-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pupciocha
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej, Ja idę na USG za 3 tygodnie, ale dużo informacji się nie spodziewam, bo to rutynowa kontrola z NFZ na małym monitorze z małomównym lekarzem, dosyć ponurym i pewnie płci też się nie dowiem. Na porządne połowkowe idę w połowie maja prywatnie. Mąż już się nie może doczekać, bo niecierpliwie liczy na to , że to dziewczynka. -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
się pracuje -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Anouk dzięki Życzę Wam wszystkim takich pięknych bobasków, niekoniecznie takich dużych. Ja zawsze patrzę z zazdrością na mamy, które mają dzieci wagowo bliżej średniej krajowej, bo ja teraz to nie mogę podnieść mojego skarba. -
No troche Wam Dziewczyny zazdroszczę, że możecie skupić sie na ciąży i tak to przeżywać. Ja mam dużo na głowie i w pracy i w domu. Pierwsza ciąża też przebiegala w ogólnym zabieganiu, bo w momencie jak się dowiedzieliśmy, że zostaniemy rodzicami, to byliśmy w trakcie zakupu nowego mieszkania. Trzeba je było wykończyć, a ponieważ ja mam zmysł organizacyjny i z zawodu jestem inżynierem, to wszystko było na mojej głowie. No i na dodatek teściowa wymyśliła, że się przeprowadzi do W-wy i zamieszka w naszym poprzednim mieszkanku, więc do przeżywania miałam jeszcze myśl o rychłej jej "bliskości".
-
Daszka no własnie przechodzilam mega przeziębienie i lekarka zabroniła mi cytryny, bo to jeszcze bardziej podrażnia gardło. Polecam syrop z cebuli domowej roboty. Działa na gardło i katar. cebulę pokroic i zasypać cukrem, odstawić na kilka godzin pod przykryciem. pić 3-5 razy po łyżce stołowej. Mozna dodać czosnek. podobno jest taki syrop gotowy do kupienia. Życzę zdrówka.:)
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Może miejscowo coś znieczulali, ale tyle pamiętam, że nie wrzeszczałam podczas porodu tyle, co podczas szycia, a byłam rozcinana i nieźle popękałam (żylaki i w ogóle). Szyjkę macicy mam do tej pory pękniętą, więc czeka mnie jeszcze szycie tego pęknięcia przy tym porodzie. Ale jak patrzę na mojego małego "buntownika", to wszystko mi wynagradza. Poza tym mój mąż była cały czas przy mnie, a podczas szycia Tomcio leżał ma moim brzuszku, więc to przeżyłam. A dzidziuś był śliczny (link w podpisie), więc szybko o tym zapomniałam. -
Ale Wy przeżywacie te ciąże Ale tą pierwszą się tak przeżywa. Ja chyba też taka byłam, a teraz podchodzę z lekką rezerwą. Już mi tak nie spieszno na USG. Mam tylko nadzieję, że wszystko o.k. i że to dziewczynka. No i nie mogę tylko myśleć o dzidzi w brzuszku, bo mój Tomek właśnie przechodzi tzw. bunt dwulatka i bywa ciężko. A nawiązując to tematu ślubnego, to mi też się wzięło na wspomnienia, bo właśnie moja siostra 20 września ma ślub (mój był 25.09.99) i wytypowała mnie na główną konsultantkę ds. stroju ślubnego. Właśnie tydzień temu zamówiła suknię. Przynajmniej jedno z głowy, ale zostały jeszcze dodatki i buty. Nie wiem czy będę mogła jej pomóc, bo przymiarkę ma na przełomie sierpnia i września, a ostateczny odbiór 5 września i to nie w W-wie, ale 160 km stąd. I chyba raczej na ślub nie pojadę
-
Ryby trzeba jeść ze względu na kwasy omega3, ale trzeba wybierać bezpieczne gatunki, np. prstrągi, łososie.
-
Daszka jeśli chodzi o przyrost wagi w ciąży, to najlepiej skorzystać z kalkulatora wagi na stronie www.noworodek.pl. Tam jest pokazane, jak przy podanej swojej wadze przed ciążą, powinny przyrastać kg w poszczególnych tygodniach. Ja tylko wiem, że całościowo tak ok. 12 kg to bezpieczna norma. W moim przypadku, to raczej staram się nie przybierać, ża dużo, bo mam sporą nadwagę. Jak już pisałam, pierwszej ciąży najpierw schudłam ok. 2 kg, a całościowo przytyłam 18. Ale szybko zrzuciłam. Nawet był taki moment, że ważyłam 2 kg mniej jak przed ciążą. Ale jak przestałam karmić, to szybko to nadrobiłam. Co do tuńczyka, to wydaje mi sie, że od czasu do czasu można zjeść, ale nie za dużo, bo podobno w nich jest dużo ołowiu.
