karola_ba

Gunia_Gmam zaproszenie na rozmowe jedna w poniedzialek gruga we wtorek, ide zobacze jakby co to powiem nie albo oni mi powiedza nie powodzenia, trzymamy kciuki, żeby się udało i kasy było dużo, i przede wszystkim fajna praca

Gunia_G halooo pobudka czas na kawe gunia ja o tej godzince to już w autku do pracy zmykam, a tak mi się ostatnio chce że szok dziewczyny, dzięki za chęć wysłuchania smutasów, czasami tak jest że ciężarną nastroje dziwne łapią i martwi się okrutnie. już przeszło a dziś piękny dzień więc i pozytywnie spacerek z psiakiem załatwiony, tylko nogi strasznie bolą. my się dzisiaj w trójkę tj. ja, mój brzuch i synek wybieramy na robienie fotek studyjnych, więc pamiątka będzie przednia. a tak poza tym to złapała mnie ostatnio jakaś pierońska wysypka i strach ogarnął czy przypadkiem młody czegoś zakaźnego ze szkoły nie przywlókł, ale spoko okazało się że cierpię za swoje widzimisię, odradzam rzodkiewki w tym okresie.

ja to mam szczęście zawsze tu zaglądam jak nikogo nie ma i tylko wypatruję.. Asica bardzo dziękuję za przywitanie i przyjęcie mnie do grona forumowiczek, i jak najmłodsza forumowicza witam cię Asiula79 tak samo mocno jak stałe bywalczynie. ja wam nie będę smucić choć też nie wesoło, trzymajcie się dziewczyny

gunia niestety kwestię powrotu do pracy czy nie już musisz podjąć sama, cóż starałam się pomóc:36_2_49:

guniu jeśli chodzi o twoją pracę to tak: pismo musisz napisać co najmniej 30 dni przed powrotem do pracy - takie są warunki i nie mamy na to wpływu, ma obowiązek cię przyjąć. to dobrze że szef był z Tobą szczery - szacunek to podstawa a pewności nigdy nie masz jak będzie chciał to zawsze Cię postawi pod ścianą, więc jak Ci zależy to myślę że układ jest dobry- gorzej że twoje miejsce zajęła jego znajoma, jest na lepszej pozycji- niestety teraz układ to podstawa. szef musi mieć świadomość że jak wrócisz do pracy to pierwsze 33 dni opłaca ci pracodawca (w małej firmie do 22 zatrudnionych pracowników)- powyżej 22 pracowników to są odpowiednie przepisy i musiałabyś się już zorientować) a dopiero później ZUS, więc to dla niego dodatkowe koszty. Jeśli chodzi o chorobowe to możesz ciągnąć i ciągnąć - jak maksymalnie napiszę jak się skontaktuję z mamusią moją, trochę w tej instytucji przepracowała, wstępnie wszystko zależy jak sobie z lekarzem załatwisz, i jaki kod choroby ci w zwolnienie wpisze, no i niestety przy dłuższych zwolnieniach robią częste kontrole z ZUSu co do symulacji więc trzeba się pilnować. Ale głowa do góry, będzie dobrze :ok: Jak będziesz chciała coś wiedzieć pisz, matki polki zawsze coś pomogą.

a dziękuję teraz już dobrze miałam stracha bo mogło mnie czekać cc- gronkowiec się przyplątał, ale samoistbie wyleczony , choć pierwsze miesiące miałam okropne zupełnie inaczej niż z pierwszym bąblem , teraz jest oki, tylko coraz ciężej, oj ciężej. Aleksander bardzo się ucieszył szczególnie, że przeciwnikiem drugiego dziecka był tylko mój mąż, więc syncio bardzo mi pomagał intensywnie męcząc tatusia i psychicznie i fizycznie. gorzej było jak się dowiedział ze będzie miał siostrę, płacz okropny, ale przegadaliśmy i na razie jest spokój. tuśka tak sobie myślałam o tym twoim wysadzaniu i ja chyba weszłam w ten etap w okresie letnim bo dziecko z gołą pupą puszczasz, tyle że siusiał do każdej doniczki, a z kupką jest faktycznie trudniej, szczególnie w przypadku chłopców, ale dasz radę zobaczysz do wakacji zapomnisz o pieluszce.

tuska powodzenia w takim razie i udanej nocki, ja juz nie pamiętam jak to było z moim synciem, więc nie pomogę, a jak tak czytam wasze info, to zaczyna mnie przerazać powrót do ego wszystkiego. gunia to czekamy na ładną pogodę i oczywiście powrót do zdrowia, no i wspólny spacerek.

puściutko tu dziewczyny

Gunia_GKarola mam pytanie gdzie ty mieszaksz??? Ja na Stoku :)) czyli na samym koncu miasta to zapraszam na kawusię, ploteczki i spacerek na świętokrzyskim w 105 dokładnie- przy kościele

to gunia wesoło miałaś, kupuj kupuj, będziesz miała w zimę spokój z T.:ok:

