-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gmonia
-
napisałam posta, nie skopiowałam i mi go zjadło no i od nowa wszystko Mummy straszne i przykre Tasik jak to mówią szczęście w nieszczęściu a Szy widać już od małego wie, co dobre mały kobieciarz Scarlettj u mnie z Natalką jest podobnie a raczej było bo od tygodnia już samodzielne zasypianie wychodzi jej coraz lepiej a wcześniej usypiała tylko przy cycu i na rączkach... a oduczanie odbywa się w podobny sposób - jak zje to ją odkładam no i mimo początkowo strasznego płaczu byłam twarda i nie brałam jej na rączki, szłam do drugiego pokoju i zamykałam się w nim bo serce mi się krajało z żalu a chłop mnie pilnował, żebym czasem nie poszła do niej no i jakby z dnia na dzień jej płacz słabnie a samo usypianie trwa coraz krócej no właśnie skoro piszecie o prezentach to tak się zastanawiam, czy dobrym prezentem dla maluszka będzie taki szczeniaczek uczniaczek? tzn swojej małej na mikołaja kupuję i to jest już przesądzone ale wczoraj moja kuzynka urodziła córeczkę no i nie wiem co małej kupić... wiem, że jest on dopiero od 6msca ale nie mam pomysłu na nic innego a chciałabym aby jej to na trochę posłużyło
-
moje dziecię standardowo usnęło przy odgłosie inhalatora więc mam chwilę dla siebie tak więc zabieram się za coś, czego nienawidzę czyli za płacenie rachunków Mummy pomysł na biznes niczego sobie agak smacznego Lidiaro my używamy sudocremu
-
tak na poprawę humoru "Ministerstwo Zdrowia dopuściło do stosowania szczepionkę przeciwko świńskiej grypie. Niewielkie skutki uboczne występujące na skórze podobno mają minąć, na razie ważniejsze jest bezpieczeństwo i zdrowie obywateli. Skutki uboczne obrazuje załącznik."
-
agak o matko 8400? katbe no to się chłopaki ululali
-
Martynaa moja Natala gdzieś od zeszłego piątku nie chce za bardzo jeść i też nie wiem co jest. Wieczorem i w nocy jeszcze jako tako zje ale w ciągu dnia na siłę jej cyca daję. W poniedziałek idziemy do szczepienia więc zobaczymy jak tam jej waga... Scarlettj dzięki za info
-
Anusiaz ja też przytyłam 20kg w ciąży, ciąża też zagrożona więc całą praktycznie przeleżakowałam, karmię tylko piersią i też nie zgubiłam wszystkich kg - zatrzymałam się na zgubieniu 15kg a te pozostałe 5 prześladuje mnie od ponad 2mscy. Na początku waga szybko leciała w dół - 14kg w niecały miesiąc, potem w kolejny już tylko kilogram i na tym koniec... aaaaaaa i ja tam nie wierzę w zbawienną dla wagi moc karmienia piersią...
