Skocz do zawartości
Forum

aga398

Użytkownik
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aga398

  1. dobre na parwde;) ja musze kipic dzisiaj chałke na jutro i też bede sie zajadała tym;)
  2. Ewelina Lena ma tak smao;) jak chce spac to trze oczka i koniecznie musi sie prfzytulic, nawet do misia;) widac bo główke bierze na boki i jakby rączką chce kogoś przyciągnąc;) Aniag a może kubek nie kapek, skoro ma 4 miesiące?? i wprowadz nowe posiłki, to bedzie dużo latwiej, bo wtedy dużo karmień odchodzi. Mayo super przepis;) ale ja mam kuchenke gazową, starą, kupioną z tym mieszkaniem wiec nie ma termoobiegu;( ale już dochodzi do mnie że raczej w bloku zostaniemy na zawsze wiec bedzie trzeba zainwestowac pieniadze ze ślubu w remont mieszkania, nowe meble, kuchenka. bo moi rodzice handlują rzeczami z niemiec i mamy meble sosnowe, debowe, ale to wszystko taki stary styl, a my uwielbiamy nowoczesny, wiec troszke kasy trzeba by było;) przynajmniej na salon i sypialnie;) bo pewnie za rok może dwa bedzie trzeba Lenie pokój nowy, inne łóżko, duże to wtedy jej sie wymieni;) a przepis to musze sobie przepisac;) może bez termoobiegu dam rade;) CzekaCudu Lena jak je z piersi to czesto aż charczy, ale jak sprawdzam to nosek czysty. Lena miała chyba ze 2 tyg temu stan podgorączkowy ale tylko w dzień i przeszło, a żadne ząbki nie idą, chyba że bezobjawowo, w co wątpie;) Kiniac u nas M. wczoraj zarobił no to mamy 670zł. odjąc 330zł na ubezpieczenie auta. 60zł rachunki, 160zł prąd, 300zł czynsz, 2 stycznia 500zł szczepienia.... jak wyżyc?? a pewnie do końca roku już nic nie zarobi;/ nas było stac tylko na ramki z allegro (które okazały sie w cale nie takie jak na foto) ze zdjeciami małej i miejscem na odbicie nózek, dla rodziców, dla Leny jedna zabawka i dla chrześniaka zabawka.. reszta nic od nas nie dostanie.. Izzzi też super przepis;) musze chyba oddzielny zeszyt na wasze przepisy założyc ja później podam jakiś przepis;) bo nie wiem co bede robiła;) a jak nic takiego to i tak jakiś podeśle;) Ostatnio robiłam szrlotke z lodami na gorąco;) mniamm;)
  3. Mayo czekam na przepis;) domek jednorodzinnym czy mieszkanie w bloku??;) a ile Twój malutki ma??? Cassie moja nie ma już problemu, ratuje nas smoczek. naprawde może zdziałac cuda;)
  4. Ewelina poradz sie pediatry.. nie pamietam czy karmisz piersią czy mm. ale jeśli mm to może bedziesz musiała dodawac zageszczacz po którym nie ulewa dziecko. Lena po butelce jeśli jej nie odbije to masakrycznie ulewa, wiec teraz w nocy też musze, a czasem jej sie mocno tak odbije że aż sie rozbudza.. ale co poradzic Moja LEna jak odbije to już butelki nie ruszy, pierś bardzo rzadko i to na chwile.. a ona ma tak że zaczyna szybko jeśc, aż sie ktusi i szybko sie zapowietrza i nie chce wiecej... najcześciej tak jest o 19 co kończy sie zjedzeniem 80ml i szybszą pobudką. Mieszkanie w bloku to porażka.. ja sąsiadów nie znam tych którzy mieszkają na przeciwko bo ich praktycznie nie widac.. a mieszkam tu 2 lata;p znam tylko jedną kobiete bo kiedyś pomagała mi znosic LEne z wózkiem, bo zarąbac sie idzie. wiec Lena wiecej jeździ samochodem niż wózkiem spaceruje.... bo znosic to porażka. A M. nie pozwala zostawiac na dole bo ukradną... Martusiasia no tak plac zabaw mam od razu przy wyjściu, mieszkam w takim miejscu że na dole bloku są np: sklep z ciuchami dla mnie, dla