Skocz do zawartości
Forum

aagnieszkaa1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aagnieszkaa1

  1. A mój Sebi odwiedził dziś fryzjera :) To jego druga wizyta w życiu. Miał takie dłuugaśne włoski, ale już mu przeszkadzały. Teraz ma krótsze, ale za niedługo znowu mu urosną. Przede mnie jeszcze porządki: pranie, sprzątanie, muszę jeszcze zrobić sałatkę gyros- wieczorem wpadają znajomi. I zleci ta sobota... Nie bójcie się posyłać młodszych dzieci do przedszkola :)
  2. U nas zupa neapolitańska :-)
  3. My myjemy ząbki na razie samą szczoteczką. Od kiedy można używać już pasty? Mój Sebi przecież by ją tylko zjadał...
  4. U nas też są rodzeństwa w przedszkolu. Na różnych grupach wiekowych. Na początku, gdy to dziecko, które dopiero przyszło płakało to przychodził braciszek i pocieszał. Teraz dzieci wiedzą, że np. braciszek jest salę obok, a ja mały XYZ muszę być na swojej sali, ze swoimi paniami.
  5. Jak wyglądała moja profilaktyka w ciąży? OLIWKA Działa!
  6. Tak to u nas jest, że wszędzie znajomości. A jeszcze znaleźć pracę w swoim kierunku, to kolejny sukces.
  7. Deszczowo- jak ja nie lubię takiej pogody.
  8. Ela30 aagnieszkaa1 mam pytanie właśnie o dwulatki w przedszkolu, jak dają sobie rade takie maluchy? We wrześniu planujemy wysłać córkę , będzie miła 2,5 lat. Na co radzisz zwrócić uwagę, jak ja przygotować? Dwulatki to nie to samo co trzylatki. Jest między nimi różnica. Wiadomo trzeba na nie bardziej uważać, poświęcić więcej uwagi. Ale powiem Wam, że niektóre 2-latki są bardziej samodzielne niż te 3-4-latki. Jak już te maluszki zaczynają przychodzić do przedszkola, to z dnia na dzień widać wielkie zmiany. Wiadomo na początku przedszkole jest dla nich czymś nowym, często pojawia się płacz za mamusią, ale to mija (w większości przypadków). Na co zwrócić uwagę posyłając 2-latka do przedszkola? Przede wszystkim na to czy dziecko jest gotowe emocjonalnie na rozstanie z rodzicami. Ważne są tutaj rozmowy w domu na ten temat. Jeżeli przedszkole organizuje dni adaptacyjne to skorzystajmy z nich, ale: nie siedźmy wtedy z dzieckiem pół dnia w przedszkolu. Tylko: zostawmy je na godzinkę, a potem stopniowo wydłużajmy czas. Za każdym razem mówcie dziecku, że mamusia wróci. Można powiedzieć np. "Wrócę wtedy, gdy będziesz już po obiadku..." Ale dotrzymujmy obietnicy! Inna kwestia to czynności samoobsługowe typu: czy dziecko samodzielnie je, czy pije z kubeczka i czy jest na pieluszkach. My w przedszkolu dążymy do odpieluchowania maluszków i odnosimy również sukcesy w tym kierunku. Wiadomo pierwsze dni nie są łatwe, ale z czasem będzie coraz lepiej i doczekamy się takiego momentu, gdy przychodząc po dziecko nie będzie ono chciało wracać do domu :)
  9. "dorosną"- pojęcie obszerne. Dla jednym jak dziecko ma roczek jest w pewnym sensie dorosłe, dla innych dorosłość to 18 lat :)
  10. To zależy od tygodnia. Czasami od pon do pt. A czasami raz na tydzień :) Nasz Sebi jest u nich stałym bywalcem, więc często się widujemy :) Mamy do siebie dosłownie 3 km.
  11. Ostatni zakup dla synka: dwa małe, metalowe autka :) I jest zaaabawa :)
  12. Nasze przedszkolne świeczniki na ten dzień:-)
  13. Myśmy też mieli problem z zerwaniem umowy z Cyfrowym Polsatem, tzn. umowa nam się skończyła i nie chcieliśmy jej przedłużać. Wysłaliśmy pismo, ale okazało się, że nie w takim terminie jak oni by chcieli- za szybko o 1 dzień! Jakbyśmy wysłali po czasie też by było źle. A w umowie pisze, że rezygnacje składa się przed skończeniem umowy. Więc, o co chodzi? Paranoja! Kazali płacić za jeszcze jeden miesiąc do przodu. Naciągają gdzie się da. A te słynne zdania w sklepie: "Będę winna grosika" :)
  14. Mała różnica wieku między dziećmi też ma swoje plusy. Jedno dziecko wychowuje się przy drugim... Jak macie umowę na czas nieokreślony to można spróbować ciąża, za ciążą. Czemu nie. Mój synek będzie miał w kwietniu dwa latka i na razie nie myślę o dzidzi, ale chcę mieć jeszcze 1-2 :) Ale wszystko w swoim czasie. Zegar biologiczny mi jeszcze nie tyka. Teraz chcę popracować. Przydałaby się jakaś dobra umowa o pracę. Po takim macierzyńskim też człowiek chce się troszkę oderwać od tego wszystkiego.... I wraca do pracy :)
  15. A mojego męża dorwała chyba grypa grypa żołądkowa. W pracy do przodu. Zrobione mamy już te świeczniki na Dzień Babci i Dziadka. Z Sebim zrobiliśmy dwie laurki :) Na czasie wstawię Wam zdjęcia :)
  16. Niedawno wróciłam z kina :) Byłam na "Wkręceni 2". Polecam! Warto :) I doooobranoc :*
  17. A co do księdza to u nas w tym roku nie chodzi po kolędzie w ogóle. On ma problemy ze zdrowiem, często choruje i takie "chodzenie z domu do domu" to nie jest dla niego. W tamtym roku był, w tym roku przerwa...
  18. To innowacyjna taka parafia. Za chwilę będziemy uczestniczyć we mszy św. przez Internet :)
  19. A niektórzy rozcieńczają z wodą, od czego to zależy?
  20. Mi się podobają takie rodzinne yeepy :) My mamy yariska i jest git :) Mógłby być 5-dzwiowy, a nie 3 no ale...
  21. U nas nie będzie w tym roku księdza po kolędzie. W końcu weekend i można będzie się wyspać! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...