Skocz do zawartości
Forum

inka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez inka

  1. Kronkis-w weekend mialam podobne spiecie...z tym ze z Tesciem- choc tez personalnie nic do Niego nie mam-naprawde fajny i wesoły facet...to poprostu wpienił mnie na maksa...kąpałam Milenke, a On zajmował sie Maja i nagle usłyszałam jak Maja płacze...potem dowiedzialam sie co sie stało-dał jej klapsa (chyba porządnego skoro plakała)-bo weszła na stół i chcial by zapamietała ze nie wolno-dziewczyny!, normalnie myslałam ze wyjde z siebie-osobiscie nie uznaje wychowania przez tego typu kary, wiec tymbardziej byłam rozwścieczona....moze i ja teraz przesadzam, ale okropne uczucie dla matki wiedziec ze ktos skrzywdzil Twoje dziecko-i mimo ze wiem ze zrobil to w dobrej mierze-to wiem tez ze teraz bede miala obawy by wysłac Majke do dziadków samą(np na kilka dni bo nie są z Krakowa). Wiem ze On jest mega nerwowy i wiem ze moj K był wychowywany w tego typu "dyscyplinie"...ale NIE ZGODZE SIE BY MOJE DZIECI cierpiały w zwiazku z tym...pozatym cała moja "ideologia"wychowania runeła...bo jak Maja miewała okresy nerwów i uderzania w co popadnie-to ja jej tłumaczyłam ze nikt jej nie bije i by ona tez nie uderzalan w rzeczy czy nas...ehhhh......sorki za rozpisanie,ale mnie poniosło-zmierzam do tego ze absolutnie jestem po Twojej stronie!!!!!!!i wogóle nie ma dyskusji-tego typu decyzje powinnas podejmowac Ty....a Babcia jesli bardzo chciala to powinna Cie zapytac o zdanie!!koniec i kropka!!!! Oli-15 stopni-?????przyjmiesz pod swoj dach zdesperowaną zimą matke z 2 dzieci??:):)hihiih Moniq-ostatnio zerknelam na Twoj blog-jestem pod ogromnym, ogromnym wrazeniem Twoich prac, sa dopracowane w najmniejszych szczególikach i takie "cacane" - poprostu cudne!!! Tak sobie mysle ze powinni jeszcze wymyślic sanki tandem;):36_1_13:....bo jak wyjsc z noworodkiem i drugim maluchem w takie sniegi?:) No to poprasowałam, popisałam i pozostało mi isc spac:)
  2. AnulkainkaAnulkaInka a jak ogólnie walka z dwiema panienkami w domku? Dajesz radę?szczerze mowiac Anulko myślałam ze bedzie gorzej, ale jak narazie znajduje czas na wszystko...wiec nie narzekam...mala tylko je spi-wiec jest czas dla Mai, a i ta nie reaguje jakos bardzo zazdrosnie na Milenke-choc czasem jak karmie pokazuje na lezaczek, albo łózeczko i mowi bym tam dzidzie dała:) Najgorsze jest to ze od 3 tygodni praktycznie siedzimy w domu, albo zapalenie oskrzeli Mai, albo ja chora...no i teraz te goraczki Mai...jak jestesmy same to sanki tez odpadaja bo nie ma co z Milenka zrobic....a w te sniegi z tym ogromnym wózkiem tez nie bardzo sie wypuszcze...uziemienie....wiect teraz licze na ocieplenie:):) ja przez pierwsze 3 miesiące miałam kilka dni w tygodniu teściową, więc nie było problemów...poza tym dzieci mi nie chorowały prawie wcale, więc spacerki były non stop....ale rozumiem rozgoryczenie, u nas choroby non stop ja mam mame na miejscu i zwykle tez wpada mi pomóc, teraz jenak i Ją grypsko dopadło i trzyma kilka dni, pozatym jest po zabiegu ręki, wiec moze to i lepiej ze siedzi w domu bo znajac Ja nie pagtrzyłaby na swoja reke i zdrowie i cała soba zaangazowałaby sie w bawienie Mai;) No to za Was moje drogie!!!za szczęscie i zdrówko w Waszych rodzinkach!
