Skocz do zawartości
Forum

tillomama

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tillomama

  1. KOSTA24Powiem wam szczerze że jak tak normalnie na niego patrze jak się bawi to wcale nie widać... tylko jak płacze to trochę... Myślę ze nie będzie źle... ciekawe na kiedy się zarejestruje do tego chirurga, jak nie to pójdziemy prywatnie... na pewno będzie wszystko ok :) a z terminami to wiadomo u nas dzisiaj jedna wielka masakra - od rana ciągłe marudzenie i płacz.. już normalnie na twarz padam. Niech się ten dzień już skończy :/
  2. Kosta - Maciek też tak ma.. i to w zasadzie od urodzenia. Jak na pierwszej wizycie zapytałam pediatrę czemu tak ma to od razu dostaliśmy antybiotyk (taki delikatny, ale jednak :/ ). Nic to nie dało i później inny lekarz powiedział dokładnie to samo co Ewelina pisała. Chociaż Młodemu od wczoraj jakoś tak bardziej w tym nosku grzechocze. Nie wiem czy mu nie jest za zimno w ciągu dnia :/ jak Wasze Smerfy są poubierane w domu? u nas ostatnio coś słabo grzeją i zastanawiam się, czy Młodego nie powinnam ciut grubiej ubierać..
  3. CzekaCuduale wiadomo - to tylko jeden pomysł... bo te nasze dzieciaki wszystko mają tak zamierzam zrobić ;) ale chcę też poprosić o skarpetki Trumpette samej byłoby mi szkoda taką kasę wydawać na skarpetki, ale jako prezent - czemu nie
  4. no to tak jak ja - ale kojec dostaliśmy dla Młodego z okazji Chrztu, na fotelik (9kg+) też dostaliśmy kaskę, zabawki są, ubranka są.. masakra - a tu ciotki się dopytują, dziadkowie dopytują, a ja nawet dla siebie nie mam pomysłu :P
  5. ja dzisiaj to się boję wchodzić na wagę - u rodziców byłam i zjadłam chyba tonę drożdżowych rogalików z brzoskwiniami. Masakra! jak tak dalej pójdzie to moje zgubione kilogramy wrócą z nawiązką o_O
  6. oj.. u nas (odpukać) na razie spokój. Młody ładnie noce przesypia (dwie, trzy pobudki na karmienie). Ale przyznaję, że ja jestem leń i dlatego śpi z nami. Chociaż z drugiej strony po kąpieli zasypia u siebie - dopiero jak sami idziemy spać to zabieramy go do łóżka. I na razie większych problemów z zasypianiem nie ma. Oczywiście o ile z brzuchem wszystko ok :/ Ewelina śliczne zdjęcie :) katia zazdroszczę miejscówki.. śniegu pewnie jeszcze nie macie? ;P izzzi u nas też bez objawów "skoku" - ale Młody z dnia na dzień zaczął serenady wyśpiewywać i rechotać (dzisiaj aż się zadławił od śmiechu o_O), no i pewnie i swobodnie główkę trzyma i bierze się za pełzanie powoli :) dziewczyny czego sobie zażyczyłyście dla Maluchów w ramach prezentów gwiazdkowych? u nas już zaczyna się męczenie o pomysły a głowa pusta...
  7. julka001 nie wiem czy wierzyć takiej zwykłej wadze łazienkowej- ale według niej Miki przybrał 900g w 3 tygodnie... to trochę dużo... bo na szczepieniu 3 tyg temu ważył 5660 a przedwczoraj jak sama się z nim ważyłam, to wyszło, że ma ok 6500... ja już mojej nie wierzę - wczoraj wg mojej wagi "okazało się", że Młody przez półtora tygodnia nie przytył ani grama aga, martusiasia to ja pozostaję przy planach wprowadzania do czwartego :) tylko od czego zacząć? wiem, że któraś z dziewczyn (tylko nie pamiętam która) zaczynała od soczku jabłkowego.. a tak poza tym to dobrze wiedzieć, że nie tylko mój taki terrorysta mały :) bo już myślałam, że przez te trzy miesiące zdążyłam jakieś poważne błędy wychowawcze popełnić a to by baardzo źle wróżyło na przyszłość ;P
  8. kurczę szaleństwo u Was z tym jedzeniem.. ja chyba jeszcze poczekam ze trzy tygodnie zanim zacznę cokolwiek wprowadzać po tych naszych sensacjach brzuszkowych.. dopiero ze dwa tygodnie mamy względnego spokoju. dziewczyny, czy Wasze maluchy zaczynają już stosować małe wymuszanie? ;> bo Maciek dzisiaj ewidentnie próbował na mnie wymusić noszenie na rękach ani go nic nie miało prawa boleć, ani nie był głodny, nie miał mokro i był wyspany a strasznie marudził. Jak tylko na chwilkę go wzięłam na ręce to była cisza, a po odłożeniu do łóżeczka dziki ryk wściekłości. Nie myślałam, że takie próby wymuszenia tak szybko mogą się zacząć
  9. mój Smerf przewraca się swobodnie z plecków na bok (3miesiące ma) i jak mu się uda to z brzuszka na plecy też (ale wtedy z reguły sam jest tym faktem zaskoczony).