dzieci, stomatolog, apteka, spożywczy, xero, kwiaciarnia, bar itp.. wszystko na miejscu. do centrum mam ok 10min drogi spacerkiem. Wady to: wychodzenie na spacery, może już teraz latem bedzie łatwiej bo Lena bedzie wieksza, teraz jest cieżko, druga wada że mało miejsca (na powiekszenie rodziny), ściany takie że w sypialni kolanem przez sen wybiłam dziure a teraz M. ją poowieksza bo ja śpie z brzegu porażka a i zaleta że do szpitala mam 2 min drogi;p po nosem;p CzekaCudu ale zaleta domu jednorodzinnego jest taka że masz podwórko, wyjśc posiedziec, zrobic grilla, a u nas nawet girlla nie zrobisz;p Tak nie raz jak nakarmie małą i zostawie mleko, np jak wychodzimy to później te mleko śmierdzi... wiec to faktycznie nie bezpieczne Cassie moja marchewke uwielbia;) pierwszym razem zjadła od razu cały słoiczek;) ale za to jabłko, banan, marchewka z ziemniakiem, nie koniecznie jej podeszły, tam po jakimś czasie pół słoiczka weszło, ale dużo lądowało na śliniaczku;p kaszka brzoskwiniowa do wyrzucenia a bananowa to masakra, zjadła by całą a jak dzisiaj zobaczyła pojemnik z kaszką to tak na mnie sie darła aż sie wściekała;p ja daje jeszcze ze słoiczka, latem bede miała warzywa z ogrodu.. a teraz wstrzymam sie z kupczymi pewnie do ok 6mies;p Fast pierwszy raz widze takie mleko... i z nim nie pomoge Kosta u mnie też nie ciekawa noc bo Lena zjadła o 22, o 1 i po 3 wstała, ale na pewno nei z głodu... ja miałam pare dni temu takie nocki, ale już mineły, że Lenka jak nigdy! jak budziła sie na jedzonko po 3 to zasypiała po 4, bo śmiała sie, smoka wypluwała itp.. też nie wiem o co jej chodziło;p ale mineło;) Martusiasia to ładnie Kacperek rodziców uczy spania wcześniej;);) Ewelina u mnie po marchewce pierwszego dnia była kupa wielkości kuleczki malutkiej drugiego dnia troszke wieksza ale twardsza bo Lenka aż raz zapłakała jak robiła, później jak pupe jej wycierałam to też zamnarudziła, a teraz już normalna jest mimo że dawałam jej od podania codziennie marchewke;) przez 3 dni. moim zdaniem to reakcja na nowy pokarm i musi sie przyzwyczaic;) chyba ważniejsze jest ze zrobiła.. Dziwne że Jasio nie płacze;p Lenka tak krzyczy jak jej czapke zakładam;p chociaż jak dzisiaj założyłam i końcami czapki ją łaskotałam to sie cieszyła;) ale do czasu aż zaczełam zakąłdac kombinezon.. o zgrozo Kiniac ja wydałam na 5w1, rota o 530zł. nie zrobiłam na pneumokoki, bo babka mi powiedziała że one kosztują ok 330zł wiec nie bylo mnie stac... a inna mówiła że są jeszcze za ok 150zł taki odpowiednik, ale ta powiedziała że o tym nawet nie ma mowy bo są do du...py i bądź człowieku mądry... a chciałam na pneumokoki szczepic Moja koleżanka nie patrzyła na to że podaje sie dziecku min 3 dni pokarm i patrzy na reakcjie, córka nie miała żadnych, a teraz je wszystko nawet mandarynki (ale coś mi sie wydaje że cytrusy są od 9mies??) ja daje i w sumie też 3 dni nie czekam jeśli nie ma jako takiej reakcji Dziwczyny jeśli wprowadziłam dajmy tylko marchewke i jest ok to moge podac marchewke z ziemniakiem?? nie wprowadzając ziemniaka oddzielnie?? bo wiem że wtedy to bedzie reakcja na ziemniaka, bo z marchewką ok?? Maluwnia teściowej pogratulowac inteligencji!! dosładzac... i żeby syna tak krzywdzic żeby w wieku 8lat pił z butelki.. wyrzucaj wyrzucaj. to może mąż powinien spojrze na córke jeszcze przez jakiś czas. ja chyba od wakacji poszukam czego na 1/2etatu, chyba że M. bedzie