  3. AnulkaInka a jak ogólnie walka z dwiema panienkami w domku? Dajesz radę? szczerze mowiac Anulko myślałam ze bedzie gorzej, ale jak narazie znajduje czas na wszystko...wiec nie narzekam...mala tylko je spi-wiec jest czas dla Mai, a i ta nie reaguje jakos bardzo zazdrosnie na Milenke-choc czasem jak karmie pokazuje na lezaczek, albo łózeczko i mowi bym tam dzidzie dała:) Najgorsze jest to ze od 3 tygodni praktycznie siedzimy w domu, albo zapalenie oskrzeli Mai, albo ja chora...no i teraz te goraczki Mai...jak jestesmy same to sanki tez odpadaja bo nie ma co z Milenka zrobic....a w te sniegi z tym ogromnym wózkiem tez nie bardzo sie wypuszcze...uziemienie....wiect teraz licze na ocieplenie:):) Pozdsumowujac;)moj elaborat jak narazie nie daly mi panienki w kosc bardzo wiec jestem przeszczesliwa:)
  4. rzeczywiscie frekfencja marna u nas...nowy rok....nowe wyzwania dla niektórych i czasu brak...skad ja to znam Moniczko-Natalka poprostu śliczna....oczu oderwac nie mozna:) Anulka-modelka modelka;) Martusiu-strasznie mi przykro z powodu dziadzia, tule mocno Kasia-w takim razie powodzennia w dalszym poszukiwaniu Ann-mmmmmm, pieknie wyglada ten chrust-nezłe z Was kuchareczki:) Ja tez dzis pozwolilam sobie na 1 pączka-choc wiem ze nie powinnam....na szczescie było to rano i mala odpukac nie przebolała tego narazie...no i z kolkami cisza jak do tej pory.....ale aby nie bylo za pieknie to Maja znow nam cala noc goraczkowala...-cos sie jej te zeby nie chcą przebic, stawiam na nie bo innyh objawów nie ma noo to tyle bo Maja ktora juz spala wlansnie mnie wola, a K jeszcze wpracy:(
  5. Agnieszko-dopiero doczytałam...matko alemialas przygody-dobrze ze tak sie skonczylo, ale takie wrazenie nie wskazane teraz:) a tu znow o jedzeniu Kronkis-zycze weny przy pisaniu:):)....aaa te placuszki....mmmmmm szkoda ze nie moge smazonego:(
  6. justyna@Inus dla ciebie zawsze moje kubki smakowe szaleja na sam widok:)
  7. o matko jakie rarytasy....czy ja tez sie załapie??:) Pierwszy dzien samotnych zmagań za mną ,dziewczyny wykapane, spia:)...na szczescie obyło sie bez kolki (jak narazie), ale za to Maja nadal podwyzszona temperatura i marudna ze hej-wszystko mówiła prawie płaczącym tonem i tlyko mamusiu,mamusiu,mamusiu-straszna męczybuła...mam nadzieje ze widoczne pod dziąsłami trójki wreszcie sie przebiją i jej i mi odpuszczą:) Musze przyznac ze nastawialam sie na wiekszy sajgon...choc pewnie jeszcze nie raz pozałuje tych słów;) teraz ja ide cos zjesc i pewnie zaraz zaglądne znow:)
  8. Witam sie wieczornie-a raczej nocnie....ale sprzatałam chate (po wyjezdzie tesciów;))tak bym jutro mogla skupic sie tlyko na dzieciach-pierwszy raz sama Obym nie zapeszyła-ale dziekuje za podpowiedz-plantex chyba spełnia swoją funkcje i malutka smacznie spi :jupi:ufffff Zrowka wszystkich chorowitkom Maja znow ma goraczke-ja sie zabije;)...była dzis mega marudna wiec stawiam na te 3-ki Dobrej nocki!
