Skocz do zawartości
Forum

dejanira5

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dejanira5

  1. dejanira5

    Październiczki 2009

    dziś znów przyjechałam do cywilizacji kilka spraw mam na miescie do załatwienia, już zaliczyłam ZUS i Urząd Skarbowy z samego rana a teraz czekam aż moje Kochanie wróci z pracy i pojedziemy do kilku sklepów obejżeć sprzęt AGD, musimy w końcu cos zacząć kupować bo meble do kuchni sa już zamówione i zaraz pewnie je odbierzemy.
  2. dejanira5

    Październiczki 2009

    O rany ja nawet jeszcze nie postanowiłam nic w kwestii wózka... jedyne co już zrobiłam to obejżałam kilka na Allegro A co do ubranek i innych gadżetów ... mam grzechotke która dostałam od uczennic na zakończenie roku szkolenego i jeden kaftanik (troche dużawy) który przysłali mi gratisem jak kupowałam jakieś ciążowe szmatki na Allegro i to by było na tyle
  3. dejanira5

    Październiczki 2009

    u nas też duchota i oddychac nie czym więc pewnie po południu lunie nogi mi nie puchną... jeszcze... ale rączki troszke ... pierścionków i obrączki nie bardzo mogę nosić, czasem jak sie zapomne to rano zakładam a wieczorem nie moge ich zdjąć
  4. dejanira5

    Październiczki 2009

    Przyjechałam dziś do miasta coby po skepach poszaleć, mam w sierpniu dwa wesela i jedno we wrześniu więc muszę jakąś kieckę kupić... szalałam po sklepach od rana, ale we wszystkich dwóch sklepach ciązowych nie było nic bo podobno producenci ubrań ciążowych takich rzeczy nie produkują bo sie nie sprzedają, ale kupiłam sukienke w normalnym sklepie, odcinan pod biustem i dośc luźna, można powiedziec że przyszłościowa mam nadzieję że zmieszczę się w nią też na ostatnim weselu w środku września
  5. dejanira5

    Październiczki 2009

    Sprawdzałam tą chińska metodę ale u mnie niewiadomo bo jeśli do dni płodne miałam od29 stycznia to 3 lutego mniej więcej, więc jesli udało sie w styczniu to chłopiec a jak już w lutym to dziewczynka
  6. dejanira5

    Październiczki 2009

    Zauważyłam że zatrzęsienie chłopców to nie jest typowe tylko dla pażdzierniczek, musze wam powiedzieć że zauważyłam że w ogóle więcej chłopców sie ostatnio się rodzi. U mnie w rodzinie w ciągu ostatich dwóch lat zarówno z mojej strony jak i u meża urodziło się sześciu chlopców i ani jejden dziewczynki, oprucz mnie też dwie kuzynki sa w ciązy i też będą miały synków Jak tak się nad tym zastanowię to i cztery dziewczyny u mnie w pracy też chłoców urodziły i znowu ani jendej dziewczynki A jedna z moich bliskich koleżanek tez jest w ciąży ale nie wie jeszcze co będzie miała ale czuje sie i wygląda tak samo jak w dwóch poprzednich ciążach kiedy urodziła chłopców więc od początku ciązy zwraca sie do swojego brzuszka "Antoś" Tez to zauważyłyście ...?
  7. dejanira5

    Październiczki 2009

    Móje maleństwo będzie miało na imię Staś, zmieniłam też kolorki w moim podpisie
  8. dejanira5

    Październiczki 2009

    ariadnaaCześć :)Mój mąż do pracy wyprawia się sam. Praktycznie nigdy nie wstaje. Raz na kilka miesięcy robię mu rano śniadanie to wtedy docenia i się cieszy ;) Zazwyczaj to on mi pomaga jak muszę rano czasem gdzieś wstać bo nigdy się nie wyrabiam ze śniadaniem Dziś obudził mnie ogromny skurcz w łydce. Aleeee bolało! Jeszcze mnie noga boli. Wy już pisałyście o tym problemie mi zdarzył się pierwszy raz. Na dodatek bardzo boli mnie żołądek. Zrobię herbatkę na trawienie i wracam do łózka dejanira5 gratulacje synusia! Faktycznie ponoć to córeczki są tatusia a synek mamusi :) Asiu współczuję z tymi kolanami :( przy małej to faktycznie duży problem. Aniu wyślij swojego meila na L4 Kasiu racuchy mmmm w sobotę maiłam Rany jak ja dobrze znam te paskudne skurcze w łydkach, średnio co drugą noc mnie dopadają a czasem nawet kilka razy w ciągu nocy, poze tym miewam też podobne w stopach i biodrach (te są najgorsze )
  9. dejanira5