  10. kinia moje kondolencje.. u nas dzisiaj też leje i depresyjnie jest :/ ale za to wczoraj się po raz pierwszy tak na serio, serio ruszyłam z domu bez Młodego. W sensie, że na kilka godzin (bo dotychczas nawet jak się ze znajomymi widywałam to tak max na godzinkę). M. miał podobno przerąbane, bo Młodemu się włączył marudnik i tak płakał, że aż ochrypł. A teraz cały weekend sami jesteśmy :( jakoś mi się to nie uśmiecha.
  11. ja też po cc - i u mnie pierwsze trzy doby były masakryczne (ale to przez moje ciśnienie niskie - co się trochę ruszyłam to mdlałam). Ale myślałam, że będzie gorzej. Chociaż nadal, jak mi Młody zasunie kopniaka przy przewijaniu to niewesoło..
  12. Mamusie i Tatusiowie, moja szkoła uczestniczy w konkursie "zdrowo najedzeni", w którym do wygrania jest pracownia multimedialna dla szkoły. Na taką pracownię nie mamy co liczyć - szkoła jest malutka (zaledwie po jednej klasie na każdy poziom) i zawsze ostatnia w kolejce po fundusze. Nie idzie nam źle, ale rywalizacja jest zacięta i każdy głos się liczy. Jeśli ktoś ma czas (i chęć) bardzo proszę o rejestrację na stronie tesco i głosowanie na film Tesco - Galerie konkursowe - strona filmu głosować można codziennie, ale już jeden oddany głos dużo znaczy :)
  13. curry Ale laska, ja tez byłam w poradni Na mnie odstawienie chleba podziałało piorunująco. Po 2 tygodniach miałam już 2 kg mniej. eeeeeeee.. to masakra o_O a ja byłam pewna, że takich oszołomów to można tylko po tych odchudzalniach spotkać..
  14. a to ja się zastanawiałam właśnie dlaczego przy cesarce o tyle dłużej trzeba się wstrzymywać z kolejną ciążą. Dobrze wiedzieć. Powiem szczerze, że dotychczas wogóle nie myślałam o ryzyku.. chyba się teraz zacznę przejmować bardziej
  15. curry Bardzo fajnie, że masz dietetyczkę. Ja też planowałam się wybrać ale raz się zraziłam bo jedna mi pociskała jakieś swoje "ziółka" i teraz się boję ;)) dlatego ja szukałam dietetyka w poradni - nie w tych wszystkich Natur House'ach czy innych. Bo tam ziółek nie wciskają ;) cinamoonka makarony są ok ;) ale pełnoziarniste najlepiej - ja duuużo makaronu jadłam w czasie diety. Zresztą podobnie z chlebem.. a skoro od poniedziałku to trzymam kciuki
  16. mayohej Julkatesciowa dalej w natarciu ochrzcilam ja jako straznik teksasu bo gdzie bym sie nie ruszyla tam ona np przyjade z malym ze sklepu a ona juz biegnie zeby do niego zagladac a jak przekrece klucz w drzwiach to ta juz jest obok jak cien a co do gadania to Dawidek wrecz krzyczy z mezem mowimy na niego terrorysta daje czadu hehe i caly czas guga i zaczepia mnie slepiami:-) kurcze tak zaluje ze musialam.miec cesarke nie musialabym tak panicznie sie bac ze wpadniemy w sensie, że trzeba dłużej poczekać po cesarce? dlatego stres? ale to chyba niezależnie od tego czy cesarka czy sn to trzeba przerwę zrobić?
  17. no u nas na szczęście żadnych "wypadków" od tylu lat nie było ;) ale wiadomo, że pewności nie ma. Za to do tabletek nie mam przekonania - i M. jako lekarz też ma mieszane uczucia, więc zostajemy przy prezeskach :) ale to już kwestia indywidualnych przekonań :)))) julka Maciek sobie robił przez dwa dni przerwę - wogóle nie gadał tylko się śmiał jak szalony ale dzisiaj w zasadzie pół dnia przegadane :) i prycha i parska i krzyczy - pełen serwis :P a jak się na niego przez chwilę nie zwraca uwagi to "woła" :) fast mam nadzieję, że z Marysią to nic poważnego i tylko profilaktycznie?
