Skocz do zawartości
Forum

secondtry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez secondtry

  1. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Boze Miila, to straszne co piszesz, wydawaćby sie mogło,ze lekarz to przede wszystkim czlowiek, powinien miec jakies odrobiny empatii... Brak slow... Ja chyba mimo wszystko nie dopuściła bym tematu... dramat kobiety spotegowany jeszcze takim zachowaniem. Skur... Ja przy swoim poronieniu zatrzymanym, wylądowałam w jednej z warszawskich patologii-mordownii na Brodnie. Dostałam rano tabletke ktora miala dokonczyc poronienie, a dopiero po 23 na oddział weszła śpiewająca pani doktor i przez caly korytarz krzyczala do pielegniarek "to ile mam dziś skrobanek, 10, 20, .... no dawać mi info Siostrunie....bo chce wiedzieć czy dzis troche pośpię"..... normalnie dramat ... Oczywiscie wszystkie kobiety na oddziale slyszaly i plakaly jeszcze mocniej... do dziś dzwoni mi to w uszach, jakby nie mogla glupia krowa uszanować tragedii ktore codziennie dzieja sie na tym oddziale... Brak slow... Serce pekało i bez tej bezczelnej baby... zastanawiam sie czy to taka maska, która pomaga im to znosić, czy to poprostu ludzie od zawsze bez serca, nie nadający sie na lekarzy, żadnej specjalizacji.
  2. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Vena127 @Secondtry a nie myślisz powiedzieć synowi o tym że jesteś w ciąży? Ja powiedziałam mojemu 3 latkowi ponad miesiąc temu. I teraz łatwiej mu zrozumieć, że mama jest zmęczona, wymiotuje i nie może tak jak kiedyś się z nim bawić bo ma w brzuchu dzidziusia. Jest do tego stopnia przejęty, że co wieczór z tatą ogląda filmy z narodzin swoich i brata. Bardzo czeka na tego malucha i mówi, że lubi baby ;) My narazie poczekamy do genetycznych badan i potem do jakiej polowy ciazy, mam nadzieje ze w drugim trym bedzie troche lepiej. Jakos wole sie wstrzymac niz potem tlumaczyc ze dzidzi jednak nie ma. Poprzednia ciaze mialam zagrozona od 18 tc... wiesz jestem rozdarta, czy dobrze robie, ale narazie zaczekam. Mam jeszcze stan zapalny, ktory narazie sie nie wyleczyl globulkami, moze nie byc dobrze z szyjka itd... poczekamy...
  3. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Chyba dzis oszaleje z tym forum, ciagle albo kopiuje posty, albo tresc obcina... ja mam konto z przed 6 lat, moze powinnam nowe zalozyc, bo i poczta priv mi nie dziala
  4. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Kurcze cos mi to forum szaleje, sorry za ponowny post... TO WLASCIWA TRESC MIALA BYC: Mój Synio, zaczyna chodzic smutny i mowi "wiesz mamo smuce sie ze jestes chora tak dlugo", no to pocieszam go ze mi przejdzie i bedziemy szalec jeszcze razem wesolo. Ale co kilka godzin przychodzi iMój Synio, zaczyna chodzic smutny i mowi "wiesz mamo smuce sie ze jestes chora tak dlugo", no to pocieszam go ze mi przejdzie i bedziemy szalec jeszcze razem wesolo. Ale co kilka godzin przychodzi i znowu mowi ze sie smuci. Serce peka, ale co nam mu powiedziec. Zreszta jak za duzo sie znowu mowi ze sie smuci. Serce peka, ale co nam mu powiedziec. Zreszta jak za duzo sie odzywam to odruch wymiotny mi sie załącza...
  5. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Lufka89 ależ ja Ci zazdrosze, braku dolegliwosci... kurcze. Tez bym tak chciala, zamiast sie meczyc juz ponad miesiac
  6. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Lufka89 ależ ja Ci zazdrosze, braku dolegliwosci... kurcze. Tez bym tak chciala, zamiast sie meczyc juz ponad miesiac
  7. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Cos dzis jest na rzeczy, bo ja tez wymiotuje:((((( leze i mdlosci mi sie nasiliły. Az wzielam torecan usnelam po nim na godzine i troche mi pomoglo. Ja zawsze w niedziele mam gorzej ... Kiedys w niedziele mialam korporacyjny stres przed poniedziałkiem, moze to taka pamiątka;)) Generalnie sie powtórzę: NIE ZNOSZĘ BYC W CIĄŻY!
