Skocz do zawartości
Forum

aagnieszkaa1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aagnieszkaa1

  1. PIĘĆ PRZYKAZAŃ DLA RODZICA DZIECKA "TRUDNEGO". 1. Stosuj dialog zamiast kar. 2. Doceniaj nie efekty pracy twojego dziecka, lecz wysiłek jaki w nią włożyło. 3. Okazuj miłość swojemu dziecku. 4. Staraj się nie używać słowa "NIE". Zakazy stwarzają niemiłą atmosferę. Zastąp "NIE" czymś innym. 5. Pozwól dziecku pokazywać swoje emocje- niech ich w sobie nie tłumi.
  2. Kiedyś w pewnej królewskiej krainie, gdzie czas miło płynie, zdarzyło się coś dziwnego, dla wszystkich niezrozumiałego. Król i królewna w pięknym zamku tu mieszkają i wymarzoną córeczkę mają. Jednak pewnego dnia siły ona utraciła i na bóle kości się skarżyła. Nie dopisywało jej zdrowie, lecz dlaczego tak się dzieje?- kto na to pytanie nam odpowie? Z rozkazu króla magik się pojawia i przeróżne czary-mary sprawia. Lecz małej księżniczce to nie pomaga i ona ciągle z chorobą się zmaga. Zamknęła się w swojej komnacie i myśli co by ty zrobić- może Wy jakieś propozycje macie? Aż pewnego dnia siłacz do zamku przychodzi i taki oto pomysł się w jego głowie rodzi: -"Księżniczko jedz jajka, one zawierają dużo białka. Dzięki temu odzyskasz siły i żadne bóle nie będą już do ciebie przychodziły!" I ona te wskazówki zastosowała i codziennie jajko zajadała. Nagle rozbolał ją brzuszek: "Ja doktora chyba wezwać muszę..." I oto na królewskim dworze doktor się pojawia, bada księżniczkę i w pewnym momencie zdziwienie się u niego pojawia. I pyta: "Kiedy księżniczka na zewnątrz była, czy odpowiednią dawkę witaminki D sobie zapewniła? Pamiętaj, że witamina D to ważna sprawa, a nie jakaś zabawa." I owa piękność się zawstydziła, bo od miesięcy na słońcu nie była. Cały czas w ciemnej komnacie przybywała i niedobór witaminki D miała. Mleka również jeść nie chciała, a na sery nawet nie spoglądała. Ale od tamtej pory jej dieta się zmieniła, bogata jest w tę witaminę, a ona bólu się pozbyła. I strumyk koło zamku stał się jej nowym przyjacielem, tutaj nad nim ona spędza teraz czasu wiele. Słońce dodaje jej energii i wigoru, już nie siedzi w ciemnym zamku po kryjomu!
  3. A TO BYŁO TAK... W wielkim mieście mieszkał Sawa mały, lecz korki, pośpiech mu się tutaj nie podobały. Więc tak myśli sobie, co ja tutaj robię? Nie wiem czy się nie mylę, ale chciałbym poczuć naturę, spokój- choć tak na chwilę. No, ale sam się w nieznaną podróż nie wybiorę, Już wiem! Mamę i tatę ze sobą zabiorę... Tylko on tacy zapracowani i w każdy dzień zabiegani. W sobotę jednak mają wolne od pracy, niech oni również poczują, co to ucieczka od codziennego zgiełku znaczy... SOBOTNI PORANEK Mamo, tato! Bilety do Puffowej Wioski zarezerwowałem i o naszym przyjeździe naszą babcię Angi poinformowałem. Tam sobie odpoczniemy, bo relaks na łonie natury- jest dobry o czym bardzo dobrze wiemy. Rodzice zaskoczone minki mają, lecz bez zastanowienia do pakowania walizek się zabierają. NIEDZIELNE POPOŁUDNIE Rodzinny piknik już za sobą mamy, tak sobie leniuchujemy i świeżym powietrzem oddychamy. Łono natury podziwiamy i dopiero za tydzień do wielkiego miasta wracamy, a Was pozdrawiamy!