normalnie zarabiał bo teraz mamy 400zł i podejrzewam że do świat jeśli wogóle by śnieg nie padał to może zarobic ok 100zł tylko... bo za dużo dni w których nie pracuje sie.... wiec załużmy że mamy 500zł a tu 2stycznia szczepienia, nie zapłacone ubezpieczenie za auto, na mleko, pampersy trzeba, jedzenie dla nas i chrzciny!! maskara... po nocach mi sie śni.. że nas na mieszkanie nie stac;( no i przede wszystkim zaległe rachunki... CzekaCudu wspaniały pomysł!! mam ten sam problem;) a nawet jak nic na biad to można dac inny pomysł ot tak sobie;)mmm buraczki;) uwielbiam. Ja dzisiaj na obiad kupiłam udka z kurczaka już zrobione bo M. wrócił po 18 i nei było czasu. Na śniadanie polecam: 1.Bułki kajzerki na pół pokrojone i wydrążone środki, wlane do nich jajko, szynka, ser żółty i pieczemy 8min w 200stopniach. różnie wychodzi ja zazwyczaj dłużej bo mleko sie nie zetnie, trzeba sprawdzac. dodatki wedle uznania można dodac, i doprawic;) 2. chałka (tylko nie świeża bo jak ostatnio z takiej robiłam to wyszła papka;p) pokrojona na grubsze kromki. Zrobic: 400ml mleka, 25g cukru, opak. cukru waniliowego, 2jajka. wymieszac i zanurzac w tym chałke aż napulchnieje i smażymy na maśle aż do kolru brązowego;) posypujemy cukrem i jemy;) próbowałam z masełem i dżemem, mi nie podeszło ale jak komu;) To są przepisy z pyszne25 na tvn style;) Polecam przepis na soczystą karkówke z ziemniakami;) przepyszne! rozpływa sie w ustach;)
  5. Izzzi moja ma prawie zawsze zimne rączki, a gorący kark, wiec jakbym ją grubiej ubrała żeby rączki były ciepłe to bym ją przegrzewała. ale ja tak mam zawsze zimne rece i stopy;p a też mieszkamy w bloku. to mnie troszke wystraszyłaś bo chciałam dzisiaj podac kaszke malinową.. Martusiasia wszystkiego naj!! z okazji 4 miesiąca;) 2fast4u trzymam kciuki za was cały czas;) bo szkoda i Ciebie i Marysi. może faktycznie spróbuj inne butelki może inne smoczki?? lepsze butelki to chyba tomme tipe czy jakoś tak, avent, ja mam lovi i jestem zadowolna w sumie. nie wiem jak byłoby przy tych pozostałych bo nie używałam a Lena wcale tak ładnie z butelki nie je.. Dziewczyny które mieszkaja w blokach.. jak wam sie mieszka teraz jak są maluchy?? cieżko nie?? ja to mało na spacery z wózkiem wychodze, bo nie dam rady targac tego w kółko... jak ja bym chciała miec własny dom;/ ale te plany to już chyba na stałe odeszły w niepamiec
  6. Ewelina poczekaj do jutra zobacxzysz czy bedzie;) Moja Lena śpi w którkim body i śpichy;) i jest gorąca. pod kołdrą.
  7. 2fast4u bardzo mi przykro! dasz rade;) tyle ile karmiłaś córcie to dało jej odpornośc;) nic nie poradzisz na to... Marysia potrzebuje czasu widocznie, pare dni i powinna przejśc na butelke;) a może wprowadz słoiczki?? moż bedzie jej łatwiej, to odejdzie pór karmienia mlekiem i moż bedzi łatwiej;) dacie rade na pewno;) CzekaCudu jak masz kaszke bez dodatku mleka to musisz oddac mm, a jeśłi masz z dodatkiem mleka to nie musisz dodawac;) pisze na opakowaniu chyba że tylko wode trzeba.. ja musze właśnie dostac tą z mlekiem bo u mnie wiecej tych bez mleka i wtedy mojego mm idzie 2 razy wiecej.
  8. Martusiasia moja Lena marchewke wsuwa aż sie uszy trzesął A dzisiaj odmówiła cycka dla... kaszki opedzlowała że hoho A wy jak robicie kaszke tak jak na opakowaniu?? bo ona jest wodnista i moja nie chce jesc, ja dodaje wiecej kaszy aż jest gesta i dopiero wtedy je;p można tak??
