Skocz do zawartości
Forum

mamalina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mamalina

  1. Hej a5ial:* Ja narazie przybijam pieczątki, zerkam na kompa, znów parę i znów do kompka hehehe A co do staranek Kayu to my się narazie nie staramy, tzn.kochamy się nie zwracając uwagi na dni płodne, więc zawsze jakieś tam prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest...ale póki co nie nerwowo...przez wakacje będziemy się starać pełną parą hihihihi...wsumie jak teraz przez parę cykli się nie udało, to byłabym zaskoczona jakby nagle się udało, więc bez zabezpieczenia, bo tak przyjemniej hihihi
  2. Witam poranną porą:) Ja kawcię już piję Stokrotko ale możesz zaserwować drugą Waniliowa ja też się nie wyspałam niestety:( Karola też mam nadzieję, że dziś popiszę z Wami więcej:) Kakunia normalnie mnie zadziwiasz hehehe
  3. Przed chwilą mieliśmy zamieszanie, bo kurier przywiózł aparat do hemodializy i portier pomieszał i źle gościa skierował hihihi...a już myślałam że chociaż troszkę spokoju będę mieć w tej pracy...no cóż może jutro troszkę więcej uda się popisać Tymczasem buziakuję i życzę miło spędzonej reszty dnia:*:*:*
  4. U mnie już się troszkę rozluźniło, więc spokój do 15:) Wanilijko ja też nie mam pojęcia:( Zaczynam się zastanawiać nad mierzeniem tempki i robieniem wykresików jak Wy...może zacznę od kolejnego cyklu...najpierw muszę zakupić potrzebny sprzęcik hihihih... U mnie też nudki straszne...nic szczególnego się niestety nie dzieje:(
  5. Waniliowa i Kaya - śliczne avatarki macie...Kaya z grzywą - fajne połączenie
  6. stokrotka_87Hej Hej białki... witam poranną kawą noo i każdy z rana ma już jakieś cele na cały dzień.. dla mnie to dziś dzień sądny...przychodzą wyniki taty...także nerwówka pełną parą... a w ogóle to mam wyrzuty sumienia... wczoraj zabrałam Fabianka w odwiedziny do dziadzi... i nie skumałam..że to szpital zakaźny...weszłam z nim na 5 min i przyszła pielęgniarka i mówi "z takim małym na zakaźny" wtedy ja go od razu ubrałam i wyszliśmy... kurde no nie pomyślałam,że to zakaźny.... teraz męczy mnie sumienie i myśl,że mógł tak coś załapać.... Stokrotko nie przejmuj się i nie zamartwiaj, bo szkoda Twoich nerwów...dopiero jakby coś wyszło ( oczywiście tfu, tfu przez lewę ramię) to wtedy wolno Ci się zamartwiać...główka do góry
  7. Dzieńdoberek Właśnie robię sobie ...dzisiaj jestem sama w pracy, więc czeka mnie duużo pracy i w związku z tym będę Was podczytywać i postaram się czasem dorzucić swoje 3 grosze hehehehe Ściskam mocno:*
  8. Hejka kobietki:) Ja już dotarłam do domku po praktykach...teraz mogę cieszyć się niedzielą. Ale wpadłam tylko na chwilkę, bo zaraz z mężusiem na zakupy jedziemy:) Kaya cieszę się, że już po wszystkim i gratuluję Ja też chętnie nacieszyłabym oczka malutkim szkrabikiem A my wczoraj podrinkowaliśmy, ale może wypiliśmy jakieś 2, może 3 szklaneczki żubrówki z colą
  9. Ja zmykam już na dobre...miłego i owocnego weekendziku Wam życzę...buziam:*
  10. Tak żeście wbiły klina z tymi płaszczykami, że aż zaczęłam oglądać na allegro...ale narazie nic mi się nie podoba...ja to wybredna chyba jestem:/
  11. stokrotka_87proszę wszystkie o 3manie kciuków... właśnie nakłuwają tatę!! Stokrotko zaciskam mocno!