  4. A ja biegam cały czas, BIEG TO ZDROWIE... Czy dogonić radę mnie dasz?
  5. Tak siedzę i myślę, zaraz chyba coś psotnego wymyślę. Tylko żeby mamusia nie widziała i na mnie nie krzyczała. No dobra maminka na mnie nie krzyczy, przecież tylko jej miłość się liczy. Czasami pogrozi mi paluszkiem, ale i tak jestem jej kochanym maluszkiem! Sebastianek, 1 roczek
  6. BARTEK- zdrowa stopa u smyka, a w przyszłości żadna dolegliwość stóp nas nie dotyka!
  7. Najmłodsi poznają świat poprzez: ROZWÓJ KREATYWNOŚCI- Będąc mamą, a zarazem nauczycielem przedszkolnym stawiam na to, aby mój maluszek już od najmłodszych lat rozwijał w sobie kreatywność. Gdy Sebastanek pojawił się na świecie i po czasie zabawa zaczęła go interesować zaczęłam dawać mu nie te tradycyjne zabawki lecz takie niestandardowe, gdzie sam musiał sobie wymyślać zastosowanie owego cudeńka np. garnek i łyżka drewniana. Wszystko oczywiście odbywało się pod moją kontrolą. Poza tym mojemu synkowi muzyka towarzyszy cały czas: czy to podczas zabawy czy też podczas usypiania. Już widzę, że uwielbia on przebywać w towarzystwie muzyki. Innym sposobem na rozwijanie u nas kreatywności jest u nas zabawa klockami. Tutaj rozwija się logiczne myślenie i budujemy co nam przyjdzie do głowy. I jeszcze lepienie plasteliną- to uwielbiamy! POZWOLENIE DZIECKU NA ODROBINĘ NUDY- Nie zapełniam całego dnia mojego dziecka przeróżnymi atrakcjami. Czasami pozwalam mu się ponudzić, bo przecież gdy się nudzimy to wtedy powstają przeróżne, niesamowite i ciekawe pomysły. KONTAKT Z NATURĄ- Każdy z nas, również i dziecko od najmłodszych lat uwielbia przebywać w otoczeniu przyrody. Przyroda wpływa na wszechstronny rozwój dziecka, tak więc należy organizować dziecku czas tak, aby jak najwięcej czasu spędzało ono na świeżym powietrzu. CZYTANIE KSIĄŻEK, ROZMOWA- Kształtujmy u dziecka mowę. Miejmy na nią wpływ. Dużo rozmawiajmy, opowiadajmy i czytajmy. Gdy już dziecko mówi, z chęcią odpowiadajmy na jego pytania. ROZWIJANIE U NIEGO WSZYSTKICH ZMYSŁÓW- niech dziecko poznaje świat swoimi zmysłami. Niech próbuje nowych smaków, niech wącha kwiatuszki na łące, niech pozna co to znaczy "miękkie" a co "twarde" itp., niech dźwięki go otaczają, a wrażeń wzrokowych niech mu nie brakuje (nie mylić z oglądaniem tv). DOŚWIADCZANIE- Niech nasze maleństwo troszkę poeksperymentuje. Niech pozna jakie są skutki danych działań. Nie trzymajmy dziecka pod kloszem. ZABAWĘ-- Przytoczę tutaj znane nam wszystkim stwierdzenie "Nauka poprzez zabawę." Tak, więc pozwólmy naszemu dziecku na swobodę w poznawaniu świata. Niech się papla w błotku, niech pomaga nam w kuchni, niech wybierze się z nami na łono natury, niech otacza go świat muzyki i nasza miłość. Bądźmy przy nim w tych najpiękniejszych momentach.
  8. List do wszystkich mężczyzn! Drogi Facecie? Czy ty i Twoi kumple cokolwiek o ciąży wiecie? Jeśli niewiele zaraz się o tym dowiecie! Jak ze swoją ukochaną połówką w tym błogosławionym okresie postępować i jak spokój w Waszym związku zachować... Widzisz, że twojej lubej przybyło kilka kilogramów, zmieniło się w jej wyglądzie to i owo, a ona narzeka, że nie mieści się w kolejną parę jeansów? Praw jej komplementy i jeszcze raz komplementy. Ze szczerością i uśmiechem na twarzy wytłumacz jej, że z każdym dniem jest coraz piękniejsza. A poza tym przecież to wszystko zmienia się, aby jej ciało przygotowało się na przyjście na świat Waszego Maleństwa. Za dużo grymasi? W ciąży tak to bywa. Przymknij na to oko. Przecież to tylko 9 miesięcy. Ma wilczy apetyt? Miej tajną skrytkę i tam trzymaj jej ulubione przysmaki. Nawet nie wiesz ile radości jej sprawisz. Duuuużo śpi? Śpij razem z nią. A jak nie wykorzystaj ten czas na swoje hobby. Czytaj magazyny dla rodziców, książki edukacyjne. Pokaż swojej ukochanej, że interesujesz się całym procesem ciąży. Uczestnicz w badaniach lekarskich jeśli jest to możliwe. Usłyszenie bicia serduszka dziecka- bezcenne. Rozmawiaj, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj. Przygotujcie wspólnie pokój dla maluszka. Razem zajmijcie się przygotowaniem wyprawki dla maleństwa. Zaskocz swoją miłość i spakuj jej torbę do szpitala. Zaskoczenie? Na 100%. Ciąża to nie choroba, ale jak posprzątasz od czasu do czasu przygotujesz obiad- po prostu pomożesz swojej partnerce w obowiązkach domowych wiedz, że masz u niej ogromnego plusa. A co jeśli skarży się ona na ciążowe dolegliwości? I na to jest sposób- zrób jej masaż pleców, gdy skarży się na ból; podłuż poduszkę pod stopy, gdy nogi odmawiają posłuszeństwa; podaj ciepłe mleko, gdy ma problemy z zaśnięciem. I gotowe! Z tymi moimi wskazówkami bycie ojcem stanie się o wiele łatwiejsze, a przyszła mama będzie w spokoju przechodzić okres ciąży. Aguśka- mama dwuletniego Sebuśka
  9. MIŚ I BUT futerko mieć może, MIŚ I BUT mogą być w tym samym kolorze. MIŚ I BUT uczą nas samodzielności. BUT- wiązać buciki. MIŚ- karmienia i innych codziennych czynności. MIŚ I BUT w wielu bajkach występują i uśmiechy na twarzach dzieci wywołują. Kot w butach, Siedmiomilowe buty, Kopciuszek, Kubuś Puchatek, Miś Yogi, Koralgol i Uszatek. MISIE również buciki zakładają, a na BUCIKACH także misie się pojawiają. MISIE I BUCIKI uszyć możemy, tak więc sami widzicie ile cech wspólnych u nich znajdziemy!
