aagnieszkaa1

Serca zrobimy z masy solnej i pomalujemy farbkami. A skąd kształt serca zrobimy? W domu mam taką specjalną foremkę do jajek i będzie

adasaga3 to są zdjęcia z Internetu my się n nich będziemy wzorować. Może wyjdzie nam jeszcze ładniej :)

Mój synek ma 20 miesięcy i ciągle jesteśmy na modyfikowanym. Mleka kupuję w dobrej cenie, więc nie myślę o przejściu na mleko krowie. Najszybciej przejdę po skończeniu przez mojego brzdąca 2 lat. Poza tym w modyfikowanym mleku jest więcej witamin itp.

Wszystkiego najlepszego dla córci :):):)

Mocno wieje, pada śnieg- nieciekawie....

Nie powinny się bać :) Ale pogoda nam się zepsuła... Jedna zawierucha...

Pożar w świetlicy? Jaka była przyczyna?

To widzę, że ten płyn ma wiele zwolenniczek :)

Wszystko w swoim czasie. Powodzenia!

Super prezent! Tylko czekać na zaskakująco pyszne śniadania do łóżka :)

Jak to wszystko czytam to, aż mi "ślinka cieknie". Ja już po kolacji, ale chyba zaraz jeszcze coś zjem...

Teraz pozostało nam czekanie nie kolejne święta, tym razem wielkanocne, ale wtedy już mamy malutko wolnego...

Oby było troszkę cieplej...

Droga Maju! W Nowym Roku, życzę Ci wielu szalonych przygód na każdym kroku. I Wy przyjaciele Mai, byście zawsze się z nią świetnie zabawiali. I co ja Wam jeszcze życzę? Hmm... Chyba się nie doliczę! Miodku pod dostatkiem, a na łące niech kwitnie kwiatek za kwiatkiem. Niech ten rok będzie owocny w podboje, nieznane Wam będą trudy i znoje. A u każdego z Was uśmiech niech gości, ja wiem, że ten rok będzie pełen radości. I bym zapomniała: życzę Wam niezapomnianej zabawy, po której jest droga do największej sławy. To Wy w tym roku słynnego "Oscara" zdobędziecie i to po czerwonym dywanie przejdziecie. I jeszcze niech Wam fanów przybywa, a łąka na której mieszkacie wiele tajemnic dla was skrywa. Wysokich lotów i przyjacielskich zlotów. Niech przyjacielska atmosfera u Was panuje i dobrego humoru niech Wam nigdy nie brakuje! WSZYSTKIEGO NAJSŁODSZEGO W NOWYM 2015 ROKU!

Polecam: http://www.swiat-zdrowia.pl/diabetologia/artykul/maly-geniusz-wielkie-wyzwanie

Te reklamy tylko czyszczą nasze portfele. Jestem na nie! Nigdy nie podam takich leków mojemu dziecku. Są inne sposoby na niejadka, na dziecko, które nie chce spać itp.

Kasiu nie ma co żałować. A z tym podaniem o pracę spróbuj. Zaznacz, że masz dziecko i opiekowałabyś się zarówno nim jak i kogoś brzdącem. Takie ogłoszenia również się pojawiają. A żłobki to różnie kosztują. Wszystko zależy od lokalizacji. Ja pracowałam w takim, gdzie razem z cateringiem wychodziło prawie 1000 zł, ale to było miasto wojewódzkie. Tutaj u mnie wychodzi ok. 300-400 zł. Asiu jak tam dziadzio lepiej się czuje? Anaaa i tobie się uda w znalezieniu nowej pracy. Trzymam kciuki.

My w przedszkolu robimy takie prace:

Ubierajmy się cieplutko!

U mnie w domu jeszcze świąteczny klimat. Choinki jeszcze postoją. Co do księdza po kolędzie to na razie on nic nie mówi, że będzie chodzić, więc nie wiem jak to będzie w tym roku, bo on co roku nie chodzi. Niby ze względu na problemy zdrowotne- często choruje. A jak będzie teraz to nie wiem i tak wtedy pewnie byłabym w pracy.

Ja się przyznam, że troszkę tęskniłam za pracą... Ale to wolne to było dla mnie takie naładowanie baterii... Miałam więcej czasu dla synka :)

Rano minus 15 ..... Brr.....

Ja o tym żeby uczyć w przedszkolu lub szkole (klasy 1-3) marzyłam już będąc małą dziewczynką. Wszystko idzie zgodnie z planem- nauczyciel przedszkolny. Kocham swoją pracę. Kocham dzieci :) Ja też dzisiaj pierwszy dzień w pracy po tak długiej przerwie. Już myślimy o dniu babci i dziadka... Zacznie się nauka wierszyków, piosenki, tańca i jeszcze ta laurki i takie jakby świeczniki robimy...

7 już normalnie dzieci idą do szkoły... Przynajmniej tutaj w mojej okolicy.

I niezastąpiony jest u mnie dwufazowy płyn do demakijażu z Ziaji.