Skocz do zawartości
Forum

słoneczny_blask

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez słoneczny_blask

  1. Tracy Hogg... wczoraj w nocy 10 pobudek, a dzisiaj ... 2. Dzieci z zamienia w Moze edytuje i napiszę, jak było: Po 23 jadł i trzeba było usypiać go ok 45 minut, może pół godziny. (Nie patrzyłam na zegarek). Po 3-ciej wpadł w histerię i żeby go nakarmić, musiałam go długo uspokajać, a nie mogłam bujać nawet za bardzo na rękach. Jak się udało, to pozwoliłam mu wyjątkowo zasnąć przy piersi, bo to jest to karmienie, które docelowo chcemy w przyszłości wyeliminować. Trzymajcie kciuki za dugi dzień naszych zmagań!
  2. Właśnie. Mój też zezuje mocno, co mnie martwi. A Wasze szkraby?
  3. Dodałam avatar, a na nim synek na spacerku. Oczywiście w gondoli i oczywiście na brzuszku. Pasy zapięte i ruszamy zwiedzać świat. Niechby kto spróbował przekręcć go na plecki. Wrzask obudziłby umarłego.
  4. beniapytalam sie o zabki bo bylam ciekawa jak nasze maluchy rosna.. musze sie pochwalic ze wczoraj Wiktor sam wstal i stal przez chwile sam bez potpierania sie... zawsze to najpierw lapal sie czegos podciagal i wtedy puszczal na sekunde... a jak sam wstal to taki byl z siebie dumny ze sie w glos smial:) Mój się nie puszcza przy stawaniu na nóżki i nie siedzi sam, tylko ciągle się podpiera i ma wiotkie plecki. W porównani ze starszą koleżanką raczkuje powoli. Witaminę D dostaje w 1 kropli vigantolu. Mój to prawdziwy brzuchomaniak. W swoim życiu dużo więcej czasu spędził na brzuchu niż na plecach, (także śpiąc tak w nocy już jako noworodek, bo mu to ulgę w bąkach przynosiło - zamiast sie budzić - pupkę do góry podnosił). Jego koleżanka też brzuchomaniaczka i też śpiąca na brzuchu, ale o tydzień młodsza uczy się chodzić przy meblach. U nas pierwszy dzień usypiania metodą Tracy Hogg i pełen sukces. Zasypiał najpierw od razu, bo po nocy w której budził się 10 razy był wymordowany. Druga drzemka była po 35 minutowym usypianiu i po kąpieli też coś koło tego, ale dużo mniej płaczu.
  5. pl_aishaA nie odpowiedziałaś mi na pytanie w jakim wieku było dziecko jak poszłaś z nim do alergologa? 6 miesięcy i tydzień. Próbowałam potem wysępić od pediatry na kasę chorych jakąś wizytę, to mnie tez spławiono, że za mały. Co niby takie maluchy zostawia się na pastwę drapania?
  6. Jak myślałam, że dziecko ma skazę i odstawiłam przetwory mleczne, to znajoma lekarka kazała mi pić mleko HA 2 i sobie na nim robiłam płatki kukurydziane i kawę inkę. Wiem, ze to nie to samo, ale ja nie pamiętam już po pół roku smaku prawdziwego mleka.
  7. pl_aishasłoneczny_blask skoro dziecko nie ma skazy to dlaczego nie możesz wprowadzać do diety mleka krowiego ani żółtego sera? Moje dziecko nie ma kolek, ciemieniuchę teraz dostało ale już schodzi. W jakim wieku było dziecko jak byłaś u alergologa ? Mi w przychodni kazali się zarejestrować do alergologa a tam kobieta powiedziała, że dziecko jest za małe ;/ Ja byłam prywatnie i jestem o 100zł "lżejsza" Chodzi o to, że żółty ser i mleko UHT to straszny syf, dużo polepszaczy, których alergiczne dziecko nie powinno dostać nawet w mleczku. Co do mięsa, to powiedziała, że jeśli teraz je wprowadzę, to zrobię dziecku "straszną krzywdę". Nie wiem, na czym ta krzywda miałaby polegać, ale krzywdzić dziecka nie chcę i czekamy do 8-mego miesiąca. Teraz się wybieram do kontroli, żeby powiedziała, co dalej, ale muszę na wypłatę zaczekać. ;) Podejrzewam, że mój maluch na kurz uczulony.
