A nic nie mówcie :/ Mi się już te kredyty śnią po nocach My staramy się o hipoteczny, dzisiaj dzwonił do mnie pośrednik z OF , że przyznali Nam kredyt nie na 300tys, jak chcielismy, tylko na 200. No to ja zajarana jak gwizdek, czekalam na meila z decyzją hipoteczną i .... myslałam, że padnę Otóż we wniosku okazało się , że mamy stałą ratę po 1,580zl ,wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że ten kredyt chcą nam przyznać nie na te 30lat, tylko na 50! No chore. To ja jako 80letnia babcia będę spłacała ostatnią rate ba, ja nawet tego pewnie bym nie dożyła :/ I znowu trzeba szukać czegoś innego