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Do szkoły rodzenia iść koniecznie. Ja bym nie dała rady urodzić, bo kazali mi przeć bez bóli partych i właśnie dzięki szkole rodzenia wiedziałam, jak to robić. Jak już przyszły bole parte, to już poszło dosyć gładko. Porodu nie wolno się bać. Ja miałam bardzo długi i bolesny poród, wlali we mnie morze oksytocyny, bo żadnego postępu, a wody odeszły, cztery dawki znieczulenia, później godzina szycia (juz bez znieczulenia), od pierwszych skórczy do finału jakieś 20 godzin, potem omdlania, anemia i dwie jednostki krwi, żebym odzyskała siły, a dzidziuś duży (4100 g). Ogólny horror, ale jak teraz myśle, że będę znowu tulić taką kruszunkę do piersi, to ze wzruszenia "pocą" mi się oczy. A jak mi w niedzielę dziecko wyznało, że mnie kocha (ledwo co zaczął mówić), to aż się ciepło robi na sercu. -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Płeć dziecka można określić ok. 16 tygodnia ciąży :), warunkiem jest dobry sprzęt i wprawne oko lekarza. -
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja się zaopatrzyłam w pierwszej ciąży w ciuszki ciążowe na Allegro, chociaż spodnie ogrodniczki już mi się przecierają na udach, bo niestety mam grube nogi. Cudnie się spisała spódnica robiona przez moją mamę na szydełku. Jest super elastyczna. Wygodne są też wszelakie spodnie dresowe. -
Z basenem to dobry pomysł. Chodziłam w pierwszej ciąży. Dzidziusiowi bardzo się podobało.No i teraz już nie mogę się doczekać, aż wskoczę do wody, ale muszę się sama wykurować, no i Tomek ma jakieś uczulenie, które nie chce się cofnąć.
-
Właśnie przechodziłam silne przeziębienie. Polecam syrop z cebuli: Kroisz 1-2 cebule na niezbyt duże kawałki, przesypujesz cukrem i odstawiasz na kilka godzin pod przykryciem. Pijesz 3-5 razy dziennie po łyżce stołowej. Można dodać rozdrobniony czosnek. Życzę zdrówka.
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
witam wszystkich, anet nie rozumiem, dlaczego nie chcesz wypić więcej wody niz 1,5 litra dziennie. Ja tam piję co chcę i kiedy chcę. Trzeba pić dużo, bo tworzą się wody płodowe, które powinny często się odświeżać, nasza przemiana materii też teraz przyspieszyła (częściej siusiamy), żeby nakarmić dzidziusia i wypijanie dużej ilości płynów zapobiega obrzękom. Mi w pierwszej ciąży strasznie puchły nogi i właśnie picie dużej ilości wody (nawet po 4 litry dziennie) zapobiegało puchięciu. U mnie ta ciąża jest zupełna niespodzianką, bo wczesniejsze ciąże były wynikiem inseminacji (podobno mam tzw. wrogość śluzu). W ogóle, to b.długo leczyliśmy się na niepłodność, a teraz mieliśmy poczekać kilka miesięcy po poronieniu i zupełnie nie pomyslałabym, że mogę w sposób zupełnie naturalny zajść w ciążę. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć, że los spłatał mi taka niespodziankę. -
Tuśka_MartuśkaA to ja na salatę mialam taką ogromną ochotę jakiś miesiąc temu... Jadlam ją ze wszystkim, nawet zastanawialam się co ona w sobie za witaminę ma bo może mi czegoś brakuje... Obawiam się, że o tej porze roku to ta sałata ma więcej chemii niż zdrowych witamin. Ale niestety tak jest w ciąży, że ma się najczęściej ochotę na to co zakazane. Ja czasami mam ogromną ochotę na piwo lub napoje gazowane, sztucznie barwione:drunk:
-
"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej
pupciocha odpowiedział(a) na andzia temat w Uczniowie, Nastolatki
Cześć, ten test z portalu noworodek.pl mi się sprawdził w pierwszej ciąży. Teraz mam nadzieję, że też mi się sprawdzi -
W mojej pierwszej ciąży nie miałam żadnych problemów z seksem. Kochaliśmy się często do samego końca. Teraz nie mam za bardzo ochoty i kochamy się mało. Jeśli partner się boi, zaproponuj inną pozycję. Sama penetracja nie zaszkodzi dzidziusiowi, podobno odbiera to jako miłe kołysanie, A jeżeli kobiecie jest przy tym przyjemnie, to też to przenosi sie na maluszka.