  9. Witam sie i ja Niezmiennie zdrówka dla chorowitków.... Gosia-kciuki zaciśnięte!!!! Anetko-jak milo Cie widziec- super ze córeczka grzeczniutka, u nas do wieczora nie ma "dziecka w domu", ale od okolo 17 do 23/24 (od 3 dni) nie wyrabiamy z kolkami Nefre-trzymaj sie dzielnie z tymi mdłosciami....mi tez obyło sie bez biegania do kibelka-ale meczyły do 15 t.c. Agnieszka-a jak Ty sie czujesz kochana??przeszkadza juz brzuszek??musisz sie koniecznie pokazac na fotce:) Martusia-dobrze ze cos tam Bartus zjadł-no i przedewszystkim ze nie wymiotuje-oby juztak pozostało...Maja miala paskudny kaszel i barzo jej pomógł mucosolvan Zmykam konczyc obiadek-bo zaraz po nim tesciowie wyjezdzaja i od jutra sama na placu boju
  10. Dobry wieczór mamuski Przede wszystkim zdrówka dla potrzebujących dzieckaów (Starletki, Anulki, Martusi, Ali) i wszystkich pozostałych Podczytuje Was,ale czasu brak niestety-straszne to jest.....ale dzięki Bogu nas choróbsko wreszcie opuszcza(juz 2 tygodnie non stop w domu-blleeee)-tzn Maja dzis po raz pierwszy od 2 tygodni sie wietrzyla...a Milenka nie charczy-doszły nam jednak kolki i mala masakra w zwiazku z tym wieczorami....a czasu na ponadrabnianie brak Dodatkowo mialam tesciów na weekend-ale jutro juz wracaja do siebie, K do pracy-i nagle zostane sama:( Niestety drobne objawy zazdrosci ze strony Mai sa-głownie jak karmie!!-mówi mamusiu, dzidzi tam-i pokazuje na łózeczko bym odłozyła Milenke....albo wystawia łapki zebym i ja wzieła:) Anulka-u nas podobnie, jakis słowotok Maje opętał i powtarza wszystko jak leci, zaczyna kombinowac ze zdaniami....sasiedzi tylko podziwiają:) a naszymi ulubionymi słowymi w jej wykonaniu sa "prokurator:)hiihh,okulary i kolacja" Agnieszka-piekne mebelki!!bardzo mi sie podobają... Oli-brawo dla samodzielnej Olisi Ann-cudna królewnę widzialam Martusia-my tez przez 2 tygodnie walczylismy z Maja i podawaniem leków-zdecydowanie wszystko na siłe przez strzykawki(a było tego troche-do 7-8 razy dziennie) Katia-śliczny Walentynkowy Wik:) Moniq-to chyba Noas idzie łeb w łeb z Maja i jej zębami-z tego co widzialam na Twoim suwaczku Maja tyle samo i nasze trojki tez wlasnie w drodze:) Kurcze ale te nasze maluchy sie wycierpią-u nas Maja miala 39,8 39,9...była tak słaba ze tylko leżała cały dzien:( zmykam bo Milenka na sygnale juz od 18 i tylko zmieniamy rece by jej pomóc-ten mój skarb to sie dopiero męczy....co gorsze chyba farmakologicznie dopiero od miesiiaca moza przeciwdzialac kolkom...??czy sie myle???prosze podpowiedzcie-jest cos co po 3 tg mozna stosowac u noworodka,.....z tego co pamietam espumisan po miesiącu Dobrej nocki-całuje wszystkie i mam nadzieje ze nastanie czas ze znow na spokojnie zasiąde:):)jak za starych dobrych czasów;)