-
kurka ale mam nerwowy dzień. Moja kuzynka ma mieć dzisiaj cc i nie wiem czemu ale strasznie się tym denerwuję no i od razu przypomniała mi się moja... poza tym mała mi właśnie usnęła podczas inhalacji ehhhh jak ona lubi ten dźwięk - działa na nią usypiająco aż boję się go wyłączać by się nie obudziła co do śmierci łóżeczkowej to podobno najgorzej jest do 6msca ale przypadki takie zdarzają się też i w późniejszym wieku - nawet u dwulatków... my monitora oddechu nie mamy choć się nad nim długo zastanawialismy. Scarlettj moim zdaniem skoro piszesz, że ten używany ma gwarancję to myslę że można go spokojnie zakupić Mummy to gratuluję pomysłu na własny biznes zdradź nam co takiego otwierasz a ja właśnie uciekam z działalności i szukam pracy na etat i samozatrudnieniu mówię nie chyba, że równolegle będę mieć umowę o pracę. A to dlatego, że czuję się trochę oszukana bo nic mi się nie należało będąc w ciąży i po niej - do chorobowego musiałam dopłacać nawet i po 50zł/mies choć czasem wyszłam na plus ze 4zł, macierzyńskiego miesięcznie mam na czysto ok 25zł a urlop wychowawczy mi się nie należy... ostatnio nawet dowiedziałam się, że nie mam prawa do zasiłku dla bezrobotnych bo nie spełniam jednego warunku - byłam na niskim zusie za dwa lata planuje kolejnego bobaska i już nie dam się tak wyrąbać co do szczepienia to jeśli mała mi nie gorączkuje po nim to i spacerujemy i się kąpiemy no i my mamy szczepienie w poniedziałek... Lidiaro Martynaa no tak - tacy właśnie są faceci... a cena mieszkania chyba ok choć nie wiem jakie u Was są ceny - jakby u mnie tylko tyle takie duże mieszkanie kosztowało to kupiłam i ze dwa a czynsz no cóż, coś za coś - im większe lokum tym wyższy
-
moje małe śpi gdzieś od 20 a ja znów okupuję allegro no i zakupiłam małej troje spodni, stan idealny (zobaczymy jak przyjdzie ) - Next za 5,70zł i 4,25zł i C&A za 2.50zł małej muszę garderobę zmienić więc poluje jeszcze na kilka ciuszków i mam nadzieję, że uda mi się je wyrwać w podobnej cenie
-
my po spacerku, kolejnej kupce i jedzonku akurat wstrzeliłyśmy się w słoneczko Justi zdradź w takim razie tajemnicę jak pozbyć się nadmiaru skóry na brzuchu? bo ta opona samochodowa zwłaszcza w pozycji siedzącej nie wygląda za ciekawie a łóżeczko kupiłam takie KOJEC GRACO CONTOUR ELECTRA @WYPRZEDAĹť @WejdĹş@ (772264026) - Aukcje internetowe Allegro o cholera... kolejna kupa
-
u nas nareszcie słoneczko wyszło w końcu będę mogła wyjść z małą na spacerek tylko muszę czekać na dół wózka bo chłop znów zabrał ze sobą do pracy i ma mi przywieźć na 14
-
u mnie kolejny deszczowy dzień a co za tym idzie humor do d... mała mi właśnie usnęła po ponad 3,5 godzinnym gadaniu i mega kupie więc mam chwilę dla siebie Martynaa a to Ci chamy prawdę mówiąc cóż im do tego? agak chłopaki cudne Scarlettj no właśnie daj cynka jak ten gorset się sprawuje. Kurka ja też nie mogę patrzeć na mój brzuchol i chętnie wzięłabym nożyczki i ten nadmiar skóry bym sobie wycięła zawsze był wklęsły a teraz? co do śmierci łóżeczkowej to czytałam swego czasu artykuł na Onecie. Może widziałyście - Odkryto przyczynę śmierci łóżeczkowej - - - Onet.pl Dziecko
-
cholerka, dopuścić babę do kompa i allegro to połowe kasy tam wyda własnie zakupiłam łóżeczko turystyczne dla małej no i kupiłam jej dwie bluzy i sweterek Foczka ojjjj tak to już niestety jest, ciągle coś nowego wyłazi Mummy a może Tosia ma po prostu dużą potrzebę ssania. Mojej jakbym cycka z buzi nie wyjęła to memlała by go całą noc i to nie koniecznie z tego powodu, że jest głodna a jak jej w międzyczasie mleczko poleci to nim oczywiście nie gardzi na nocki generalnie nie narzekam bo mała budzi się o 2 a potem pomiędzy 6-7
-
Agak kurcze biedny Rafcio. Miejmy nadzieję, że coś poradzą na to. Co do pogody to popatrz tak blisko siebie mieszkamy u Ciebie słoneczko a u mnie deszcz w sobotę gdzieś od 13 dopiero zaczęło świecić a wczoraj i dzisiaj cały czas leje. Jakieś czarne chmury zawisły wokoło nad górami i z nich ten deszcz a nie ma wiatru który by je przepędził...
