Skocz do zawartości
Forum

beata_78

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beata_78

  1. beata_78

    Luty 2012

    Anya super, ze plamienia ustały. A co do wyazdu to ja bym chyba została w domu bo 200km to szmat drogi. Oj ale zazdoszczę tych kopniaczków:) Ptysioch ale sie usmiałam z tym butem, dobrze, ze dało się dojśc na boso. Anika na pewno córcia da sobie radę!! I kochana jest ze tak brzusio całuje!!:) Kamcia będzie wszystko dobrze, głowa do góry!!! A co do badań to już sama musisz zdecydować:) Jestem z Tobą:)
  2. beata_78

    Luty 2012

    hej mamcie, ja tak samolubinie o sobie. Miałam wczoraj tę wizytę, z dzidzią wszystko OK, rośnie, bryka, serduszko bije. Natomiast bardzo niepokoją ją moje wyniki> mam na cito skierowanie na usg jamy brzusznej a konkretnie woreczka żółciowego (przez te wymioty), podejrzewa też leukocytozę, hemoglobina też zamiast spadać (jak to zazwyczaj bywa w ciązy) to rośnie. No i ciśnienie tak jak w pierwszej ciązy zaczyna być podwyższone. Jednym słowem kicha, muszę się tułać po lekarzach. Ale najważniejszej, ze z maleństwem wszystko jest dobrze. Sorki dziewczątka, ale uciekam do lekarza. Miłego dzionka wszystkim zyczę:)
  3. beata_78

    Luty 2012

    dzień doberek mamcie, Anetka witaj!!! ale tu cisza - faktycznie!!! Ja dziś mam wizytę u ginka - zobacze moją fasolinkę. Z Co do wyników to niektóre pozycje sa ponad normę ale myślę, że to przez te wymioty, które niestety nie ustępują. Na dodatek ostatnio to zdarza się tak, że ranne wymioty to nie ślina tak jak zawsze ale taka choćby żółć z bardzo gorzkim posmakiem - sorki za opisy, i trochę mi to w głowie siedzi co się dzieje. A póby wątrobowe dobrze wyszły. No ale zobaczymy co lekarz powie - na razie się nie nakręcam
  4. beata_78

    Luty 2012

    Anika super, że z dzidzią wszystko w porządku. no i dzień doberek mamcie, ja dziś byłam rano na badaniu krwi, moczu i dodatkowo musiałam w związku z tymi moimi wymiotami zrobić próbę wątrobową - mam nadzieję, zę wszystko wyjdzie dobrze:) A dziś na tym badaniu myślałam, ze wyjdę z siebie i stanę obok. Wyobraźcie sobie że były 3 mamy z małymi dziećmi i nikt nie chciał ich przepuścić (a były przed nimi panie w wieku powyżej 50 lat) wręcz jedna powiedziała, ze kolejka wszystkich obowiązuje i na litość z takimi dziećmi brać nikogo nie można. No czujecie to?? Biedne maluszki się męczył bo głodne a te stare prukwy jedne miejsca nie chciały ustąpić. No szlag mnie trafiał!!!!!!!!!!!!! Ciśnienie to miałam chyba 200/190
  5. beata_78

    Luty 2012

    Małgosia, Anya super, że po wizytach wszystko Ok i dzieciaczki rosną zdrowo:) Aniołek u mnie wymioty nie odpuszczają ciągle takie samo nasilienie. Dziś na rano miałam jzdę 6 razy trasa pokój - kibelek. Najbardziej to mi żal małej bo ona teraz coraz mocniej płacze jak ja wymiotuję i nie sposób jej uspokoić:( no i witajcie mamcie, ja jakoś nie ma ostatnio chęci na komputer bo kurcze niezbyt dobrze się czuję przez te ranne atrakcje:( Dziś np poszłam z Agą do żłobka i po drodze wstąpiłam do mięsnego i myślałam, ze tam zemdleję tak się źle poczułam. Oczywiście zakupów nie zrobiłam :( I coraz bardziej zaczynam reagować na smaki, zapachy w tym sensie że mnie mdlą - normalnie coraz gorzej jest, zamiast się poprawiać:( Doła mam jak cholera!!!!!!!!!!!
  6. beata_78

    Luty 2012

    Anya, zachowanie lekarza masakra. Rozumiem jakby to państwowo było - o tak ludzie są traktowani ale prywatnie??!! To woła o pomstę do nieba!! Ale dobrze, ze z dzidzią wszystko OK Ptysioch super, ze domek już stoi. Teraz resztę wykończyć i wić gniazdko:) Kamcia super, ze zadowolona z zakupów jesteś. Ja to zakupiłam spodnie ale właśnie z tym pasem bo nie przepadam za takimi z niskim stanem. A też patrzyłam pod kątem końcówki ciązy w zimie (to lepiej przykryć brzuszek co by maleństwu cieplutko było). AAfka to masz trochę czytania, pisz jak samopoczucie??!! no i witam się na koniec, życzę miłego dzionka bo znów u mnie dziś kiepsko więc do kompa chyba już nie siądę buziczki gorące Wam przesyłam
  7. beata_78