    Październiczki 2009

    Witajcie laseczki W zeszłym tygodniu zaraz po wizycie u lekarza wróciłam na moja wieś więc nie miałam mozliwości zdać relacji taz od razu, 1. Będzie CHŁOPIEC!!! na 90% 2. Mam leciutką anemię i mam jeść dużo zielenizny i łykać takie fajne różowe tabletki 3. lekarka jak w zeeszłym miesiącu zapisywała mnie na nastepną wizyte to napisała sobie tylko godzinę bez mopjego nazwiska, a potem zapomiała jak sie nazywam więc zanotowała sobie ovok godziny: "Blondynka, nauczycielka z mężem" Jak przyszłam na gabinetu i mi o tym powiedziała to stwierdziłyśmy że jak bym przyszła samam lub ufarbowałabym włosy to pewnie by mnie nie wpuściła A tak w ogóle to wszystko w porządku, ale wczoraj też była fajna sytuacja, jak dzidzia kopie to przeważnie wołam męża żeby dotknął i też poczuł ale przeważnie jak on trzyma już rękę na moim brzuszku to dzidzia się buntuje i jest spokojna, wczoraj było podobnie, dostałam kilka kuksańców a potem jak Mąż połozył rękę na brzuszku przez kilka minut nie było nic, aż w końcu zaczął rozmawiać z dzidzią "no malutki kopnij mamusię..." i kopnął tak że az mnie zgięło, a jaki z tego morał mój synek już w zyciu płodowym bardziej kocha tatusia niż mamusię, a powinno być chyba odwrotnie
  10. dejanira5

    Październiczki 2009

    milka21Witajcie Kochane.Właśnie skończyłam czytać Wasze posty Wczoraj siedziałam troszkę na słoneczku jak obierałam ziemniaki na obiad i dzisiaj mam całe czerwone plecki:( Pewnie skóra zejdzie, bo trochę pieką. Co do wagi ja na początku ciąży przytyłam 2 kg, ale odkąd jestem na diecie to już schudłam te 2 kg. Ważę tyle co przed ciążą, chociaż brzuszek już jest całkiem całkiem. Ja już bym chciała, żeby był chociaż wrzesień:) mimo tego, że strasznie się boję porodu. A możesz powiedzieć coś więcej o swojej diecie, czy knosultowałaś ją z lekarzem?
  11. dejanira5

    Październiczki 2009

    u mnie z waga to jest w ogóle dziwna sprawa, ja w listopadzie odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i wtedy zaczęłam juz troche przybierać na wadze więc przytyłam juz przed ciązą, na pierwszej wizycie u gin w 7 tyg. ciąży ważyłam 65kg przy wzroście 165 :( ale na kolejnej wizycie miesiąc później okazało się że schudłam i było niecałe 62kg więc nieżle na kolejnych wizytach było regularnie o niecały kg więcej i w czerwcu znowu było niecałe 65 więc jak narazie jestem na zero :) też brzuszek mi aż tak bardzo nie rusł natomiast ostatnio nagle mi brzuszek wyskoczył i wyglądam jakbym piłke połknęła i obawiam się że w ciągu ostatniego miesiąca nadrobiłam też i na wadze aż sie boję dziś na wagę wejść
  12. jeśli chodzi Ci o tzw. "zimno" to dla mnie to norma. Całe życie, szczególnie w zimę wyskakuje mi takie cuś niezylke często ale od dwóch lat używam całym rokiem pomatki neutrogena i tej zimy wyskoczyło mi jedno tydzień po tym jak mi sie pomadka skończyła a ja jakoś nie miałam weny żeby wejść do apteki po nowa ale jak poczułam że coś tam mi znowu rośnie to zaraz zakupiłam i smaruję się codziennie a na to nakładam błyszczyk lub szminkę i jakoś leci.
  13. dejanira5