-
moje dziewcze od 20 śpi sobie smacznie, oczywiście rozwalona prawie na całe łóżko (na łóżeczko nadal obrażona ) więc w końcu mam chwilę dla siebie. Chłop siedzi nad ofertą więc został mi laptop do towarzystwa Lidiaro zazdroszczę tego basenu. Sama bym się przeszła trochę popływać no i mała ze soba zabrała ale boję się, żeby jakiegoś syfa nie złapać. Na poczatku ciąży jeździłam na basen oddalony ode mnie o ok 20km bo ten co mam pod nosem nie słynie z dobrych opinii pod względem czystości wody ale odkąd chłop zmienił pracę i mi samochód zabrał (nie dostał jeszcze służbowego) to jestem uziemiona Scarlettj gratuluję nowych postepów u Fredzia w sprawie kupek się nie wypowiem bo my jeszcze tylko mleczkowe jesteśmy Justi super, że już wszystko udało się załatwić z samochodem no i oczywiście gratuluje nowego nabytku ojjjj przydaje się i to bardzo no i zazdroszczę pogody - oddaj mi trochę tego Waszego słoneczka bo u nas od paru dni deszczowo, zimno, szaro, buro i ponuro
-
no to się przeszłam lekarz sobie wziął na dzisiaj wolne i muszę jeszcze raz jutro przed 8 iść ale za to mają mnie przyjąć jako pierwszą bez kolejki Tasik mimo tego, że karmię muszę się prześwietlać niestety... zdjęcie płuc muszę robić minumum raz na pół roku a że w ciąży byłam to zrobiła mi się zbyt długa przerwa bo aż ponad rok powinnam była się prześwietlić od razu po porodzie ale trochę to przeciągłam bo się bałam choć ponoć promieniowanie to nie ma żadnego wpływu na pokarm agak jeśli można wiedzieć co się dzieje Rafałkowi z noskiem, że masz w Prokocimiu konsultacje? Martynaa ja nic nie biorę na odporność ale odpukać też nie choruję
-
katbe nie ma za co ano właśnie kiedy po porodzie powinno się cytologię zrobić? bo do gina też w końcu pasuje się wybrać... a jak na razie idę na rtg płuc i szczerze powiedziawszy wizja kapiącego z cycków mleka mnie delikatnie mówiąc przeraża
-
ale tu dzisiaj straszna cisza........................................ u nas pogoda do bani, ciągle pada... normalnie strach gdziekolwiek wyłazić no ale i tak chcąc nie chcąc będę musiała wyjść bo na 15 idę się w końcu po porodzie prześwietlić Tasik kurcze niech Szy szybko do zdrowia wraca. A co do szpitala JPII choć to pewnie dziwnie zabrzmi - czuję do niego pewien sentyment trochę czasu tam spędziłam i jak dla mnie przynajmniej super opieka i super lekarze
-
Karolekgmonia kolki są znacznie słabsze ale nadal daję sab simpex, 6 kropelek z przerwą nocną. Nie chcę spr. jak to by było jak bym odstawiła " nagle" ja swojej daję jeszcze po 15 kropelek i jak będzie w tym tygodniu podobnie jak w zeszłym, to też zmniejszę ilość. Ostatnio przestałam podawać jej z tym karmieniem ok 2 w nocy
-
Tasik trzymajcie się i niech Szymek wraca do zdrowia Karolek a Karolinkę kolki nadal męczą? ja mam wrażenie, że coś ostatnio jakby u Natalki powoli cichły - trwają krócej i są łagodne no i mam nadzieję, że w końcu znikną na dobre cały czas jednak podaję małej sab simplex...