    Luty 2012

    hej mamcie, Agulak super, ze po wizycie wszystko OK i dzieciątko ma się dobrze:) Anya bardzo dobrze, ze rana się szybciutko goi juz niedługo synuś wogóle zapoimni, ze miał jakąkolwiek operację. No i jak po wizycie?? Kamcia teraz mam włąśnie lek homeopatyczny VomitusHell i to właśnie to potęguje wymioty jeszcze bardziej niż było............ Więc chyba go odstawię bo się wykończę już całkiem.
  8. beata_78

    Luty 2012

    Anya powodzenia na wizycie!!!
  9. beata_78

    Luty 2012

    Kamcia niestety po tych lekach jeszcze gorzej, tak więc je odstawiam bo się wykończę:( Anya dzielnego masz synka. Dobrze, że już to za Wami, teraz dużo spokoju życzę:) Małgosia fajnie, ze wkakacje udane no i że samopoczucie coraz lepsze!!! no i witam się na koniec, moje samopoczucie nadal kiepskie i chyba już nie wierze w poprawę. Tak więc chyba będzie, ze też i w tej ciąży wymioty będą mnie do końca trzymały:( bleee I pogoda się zepsuła - tak pochmurno i zimno się robi, brrrr, oby do weekendu wtedy ma być cieplej!!
  10. beata_78

    Luty 2012

    Anya jestem z ami miślami, kciuki mocno zaciśnięte!!!!!!!!!!!!!!! Kamcia no widzisz, suuuuper, straszniecieszę się z Tobą, no i najważniejsze, ze jesteś już spokojniejsza!!!!!!!!! Oby tak dalej!!! A ja po wczorajszej wizycie dostałam inne leki homeopatycznie jakieś na wymioty ponoć bardzo dobre (bo dziś z rańca już 6 pawików było) - mam nadzieję, ze pomogą. Tylko niestety to czego się obawiałam to tak jak w pierwszej ciązy zaczynam mieć podwyższone ciśnienie. Dostałam już lek profilaktycznie jakby coś się działo, ale mam nadzieję, że wszystko wróci do normy i nie będę go musiała brać. A dzidzia ma się dobrze, ma już 7cm :) Wczoraj tak cudna pogoda była, ze wybrałam się z córcią na plac zabaw i myślałam, że do domu nie dojdę. Normalnie tak mnie zemdliło i słabo zrobiło, że się aż wystraszyłam. Jakoś jednak doszłam (zaliczyłam 4piętro schodami bo w bloku windy nie mam), ale jak weszłam do domu to padłam plackiem
  11. beata_78

    Luty 2012

    miłego dzionka życzę Wam mamcie
  12. beata_78

    Luty 2012

    Mała Mi super, ze po wizycie wszystko OK, oby tak dalej!!! Ptysioch mam nadzieję, że już nic więcej Cię nie ugryzie i nie będzie więcej opuchlizn!! Anya trzymaj się, będzie OK. Dobrze, ze z dzidziusiem wszystko w porządku. No i prawidłowo, ze pojechałaś do szpitala na usg przynajmniej się uspokoiłaś troszkę. A przy 2 dzieciaczków to wiadomo jak to jest z oszczędzaniem się, ale ile możesz to leż!!! Kamcia dostaniesz po dupie jak nie zaczniesz pozytywnie myśleć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko jest w porządku a dentystą też się nie stresuj bo to dzidzi szkodzi!!! a ja ostatnio masakrycznie źle się czuję. Dziś wizyta u ginka mam nadzieję, że wszystko dobrze. Wymioty nie odpuszczają, mdłości zamiast zanikać to pojawiają się coraz częściej:( Jestem strasznie przemęczona tym wszystkim. Wczoraj pojechałam do koleżanki fryzjerki się zafarbować i kurcze robiła mi to w ratach bo tak rzygałam przy nakładaniu fabry, ze szok. No ale koniec końców się udało
  13. beata_78

    Luty 2012

    miłego dzionka życzę, bo chyba dziś nie uda mi się tu zajrzeć
  14. beata_78

    Luty 2012

    Agulak lepszego samopoczucia zyczę!! Anya trzymam kciuki za zabieg. Dobrze, że specjalista się tego podejmie i rozumiem fakt, że się martwicie, będzie dobrze!!! Asik moja ginka każdej ciężarnej zleca krzywą cukrową 50g tak profilaktycznie. A ja miałam tę 75g bo moja mama już dłuuugie lata choruje na curzycę, jestem już po 30-tce no i mam lekką nadwagę. Więc to wszystko kwalifikuje mnie do zrobienia krzywej.
  15. beata_78