  12. wanilijkaAlpri a co tam ogólnie u Ciebie... dawno nie klikałaś czy jakieś zmiany lub newsy ??? Wanilijko zmian i newsów żadnych. Zaraz wychodzę z pracy i jadę po mojego chrześniaczka do szkoły, bo kończy lekcje...bardzo się cieszę, że mam taką możliwość "wyskoczenia" z pracy, bo nie ma go czasem (w szczególności jak szwagier ma na rano) kto odebrać i wtedy zjawia się ciotka Alina hehehe
  13. wanilijkastokrotka_87wanilijkatoooo NIE OTWIERAJ DRZWI Bianka kaj znikasz????? i kaj ta Mikka bo ja nie widzę ? mogłabym,ale jak ktoś puka to pies szczeka i mały zaczyna płakać ;/ także nici ..muszę się odziać to faktycznie lipa...... to idź się ubieraj :)))))))) ja nie raz zostałam nakryta w śpiochach :))) A kto Cię nakrył / pokrył hehe?? To musiało być zabawowo
  14. karolineczka84a to pies mojej siorki .. mama tej suczki zmarła jak ją urodziła i moja siorka tak wszędzie z Melą chodziła..karmiła z butli.. no i Melka przeżyła Oj biedna sunia:( Ale za to jaka słodka
  15. karolineczka84KAKUNIAkarolineczka84no dobra przyznaję się nie pracuję tylko piję sobie mniammmmmmmm gin... tak trzymaj dzisiaj sie nie prowadzisz do domu bo arti p ocie przyjedzie to spoko !!! hahaha ale ja kulturalnie .. nie jak ci ze zdjęć Kaki hahahahah Musimy się kiedyś na wieczorek tu % umówić Jestem jak najbardziej za Foteczka fajna Kaya
  16. wanilijkaja se sama flachę obalę a mąż najwyżej dołączy jak już będę na całkowitym odlocie :/ Waniliowa nie uwierzę, póki nie zobaczę...o ZGROZO
  17. stokrotka_87alpristokrotka_87 proponuję jakieś cziki cziki z facetem Ale jakim facetem? Moim? A tak na poważnie to jak już to dopiero wieczorkiem, bo M na uczelni spędzi czas w sobotę, więc myśleć muszę dalej. to weź sobie innego do wieczora..potem go pogonisz i akurat mąż przyjdzie.. i dalej będzie cziki cziki.. większe prawdopodobieństwo ,że pojawią się II kreseczki na teście Oh Stokrotko Ty to masz pomysły kobieto
  18. stokrotka_87alpriW sobotę nie mam praktyk, więc wreszcie zupełnie wolna sobota...muszę sobie jakieś zajęcie wymyślić hehehe proponuję jakieś cziki cziki z facetem Ale jakim facetem? Moim? A tak na poważnie to jak już to dopiero wieczorkiem, bo M na uczelni spędzi czas w sobotę, więc myśleć muszę dalej.
  19. W sobotę nie mam praktyk, więc wreszcie zupełnie wolna sobota...muszę sobie jakieś zajęcie wymyślić hehehe
  20. wanilijkawiedziałam Alpri :) jak będziesz na Tychy jechała daj cynka :))) Dobra, dam cynka, masz to jak w banku jeszcze w starym roku 2008 miałam dwie praktyki w Tychach na ul. Budowlanych...może to gdzieś blisko Ciebie?
  21. Wy non stoper tylko o lodach...wstydziłybyście się dziewczęta...nieładnie, nieładnie
  22. wanilijkahej Alpri -no nie znam tego Twojego lekarza bo już u paru w Tychach byłam. a w Kato nie ma dobrych lekarzy, że do nas przyjeżdzasz? czy tak jakoś wyszło :)ja byłam w Kato u mojego bo tam też często przyjmuje :) Wsumie ten profesorek to jest znajomy teściów i tak jakoś wyszło, że jak zaszłam w ciążę to poszłam do niego...w Kato są też dobrzy lekarze...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...