-
ehhh... co za beznadziejny dzień... pada i pada i ani myśli przestać a ja chciałam iść z małą na spacer na dodatek chłop ma w pracy dyżur do 16 więc znów siedzimy same Justi ja to bym już dawno policję wezwała będąc na Waszym miejscu. A katbe ma rację - co kogo to obchodzi jaki jest Wasz status mieszkaniowy przy wzywaniu policji? Na naszym pierwszym mieszkaniu, które wynajmowaliśmy (też "na lewo") dzwoniliśmy pod 997 średnio raz na tydzień... mieszkaliśmy w bloku "dresiarzy" a na dodatek cały parter zajmowały rodziny patologiczne - alkohol i burdy były więc na porządku dziennym (jak nie jedni to drudzy...) i policja nas się nigdy nie pytała na jakiej zasadzie tam mieszkamy katbe mojej Natali też się jakoś tak umyślało, że nie będzie spać w łóżeczku i od tygodnia śpi w łóżku. Do 2 śpi sama, potem jest jedzonko więc przychodzę do niej no i już do rana zostaje bo mi się nie chce łazić po nocy od pokoju do pokoju... ale za to już trzeci dzień z rzędu usypia sama bez "cycusia usypiacza" Lidiaro a to cham z tego ochroniarza... takich to powinnni wytłuc normalnie kurcze muszę dzisiaj jeszcze upiec placek jakiś - tzn mąż wymyślił sobie szarlotkę a mi się tak strasznie nie chce, że szok
-
Justi no to masz ciekawie... masakra... a mnie sąsiad z dołu wkur..a na maksaaaaa szkoda, że jeszcze głośniej nie może słuchac muzyki ojjj pójdzie pisemko po weekendzie, pójdzie...
-
Felimena Dziewczyny a tak sie zastanawiam co sie dzieje z Morwą??? wejdź na nasz "Lipcówki na boku" a się dowiesz moje małe rozdarte już ukąpane i śpi sobie smacznie i mam nadzieję, że już tak zostanie a ja siedzę na allegro i przeglądam łóżeczka turystyczne bo muszę w końcu coś kupić bo jak do dziadków jedziemy to mała nie ma gdzie spać
-
Justi mam zamrożone ale tylko w 3 pojemnikach via. Resztę jak ściągam trzymam w lodówce a że mała nie za bardzo chce pić z butelki to dość często po prostu je wylewam... choć szkoda
-
Justi24 To mnie pocieszyłaś, muszę je zakupic bo nie mam w czym mleka przechowywać. A na necie czytałam, że jeden można użyć 4 razy. Stosujesz się do tego? tak szczerze? to nie poza tym ostatnio czytałam Poradnik dla matek karmiacych piersią z Nestle Nutrition i wiecie co tam wyczytałam na temat przechowywania pokarmu? "zamrażanie pokarmu na dłuższy okres w warunkach powszechnie używanych zamrażarek nie jest wskazane. Temperatura zalecana do bezpiecznego długotrwałego (powyżej kilku dni) przechowywania zamrożonego pokarmu jest znacznie niższa (-40stopni)!"
-
my też już po spacerku, pogoda na szczęście się poprawiła i jak przestało tylko padać to wyruszyłyśmy w drogę i pospacerowałyśmy sobie 2 godzinki Agak gratuluję wytrwałości - ja bym tak nie potrafiła no i chyba bym padła z głodu przy takiej ilości jedzenia ze mnie zawsze był głodomór i jak to mój chłop mawia lepiej chować mnie niż żywić Justi ja mam te pojemniki via (mam laktator z systemem via) i wydaje mi się, że są bez bpa - porównuję je do butelki tt bpa free i praktycznie ten sam plastik i w dotyku i z wyglądu no i ja też chce kalafiora i kapuchę i na dodatek fasolkę a przez kolki małej boje się eksperymentować z czymkolwiek dobra, idę się przebrać bo mnie mała obrzygała no i coś zjeść bo mi po flakach jeździ