    Październiczki 2009

    znowu na chwilke wróciłam do cywilizacji i od razu dorwałam sie do komputera, musimy sie rozejżeć za jakims dobrym łączem które było by dostępne na naszej wsi bo to trochę ciężko tak raz na tydzień mieć kontakt ze światem dziś mam wizytę u mojej pani gin i troszkę sie denerwuję, po pierwsze dlatego że może nareszcie dowiem się na jaki kolor mam pomalować pokój dla dzidzi a poza tym wczoraj moja mama odebrała moje wyniki ze szpotala i z morfologi większość czynników mam trochę poniożej normy a teraz jestem pandięta i zaraz się chyba zdrzemnę jakąś godzinke bo inaczej będę cały dzień chodzić jak zombi
  14. dejanira5

    Październiczki 2009

    Nena Dejanira, gratulacje, teraz możemy mówić "między nami magistrami" No i koniec użerania się z promotorką! ale ulga, co? A co do ilości programów to nie narzekaj- nam w zeszłym tygodniu( dokładnie w Dzień Ojca) odłączyli kablówkę( korzystaliśmy z abonamentu po poprzednich właścicielach) no i teraz mamy AŻ polsat i TVP2, za to mrówek i śniegu pod dostatkiem . specjalnie czekałam do lipca żeby sprawdzić co tam Cyfra+ przygotowała na lato, no i dziś idziemy kupić. jakoś specjalnie telemaniakiem nie jestem ale ciężko się żyje z dwoma programami, szczególnie jak się pracuje w domku Oj w końcu mam to z głowy aż nie moge sie nacieszyc faktem że w końcu moge się po prostu ponudzić bez wyrzutów sumienia że nic nie robię... cudne uczucie... a co do telewizji to jak się na dobre wprowadzimy o jakiejś kablówce i internecie a na razie jestem odcięta od cywilizacji
  15. dejanira5

    Październiczki 2009

    Rany laseczki ale mam zalegości... ale już się zaraz wytłumaczę 1) w poniedziałek miałam obrone pracy mgr i musiałam się pouczyć a o terminie obrony i o tym że w ogóle bronie w czerwcu dowiedziałam się zaledwie tydzień temu bo moja Pani promotor kiwała mnie do ostatniej chwili 2) Aby móc się w spokoju uczyć (... i przy okazji przypilnować majstrów wykańczających nasz doemk... ) wyniosłam sie na wieś gdzie nie miłam komputera... o internecie juz nawet nie wspomnę a w telewizji miałam za to kilka kanałów: jedynka, dwójka, mrówki, śnieg, mrówki, śnieg, snieg.... Wyjechałam więc z nadzieja że chociaż z nudów zabiore się do nauki... ale aż tak mi sie nie nudziło bo na wsi zawsze jest cos do roboty 3) ale koniec końców... pracę obroniłam i juz moge sobie legalnie pisać mgr przed nazwiskiem 4) Dzis jestem w "starym domku" i do miasta z mężem przyjechałam bo na pobranie krwi musze niedługo iśc i jestem głodna a muszę iść na czczo i jeszcze ta wstrętna glukowa, kupiłam ją wczoraj w aptece i myślałam że to będzie jakaś malutka saszeteczka a to przecież normalnie koperta wielkości zeszytu... mam nadzieje że mnie nie zemndli To chyba tyle w telegraficznym skrucie, do jutra jestem w "mieście" a potam dalej jedę domek będę wykańczać ale 7 lipca mam wizytę u lekarza więc pewnie dopiero wtedy przyjadę ale dziś i jutro jeszcze sie odezwę
  16. dejanira5