  8. karolind•... wydanie książki z przepisami kulinarnymi przeznaczonymi dla chorych na AZS... W wykładzie dr. Kagan Grzesiak przeczytałam, że nie uczula tylko woda destylowana i substancje krzemowe. Ciężko więc mówić o książce z przepisami, bo każdy jest uczulony na co innego. Wykład dr Ireny Grzesiak - Atopowe Zapalenie Skóry
  9. pl_aishasłoneczny_blask a po czym doszłaś do wniosku ze to jednak nie skaza. Mój Mały ja podobno ma ale zaczynam w to powoli wątpić. Synek miał robione testy u alergologa i wyszło, że nie uczulony. Rzeczywiście - jest karmiony piersią, a ja jem biały ser, jogurty naturalne i dużo smaruję masłem (mała kosteczka osełki na 2 dni. Mleko krowie i żółte sery mam jednak zabronione). Synek dostał nawet słoiczek, gdzie nie doczytałam, ale w szpinaku hippa było mleko krowie i nic mu nie było. Moje dziecko ma szorstkie dłonie i stopy, które drapie, a także ciemieniuchę w wieku 7 miesięcy. Jak był malutki, to miał takie kolki, na które NIC nie pomaga. Dziecko wyje do 5 godzin, zasypiając ze zmęczenia i budząc się po 5 minutach z bólu. Ulgę przyniosło mu sprowadzenie leków z Niemiec i jednoczesne odstawienie przez matkę mleka w każdej postaci, (np. czytałam składy produktów w paczkach), dlatego myślałam, że to skaza białkowa. Jako ciekawostkę dodam. że mam przykazane np. piec dziecku jabłka przed podaniem i wstrzymać się z wprowadzeniem mięsa i żółtka.
  10. beniadziewczyny a wasze pociechy maja juz jakies zabki? 2 i dziąsła swędzą dalej. Znam dzieciaki, które do 9 miesiąca nie miały zębów i jest ok.
  11. Sprawdziłaś że to skaza? Ja też tak myślałam i okazało się ż nie.
  12. barbie... sloneczny_ blask Jak dla mnie body z pepco nie sa do "lansowania" sie na gwiazdę!! jednak pod ubranko by Kubusiowi nie było zimno uważam , ze sa odpowiednie. po cenie 5,99 zl za sztukę nikt nie spodziewa sie luksusów a mimo to body sa w 100% bawełniane i po praniu nadal sa takiej samej jakości jak przed. Moze żle trafiłaś!! jak jest dostawa to jest duzy wybór i nie trzeba kupować z szorstkich materiałów i ze ściągaczami przy dłoniach. ... Mojej gwiazdy nie trzeba lansować i tak dla mamusi świeci najjaśniej, pomimo że ubieram go w pajace nawet na spacery (teraz na to kombinezon, bo zimno). Mam mu być przede wszystkim wygodnie i mam w nosie, że ktoś mówi, że to piżama. Ubrania mamy głównie ze spadków (o niektórych spadkach wiem, że pochodzą nawet z lumpenów) i po prostu nie stać mnie na kupowanie rzeczy niskiej jakości, bo lepsze ubranka trzymam dla następnych dzieci. Za powiedzmy 1zł więcej masz super jakościowo body z cheerokie. (Jak weźmiesz do ręki, to sama stwierdzisz, że w pepko szorstkie) Wypróbowałam różne pepkowe. Spodnie (takie półśpiochy) są ok. Bluzek i pajacy nie próbowałam, ale body... tragedia i czapeczki też. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie.
