy coś pod nosem i owszem, ale nie obraza i nie wyzywa...

KathrinA co do siedzen samochodowych - lepiej kupic maxi cosi albo römer? maxi cosi albo concord bym powiedziała

Kasiu to pewnie dlatego, że wanilia uspokaja a ja? wsiadam do auta i jadę przed siebie...to mnie odstresowuje i bardzo pomaga...

to blokadę gazu jak dla początkujących kierowców...nawet jak będzie chciała to nie przyspieszy...

monika warszawskaA Ja Sie Dzis Nie Wyspalam,nakarmilam Swoje Potworki...siebie Tez,no I Tak Siedze Jak Czarownica Rozczochrana,naewt Lozek Nie Poscielilam...no I W Plnach Mam Prasowanie,ktore Od Niedzieli Siedzi Na Fotelu.. ja też mam plan posiedzieć z żelazkiem w ręku...

KathrinAnulkaKathrinA sa takie co sie reguluje oparcie? Bo Phillipek jeszcze sam nie umie dobrze siedziec i nie chce obciazac jego kregoslupa, a do tej pory karmilam go w siedzonku samochodowym i czas juz to zmienic...Chyba Sweetka ma taki, co sie reguluje oparcie??? w moim może nawet leżeć ooo, to link poprosze Moze u mnie tez taki znajde ja mam coś takiego Krzeselko SUN STELLA max wyposazenie SUPER CENA (340713933) - Aukcje internetowe Allegro

Dzień Dobry Wpadłam zobaczyć czy już ktoś rozdwojony, ale widzę, że mamy w dwupaku jeszcze. Szczęśliwych porodów życzę!!!!

KathrinAnulkaKathrinMam pytanko...jakie najlepiej kupic krzeslo ze stolikiem dla Phillipka...Przy Viki mialam takie najprostsze, ale material sie nie odpinal i nie szlo tego wyprac, wiec same rozumiecie...Zastanawiam sie czy lepiej drewniane czy metalowe + plastik?jesli drewniane to sa takie zestawy że potem je rozkładasz i jest stolik do zabawy...jesli nie to plastik i materiał łatwiej umyć...my mamy plastikowe A sa takie co sie reguluje oparcie? Bo Phillipek jeszcze sam nie umie dobrze siedziec i nie chce obciazac jego kregoslupa, a do tej pory karmilam go w siedzonku samochodowym i czas juz to zmienic...Chyba Sweetka ma taki, co sie reguluje oparcie??? w moim może nawet leżeć

kwiaciarkaA ja na rota szczepilam, to jedna z powazniejszych chorobsk, ktora szybko prowadzi do odwodnienia organizmu. To ze jakies dziecko zachorowalo mimo szczepienia, zawsze jakies wyjatki sa - a jak by przechodzilo tego rota gdyby nie bylo szczepione? mojej kolezanki syn wyladowal po rota w szpitalu i byl przez tydzien na scislej diecie. Gdyby byl szczepiony pewnie lzej by przeszedl to chorobsko.Ja tez skojarzonymi szczepilam :) Pneumo oboje dzieciaczkow juz po, meningo starszy, mlodsza czeka do roczku, zeby 1dawka poleciala. jakie sa koszty tych szczepionek? DziubalaKwiaciarka - jak dziecko będzie miało rota, to czy było szczepione czy nie, to i tak trzeba nawadniać, ale rozumiem Twoje intencje. Jednak dla mnie to nie jest ważna szczepionka, którą trzeba brać pod uwagę w przeciwieństwie np. do pneumokoków czy meningokoków. podobnie jak dla mnie...mam nadzieję, że to słuszna decyzja...wiem jedno jest kilkanascie szczepów rota, a szczepionka jest na jeden...zawsze jest ryzyko...

monikouettezadna niedoinformowana mam tylko albo az francuska Tv na ktorej jest mimo wszystko duzo dobrych rzeczy :) ale oczywiscie nie mam wystarczajaco duzo czasu zeby to ogladac :duren: :) włącz wsteczny

aneciacomAnulka Małgosia ale z Was dzielne i odważne kobitki tak sobie myślę może jak już będę miała drugie dziecko też będę bardziej odważna ... bo to prawda...ja z Mikim nigdzie się nie ruszałam...

widze, że się wątek rozkręca...u nas na razie cisza...może to wreszcie koniec konfliktów...albo...cisza przed burzą

Dzień Dobry :) zapraszam na bo dzień zapowiada się deszczowo i zimno...

KathrinMam pytanko...jakie najlepiej kupic krzeslo ze stolikiem dla Phillipka...Przy Viki mialam takie najprostsze, ale material sie nie odpinal i nie szlo tego wyprac, wiec same rozumiecie...Zastanawiam sie czy lepiej drewniane czy metalowe + plastik? jesli drewniane to sa takie zestawy że potem je rozkładasz i jest stolik do zabawy...jesli nie to plastik i materiał łatwiej umyć...my mamy plastikowe

KathrinCzesc!Moj mezus kontaktowal sie z lekarzem Viki i najpierw zbadamy jej mocz, wiec pewnie wiecej sie dowiemy po weekendzie... Mamy dzis piekne slonce i mroz...ciekawe czy te slonce dzis zostanie... Milego dnia słusznie, trzeba wykluczyć bakterie w moczu... co jest z tym moczem, Naina Monia tez ma problemy z Lenką

Dzień Dobry