Skocz do zawartości
Forum

tillomama

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tillomama

  1. martusia to mnie teraz postraszyłaś.. mój Maciek niewiele młodszy od Twojego Kacperka, więc też mu się taka "przygoda" ) (:/) może przydarzyć.. masakra - nie brałam tego jeszcze wogóle pod uwagę.. Na razie tylko mnie stresowało zostawianie go samego, gdy śpi na brzuszku (a mamy zalecenie od pediatry ze względu na problemy z bioderkami i wzdęciami). To teraz wogóle stresss.. U nas dzisiaj też noc w miarę spokojna (po wczorajszym horrorze)... okazuje się, że jednak nie należymy do grona szczęściarzy, u których kolki krótko trwają i trzeba było wrócić do leków :( dobrego dnia :)
  2. pozwolicie, że dołączę? właśnie się zastanawiamy kiedy chrzcić naszego Malucha (ur 27.08)? macie już jakieś doświadczenia w tej kwestii? martwię się trochę, że chrzest trafi akurat w jego porę karmienia i będzie awantura :/
  3. u mnie to też całkiem szybko poszło. Planowa cesarka w 39 tygodniu (ale tak czy wody zdążyły odejść i generalnie akcja się zaczęła). W zasadzie pięć dni/tydzień po porodzie byłam na tyle sprawna i dobrze się czułam, że odkurzanie i gotowanie obiadów nie stanowiło problemu. Teraz jest równo 5 tygodni od porodu i nie odczuwam już żadnych dolegliwości. No może jedynie w sytuacji, kiedy Młody zasunie kopniaka w okolice blizny. ale! nadal problem z kondycją ;) nie dla mnie jeszcze forsowne spacery czy zakupy. No i skóra na brzuchu.. nadal jak u 60letniej staruszki. Kiedy to się poprawi? :/ czy mam się nastawiać, że już tak zostanie?
  4. u mnie przed ciążą przy wzroście 165cm było 53kg z kawałkiem, w trakcie przytyłam do 70kg i teraz - po miesiącu od cesarki - jest 52kg. Ale brzuch nadal jak mała piłeczka, coraz mniejsza z tygodnia na tydzień, ale do płaskiego jeszcze duuużo brakuje :/ Powrót do wagi to efekt tego, że przez mojego Małego niewiele mogę jeść - tylko kilka produktów, bo jak nie kolki to alergia :(
  5. cinamoonka W nocy maly budzi sie co dwie godziny i je np 5 min po czym zasypia,probuje go jakos na spiocha karmic ale z marnym skutkiem..spi jak susel po czym po 2h znowu sie budzi i znowu sytuacja sie powtarza... u nas jest tak samo - w dzień Młody wsuwa ok 15-25 minut (w zależności od nastroju :P) co trzy, a nawet co trzy i pół godziny, a w nocy po pięciu minutach śpi jak kamień. I za dwie (czasem nawet nie całe) pobudka. Czy ktoś ma jakiś skuteczny pomysł na podtrzymanie "skupienia"? ;)
  6. jako nowa w gronie forumowiczów dopełniam obowiązku i witam się serdecznie :) jestem 30letnią mamą miesięcznego Maćka mieszkamy na Śląsku (jeszcze przez jakiś czas w Świętochłowicach), także szczególnie będą nas interesować wszelki informacje z tym rejonem związane :) a po co się zarejestrowałam? jest to moje pierwsze dziecko i mam tyle pytań i wątpliwości, że potrzebne mi koniecznie wsparcie :)
  7. podbijam wątek - mój Maciuś (5tydzień) strasznie męczył się z kolkami.. pediatra zaleciła Delicol (żeby sprawdzić czy to nie nietolerancja laktozy) a dodatkowo Espumisan.. Espumisan zamieniliśmy na sab simplex i kolki minęły, ale za to pojawiły się zaparcia. Czy któryś z Waszych sab simplexowych Maluchów też tak miał? jakieś pomysły? pediatra kazała co drugi dzień podawać pół czopka glicerynowego, ale obawiam się, że Młody się przyzwyczai i później będzie problem.. bardzo proszę o jakąś radę, bo już nie mogę patrzeć jak Mój Smerfik się męczy :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...