  13. agaluk1Dziś mój synek pierwszy raz samodzielnie zrobił brawo, powiedziałam mu zrób brawo i mnie zaskoczył bo do tej pory to się śmiał i czekał aż ja zrobię:))))Mnie też właśnie kiedyś lekarka powiedziała, mniej mleka więcej różnych nowości...chyba my trochę myślimy, że to ciągle takie maleństwa i to mleczko tak w diecie przeważą... Na basenie mój synek bardzo lubi bawić się takimi małymi kolorowymi piłeczkami chyba z gąbki pokryte kolorowymi rysunkami, fajnie chłoną wodę...wreszcie udało mi się taką kupić i cały ranek mój syn zajęty był piłeczkami, dziecko odleciało w swój świat:-)) Mojego też uczę brawo, ale sam nie robi. Mślałam, że mój synek sprawnie raczkuje, ale była u niego koleżanka o 3miesiące starsza. Ta to szybko śmiga. "ciach, ciach, ciach" i wstaje na nóżki, a mój tylko na kolanka próbuje, jak wspina się na bębenek i tak pewnie siedzi, a mój podparty jedną ręką ciągle. Masakra - tamto dziecko mówi "daj", itp. Jaka to jest przepaść te 3 miesiące. Nie chodzimy na basen, bo mały ma alergię. Mamy za to zajęcia muzyczne. Dziewczyny, jak planujecie duże zmiany w życiu dziecka np. samodzielne usypianie, przeprowadzkę, czy coś takiego, to szybko, bo potem nie można. Koło 9 miesiąca na ok 1,5 miesiąca włączają się dziecku silne lęki separacyjne i mama nie może sama nawet na "siusiu", bo tragedia. (Koleżanka jest psychologiem i mnie ostrzegała).
  14. barbiedziewczyny gdyby , którąs chciała kupic tanio body z długim rękawkiem to w pepco są za 5,99 zł. Ja dla Kuby wziełam kilka par myślę , że bedą w sam raz pod cieplejksze bluzy czy sweterki. A od czwartku w Lidlu sa rowniez body z długim rękawem dwupaki za chyba 14 zl. No i ponoć w Pepco do dzis sa rajstopy dla dzieciaczków za 6,99 zł, ale u mnie ich nie widziałam. Te pepcowe, to takie "jaka jakość, taka cena". Strasznie prują się na szfach, rozciągają pod szyją i dziecko ma takie straszne dekolty. Te kolorowe są najczęściej strasznie szorstkie. Mają małe ściągacze przy rękawach, żeby było trudno wsadzić dłoń. Mój synek tez je nosi, bo do pepko miałam "po drodze", ale nie jestem zadowolona. barbie sloneczny-blask kiedys podczytałam gdzieś na którymś z wątków o przykrym incydencie jaki Cie spotkał. Ktoś rzucił w wózek jabłkiem! czy już wiadomo kto to zrobił i czy poniósł jakieś konswkwencje! byłam w szoku czytając to!!!! masakra w głowie mi sie takie chamswto nie miesci!! To chyba był ziemniak i pestka od brzoskwini, o ile dobrze pamiętam, a wolę takich rzeczy nie wspominać. Może im tak "wypadło z balkonu" te 10 metrów w przód.
  15. IzAbela326jestem katoliczka, wiec nie wierze ... U mnie to tak nie działa. Wierzę w tarota, wróżbiarstwo itp., ale obawiam się, że źródło takich zdolności może nie być dobre i najzwyczajniej w świecie boję się w to zagłębiać. Odnośnie grzechu, to moich słabości i spraw niemiłych Panu, jest tyle, że w porównaniu z tym powstrzymanie sie od stawiania tarota, wróżenia, czy czytania horoskopów nie jest dużym wyrzeczeniem.
  16. Belda, dziękuję Ci bardzo. belda... kilka razy na wieczór dodawałam do swojego ściągnietego mleka kaszke ryżową smakową lub kleik ryżowy ale ostatnio zauwazylam straszeczne ożywienie młodego po takiej mieszance-zamiast zasypiać do zabawy sie rozbudzal hehehe Szkoda. Wprowadzałam kaszkę ryżową z rana w nadzieji, że po niej pośpi lepiej, jak przestawię mu ją na wieczór.