  9. Martusiasia smutne... ale nic sie już nie poradzi, czasu nie da sie cofnąc... babcia mądrze zrobiła, też bym tak postąpiła;) Lena jadła dzisiaj jabłko i wykrzywiała sie w każdą strone jutro drugie podejście
  10. Kiniac o ludzie! wzieła ślub i spotyka sie jak z chłopakiem... jak godziłaś sie z T. to obiecywał coś?? że to sie zmieni czy coś?? skoro widział już do czego jesteś zdolna, to może powiedz żeby z nią porozmawiał, że wymagasz tylko nie wchodzenia do waszego pokoju i utrzymania minimalnej szystości. daj argument że przy dziecku to ważne, bo jak nie to sie wyprowadzisz.. może podziała?? spytaj jakby było jakby z Twojej strony ktoś mieszkał z wami i wchodziłs obie kiedy chciał...
  11. Opowiem wam historie mojej mamy... miała chyba ok 25 lat... miała już mojego brata (27lat) później zaszła w ciąże i miała miec syna. Ok 30 tyg lekko plamiła, poszła do przychodni bo jej lekarz był na urlopie.. zbadał ją obcy lekarz i nastepnego dnia zaczeła krwawic.. pojechała do szpitala.. co jej później opowiadali, za nią lała sie krew... jak mi i siostrze to opowiadała to tak ryczałyśmy i nie mogła nas później uspokoic... okazało sie że lekarz wdał jaką bakterie do organizmu.... powiedzieli jej że nie da sie uratowac dziecka... jak go urodziła, to jeszcze sie ruszał!! i ona to widziała, błagała żeby go ratowali to powiedzieli że nie ma sensu!! nie wyobrażam sobie tego przeżyc...;(;(;( Po tym urodziła jeszcze mnie i siostre... kazali jej odczekac 2/3 lata do nastepnej ciąży, ale zaraz po tym zaszła znowu i całą ciąże z moja siostrą przeleżała w szpitalu, ale jest zdrowa i dlatego na drugie imie dali jej Maria.. dlatego że cud;) dodam jeszcze tylko że moja mama przez tą jedną noc w szpitalu zrobiła sie siwa. Dobra teraz piszczcie same pozytywne rzeczy!;) Delfina super;) to czekam na dalsze wpisy;) Ewelina ja przeczytałam wczoraj na necie że najlepiej wprowadzac ok 11. kaszke daje 10/11 a pierwszy raz dałam marchewke o 12 a teraz 12/13. bo jak już wprowadzisz np. kaszke to możesz dawac i o 19;) co pewnie później bede robiła;) możliwe że ząbki;) koleżanki córka w 3 miesiącu już miała ząbek jeden;) śliczny synuś;) Dziewczyny które mają wieksze dzieci.. to normalne że dziecko które ma 2 lata i 3 mies. to ok 20 idzie spac i je na noc mleko z kaszka?? a nie powinno kolacji?? np kanapek czy no nie wiem innej dla dzieci odpowiedniej?? Izzzi moja tak samo;) gada gada a jak zaczynam nagrywac to patrzy sie i cisza;) śliczna Zosia;) Moja zjada ok 90-100ml i też starcza jej na 3 nawet 4 godziny;p jej rekord pare dni temu to 3 karmienia po 120ml;p robie 120 bo jak robie 150 to i tak nie zjada. chociaż na noc robie od tamtej pory 150, bo nigdy nie wiadomo;) Lena nie da sobie wlac wiecej, bo jak nie chce to odpycha butelke,a jak próbuje dac to zaczyna płakac;) czyli wiem że koniec;) nie zmuszam;) zobacze 2 stycznia jak przybiera;) Ja sie przyznam że moja Lena też chce siadac, to sadzam ale na 2-3 minuty max. ona sama unosi główke i pcha sie do siadania. a czytałam że skoro dziecko wykazuje chec siadania to nie powinno sie mu zabraniac, oczywiście w granicach rozsądku Kiniac ze szczepieniami to nie wiem.. a o ile chcesz przełożyc?? a jakbyś ostro siostrze powiedziała co myślisz o jej wchodzeniu i syfie?? albo pokój na klucz, może sie nauczy.. ale to fakt mieszkając z kimś, raczej nie bedzie dobrze. Tylko w czy problem u was? w braku pieniedzy na wyprowadzke?? bo teraz chyba u każdego z tym problem. Wiecie co pare tyogni temu byli u nas znajomi z anglii, Kupili Lenie 50 pare opak. chusteczek i ubranka;) wszystko super, a okazało sie że ta znajoma ma złośliwego guza mózgu.., jest po operacji... dali jej 5 lat i 10% szans na dłużej....