  11. Tusiu-noo i rozruszałas:smile_jump)ja tez jestem jestem....ale u nas ciezki okres ostanio-niestety dziewczynki choruja...do tego sadzimy sie z Zusem o moje prawa do ubezpieczenia...ehh....szkoda gadac..ogólnie jakis czasobrak:):) A jak Wasze pociechy-udało sie uchronic przed choróbskami?? Dziubala-jak posuwa sie remont??i jak idzie dokonywanie cięzkich wyborów w zwiazku z tym?:):)
  12. Za nami ciezki dzien wiec wybaczcie ze nie nadrobie.... Wczoraj uspila nas kolka Milenki a dzis o 5 obudzila 40 stopniowa goraczka Mai---poprostu super przespalismy noc-ale mniejsza z tym....martwi mnie ta goraczka-bo w srode na kontroli wszystko bylo OK, tylko kaszel zostal... a tu na nowo sie zaczyna.... ...do tego ten sad dzis-nic sie nie wyjasnilo-niestety trafilismy na straszna sedzine-wiec szansze marne-do tego przesluchala tylko swiadkow i odroczyla....a myslalam ze bedzie ju po wszytkim z obojetnie jakim wyrokiem:(Szczescie w tym tylko takie ze mamy cudowna sasiake prawniczke ktora w ramach sasiedzkiej pomocy nas reprezuntuje i dodaje otuchy-mysle ze bez niej bylismy potraktowani jeszcze gorzej przez "wysoki sąd" Zdrowka wszystkim potrzebującym Jutro K niestety juz wraca do pracy wiec poniekad zostaje sama, ale moja mama jest po operacji reki-wiec pewnie dotrzyma mi towarzystwa a do tego mam na 3-4 dni tesciów....wiec tak naprawde dopiero przyszły tydzien bedzie sądny pod względem mojej zaradnosci z dwójka dzieci;)hihi Dobrej nocki!!
  13. Radosc-cudne fotki!!!!Piotrus na co jednym to wiekszy uśmiech!:)super masz Synusia!!!!! dobranoc
  14. jestem skonana dzis-wiec mowie dobranoc i bardzo bardzo prosze o kciuki jutro o 10 walka z ZUSem w sadzie.....chyba sporo nerwów nas to bedzie kosztowało....ehhhhh
  15. ja tez sie witam i zmykam z Maja do lekarza
  16. Mada-jestem w szoku po przyczytaniu!!!!....opowiadam historie mojemu K -on tez o tym słyszał-słyszał jdnak ze jeszcze biorą dzieci do ubikacji i golą głowy spiących dzieci, przebierają by były nie do poznania!!!ciary mnie przeszły! Starletko-dziękuje...w niedziele dziewczynki dostały identyczne dresiki, a dzis mialy szybką sesje;) bo przez poród mamy tyły w prezentach dla dziadków, a ze przyjezdzaja w weekend to duza fotka z wnuczkami pewnie nabardziej zadowoli:)tylk Mila jakas niewyraźna na wszystkich-chyba sesja jej nie grała;) i przygotowanie do sistrzanego buziaka;) A Milenka u lekarza wazyła dzis juz 3300 A tak przy okazji-czy ktoras z Was moze zna link do jakies stronki z ramkami,obramowaniami do zdjęc?-pamietam ze Mada kiedys wkleiła, bo akurat była darmowa przez bodajze 30 dni foto frame.....niestety nie posiadam zadnego programu obróbki-a cos bym pokombinowała.Patusia-Ty czesto tak edytujesz zdjecia-masz jakis program do tego czy dobrą stronke?