    Październiczki 2009

    małagosia77Nena powodzenia na wizycie. Oby Maleństwo się okazało Dejanira a od czego jest dziekan? Niech zrobi porządek z babsztylem. I mam nadzieję, że w razie czego, to ten wrzesień będzie jako pierwszy termin? Moi studenci robili raban w takiej sytuacji i dobrze... Justina87 moja mała dzisiaj jakaś wyjątkowo spokojna, chyba sobie śpi. Wieczorem pewnie zacznie swoje harce więc sprawa sie troszke wyjaśniła, promotorka dała ja do wyłania do sekretariatu a tam pomylili adres i dostali zwrot paczki, pracę wysłali jeszcze raz i odebrałam ja we wtorek po południu, więc mam aż całą środę żeby to poprawić przeczytac dokładnie, wydrukowac na czysto i oprawić bo w czwartek (dziś) mija ostateczny termin składania prac jeśli chce się bronić w czerwcu :( więc techniczne dla mnie niewykonalne, ale uwine sie do poniedziałku i zawiozę pracę i będę walczyć bo to przecież nie moja wina że to oni źle zaadresowali przesyłkę a jak nie to zostanie mi wrzesień chociaż wolałabym mieć to juz teraz za sobą
  17. dejanira5

    Październiczki 2009

    Witakcie kochane! Wiem że mnie zabijecie i że obiecałam się odezwać zaraz po wizycie u lekarza ale od pewnego czxasu poprostu sama nie wiem jak sie nazywam ale juz szybciutko nadrabiam zaległości: --> wizytę miałam 09,06,2006 ale nie widziałam płci dziecka, łożysko zasłaniało i lekarka nie chciała mówić co jej się wydaje żeby nie chlapnąć coć źle ale powiedziała że u dziewczynek często narządy płciowe bywają tak napuchnięte w tym czasie że częśto wygląda na USG jak chłopiec --> ale poza tym to mam przejścia z moją babą promotorką która nas konkretnie olewa i przez jej zaniedbanie czeka mnie wrzesień mimo że praca już dawno jest napisana i tylko czeka na ostateczną akceptację... z baba nie ma kontaktu i nie wiem na czym stoję... tak jak większośc mojej grupy
  18. dejanira5

    Październiczki 2009

    małagosia77żabol22 Nie Gosiu az tak strasznie nie było.Ok to daj mi jutro znac - a ty idziesz na to 3D do niego tak? Tak, ja mam jutro 3D. A ty, Kochana, jak będziesz tego 23-go na wizycie tak blisko mnie i nie wpadniesz do mnie na jakąś herbatkę czy soczek z ciachem, to się normalnie pogniewam Żabolku serdecznie zapraszam Ja na do lekarza mam na jutro i juz się doczekac nie moge bo sie w reszcie upewnie czy synuś czy córcia :) ale niestety USg zwykłe, ale zapytam lekarki czy w naszym mieście mamy 3D super byłoby zrobić takie zdjęcia... aha moja lekarka ma w gabinecie taki nowy sprzęcior do USG i jak przyniesiemy ze sobą pendriva to nagra nam cały filmik z usg a nie tylko zjęcia... mam nadzieje że już nauczyła sie toto obsługiwać bo jak byłam po raz piewrwszy w marcu to go na mnie wypróbowywała
  19. dejanira5

    Październiczki 2009

    AnnaWFWitajcie piatkowo!!! Paulii jeśli Ty w 6 miesiacy jeszcze sie mieścisz w swoje spodnie to moje gratulacje!!! Ja jestem dopiero w 20tc a zostały mi juz tylko 2 pary, w które wchodzę ale żeby jeszcze sie w nich tak do końca czuć wygodnie to nie wiem. Takze za miesiac to juz kompletnie mogę o nich zapomnieć No ale cóż takie uroki !!! Z drugiej strony cieszę sie bo brzuchol mój zaczyna wreszcie wyglądac jak ciażowy - musze zrobic sobie fotke w koncu i wrzuce na wątek Żabolka o brzuszkach Ja dzis krócej w pracy tylko do 12.30 bo sie zwolnię wcześniej bo musze kilka spraw urzedowych pozalatwiac odnosnie naszego domku I nie weim co gorsze- praca czy urzędy Tak czy siak mąż tego nie zalatwi bo na sama mysl, że musiałby w urzędzie czekac dostaje wysypki No i dzis wizyta w końcu, z tym, że nie prywatnie u mojego gina tylko na nfz. Wiec pewnie nie będę miała usg no ale moze choć serduszka posłucham Dam znać. Pozdrawiam Was moje drogie!!! Farcziary!!! ja już dawno zapomiałam o moich "normalnych" spodenkach i juz od jakiegoś czasu moszę ciążowe. Co prawda mam takie jende nowmalnw w których sie mieszczę ale są już dośc stare i zniszczone a w biodrówki mam takie że mi spadają a jak się ścisnę paskiem boje się że dzidzi zrobię krzywdę więc mam trzy pary ciążówek i w nich chodze.
  20. dejanira5