  8. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Vena 127 dzieki za link do materialow nt diety cukrzycowej.
  9. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Wspolczuje Wam tych migren, mam nadzieje ze szybko przejda Wam te dodatkowe exscesy. Vena127 Ciebie szczegolnie ciaza nie oszczedza... Moja przyjaciólka na migreny w ciaży polecala plywanie. Jak tylko czula ze sie cos zbliza wchodzila do basenu i pomagalo. Oczywiecie ma dom z basenem, to znacznie upraszcza sprawe. Ale moze to wlasnie kwestia temperatury wody, relaksu i lagodzenia napiecia.
  10. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    No to ja sie dzis o 6stej juz wyspałam, wrrrr, nie dosc ze wieczorem walcze z mdlosciami mega, budze sie 5 lub 6 razy w nocy, to jeszcze w niedzielny poranek juz nie spie, poprostu wrrrrr
  11. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Becikowe faja sprawa, ja z Adasiem odebralam i wydalam na dwie szczepionki (rotawirus i cos tam jeszcze 5 w jednym) mily dodatek po po urodzeniu Dzidziolka tez wydatkow sporo jest. Chociazy same pampki, schodza ja woda:) Teraz sie nie zalapiemy w widelki dochodow, ale ciesze się, ze wreszcie nasze Panstwo idzie po rozum do glowy i zaczyna myslec o swiezonarodzonych obywatelach. Dziewczyny, jeszcze z polisy ubezpieczeniowej zwylke jakies 1000 -1500 jest na dziecko, zobaczcie jakie macie ryzyka przy ubezpieczeniu na zycie, prywatnym albo grupowym kupowanym czesto przez pracodwców jako benefit.
  12. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Hej Elaiss Sylwia, witamy na pokladzie Kwietniowych Mamusiek! Pisz duzo, bedzie okazja sie poznac szybko.
  13. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    DOpiero od 30 tc zaczelam szalenstwo zakupowe, wozek, lozeczka, gadzety i sukcesywnie ciuszki. Wtedy juz stres mniejszy, bo badania byly dobre, szyjka twarda, ja czulam sie lepiej i juz symdrom wicia gniazda w pelni. Torbe do szpitala mialam od 32 tc spakowaną
  14. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Sobotnie Cześć Mamuski! u nas pada od rana, a ja dzis chciałam nawet trawę skosić w moim Ogródku o szalonym metrażu 50 m kw... no nic innym razem. Co do zakupów we wczesnej ciąży, optymistki działają inaczej, a te z nas które już przyszły kiedyś swoje tragedie będą bardziej ostrożnie. Każda z nas jest inna i stoją za każdą z nas inne doświadczenia i potrzeby. Najważniejsze to robić rzeczy zgodne z nami, to daje szczescie, pozbawia flustracji, pomaga walczyc ze strachem. Ja od 19 tc w poprzedniej ciazy mialam zagrozenie wczesniejszym porodem, wiec lezalam glownie, do tego zle sie czulam wiec radosci z biegania po sklepach nie bylo. Kupilam w sieci kilka podstawowych rzeczy typu ciuszki 56 cm tak na poprawe humoru i zeby zobaczyc jak to jest trzymac w reku takie cudo. Pomoglo
  15. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    ...znowu obcieło mi posta.... miało być [*][*
  16. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Sagapo - straaaaszliwe mi przykro, brak slow, to takie okrutne... ale gleboko wierze, ze za kilka tygodni napiszesz nam radosne wiesci. Kilka lat temu przezylam to samo, czas trosze pomoze, daj sobie tylko pomoc, tulic, rozmawiaj, nie trzymaj w sobie, wyplacz... daj sie utulic... Koniecznie tez zrob badania i nie daj sie sposcic na drzewo, lekarzom ktorzy mowia ze 30 % ciaz sie tak konczy... Oni maja taką śpiewkę zamiast zlecic badania partnerow. Przepraszam ze tyle napisalam w tak trudnej chwili ale to z troski zebyscie drugi razy wystartowali juz ze spokojem... Sciskam Kochana, a dla Twojego Aniolka [*
  17. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Milla jutro witamy 9 tc:) Czy Ty tez dzis lepiej po dwoch dniach masakry? Ciekawa jestem czy jest jakas konkretna korelacja miedzy wiekiem ciazy, stanem hormonow i stanem "rzygajacych" sorry za doslownosc....