  12. Delfina nie pisz takich blogów!! boże po ostatnim poście to tylko płakac!
  13. Delfina rozumiem Twoją reakcje... Co do poronienia i tego, co powiedział lekarz.. hmm Ja bym go nie palnęła . Wiem ,że jest to straszne przeżycie i nikomu nie życzę. Ale natura ma swoje prawa. Na ogół jeżeli dochodzi do poronienia, to znaczy , że płód miał jakiś 'defekt', był słaby. Chyba lepiej tak, niż potem mieć chore dzieciątko, nie? jak można tak powiedziec?? w życiu bym nie odpuściła, jakbym wiedziała że w jakiś sposób moge pomóc przeżyc mojemu dziecku! A nigdy nie poroniłam i nie wiem co to znaczy stracic dziecko... i nie chce wiedziec..
  14. Cassie wszedzie pisze żeby wcześniej, moja kazała po 10mies (starą metodą) dlatego ja w 6 miesiącu wprowadze;p Delfina to ja czekam bo zaglądam min. 2 razy dziennie a siedze tylko wieczorem a myślałam że już wszystko poszło sprawnie, to czekam na dalszą cześc;) bo te historie smutne Twoja i tych dziewczyn, ale tyle smutku miałaś a zakończyło sie w sumie szcześliwie, bo Zosia jest z wami;);) Cassie Pozwole sobie za Delfine wysłac;) Droga Do Ciebie: Wątpliwości piekny blog, prowadzony przez nią;) piekny ale i smutny niestety... Moja Lenka od 19 śpi wiec ja od kiedy ten link był wstawiony to codziennie zaglądam;)
  15. Martusiasia bo u mojej koleżanki jest taka sytuacja teraz i sie zastanawiałam;)
  16. Delfina przeczytałam ostatni post na blogu i widze że faktycznie córeczka jest;)
  17. Delfina słoiczek marchewki. Cały czas czytam Twój blog;) Ja wprowadzam posiłki ze słoiczków, ale jak wprowadze, to bede wiecej sama gotowała, teraz jeszcze sie boje nie wiem czemu Tillomama równo 6 tygodni i 6tyg i 1 dzień na szczepienie;) a nie wyznaczyli Tobie daty?? Ja gdzieś przeczytałam że chyba jak karmisz mm to od 5 miesiąca gluten a jak swoim to od 6;D wszedzie co innego;p ja zaczne chyba jak mała skończy 5. Cassie ale powiedziała żebyś jeszcze sie wstrzymała, czy żebyś wprowadziła później niż te 5-6miesiecy?? Ale ten gluten to po łyżeczce gotowej kaszy co 2 dni?? Ewelina Lena je już kaszki bezglutenowe i marchewke. W niedziele wprowadze zupke a ok. środy jabłko i później soczek dopiero;) A jeśli soczek dajecie raz dziennie to miedzy karmieniami co do picia??? wode?? Kosta mi mój pediatra powiedział że warzywa i owoce można wprowadzic najwcześniej jak skończy 3,5 miesiąca, czyli prawie jak Twój;) ja podałam kaszke jak Lena skończyła 3 i było za wcześnie, w tym tyg. znowu zaczełam podawac i już sie zajada;) odczekaj jeszcze min 2 tyg a może nawet 3;) kaszki możesz za tydzień spróbowac;) ale mi pediatra pozwolił tylko ryżowe.. nie wiem czemu A wy kaszki dajecie na śniadani (10-11) czy na kolacje?? bo ja naśniadanie, te na kolacje wprowadze jak Lena skończy 4 miesiące;) Malwunia łyżeczką bedzie Ci cieżko, może dawaj zamiast butelką to z kubka niekapka;) i tak pewnie w przyszłości z tego bedziesz dawała napoje na wyjście;) nie strasz mnie! ja jeszcze okresu nie miałam i aż sie boje;D bo wcześniej to całkowicie bezbolesne i 4 dniowe Lena zajada sie niesamowicie i kaszką i marchewką;) Dziewczyny dziecko w 38 tyg ważące 2900 to nie za mało?? czy może tak ważyc donoszone dziecko???