  17. agniecha... Słoneczny blask ja mam niekapka z Aventu i niestety Kuba nie potrafi z niego pic, nie widziałam u nas tej firmy o której piszesz, spróbuję poszukac na allegro, może i u nas się sprawdzi. ... Tupperware nie ma w sklepach. To jest firma z konsultantkami jak avon, czy oriflame). Ja mam akurat konsultantkę w rodzinie i niekapek dostałam dla synkka w prezencie. Niekapek TUPTUŚ Tupperware Najlepiej jak znajdziesz na allegro (w tej chcwili nie ma, więc podesłałam linka do zakończonych aukcji), to spytaj, czy nie jest stary, bo podobno firma ulepszyła ustniki. Tak słyszałam od konsultantki. Niekapek ma ogromną wadę- jest nieprzeźroczysty i nie ma podziałki do odmierzania. Składa się z 3 części i tych rączek do trzymania jeszcze synkowi nie daję - trzyma bezpośrednio za kubek. Od kilku mam słyszałam, że dzieci najbardziej lubią soki przecierowe. Ja podawałam przez kilka dni łyżeczką bobofrut jabłkowy. Synek bardzo go polubił i właśnie jego wlałam do tego niekapka. Aventu mój synek też nie kuma. Tam trzeba najpierw zaciągnąć soczek. Skąd dziecko ma sie domyślić?
  18. Też zagłosowałam na tego ślicznego maluszka.
  19. Dziewczyny, ale żałuję, że przestałam Was czytać po ciąży. Jesteśćie taką skarbnicą wiedzy. Teraz nadganiam wyrywkowo i zaczęłam już czytać Hogg, jak radzicie. Mój synek miał straszne kolki do 4 miesiąca życia. Takie, gdzie dziecko 2 razy dziennie wyje z bólu po 3-5 godzin i rodzice nie są w stanie zrobić nic. Próbowaliśmy wszystkiego i najskuteczniejsze było jeżdzenie nocą po autostradzie. Jest tez już po operacji przepukliny i okazało się, że mam teraz zdrowe i zdrowo rozpieszczone dziecko. Nie ma szans, żeby sam zasypiał, czy się bawił. Wymaga uwago non stop. Jeszcze nie siedzi, (to znaczy "siada" tak na pół leząco opierając się jedną ręką, ale plecki ma wiotkie i neurolog zabroniła sadzać, ale kazała ćwiczyć siadanie i oprócz tego powiedziała, że jest "zdrowy, sprytny i przystojny" ). Raczkuje, wspina się na poduszki. Na przewijaku wydaje mi się, ze ma "8 par rąk". Długo martwiłam sie, ze prawie nie mówił, ale "gadanie wyłączyło" mu się gdy ćwiczył raczkowanie i teraz wróciło znowu, ale chyba zapomniał co umiał, gdy był malutki. Wtedy to nawet "ne" i "nie" mu wychodziło, a teraz to głównie "baba", "bebu", "babu", "bubi" itp. Karmie go głównie słoiczkami, (oprócz piersi), bo jego skóra czegoś nie toleruje, ale wiem, że nie mleka i zaczynam podejrzewać, ze chodzi o kurz. Decyzją alergologa czekamy z wprowadzeniem mięsa do 8-mego miesiąca. Polecam niekapek Tupperware. Naprawdę załapują go 4-miesięczniaki. (Ja wprowadziłąm w 5-tym miesiacu, po wielu nieudanych próbach z innymi). Działa on na zupełnie innej zasadzie. Jest super mięciutki. Ma pionowe nacięcie i jak dziecko zabiera się do gryzienia go - wylatuje mu pół kropelki napoju i maluch prysysa się, jak do piersi. Byłam super-hiper-mega szczęślowa, jak mój skarb, który nie potrafił pić ze smoczka załapał niekapka i jeszcze na dodatek sam sobie go trzymał na leżąco. To był koniec pjenia łyżeczką. Mogę mieć ogromną prośbę, żebyście mi to napisały (jeszcze raz), co wprowadziłyscie już swoim pociechom do jedzenia i jak przyżądzone, (np. że na parze)? (chodzi mi o osoby, które karmią piersią, a nie mieszanką).
  20. krlnksłoneczny_blaskkrlnk... Tak jak i garczki powinno sie stawiać rączkami do środka - mój kuzyn pociągnał za wystającą rączke od rondelka czy coś i w momencie poparzył twarz - wszyscy w kuchni byli - dosłownie sekunda. Jednakże nawet najlepsza matka nie upilnuje zawsze..... Biedaczek Jak słucham o cierpieniu dzieci, to mi się płakać chce. IKEA | Sprzęt AGD | Płyty grzewcze elektryczne | PATRULL | Osłona płyty kuchennejOo nie wiedziałam czegoś takiego jeszcze, widziałam takie nakładki na kurki ale my mamy zabezpieczenie już w kuchence i dziecko tego nie włączy a nawet jak przekręci gaz to i tak bez iskry sie nie ulatnia bo jakaś tam blokada jest. To nie do kurków, tylko do garnków na gazie, żeby dziecko nie ściągnęło i się wrzątkiem nie polało.
