-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez maleńka8212
-
na razie znikam ,bo mi się humor trochę spier***
-
A u Jbio chyba jest jeszcze siostra ,bo tak długo do nas nie zagląda?
-
Jestem i ja CoS mam dla Was .Pokażcie tatusiom ,ciekawe co oni na to? Dzisiaj w nocy ja ĹpiÄ z mamÄ ! | bebzol.com
-
Nastka88tylko jedyne co mnie teraz martwi to czy ta moja obecna choroba nie zaszkodzi Jankowi :( tyle lekow,antybiotyk. Chrypa jak cholera. Chyba cos z krtania nie tak. Ale goraczki nie mam. Jak mialam 39 balam sie ze cos sie moze stac. A jeszcze pozostal ten straszny kaszel. Caly brzuch sie kurczy jak kaszle. Ehhh ocipieje... Nastka spokojnie ,ja też się trochę tego bałam,że chora,że kaszel,gorączka ale i lekarze i moja mama mnie uspokajali.(mama ma nas czworo). Antybiotyk dostałaś na pewno bezpieczny dla ciężarnych,więc nie ma co panikować bo to właśnie może zaszkodzić,mam na myśli nerwy i panikę.Jeśli chodzi o skurcze to są troche przy kaszlu,ale bez obaw.Będzie dobrze.
-
zaczynam sie bać nie na żarty. Właśnie zobaczyłam ,że zostało 90 dni Masakra A co nie które z Was to za chwilę będą miały powyżej 30-stego tyg
-
Cześć dziewczyny Moje szczęście wczoraj tak nieśmiało zapytał czy obejrzę z nim" dwie wierze" ,że mnie rozczulił i poszłam do niego.Ja nie znoszę takich filmów ,ale mówię,że najwyżej on będzie oglądał a ja się przytulę i będę drzemać,ale jakoś tak ,że póżniej sama się gapiłam w telewizor. :P Agatko i ja strasznie dawno nie ruszałam się i mam zastane mięśnie i jakoś równowagi utrzymać nie mogłam. ale myślę ,że z czasem będzie lepiej. A tu coś do obejrzenia ,najpierw się trochę bałam ,a póżniej się rozczuliłam ,zobaczcie same. Pozytywna.pl - Maluch teĹź lubi relaks
-
A do nas pluszaki dotrą chyba w kwietniu i będzie ich strrraasznie duużo (!!!) to są moje ,które zbierałam przez całe życie.Kocham pluszowe misie a teraz są prawe wszystkie jeszcze we Włoszech.Wyjeżdżając do Polski nie zabrałam ich ze sobą.W domu mam tylko te co od mojego dostałam jak się poznaliśmy i na jakieś walentynki
-
MalagaaaMaleńka chodzi o zarazki ;) Kacper dostał tą grzechotke jak bylismy w szpitalu , przyszła Pani doktor z noworodków i mówi "niech ktos zabierze do domu wrzuci do zamrażalki i jutro przyniesie wymrozi wszystkie swinstwa " ;) to podobno lepsze jak wypranie ;) Dzięki :) nie wiedziałam o tym :) Ale tak można wszystkie pluszaki ?tak?
-
MalagaaaPbMarys przykre ze mama tej dziewczynki nie angażuje sie by zapobiec , bo poleczyłaby ją teraz i mogłaby mieć potem spokój , a tak moze być tylko gorzej ;/ szkoda ... Pisałaś o pluszakach i tak mi sie przypomniało ze jak macie pluszaki dla maluszków czy jakieś grzechotki pluszowe to przed urodzeniem maluszka warto jest włożyć na noc do zamrażalki ;) Mi tak polecono w szpitalu bo Kacper pierwszą zabawke jaką dostałą to taką grzechotke pluszowego hipcia z Ikei ;) O taką ;) teraz czeka na Rozalkę ;) Na noc do zamrażalki !? a po co ? nie słyszałam o tym
-
Monika tak nie wolno !!! Masz dbać o siebie słyszysz !!! Proszę uważaj na siebie ,żeby się więcej nie powtórzyła taka sytuacja.Lepiej faktycznie nakop mężowi i mu nawciskaj ,niż ryzykować ,że coś się stanie:* ściskam
-
Kofiak zdjęcia w całości są udostępnione tylko dla znajomych
-
Doris88 Wiecie co pomysłowość mojego Michała nie zna granic ;) Leżymy sobie wczoraj w łóżku wieczorem i rozmawiamy że ten nasz Siusiek tak nisko leży i że nie chce się podnieść, na co mój ukochany po 5 minutach " stań na rękach to się przesunie pod same cycki" Myślałam że się zesikam ze śmiechu, do teraz się uśmiecham jak pomyślę o tym ;) O ja cię pierniczę ,nie dość ,że oplułam monitor to jeszcze się zakrztusiłam, tak ryknęłam śmiechem czytając o pomyśle Twojego męża.