Adunia22asia78A po tej reformie to 5 latki beda w zerowkach czy zerowek nie bedzie? po reformie to niby 5cio latki do zerowek a 6cio latki do I klasy ale podobno wycofują się i jeszcze w przyszłym roku decydują rodzice my standardowo w wieku siedmiu lat do szkoły, ale zerówkę zaliczyliśmy przedszkolną i jesteśmy bardzo zadowoleni.

witam dziewczynki tuśka strasznie ci zazdroszczę tego wypadu na basen, u mnie chłopaki co tydzień maszerują, a ja niestety odpuściłam choć strasznie przykro, niestety moje wymiona odmawiają wciśnięcia się w jakikolwiek kostium. u nas weekendzik, spokojnie jak zawsze skupiam się na obijaniu i leżakowaniu, wczoraj po odstawieniu chłopaków na mecz obskoczyłam tradycyjnie hipermarket w poszukiwaniu brakującej spożywki w domu, a rodzinnego obiadu nie było bo nie miał kto jeść M się po drodze z meczu zgubił i odeszła mi ochota na niedzielny posiłek. Dziś się będzie nieźle tłumaczył jak tylko z pracy wróci. a wam jak mija poniedziałek?

witajcie, witajcie, witajcie

właśnie zjedliśmy żur domowej roboty, pychotka, już nie pamiętem kiedy kupowaliśmy butle gotowe w sklepie a na jutro bejcuje sie kurczaczek.

u mnie w rodzinie było właśnie tak jak piszesz, więc myślę że taka sytuacja moze mieć miejsce,

już nic nie mówię o T, ewcia jestem z maja a dokładnie 5-go trzymaj się cieplutko,

powiadasz piękny znak, wiem wiem mam to samo bo też niezły ze mnie byczekniestety u mnie jest odwrotnie, jak nie przypilnuję to gryzmoli na wszystkie strony, moje dziecko wychodzi z założenia że biorąc pod uwagę wybrany przez niego zawód pisać ładnie nie musi

gunia dobra zakumałam wreszcie to tajemnicze T, ja ten problem mam z głowy, moi nie są chętni do odwiedzin no chyba że my pojedziemy, ale nam też nie śpieszno. niestety w ciągu 2 tygodni trzeba się będzie wybrać by poszperać na strychu w ubrankach Olka, może coś się nada. Tak prawdę mówiąc to cie podziwiam - takie porządki, we mnie wdarł sie totalny leniuszek.

dzięki gunia, dzięki ewcia tak się zastanawiałam nad poprzednim moim wpisem, i stwierdziłam że nawet mimo największych starań nie nadrobię, więc powoli czas się wdrażać w plotki, a na dodatek obowiązki zawodowe sprawiły że musiałam koniecznie sporządzić umowę i trochę z tym zeszło. fajnie gunia że mnie trochę wprowadziłaś, co nieco już wiem. Ewcia, z tą pierwsza klasą dobrze robisz, nasz młody od września poszedł do 1 klasy i też był przetrzymany w zerówce przedszkolnej. Z tego co wiem to nawet te dzieciaki co ida do zerówki szkolnej mają większe problemy, a wysyłać wcześniej to skrócenie dzieciństwa maluchowi- w końcu później już tylko nauka i nauka. My jak wracamy ze szkoły to jest bite 2, 3 godziny na odrabianie lekcji, czytanie, rysowanie prac domowych. A program nawet nie mówić- po pół roku osi liczbowe obecnie, nie mówiąc o mnożeniu itg. wcześniej chyba tak nie było żeby gonili z materiałem. gunia z fotek wynika że obrotna z ciebie dziewczyna więc sobie na pewno poradzisz, grunt to się nie dać a dużą miałaś przerwę???

wiki może chce wam zrobić niespodziankę :36_3_16:

wiki bo to zwykle tak bywa że tatusiowie wybierają imię dla swojej córeczki, ale i tak sukces miec takie wymarzone imię nawet na drugie, a wnioskuję po nazwie ze pierwsze tek piękne my mamy znajomych co 8 lat temu dali swojemu synkowi na imię - uwaga- Świętopełek, w przedszkolu już zmienili na korzyść dziecka

dzięki Gunia za zaproszenie na pogaduchy, dajcie mi chwilkę muszę się wdrożyc, i juz się odzywam.

no prosze w przypadku 8 letniego syna sie sprawdziło, a prognozy na dziewczynkę nie

dziewczęta, coś nam się świętokrzyski post wykrusza nikt się nie odzywa

ślicznie wam dziękuję za powitanie na pewno sie jeszcze spotkamy na forum