  18. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Serio serio, zero smiechu wtedy, potem z czasu moje pawie byly tematem niezlych smiechow. Z perspektywy dzisiejszego stanu znowu raczej mi nie do smiechu, moze za rok. Do teraz moj mąz sie smieje z tego ze o 11 w nocy musial jechac po kanapke z kfc, potem sie poplakalam ze szczescia tak mi smakowala, a porem bidulek jeszcze po niej potem sprzatal pol lazienki, jak wracala... Mamy troche smiesznych wspomnien:)))
  19. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Marta 135, czesc Dziewczyno, witamy na pokladzie;) Ja dzis odwiozlam synka do szkoly, po drodze obejrzalam nowe kwiatki na balkon i kupilam lody. WOW! to jeden z lepszych dni od tygodnia:))) jutro bede pewnie plakac.
  20. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Apropos Toxoplazmozy, mozliwosci zarazenia od zwierzat itd, rozne sa zdania, jak czytalam statystyki kiedys, jednak wiekszosc posiadaczy zwierzat ma juz przeciwciala igg, czyli kiedys juz przecchodzili. Ale ciaza jak wiadomo to stan szczegolnej troski wiec raczej trzeba sie starac unikac zagrozeń. Moja koleazanka ogrodnik z pasji, zlapala w ciazy wlasnie toxoplazmoze, byla leczona w ciaży i wszystko skonczylo sie dobrze.
  21. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Vena 127 podeślij i mi proszę, jesli to nie kłopot. Ja swoje mdłości koreluje ze spadkiem poziomu cukru, objawy tez mam jakby niedocukrzenia. Musze to obgadać ze swoja gin, ale dopiero 18.09:(
  22. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Vena127 - ja w pierwszej ciazy 3 razy podchodzilam do krzywej cukrzycowej. Udalo mi sie za 3cim razem utrzymac w sobie dawke cukru 61 minuty, w 60tej w locie pobrali mi krew, i zdazylam tylko powiedziec wreszcie sie udalo i .... paw roku!podobno czasem lekarze zlecaja jeszcze kolejne pobranie po 120 minutach. U mnie nierealne. Tym bardziej naczczo. U mnie lekarz sie zgodzil na suchara przed badaniem inaczej nic by nie wyszlo. Zapytaj moze to jakas alternatywa i u Ciebie. Milla - wspolczuje serdecznie, ja ostatnie dwa dni mialam apogeum, tylko pawie i placz. Dzis jest duzo lepiej. Moze i u Ciebie bedzie lepiej, bo ten sam czas ciazy mamy. Do mnie wczoraj przyjechala Mama, sama jej obecnosc mi pomoga, 36 lat mam a tu jak dziecko...
  23. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    ... stad juz widac mi brzuszek, bardziej wydatnie przez ten tluszczyk...
  24. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny, na rozstepy w pierwszej ciazy stosowalam Mustelle serum. Dzialalo ok, nie mam zadnego rozstepu, mimo ze mam bardzo sucha skore i przytylam w ciazy 20kg!!! Teraz tez bede kupowac, co sprawdzone to sprawdzone. A po ciazy kupowalam czysty kolagen i jakos sie ogarnelam, mimo ze skora po porodzie wygladala fatalnie. Ja mam 180 cm i przed piewrsza ciaza mialam wieczna niedowage bo zywlke to bylo jakis 57 kg. Teraz metabolizm juz nie ten i startowalam w teraz w ciaxy z jakims 67-68 kg i juz sporą warstwą lipidową w okolicy pasa
  25. secondtry

    Kwietnióweczki 2016

    U mnie tez dzis jakos gorzej niz wczoraj... masakra to a nie ciaza:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...