-
MalagaaaMaleńka napisz coś więcej o tych ćwiczeniach , ja chyba musze sobie poćwiczyć , bo jestem mniej mobilna w tej ciąży i jak przyjdzie mi rodzić sn to juz mam strach .... Hmm ,spróbuję to jakoś przedstawić: *uczyłyśmy się oddychać przeponą:wdech-wypychamy brzuch,wydech -brzuch normalny *Kocie grzbiety *Rowerki w powietrzu *na leżąco skręty tułowia-zgięte kolana w lewo,tułów w prawo i odwrotnie,ręce rozłożone na boki *Chodzenie po sali zaciągając wysoko nogi zgięte w kolanach,trochę jak bocian *stanie w lekkim rozkroku ,ręce na boki i rozpychanie się jakby stanie pomiędzy dwoma ścianami i próbować je rozpychać *stanie przy ścianie,opieranie się plecami i sunięcie po ścianie w dół i do góry *kolejne ćwiczenie przy ścianie-najpierw lewa noga ugiąć w kolanie, podciągnąć do góry(do przodu),wyciągnąć do tyłu i znów ugiętą podciągnąć to przodu,póżniej prawa noga *leżenie na plecach-najpierw lewa noga ugięta w kolanie kręcimy kółka w prawo i w lewo i troszkę dłonią dociskamy do podłogi na bok tym sposobem rozciągając mięśnie,póżniej prawa noga to samo ćwiczenie ...... Jak to opisywać to jest tego trochę :p Na początku czułam się trochę nie swojo,było mi zwyczajnie głupio ale teraz sobie myślę,że to tak jak chodziłam (daaawno, daawno(!!!) temu ) na aerobik .
-
Któraś się mnie wczoraj pytała co na zajęciach.Było fajnie,:) najpierw pół godziny ćwiczeń a póżniej pogadanka .Tym razem było o ważnych badaniach w czasie ciąży i o karcie ciąży i informacjach w niej zawartych.
-
Normalnie jak czytam Wasze posty ,czuję jak mnie wspieracie ,i aż mi sie łezka zakręciła w oku.Nie wiem której bardziej dziękować.Wszystkie jesteście Kochane ale nie byłoby tego całego zamieszania gdyby nie ja , więc jestem z siebie dumna
-
_Alfa_Super Zdolniacha!!
-
No trochę się pomyliłam,wg suwaczka 43 :P
-
Agata a Ty zaraz nie załapiesz od męża .Uważaj na siebie.
-
MalagaaaA wiec ,żeby nie było ze ja jakaś Tom Model w galerii zdjecia bez makijażu z przetłuszczonymi włosami co do brzuszka w rzeczywistości wydaje sie wiekszy ;) Ale jak sie robi telefonem to szału nie ma ;)A w nocy miałam mega skurcz łydki , pierwszy raz w tej ciąży , zacisnęłam zęby , łzy w oczach ale dałam rade , ogólnie masakra A pisałyscie o nocach , ja wczoraj tak sobie leżałam koło Tomka i przypomniało mi sie jak płakał jak go chciałąm zostawić jaki jest kochany i wzięło mi sie na sentymenty , przytuliłam sie jak glonojad do szyby aż sie obudził i koniec ze spaniem ;p zasnęłam chyba po 24 , a o 2 zerwałam sie nie wiem czemu poszłam sie napić zgasić światło u Kacpra i zasnełam raz dwa no i obudka o 6 z budzikiem Tomka ;) przyszedł Kacper wygonił mnie na srodek a on owinął sie w mojego rogala do spania , wiecie co jest najlepsze jak Tomek połozy ręke na brzuchu mala zawsze sie budzi , zawsze ;) wiec miała pobudke o 6 ale zasnęła później razem ze mną i spałam do 10 poszalałam dzisiaj ;) Następna ślicznotka na forum.Chyba wpadnę w kompleksy
-
Nie wiem czy dobrze policzyłam ,ale wychodzi 44 chyba czas poszukać ładnego suwaczka
-
Nie powiem nic nowego
-
Dorciu faktycznie sąsiadka -porażka ,a dziecko?no cóż to tylko dziecko :) trzeba zagryżć zęby i wytrzymać.W moim rodzinnym domu zostało moje rodzeństwo,mieszkamy na dziewiątym piętrze.Więc bywało różnie tym bardziej ,że to zawsze mój stary był powodem burd w domu i policji na karku często wezwanej przez sąsiadów.Ale nie o tym.... Moja siostra założyła rodzinę. Gdy siostrzeniec miał roczek zrobili mu urodziny ,ale goście szybko się rozeszli.Mały szalał po podłodze bawił się zabawkami,raczkował.Było ok 19:00 gdy przyleciała sąsiadka mieszkająca pod nami z wrzaskiem ,że jest środek nocy ,ona chce spać a jej jakby stado słonie biega po suficie .No jak to usłyszałam to nie wiedziałam co mam myśleć normalnie A jeśli chodzi o chrapanie to Roman jest mistrzem.Już byliśmy u lekarza w tej sprawie. Ale nie wiele może pomóc :/ a ja zaczęłam go po prostu budzić, wrzeszczę ,że ma przestać chrapać ,położyć się na boku ,On ma jeszcze manię zakrywania sobie ręką twarzy, więc nie mam mocnych chrapie niemiłosiernie. Jeszcze czasem pomagają korki do uszu :)trochę zmniejszają hałas.
-
PbmarysW poniedziałek wieczorem piszesz co i jak , bo zamęczę pytaniami :P
-
Jutro obejrzę Twoją galerie a tym czasem spokojnej nocy i kolorowych :*
-
No widzę ,że wszystkie poszły już lulu ,a ja się rozbrykałam ale chyba też czas na mnie . Oooo rany toż to północ :O chyba mi odbiło. Do jutra dziewczyny :)