  10. Kartka z Pamiętnika Mamuśki Aguśki pt. "Te magiczne chwile." 14 marca, 2014 r. Za niedługo skończysz kochany synku roczek? Kiedy w końcu postawisz pierwszy kroczek. Czuję lekki NIEPOKÓJ kiedy to nastąpi. I na Ciebie przyjdzie pora… 1 kwietna, 2014 r. Dziś Prima Aprilis , ale to nie żart. Widzę, że na poważnie myślisz o tym żeby zacząć chodzić. Pierwsza próba: bieg od szafki do szafki- skończyła się upadkiem, ale nie poddajesz się i dalej ćwiczysz. Jestem z Ciebie bardzo DUMNA synku. Czuję, że kolejny kamień milowy już za nami. 3 kwietnia, 2014 r. To niesamowite! Pokonujesz coraz większe dystanse! RADOŚĆ w sercu mnie rozpiera, a widok uśmiechniętego i idącego do mnie małego brzdąca mnie ROZWESELA. Potrafisz nawet się zatrzymać, schylić po zabawkę i iść dalej przed siebie. Ogarnia mnie wielka EUFORIA. 7 kwietnia, 2014 r. I stało się w końcu samodzielnie chodzisz. Brawo synku! To moja NAJSZCZĘŚLIWSZA chwila w życiu. Teraz tylko BOJĘ SIĘ, żeby nic Ci się złego nie stało. Przecież muszę „mieć oczy dookoła głowy”, ale dam radę jesteś już taki samodzielny.
  11. Ja postaram się coś przedszkolnego Wam wstawić na czasie :)
  12. Jeszcze niech do polski trafi ten program typu "Mała miss". Dopiero będzie się działo...
  13. Natka być może po stażu dostaniesz zatrudnienie. Trzymam kciuki. Ja niedawno skończyłam gotować ogórkową na jutro. Zaraz kąpiel i idę spać. A jakie sukcesy wychowawcze? Mój Sebi sam zasypia. Zawsze potrzebował lulania albo obecności drugiej osoby. A teraz go zostawiamy w łóżeczku i on sam zasypia :)
  14. Mieszkamy z teściową i gotujemy na zmianę. Czyli co drugi dzień jest mój dyżur. Rosłołki zawsze ona gotowała, a jak mi wypadało gotować w niedzielę to zawsze było jedno danie, ale dzisiaj się odważyłam i wyszedł pyszny rosołek. Nie podoba mi się w gotowaniu rosołu to, że tak dłuuuuuuugo to trwa. A na drugie danie będą bitki :) A co do pracy wszystko się okaże w czerwcu. I tak pracuję tu od sierpnia i jestem bardzo zadowolona. Dziewczyny są w porządku, szefowa też i atrakcji ile mamy :)
  15. Nie to nie nowa praca. Po stażu w przedszkolu dostałam umowę. Może to wstyd, ale właśnie robię swój pierwszy rosół w życiu :)
  16. Dla mnie "Mali giganci"- to nudny program. Ciągle te same dzieci, nie ma tutaj mega, niezwykłych talentów.
  17. Świetnie, że niespodzianka się udała. Może i ja coś dla mojego męża w tym roku wymyślę...
  18. Idą wybory i stąd te pomysły. Jednak dla mnie to jest nieosiągalne. Takie obiecanki tylko. Nic przecież jeszcze nie zostało podpisane...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...