  17. A ja tez Was dziewczyny (Kronkis, Justys) podziwiam za to studiowanie teraz i kibicuje mocno!!!:)jestescie wielkie! Zdrówka dla Gajuni Madziutek-super ze jest lepiej, oby juz tylko do przodu...gdybym nie miala windy chyba nie zdeydowaabym sie na niego.....z załadunkiem okolo 30 kg:) Patusia- Milenka na szczescie czysta osłuchowo-leczymy tylko katar,a Majka jutro do kontroli wiec sie okaze....mam juz dosc widoku przychodni:) Radosc-to do wyrka i lulu:)
  18. GOSIA-MAM NADZIEJE ZE SPRAWY CHOROBOWE WRESZCIE DADZĄ WAM SPOKÓJ I LOS SIE ODWRÓCI!!! A my po lekarzu-Mila czysta osłuchowo i gardło tez OK...tak wiec leczymy tylko katar-ufffffff....a z Maja jutro do kontroli Ala-a skad taki ból??...a powiedz mi czy mialas zzo przy porodzie-bo ja czasem tez sie ucierpie ale znam winowajce:( od porodu Mai tak mi sie to ciagnie
  19. Starletko,Anulka-to i my dołączamy-na 12 z Milenką do lekarza:( Blomoo-u Was bedzie troche wieksza róznica wieku....te 2 miesiace moga duzo zmienic-na chwile obecna jak moj K wróci do pracy to ja całymi dniami bede sama wiec nie wyobrazam sobie wyjscia do sklepu czy na spacer do parku(gdzie ide przy ruchliwej ulicy) bez wózka A tak wgóle dzien dobry
  20. Katia-trzymamy kciuki za Wiktorka-tez mam nadzieje ze w srode na kontroli Maja bedzie juz czysta osłuchowo-ale kaszle dalej strasznie wiec pewnie moge sie łudzic jedynie...co gorsze Milenka tez pokasłuje i charczy...\ Oli-udanego wypoczynku:) Agnieszka to dla Ciebie jeszcze jedna fotka wózka-do tyłu pozyczylismy gondolke od graco-niby tylne siedzenie jest dla dziecka od urodzenia-ale Mila taka mała ze przez szelki by przeleciała:)-a poza tym jakos dziwnie takiego noworodka do spacerówki wrzucac...mało sztywne to siedzenie nawet po rozłozeniu na płasko, a z gondolką jest OK teraz juz mowie dobranoc-a mialam sie wczesniej polozyc
  21. Madziutek-duzo zdrówka-trzymamy kciuki by zastrzyki zadziałały!!!!! Patusia-fajna foteczka do konkursu:) Anulka tez zaczynam optowac za 48 h dobą-zdrówka dla dzieciaków Ann-sił i czasu;) Mada-brawo dla Kajtusia-u nas tez przy pierwszym razie było sisi do nocnika-a potem z tej euforii wszystko wylądowało na dywanie:):)A ja musze Wam sie pochwalic ze Maja znow przesypia całe nocki!!!:36_2_27: , a jak dzis śpiewała "suzia-lala duzia" to zrywalismy boki:) ("Zuzia lalka nie duża"), otatnio zaskakuje nas na kazdym kroku swoim słownictwem.....ale zeby nie było tak pieknie to skolei zaczyna miec swoje humorki....jak cos jej sie nie podoba to sie złosci i płacze:(:(a ostanio nawet dwa razy płaczac połozyła sie na podłodze-oczami wyobraźni widze ja jako te dzieci poskramiane przez super nianie-oby moje wizje były mylne Dobrej nocki babeczki
  22. Martusia-ja cebion mullti trzymam w lodówce-wiec moze zapytaj w aptece czy podawac nadal
  23. i ja sie witam....ale tu cisza ostanio(mi tez jakos czasu brakuje) U nas dziwczynki nadal chore-ttzn Maja kaszle jak stara baba...a Mili z noska cieknie Justys-fajna fryzurka,ale kolorek na fotce rzeczywiscie malo widoczny Anetko-jeszcze raz gratulacje, wrescie sie doczekałas:)a mała śliczniutka!!! A my wczoraj mielismy dom pełen znajomych, dzis Maja u dziadków a my w trojeczke leniuchujemy wiec mam chwile by wrzucic fotki i testowanie nowej bryki;) miłego początku tygodnia i zdrówka potrzebującym!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...