Anulka

kasioleqqoj kobiety naczytałam się ale w ogole sie nie przestraszyłam, bo już chce mieć to za sobą, wszystko mnie boli...i chcialabym miec synusia juz na swiecie:) kasioleqq z tego co widzę po suwaczku to rodzisz lada dzień Szczęśliwego i bezbolesnego porodu :)

Dobry wieczór ja dzisiaj totalny czasobrak...zakupy, sprzatanie itp. od godziny siedzę na pupie...na szczęście dzieciarnia śpi...

wieczór suknia czy spódnica?

szkot pogoda deszcz

radość sercaA ja może wrzucę kilka fotek ;) dawaj

radość sercaAnulkaradość sercaZasnęło mi dziecię... Tak to jest jak miał 3 spanka w ciągu dnia Widzę, ze dobrze trafiłam na śledziowe smaczki :) Ja już nas zaopatrzyłam na spotkanko, w śledziki też to jeszcze ja nad menu muszę pomyśleć Nawet Luby się zaangażował, że może to, albo to i to :36_2_27:

radość sercaZasnęło mi dziecię... Tak to jest jak miał 3 spanka w ciągu dnia Widzę, ze dobrze trafiłam na śledziowe smaczki :) Ja już nas zaopatrzyłam na spotkanko, w śledziki też to jeszcze ja nad menu muszę pomyśleć

^Joasia^ Chyba nie masz mi za złe??;-) wręcz przeciwnie...cieszę się, że w końcu się zdecydowałaś :)

śpiący wieczór, a śledziki się chłodzą w lodówce A jutro wreszcie niedziela, będzie

a tak w ogóle to Mateuszku, buziaki na 11 miesiąc!!!!

IzabelinOcet ...hym może być problem strasznie śpiąca jestem

lody noc czy dzień?

^Joasia^Anulka dobrze jest się czasem przekonac, że na tym świecie żyja nie tylko egoiści :) Widziała, że dopisałaś się do mojego tematu. Czasem nie ma jak pomoc specjalisty!

ĆmA (Izuś jakie komary????u Was jeszcze są komary????)

pseudokibic-łapanka-areszt

IzabelinAnulkaIzabelinAnulka śledziki powiadasz eee daj jednego jak przyjedziesz do mnie 25 to obiecuję że zrobię To może niech Seba poczeka zrobimy te wg mojego przepisu te "pod pierzynką" ? u nas się nie sprawdziły...kazdy woli octowe

a a propos niekapków to mam pół szafki, chętnie sprzedam połowę...Miki nie chciał bo wolał smoka Maja to samo.

IzabelinAnulka śledziki powiadasz eee daj jednego jak przyjedziesz do mnie 25 to obiecuję że zrobię

IzabelinWitamBoże co za upał Dzisiaj zabiegany dzień, zakupy, sprzątanie a po południu pojechaliśmy sobie do Czchowa na basztę i pstrąga. W drodze powrotnej wpadliśmy do rodziców, żeby pożegnać się z Anglikami bo mieli, tak mieli jutro o 10 lecieć do Anglii. I przy okazji sprawdzania czy lot nie został przełożony na późniejszą godzinę lub odwołany okazało się, że bilety są na 8 a nie 7 września ile śmiechu było

^Joasia^ Na razie robię badania, póki co mam włączoną luetinę dopochwowo na stałe... :/ w momencie kiedy będę chciała zajśc w ciążę będę musiała brać następne leki... ufam swojemu lekarzowi mi to chyba potrzebna jest pomoc bardziej na tle psychicznym :/ Polecam Panią Agnieszkę psycholog...psychiatra nie będzie potrzebny chyba...a ona jest na prawdę super. Napisz do niej na priva. Na pewno odpisze...Mi bardzo pomogła w wielu kwestiach.

witajcie u mnie czasobrak czasobrak i jeszcze raz czasobrak ...zrobiliśmy spore zakupy..kupiliśmy szafkę pod tv, piękny czerwony regalik a właściwie półkę w ikea dla Misia i regalik z z czterema półkami do sypialenki...dodatkowo sporo pierdułek...Miki wrócił z olbrzymia orką do domu. Pluszak był tulony całe popołudnie...a wzrostu podobnego do Mikuli potem całe popołudnie sprzątałam w pokoju Miśka, wywaliłam worek niepotrzebnych zabawek (uszkodzonych) i siatę wywiozę w poniedziałek do przedszkola...generalnie padam na twarz..Seba teraz robi śledziki a mi język nie powiem gdzie ucieka...zaraz skosztuję bo nie wytrzymam

Mikołaj był takim "planowanym" dzieckiem właśnie po poronieniu. O każdy szczegół misternie dbałam. Jadłam kwas foliowy, miałam komplet badań, nawet zażywałam castagnus któy miał podnieść płodność. I powiem szczerze, że u nas sprawdziła się teoria. Im bardziej planujesz i chcesz tym masz mniejsze szanse na zajście w ciążę. Po 7 miesiącach prób dałam za wygraną. Chciałam mieć dziecko, ale nie takimi środkami i metodami. Odpuściłam. Wyjechaliśmy z mężem na cudowene wakacje do Egiptu i tam trach udało się. Dlatego daję dobrą radę, bo to w wielu przypadkach się sprawdza. Odpuść, nie myśl, wszystko samo przyjdzie w odpowiednim czasie. Życzę tej fasolki z całego serca!

czyli pozostaje czekać i liczyć, że kiedyś się to zmieni...ma Pani rację, najważniejsze, że w miarę rosną i super się rozwijają...no cóż...czyli dalej jedziemy na trzych zupkach w całym menu Dziękuję i Pozdrawiam Serdecznie!!!

elwiraWitam wszystkich, to moje pierwsze dni i dla tych co jeszcze nie wiedza mam na imię Elwira to moja 3ciaza , mam już dwie córcie i mamy nadzieje ze to będzie synek Witaj i życzę tego Synalka z całego serca!

justyna@Anulkapaula00-25Im dzieciak starszy tym więcej walczy. Non stop ryfa że nie można jeść papieru toaletowego, bawić się żarówką, wchodzić do sedesu, kręcić kurkami z gazem, itp, itd. Cały czas na fochu i zdziwiona że mama nie pozwala. No rzeczywiście dziwne:36_5_3:moja artystka to jeszcze perfidnie patrzy na mnie i robi paluszkiem no!no! tak a moja mówi be fuj i robi swoje