Caroline0887

I mój skarb najdroższy :*

Solniczka80 Caroline0887 gratulacje :) a poczatkowy termin mialas na kiedy? Z kalkulatora wychodził termin na 1.04, z karuzelek u ginki na 4.04 z pierwszej wizyty też mi termin wychodził na 1.04... a teraz maluch chce już w marcu się wyrwać :P Witamy nową mamusię :)

nie ma szans żebym od was uciekła! za dobrze mi z wami :)

Kochane ja już po wizycie... mój groszek rośnie jak na drożdżach... na dzień dzisiejszy CRL 63,3mm i termin na 23 marca. A jak wierzgał nóżkami i rączkami... niesamowity moment :) Zdjęcie wkleję jutro :) Teraz czekam na prenatalne za tydzień :) Jestem przeszczęśliwa :*

Moim pierwszym objawem była wzmożona senność oraz ciągłe pragnienie... :)

Daj znać jak będziesz coś wiedzieć :) Trzymam kciuki

dopiero o 16:40 ale pewnie przed 18 nie wejdę...

U mnie w laboratorium koszt to 28zł. I wykonać je możesz przez całą dobę :)

100% pewność da Ci badanie z krwi betaHCG... Podjedź do laboratorium, robią na miejscu a do tego wynik masz za dwie godzinki i wszystko będzie jasne :)

Sweetlove u mnie to po prostu mocno nadęty żołądek co robi wrażenie ciąży co najmniej w 7 miesiącu... Kochane ależ ja się denerwuję tą dzisiejszą wizytą...

Ja wizytę mam jutro i masakrycznie się denerwuje... szczególnie że nigdy wcześniej nie dotrwałam do drugiej wizyty... Co do napojów to ja dziennie wypijam 1,5l soku grejfrutowego... i też się zastanawiam czy do dobrze czy źle...

Witajcie na wieczór. U mnie też czoło jak za czasów nastu lat... i nic nie pomaga... co do smarowideł to smaruję brzuszek oliwką - dostałam w prezencie z Czech taka naturalną jakąś i jestem nią jak na razie oczarowana :) Ogólnie Usia teściowe tak mają że raz na czas (nawet jak jest to zazwyczaj złota kobieta) musi porządnie wkurzyć Moja ma ogromny talent do takich zagrywek chociaż nie zamieniłabym jej na żadną inną bo w sumie jest cudowną i kochaną mamą nr 2 :)

Angioletto odezwij się kochana! A co u reszty kwietniowych mamusiek? Jak samopoczucie dzisiaj?

Angieletto normalnie na izbę przyjęć idź... i tam powiedz co i jak :)

Czyli nie tylko ja się tak podle i śpiąco czuję? Mam już dość tego ciągłego zmęczenia i braku energii... tylko bym spała... jejku mam nadzieję że w II trymestrze będzie lepiej :) Wybaczcie że tak ciągle marudzę ale mam chyba gorszy dzień dzisiaj...

A ja mam pytanie odnośnie waszego ciśnienia... przed ciążą piłam min 3 kawy dziennie i miałam ciśnienie później książkowe 120 na 80... teraz praktycznie w ogóle nie piję tego napoju bogów no i ciśnienie mam już 100 na 60... ogólnie źle to wpływa na moje funkcjonowanie... ma tak któraś? Jak sobie z tym radzicie?

Też czekam z farbowaniem na II trymestr a wygląda to już strasznie... Dorcia co do L4! kochane co innego siedzieć na zwolnieniu kiedy nic się nie dzieje i praktycznie człowiek jest jak nowo narodzony a po prostu nie chce się iść do pracy a co innego jak człowiek ledwie jest w stanie funkcjonować a co dopiero pracować... tak że jeżeli źle się czujesz to zasługujesz na odpoczynek :) I ja również chciałam przywitać nową mamusię :) Katlam jaki słodki niedźwiadek z tymi łapkami :*

Świeżynka no gratki ogromne dużego lokatora już masz pod serduchem :) Dziewczyny trzymam kciuki za pozostałe wizyty Solniczka co do psa to nie miej wyrzutów odnośnie warunku który postawiłaś teściom... myślę że każda z nas na pierwszym miejscu stawia dobro naszych kruszynek Usia ja chętnie poćwiczę bo chęci są ale motywacji brak

Kochane myślę że ten temat został już wcześniej wyjaśniony... więc dajmy sobie wszystkie spokój... każda z nas jest inna i tyle :) ogólnie to kiedy macie następne wizyty? Jak samopoczucie z rana?

Witajcie z rana dziewczyny :) Mnie znowu dopadł okropny ból głowy. Ledwie żyję. Mdłości powróciły ze zdwojoną siłą a było już tak dobrze...

Kokosowa trzymam kciuki :) Będzie dobrze :* No i czekam na dobre wieści :)

Ulinek czyli mój krzyk poskutkował hahahah :P No to teraz będzie już z górki :)

Ulinek krzyczę właśnie na Ciebie! Bądź odważna :) Będzie dobrze :*

No właśnie Ulinek... marzę o wymiotach ale najnormalniej się nie da... no cóż wszystko dla groszka... już wizyty nie mogę się doczekać... jeszcze tydzień!

Ulinek gratuluję dużego lokatora :* Sweetlove mnie niestety też męczą bóle głowy... podobno rzecz normalna... ale bardzo uciążliwa... mnie pomaga sen i świeże powietrze (ulga co prawda na chwilkę ale zawsze coś...) A ja się już cieszyłam że mdłości przechodzą a tu lipa... cały weekend w łóżku... no i powiem szczerze że zaczynam wymiękać... niech ten pierwszy trymestr się już skończy... to moja w sumie 4 ciąża ale ani razu wcześniej się tak nie męczyłam... a z drugiej strony jeżeli tylko groszek jest zdrowy to niech się dzieje co chce... a no i muszę się pochwalić że mam już 50 zastrzyków na rozrzedzenie krwi za sobą...