Skocz do zawartości
Forum

JSmolarek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez JSmolarek

  1. Moje serdeczne gratulacje, zdrówka i dużo radości z tego błogosławionego stanu.
  2. To pewnie były udane wakacje, jak zawsze u babci....:) chyba nigdzie nie jest lepiej na wyjeździe.
  3. Margeritka, fajnie masz, my jesteśmy po występach, wczoraj w szkole był Dzień Babci i Dziadka, potem Bal. Występy super, potem słodki poczęstunek, dziewczynki posiedziały z babcią i dziadkiem, wszystko by było ok, gdyby Daruni nie pojawiły się krostki. W przedszkolu panuje ospa...no i u nas już też...niestety. Wczoraj było po południu ciężko, bo Darunia wystraszyła się krostek, ale dziś już super, sama maluje sobie białe kropeczki na ciele..tylko samopoczucie gorsze. Pomimo to impreza się udała, choć, jak zwykle u nas, z przygodami.
  4. U nas -1, nareszcie mniej mrozu.
  5. A mi najbardziej podobają się śliczne nózie modelki.:)
  6. Kochana Redakcjo....:), ale niech wypowie się Nikawa.
  7. Niefajnie z tym torbielem, ale dobrze, że wiadomo co. Mam nadzieję, że to będzie krótkie leczenie. Życzę zdrówka i dwóch upragnionych kreseczek na teście jak najszybciej. Też przesyłam cieplutkie pozdrowienia na tę zimową pogodę. :)
  8. Ale mi się zawiesiło i kliknęło....:)
  9. Też tak myślę, są bardziej atrakcyjne i dlatego my też kupujemy czasem coś dla chłopców, np. kupiliśmy kolejkę, ze światełkami czy samochód zdalnie sterowany....:)
  10. Dla mnie to też nie problem :)uważam, że to dobrze, że bawią się różnymi zabawkami, to rozwija, też mają samochody... Domi, ale sen....ciekawy.
  11. Też mam nadzieję, że się pobawią. Domi, moja córcia, podobnie, jak Julcia, jak była mała, chciała być muszkieterem i bronić innych, walczyć przeciwko złym ludziom, na szpady. :) Teraz Lidzi przeszło, już interesuje się tym, co dla dziewczynek.
  12. One też bardzo lubią, czekają cały rok, a tu różnie wychodzi. Zawsze jestem z nimi, zrobię zdjęcia, porozmawiam z mamami, a przy okazji zerkam, jak fajnie się bawią.
  13. Kupione już dawno, ale to taka specyficzna sytuacja, bo na inną okazję.....ale to chyba mniej ważne. Jedna jest biała, a druga srebrna, obie chciały być przebrane za Królową Zimę, bo inne dzieci raczej za wróżki, motylki, aniołki, elfy. Ale niestety zdrowotnie nie wygląda to jeszcze dobrze, uff, zobaczymy. Szkoda mi troszkę, bo w zeszłym roku poszłyśmy na bal, połączony z Dniem Babci i Dziadka, potem była zabawa, Lidzia pobawiła się z godzinę, źle poczuła, zadzwoniłam do męża i zaniósł ją do domu na rękach, zapatuloną, bo mamy bliziutko, kilka kroków. Pechowo...miała 38,5. Mam nadzieję, że przez te dwa dni jednak poprawi się na tyle, by mogła pójść na występy, bo pani się pytała. Zobaczymy. Zdjęcia to fajna pamiątka....warto, by udało Ci się zrobić.
  14. Margeritka, Domi, wyrazy współczucia, biedne Te wasze pociechy, a wy przy nich też. Dzieci jak są rozdrażnione i zmęczone, to ciężko i chyba jest się zmęczonym dwa razy bardziej. A jeszcze pogoda nie sprzyja spacerom, bo tak to może by się trochę odprężyły. Witaj Katarzyna, czasami fajnie porozmawiać tak wirtualnie.
  15. Domi, ale będzie miała przeżycie ...pierwszy bałwanek......super dla maluszka. My w weekend mamy w szkole Bal Karnawałowy, mam nadzieję, że dziewczynkom przejdzie i pójdziemy. Ale potem bałwanek też może stanie w ogródku. Tylko żeby pogoda dopisała.
  16. A ja się cieszę, bo znam odpowiedź od początku....prawda, Nikawo? na wszystkie pytania. Uwielbiam Mitologię i może dlatego jest mi łatwiej. Droga Redakcjo, na pewno się uda.
  17. Nie ma za co :) Wiem, że trudno, nawet bardzo...ale postaraj się zająć czymś innym, ja wymyślałam jakiekolwiek zajęcia, by tylko nie myśleć, a coś robić, bo to naprawdę samo przychodzi na myśl....trzymam kciuki, by było jak najlepiej....i jestem troszkę, odrobinkę ciekawa, co powie lekarz....udanej wizyty.
  18. Moje gratulacje, nie ma się czego obawiać, myślę, że to dobrze. Wiek nie jest przeszkodą do bycia mamą, chyba, że ktoś nie chce. Najważniejsze, by drugi synek był zdrowy, a potem wszystko się jakoś powolutku ułoży. Trzeba być dobrej myśli. Pozdrawiam serdecznie, trzymaj się cieplutko. Życzę wszystkiego najlepszego.
  19. Wydaje mi się, że dobrze by było, gdyby siostra zgłosiła się wcześniej, ale do ortopedy, żeby obejrzał nóżki Malutkiej i wypowiedział się. On oceni, czy to coś poważniejszego, czy na razie tak to zostawić. Ja mam starsze dziewczynki, ale jedna też tak robiła, była malutka. Ortopeda obejrzał i powiedział, że to nic takiego. Drugi natomiast za jakiś czas powiedział, by poćwiczyć chodzenie po linii, czyli dziecko idzie obiema nóżkami na zmianę po linii prostej. Doradził też, że jak zauważę, że źle stawia nóżkę, cały czas mam zwracać jej uwagę. Tyle mi się przypomniało. Myślę, że to nic poważniejszego, ale nie wiem tak napewno. Pozdrawiam serdecznie i myślę, że najbardziej jednak pomoże lekarz, bo ja, niestety, tylko tyle mogę poradzić. Trzymajcie się cieplutko, życzę udanej wizyty.
  20. Z tego, co piszesz, wydaje mi się, że to chyba po prostu taki etap w jej życiu...jeśli rzeczywiście tak jest, to niestety, nie pozostaje nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i przeczekać, cały czas mieć nadzieję, że już wkrótce będzie lepiej...nie oczekiwać zbyt szybko poprawy, a wtedy, jak ona przyjdzie, jest się bardzo miło zaskoczonym, uwierz mi....ja tak czekałam, aż moja niunia skończy 3 miesiące i będę mogła dołożyć troszkę kaszki do mleka, bo ledwo wytrzymywała 2,5 godz. bez jedzonka..także w nocy.., Kochana, trzeba wierzyć, że będzie lepiej...wiem, łatwo powiedzieć, ale chyba tylko mogę doradzić. Musi być lepiej..tego się trzymajmy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...