    Luty 2012

    Ptysioch super, ze smopoczucie już lepsze:0 Aniołek Ł. poprawy pogody życzę na wczasach Anya oby mdłości minęły, super, ze z Weroniką już lepiej i trzymam kciuki za operację Damianka (jeśli mogę zapytać to coś poważnego??). Ja dziś robiłam krzywą cukrową 75g, bleeeeeeee, nigdy więcej. I na trzy razy które miałam być kłuta mam 6 wkłuć igłą bo pielegniarki nie umiały znaleźć żył, ale to już mój urok, zawsze z tym jest problem. I udało mi się nie puścić pawia, bo drugi raz bym chyba tego nie przeżyła. Teraz tylko mam nadzieję, że wyniki dobre będą. No i niestety nadal dzień w dzień rano mam potężne wymioty. Już się z tym strasznie męczę, a tabsy nie pomagają:(
  16. beata_78

    Luty 2012

    Mała Mi juŻ trzymam kciuki za poniedziałkową wizytę. Oby ginek się sprawdził!!! Aniołek Ł udanego wypoczynku. Zazdroszczę:) Anya zdrówka dla córci. Super, ze po wizycie wszystko OK
  17. beata_78

    Luty 2012

    witajcie dziewczyny, ja tylko na chwilę bo czuję się fatalnie. Te pawie nie odpuszczają za cholerę. Jestem już ak umęczona, zę mam dość wszystkiego. W środę miałam usg i sobie dłuuugo pooglądałam maleństwo bo się wierciło i doktorek za chiny nie umiał pomiarów dokonać. Ale koniec końów wszystko OK, dzidzia ma 5,8cm, serduszko bije jak szalone, rączki nóżki widać, wszystko inne też na swoim miejscu:) sorki dziewczątka, ale nie mam siły pisać więcej aaaa, jeszcze wszystkie te mamcie które też miały wizyty i usg to gratulacje bo doczytałam, ze wszystko OK:)
  18. beata_78

    Luty 2012

    Anya, Asik, Lena super, że po usg wszystko OK i dzidzie świetnie się maja:) Aafka witaj w nasyzm gronie:) Dagucha współczuję niespodziewanego wydatku:( Anya wzięłam wczoraj na wymioty to lekarstwo ale było juz za późno i niewiele pomogło. Wymęczyłam się do południa i jakoś minęło:) Dziś na szczęście póki co (tfu, tfu) spokój:)
  19. beata_78

    Luty 2012

    Żabol gratuluję II kreseczek, czekmay na info czy to luty czy to marzec:) Agulak super, że po wizycie wszystko OK Asik ja już życzę powodzenia na wizycie:) Gogo super, że z fasolinką wszystko OK:) a ja dzisiejszy poranek zaliczam do tych nagorszych w całej tej ciąży, te wymioty mnie normalnie wykończą, ledwo żyje:( życzę wszystkim miłego dzionka:)
  20. beata_78

    Luty 2012

    Agulak powodzenia na wizycie Anya super, ze fasolinkę zobaczysz. Wowo kobieto ale masz zdolności manualne. Mnie to do takich prac ręcznych cierpliwości brak!! Pytsioch lepszego samopoczucia życzę. Może warto wziąć L4 jak masz się tak męczyć??
  21. beata_78

    Luty 2012

    ale tu cisza weekendowa była.......................... no to ja się witam, u nas jako tako, moje gardło nadal nie chce odpuścić, no męczę się już tyle czasu i nic. W środę idę na badania genetyczne i zobaczę fasolinkę. Mam nadzieję, ze wszystko jest OK
  22. beata_78

    Luty 2012

    Kamcia.r trzymam mocno kciuki zaciśnięte!!! Czekamy tu na Ciebie!!!
  23. beata_78

    Luty 2012

    Aniołku to sobie pospiewałaś. Ja jakbym teraz z moim głosem wyskoczyła to chybaby wszyscy ze śmiechu padli. Anya późna godzina jak na pobranie krwi, ale dobrze, że wytrzymałaś Dagucha dobrze, ze jużlepiej troszkę się czujesz. Smutki odpędź precz!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ja kuruję się domkowo, chociaz już szlag mnie w tych 4 ścianach trafia!! No ale pogoda do spacerów nie dopisuje:)
  24. beata_78

    Luty 2012

    agaluk1Ja wróciłam z zakupów, mój syn wczoraj jak pracowałam, prosił mnie że on też chce prasować i chce żelazko, więc mu dziś kupiłam takie zwykłe z deską za 10 zł, niech się chłopak uczy żeby kiedyś mógł żonie pomagać:-)) niezłą zabawę będzie miał. Oby mu te chęci pozostały!!!
  25. beata_78

    Luty 2012

    Dagucha oj sił życze więcej!!! A ja niestety dostałam antybiotyk bo nie ma poprawy wręcz przeciwnie z krtani wszyystko zaczęło przechodzić na tchawicę. WIęc wyjścia innego nie było. Ale lekarka 1000 razy zapewniała mnie, ze ten lek nie zaszkodzi dzidziusowi i nawet w książce gdzie ma wykaz leków mi pokazywała, ze w ciąży ten lek jest bezpieczny. Tak więc mam nadzieję, zę w końcu będzie jakiś skutek:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...