-
Madziulka jest całe mnóstwo przesadow na temat dzieci, no ale w XXI wieku trzeba być rozsądnym. Jeżeli wierzysz w Boga, to każdy przesąd jest grzechem. Mnie osobiście rozbraja widok przyczepionego do wózka medalika z M.Boską koniecznie na czerwonej wstążeczce. No bo czerwona wstążeczka ma uchronić przed zauroczeniem. Moja teściowa "sugerowała", żeby nie strzyc dziecka przed 1 urodzinami, a jak zapytałam dlaczego, to usłyszłam, że "będzie ciężka mowa". No a te pieluchy na dworze to powaliły mnie na całego
-
paulinkaja uwazam ze balsamy ujedrniajace sa bardzo dobre . nalezy je jednak stosowac na cale cialo i w czasie calej ciazy. ja juz zaczelam nie każdy balsam ujędrniający można stosowac w ciąży, bo skladniki mogą przenikać do krwioobiegu a przez to do łożyska i niekoniecznie dobrze wpływac na dzidzię. trzeba uważać. Jak nie jest napisane, że można stosować w czasie ciąży to lepiej nie stosować.
-
Gunia G rzeczywiście Piotrunio to niezły przystajniaczek A ja już myslałam, że mój Tomek jest najprzystojniejszy Na rozstepy podobno dobra jest zwykła parafina kosmetyczna. Tak mi poleciła pani w aptece, bo sama to stosowała. Ma się zrobiły tylko 2 rozstępy w dole brzucha pod koniec ciąży, ale przyznaję się bez bicia, że wtedy juz się niczym nie sparowałam. Znajoma urodziała najiperw bliżniaki, a po 2 latach jeszcze dziewuszkę, nie smarowała się niczym i nie ma ani jednego rozstępu. Wszystko zależy od skłonności skóry do rozciągania. Oczywiście dobrze jest ją nawilżać, np. zwykłą oliwką dla dzieci.
-
No to Kamila podziwiam wytrwałość w tej podróży. Mi ledwo 160 km lekarka pozwoliła wykonać do rodziców. No to gdyby była dziewczynka, to będzie do pary. Ja też mam nadzieje, że będzie dziewczynka. Mąż koniecznie chce mieć córeczkę, bo jak teraz się nie uda, to będziemy celować w trzecie.
-
Owszem, owszem pozycja embrionalna w brzuchu mamy nie jest niczym obciążon, bo dziecko pływa w wodach płodowych, a jednak w nosidełku to co innego. Każdy dobiera to, co jemu i jego dziecu najbardziej odpowiada. Na pewno Oli jest normalnych rozmiarów dzieckiem i możesz sobie z nią podróżować ile i gdzie chcesz. Inaczej jest przy dziecku, ktore już na starcie ma 4100 g i rośnie jak na drożdżach. Zawsze zazdrościłam mamusiom, które niosły swoje pociechy w jednym ręku w nosidełku jakby niosły koszyk zakupów, a ja musiałam taszczyć swojego "maluszka" w dwóch rękach. Oczywiście tez korzystałam z opcji fotelik + stelaż wózka, najczęściej w czasie zakupów i wizyt w przychodni. Na spacery też chodzimy do lasu i duże koła się świetnie spisują. Babcie też są zadowolone z wózka. Teraz mamy Bebe Confort Viva i jesteśmy też zadowoleni.
-
Ja mam taką kołyskę firmy Gluck (najpierw "pomacałam" wlaśnie na Towarowej i kupiłam w Wesołej, różnica cenowa była dość spora) i rzeczywiście, dla kogoś, kto ma mało miejsca w sypialni to jest idealne rozwiązanie. Duże łóżko rodziców też jest ważne, bo my mamy niezbyt duże, i juz się zastanawiam, jak to będzie, gdy znajdą się w nim dwa dzieciaczki, i czy tatuś czasem nie spadnie na materac albo kanapę w salonie.
-
no i się buja, chociaż mój syn niekoniecznie lubił być bujany (w kołysce)