    Październiczki 2009

    Jeli chodzi o kupno czegokolwiek to my ostatnio wszystko co sie da ku[pujemy przez internet, a czego sié nie da to tym bardziej kupujemy, z wózkiem i lozeczkiem pewnie bédzie podobnie, ale muszé przyznac ze jestem typem macanta, zanim kupie lubie dokladnie obejzezc i pmacac czy to jest to o co mi chodzilo. wiec pewnie najpierw pochodzimy po sklepach, obejrzymy i poszukamy na allegro moze ceny beda atrakcyjniejsze. U mojej miescinie sa az trzy sklepy gdziemozna kupic takierzeczy wiec wybor raczej niewielki i ceny dosc kosmiczne
  21. dejanira5

    Październiczki 2009

    dejanira5za 15min zaczynam lekcje ale dziecków moich jeszcze nie ma... a może już wakacje poczuli i nie przyjdą? szkoda się łudzić, teraz siedzę i nasłuchuję czy ktos po schodach nie idzie żeby mi sie chociaż w połowia tak chciało jak mi sie nie chce to był by sukces Niestety moje nadzieje się rozwiały dwie uczennice właśnie weszły i już siedzą w klasie, a był tu taki spokój że już chciałam wywiesić kartkę że lekcje odwołane, zamknąć się od środka i rzucić się na jakiejś ławce i przekimać z godzinkę ... a tu nic Fajna jest ta grupa któą teraz mam ale tacy są spokojni że aż zasypiam na każdej lekcji, pomykam i odezwę się za godzinkę jak będę miała przerwę
  22. To moja pierwsza ciąża więc na początku nie wiedziałam czego sie spodziewać, je jestem też superchuda więc tłuszczyk amortyzował ruchy dzidzi... ale na przełomnie 16 i 17 tyg chyba coś mi tam zabulgotało ale pewna nie byłam czy to jest właśnie to, ale już tydzień później te bulgotki stały się częstrze i wyraźne więc w sumie takie pewne ruchy to w 18 tygodniu
  23. dejanira5

    Październiczki 2009

    za 15min zaczynam lekcje ale dziecków moich jeszcze nie ma... a może już wakacje poczuli i nie przyjdą? szkoda się łudzić, teraz siedzę i nasłuchuję czy ktos po schodach nie idzie żeby mi sie chociaż w połowia tak chciało jak mi sie nie chce to był by sukces
  24. agusikWitam wszystkie przyszłe mamusie z terminem na luty 2010:))) Ja pare dnie temu odkryłam pozytywny test termin wypada mi na 3 luty , serdecznie zapraszam mam nadzieje ze nie bede tu sama... Rany ale ten czas pędzi, a dopiero co ja w lutym zobaczyłam moje II a tu juz lutowe mamuśki sie posypały!!! Gratuluję Agusik i wszystkim lutowiczkom, spokoju i dużo odpoczynku w tych 9 miesiącach
  25. dejanira5

    Październiczki 2009

    Hej laseczki!!!! siedzę sobie w biurze i zastępuję chorą sekretarkę bo swoje zajęcia mam dopiero od 15 wieć mam jszcze godzinkę na nic nierobienie Paulii--> siuperanckie fotki, rzeczywiście przystojniak Normalnie będziecie się ze mnie śmiały ale pochwalę się że w chwili desperacji pobiegłam na deptak do budki i kupiłam sobie hot doga był olbrzymi i już myślałam że nie dam rady całego zjeść ale się udało, opchałam się jak głupia ale warto było
×
×
  • Dodaj nową pozycję...