  18. No właśnie a Lenka zjadła cały słoiczek, cieszyłam sie ale później pomyślałam że nie zrobiłam źle że jej nie zabrałam? ale płakała jak jej nie dawałam. kupie jutro kolejny słoiczek i podziele pół jutro i pół pojutrze;) jeden dzień przerwy i może jabłuszko;) później znowu obiadek i znowu deserek, tak na zmiane chyba bedzie dobrze??
  19. Fast trzymam kciuki;) Super że szczepienia udane dziewczyny;) Izzzi z pracą tak jest. Moja siostra samotnie wychowuje synka (2lata i 3 miesiące) i szuka teraz pracy, chcieli ją zatrudnic w sklepie i zaprosili na rozmowe, ale jej synek dostał 40stopniowej gorączki i musiała jechac z nim do szpitala, wiec przelożyła spotkanie i wiecie co.. babka później już od niej telefonu nawet nie odbierała... To jest porażka w naszym kraju! Lena zjadła dzisiaj swoją pierwszą marchewke;) I nie wiem jutro mam jej dac znowu marchewke czy coś nowego?? A jak wprowadziłam kaszke i obiadek to mam już codziennie trzymac sie tego że na śniadanie kaszka i obiadek musi byc?? czy moge podawac jej różnie??
  20. Pojechaliśmy do szpitala i tam na ip nam powiedzieli że na karcie pisze że M. ma wrócic jak sie pogorszy?!;/ aha czyli jak nie daj Boże to coś poważnego to trzeba czekac aż sie bedzie naprawde źle? bo nie rozumiem? wiec jutro dzwonie i umówie M. prywatnie i mam w nosie tą służbe zdrowia. Dzisiaj go już praktycznie brzuch nie boli, ale podejrzewam dlatego że bierze nospe i lacidofil... czyli po prostu przeszło chwilowo. skoro jest zapalenie to nie minie ot tak. Pediatra mojej Leny jak z nią rozmawiałam jaki najlepszy lekarz na oddziale chorób wewnetrznych była oburzona że mojego M. wypuścili w takim stanie ze szpitala. Widze że M. sie cholernie boi... jego ojciec miał nowotwór jelita chyba.. M. sie boi że to bedzie to samo... Ja to już wole o tym nie myślec...też sie strasznie boje... mam nadzieje że to tylko jakieś zapalenie jelita (tak jak M. usłyszał że lekarze miedzy sobą mówią, jemu nic nie powiedzieli) i że da sie tylko lekami wyleczyc... Moja pediatra powiedziała że nie jest zwolenniczką tej nowej metody wprowadzania glutenu i mi powiedziała żbym robiła tak jak robiło sie do tej pory czyli gluten po 10miesiącu, moja siostra też nie podawała wcześniej.. teraz nie wiem kogo słuchac... Ja w tym tygodniu wejde z pierwszym słoiczkiem;)
  21. Kiniac a co nie chce spac w nocy?? ja moją nauczyłam że po kąpieli spac, nawet jak kiedyś śmiała sie i nie chciała spac, to usypialiśmy aż zasneła, nie bawiliśmy sie i teraz zabawa przy ubieraniu po kąpieli, jedzenie i lulu;p ale bez smoka i pozytywki raczej sie nie obedzie;p
  22. Katia lekarze mu nic nie powiedzieli, ale słyszał że miedzy sobą rozmawiali że to chyba zapalenie jelit.. czyli przy takiej diagnozie moim zdaniem powinni zaczac leczyc a nie czekac do poniedziałku.. jak nie masz ubezpieczenia, to nie wiem, chyba powinni przyjąc ale reki nie dam sobie uciąc, ale rachunek na bank wtedy przysyłają.. morfologia wyszła dobra. Dali mu nospe i lacidofil. powiedzieli żeby to brał, że w poniedziałek na badania, chyba że ból wróci, to niech przyjedzie. Siostry chłopak miał tak samo, jak w końcu trafił do szpitala w takim stanie że dotknąc sie nie dał to nawet go nie wypuścili tylko na stół (to był wyrostek), ale u nas lekarze chyba czekają aż bedzie sytuacja podbramkowa;/
  23. Katia wiem ale tak to u nas jest... powiem szczerze że troche sie boje co to. Okropny ból brzucha że ledwo siedział, zaczeło sie od biegunki pare dni temu i bólu nóg, później przeszło i noce były 2 złe...a dzisiaj to już wogóle, skrecało go z bólu. jeszcze ta krew... wyszło że jest zapalenie, a oni w poniedziałek każą przyjśc?! a wiecie co... my od 1 grudnia nie jesteśmy ubezieczeni;/ bo zamknełam ten sklep.. cholera akurat teraz! dopiero w poniedziałek możemy zarejestrowac sie w urzedzie pracy... ciekawe czy uznają.. okłamałam że jest ubezpieczony...