  18. uwielbiam (!!!) Prachetta fajnie, że jeszcze ktoś się znalazł, kto jest jego książkami "zarażony"
  19. curryCo do Dukana, to mój mąż też na niej schudł ale nerki mu siadły. I jak mu pot śmierdział - o ludzie! Myślałam, że padnę. Teraz odchudza się zwyczajnie i już jest ok ;) Ja też jestem na diecie ale po prostu nie jem słodyczy, chleba, i tego typu dziwnych produktów i w 2 miesiące mam - 6,5 kg. Nie chcę chudnąć za szybko bo to też niezdrowo. Tillomama, takie diety polegające na zdrowszym jedzeniu, jak piszesz, są bardzo dobre bo chudnięcie jest na długo :) A dodatkowo przy kp spala się więcej kalorii niż normalnie więc efekty lepsze :) no ja zaczęłam od Dukana, ale zaczęły mi po roku kilogramy wracać (z wynikami wszystko było ok) i sobie nie wyobrażałam powrotu do tego jadłospisu :P dietetyczka tak mi ułożyła plan posiłków (stricte pod to kiedy mam czas jeść i jak), że naprawdę zadziałało no i tak jak piszesz - we właściwym tempie. W ciąży też się mniej więcej tego trzymałąm (tylko zwiększyłam ilość kalorii o zalecaną) i podobno to też się przyczyniło do tego, że tak szybko wróciłam do swojej wagi..
  20. izzzi jak Cię nic nie boli i się ok czujesz no to chyba nie powinno być problemów, prawda? ja niestety jak zaczęłam brzuszki robić (bo stwierdziłam, że wiem lepiej na ile mnie stać :P) to mi się krwawienie wróciło :/ mayo my wróciliśmy do poprzedniej metody czyli prezerwatyw ;) bo ja nigdy tabletek nie brałam..
  21. cinamoonka a nie możesz diety w trakcie karmienia zastosować? nie mówię o ograniczaniu jedzenia, tylko o opracowaniu prawidłowego planu posiłków.. ja przed zajściem w ciążę byłam przez trzy miesiące na diecie dzięki której schudłam z 10kg chyba. I polegała tylko na zmianie tego co jem (na zdrowsze) - tak naprawdę w jej trakcie jadłam więcej niż normalnie..
  22. izzzi ja na pierwszej wizycie po porodzie pytałam kiedy mogę się zacząć ruszać. No i lekarz się ze mnie śmiał. Powiedział, że po trzech miesiącach mogę powoli na jakiś basen zacząć chodzić, ale do tego czasu to jedynie spacery. A po pół roku mogę pomyśleć o zajęciach bardziej intensywnych. I bardzo powoli wprowadzać brzuszki (po pół roku w sensie). a u nas dzisiaj tak cicho i spokojnie. M. cały dzień nie ma i sami jesteśmy. A jeszcze Maciek śpiocha dzisiaj wyłapał i po każdym karmieniu przynajmniej godzinkę drzemki zalicza. Chyba się do niego przyłączę :)
  23. 2fast4uhej hej!!jestem wściekła, bo po raz kolejny nie udało się zamknąć sprawy dodatku mieszkaniowego, już zmieniałam umowę z teściową, żeby było na moje nazwisko i miało być OK, bo urzędniczka w poniedziałek sprawdzała wszystko, a dziś kolejna flądra powiedziała mężowi, że umowa nie jest taka jak być powinna i on babę zrugał, a teraz pyta mnie czy ktoś inny może z tym pojechać, bo raz, że nie chce się znowu wydzierać, a dwa, że musi później w pracy dłużej zostawać, choć on i tak prawie codziennie zostaje po godzinach... obłęd w trampkach dziewczynki, zmieniłam nr telefonu, więc spodziewajcie się info na @, bo na tel nie mam środków tyle :P my tak walczymy z becikowym - a to formularz nie ten, a to nie wszystkie dokumenty, a to zaświadczenie o nie pobraniu w miejscu zameldowania M. z wczoraj, a nie z dzisiaj wścieklizny można dostać.
  24. izzziJeśli chodzi o karmienie piersią to słyszałam tylko, że macica się szybciej wciąga, a nie że się szybciej chudnie. Mi zostało jeszcze 6 kg, mam zamiar jeszcze zrobic małą dietkę po Andrzejkach i chrzcinach. Ale powiem Wam, że mój brzuch strasznie odstaje i widzę, że to sam tłuszcz :( ja niby już wróciłam do swojej wagi (nawet mniej ważę!), ale brzuch i tak nieciekawy :/ rozmawiałam ostatnio z moim lekarzem i dalej mi nie pozwala żadnych ćwiczeń robić - powiedział, że mam się jeszcze trzy miesiące wstrzymać :/
  25. nadrobiłam zaległości - ale się działo od niedzieli o_O my dzisiaj świętujemy trzeci miesiąc :) i w końcu udało mi się zrobić ostre zdjęcia z trzymaniem główki.. tylko kurczę jakoś Maciek mniej teraz gaworzy - śmieje się całym ciałem wręcz i jest dalej bardzo towarzyski, ale żeby gugał to muszę się nieźle napracować. A jak tam z gadaniem u Waszych smerfów?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...