  21. krlnk... Tak jak i garczki powinno sie stawiać rączkami do środka - mój kuzyn pociągnał za wystającą rączke od rondelka czy coś i w momencie poparzył twarz - wszyscy w kuchni byli - dosłownie sekunda. Jednakże nawet najlepsza matka nie upilnuje zawsze..... Biedaczek Jak słucham o cierpieniu dzieci, to mi się płakać chce. IKEA | Sprzęt AGD | Płyty grzewcze elektryczne | PATRULL | Osłona płyty kuchennej
  22. Mój maluszek nie dawno miał operację przepukliny. W szpitalu było pełno niemowląt które spadły z wersalek, wywaliły się w chodzikach, były "mało łagodnie" kołysane do snu, w wyniku czego ... uderzyły główką o brzeg wózka itp. Mało które wodogłowie wchłania się samo. Wiekszość czeka na operację, a mózg to bardzo delikatny organ. Wcześniej myślałam, że mogę spokojnie zostawić moje nie raczkujące jeszcze dziecko na wersalce i sięgnąć po coś 3 metry dalej. Teraz napewno tego nie zrobię. Zersztą mam przykład, jak mój "mało mobilny" synek potrafi 3-ma susami pokonać grubo ponad metr w 2 sekundy na widok komórki. Nie zostawiajcie nawet najmniejszych niemowląt na przewijakach itp. Wszystko trzeaba mieć pod ręką, albo odłożyć dziecko do łóżeczka. Nigdy nie wiadomo, kiedy dziecko nabędzie nową umiejętność i o tragedię nietrudno!
  23. A jak ktoś ma nianię - skarb, to często jej nie docenia. U mojego męża w rodzinie kobieta - emerytowana nauczycielka muzyki opiekowała się dzieckiem. Rodzice twierdzili, że maluch nie lubi czytania książeczek - z nią uwielbiał, (uczyłą rodziców, jak to robić, żeby dziecko chciało słuchać ). Strasznie dużo z dzieckiem śpiewała, szukała rozwojowych zabaw, itp. Np. nie tam żadne "zobacz auto", tylko "autko czerwone", "autko zielone" i dziecko przed 2 roczkiem pięknie zna kolory. Uwielbiam ją podpatrywać, co dla malucha potrafi wymyśleć. Ale rodzice chcieli płacić dużo mniej, niż za minimalny czas, a chcieli żeby siedziała coraz dłużej. Pokochała dziecko, ale czuła, że rodzice są baaaaaaaaardzo nie fair. Teraz ma swoje wnuki.
  24. Przepuklina pachwinowa -fajny artykuł. (Nie dotyczy bezpośrednio niemowląt, tylko ogólnie o przepuklinie, ale dużo konkretów, a nie to, co wszędzie) Jak już oswoisz się z myślą, że dziecko kiedyś będzie operowane, to mogę Ci napisać, jak to technicznie wyglada, (ale na PW, bo wiąże się to juz u mnie ze zbyt dużą ilością emocji, którymi zdecydowanie nie chcę sie dzielić na forum). Myślę, że w każdym szpitalu jest podobnie i każdą matkę przeraża to, jak dziecko zniesie operację, że musi być tyle godzin naczczo, pierwsze karmienie po, czego się nie spodziewałąm, (np. odparzeń pupki, których moje dziecko nigdy wcześniej nie miało), itp.
  25. Najlepiej tak, jak ja robiłam. W okolicy przewijaka zgromadziłam mnóstwo zabawek piszczących, grajacych, świecacych itp. Jak nie mogłam wprowadzić przepukliny, to rozbawiałam na maksa dziecko, żeby się rozluźniło. Jak dalej się nie udawało - jechałam na ostry dyżur. (Wcześniej jeszcze trochę próbowałam go ponosić na rękach, odwrócić na brzuszek, itp.)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...