  24. Izzzi jak ja licze ile prań musze zrobic, to wychodzi mi ok 5 a pewnie wyjdzie ciut wiecej Tillomama mnie też Lena zdziwiła;) no teraz już jak łapie ją za rączki to nie musze ciągnąc, bo sama sie podciąga, ale też wiadomo nie zawsze;) i cały dzień składa te rączki spodobało jej sie;) gratuluje przekładania grzechotki z rączki do rączki;) superr;) Dla mojego M. coś dolega... od środy miał objawy grypy żołądkowej? cały czas było mu zimno, bolały go całe nogi... przedwczoraj prawie całą noc nie spał bo do ubikacji go goniło, dzisiaj brzuch go tak bolał że z bólu sie zwijał... od 6 do 13 przesiedziałam w szpitalu z nim. podali mu nospe w kroplówce, zrobili rtg, oczywiście nam nic nie powiedzieli;/ ale wyszło mu bardzo wysokie CRP. jak norma jest 0-5 to u niego jest 42,5... nie mam pojecia co to jest. w poniedziałek ma zgłosic sie na dalesze badania i nie wiadomo czy go w szpitalu nie zostawią;/ a ja nie mam pojecia co to;/ na początku myśleliśmy że wrzody, wyrostek albo coś.. ale lekarze nic nie mówią.. a nie wygląda to za ciekawie.. Dodam że CRP dotyczy wszelkich zapaleń.
  25. Martusiasia ja miałam tylko dlatego że mój pediatra kazał przed szcxczepieniami zrobic morfologie i badnie moczu. jakby nie ona to w przychodni na pewno by nie kazali, bo sie dziwili że ja bez powodu dziecku mocz badam?! ich zdaniem dziecko sie bada jak coś jest nie tak;) a dobrze że zrobiłam bo przecież mała miała złe wyniki moczu. Boże jak szkoda dziewczyny! nie wyobrażam sobie dziecka i umrzec, nie widziec go, nie przeżyc tego co teraz przeżywam patrząc jak córa mi rośnie;( smutne to jest ze lekarze to takie tempaki z reguły, u nas w Polsce. Mayo ja mam chodzic (dostałam) taki że można schowac kułka i może robic jako taki niski stolik do karmienia. i tak zamierzam wykorzystac, raczej z chodzika jako do nauki chodzenia nie skorzystam, bo to podobno opóźńia nauke chodzenia. koleżanka do dzisiaj żałuje że syna wkładała do chodzika bo bardzo długo nie chciał chodzic. a na palcach, nie wiem ile w tym prawdy. siostry syn chodził w chodziku i na palcach wogóle nie chodził. później miał coś ze stopami, że ortopeda kazał chodzic mu boso żeby chodził na palcach i faktycznie to działa. w kapciach chodził na pietach a boso na palcach Welina kurcze a te chodziki wydają sie taki stabilne;p Izzzi ja wychodze czasami. czesto wracamy do rodziny jak jest już ciemno. wyszłam z M. na spacer 1 listopada po 17 i było zimno to ludzie tak na nas patrzyli. ostatnio wyszłam w dzień, nie było ciepło, ale mała tak ubrana że była gorąca a ludzi komentarze "o matko tak zimno i żeby dziecko na dwór wyprowadzac" no sory lepiej trzymac i świeżego powietrza nie dopuszczac. nie rozumiem podejscia starszych ludzi. Lena dzisiaj przeszła jaką metamorfoze skok w tym tygodniu?? Potrafi: złapana za rączki siada;) podciąga sie;) składa rączki i calutki dzień sie nimi bawi;) już wczoraj wieczorem troszke robiła to ale dzisiaj na maxa;) i jak leżała na mnie w pozycji pół leżącej to sama usiadła aż mi sie wierzyc nie chciało położyłam ją i znowu usiadła i już jak na razie nie;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...