Skocz do zawartości
Forum

alisss

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez alisss

  1. alisss

    Sierpień 2009

    Ja tez juz spadam bo do pracy rano :(((
  2. alisss

    Sierpień 2009

    zana27alissszana27Alisss super ze jest dobrze. Myśmy rozmawiali i nie bedzie dobrze..... Nie bedziemy razem bankowo.. To kwestia czasu....On zaczął sie starac ale to nie ze mną takie numery............. :( szkoda.... Dla mnie slowa nie maja znaczenia , powiedziec mozna wszystko i jak mi sie obiecuje to nie wierze, trzeba udowodnic... teraz jest dobrze i mam nadzieje ze nie przestanie sie starac, tylko wtedy mamy szanse, zeby byc razem, przeciez jedna osoba nie moze ogarniac wszystkiego... Alisss Moj T jest przecudownym ojcem.......... I to mnie rusza.....Bartek Go uwielbia... A co do mnie ta nie jest zle i nie jest dobrze... Mam nadzieje ze dojdziecie jeszcze do porozumienia :)
  3. alisss

    Sierpień 2009

    zana27alissszana27Hej Alisss. Jestem :)) A u nas byle jak;// Teraz katuję Dodę i jej dziękuję :))) A jak u Was??? ach dzieki dobrze, juz dawno tak nie bylo, mam nadzieje ze tak juz zostanie, bo bylo naprawde zle.... Ja ogladam tv ale jak na zlosc nic ciekawego..... a mi sie spac nie chce bo w dzien podrzemalam... Alisss super ze jest dobrze. Myśmy rozmawiali i nie bedzie dobrze..... Nie bedziemy razem bankowo.. To kwestia czasu....On zaczął sie starac ale to nie ze mną takie numery............. :( szkoda.... Dla mnie slowa nie maja znaczenia , powiedziec mozna wszystko i jak mi sie obiecuje to nie wierze, trzeba udowodnic... teraz jest dobrze i mam nadzieje ze nie przestanie sie starac, tylko wtedy mamy szanse, zeby byc razem, przeciez jedna osoba nie moze ogarniac wszystkiego...
  4. alisss

    Sierpień 2009

    No to powodzenia!!!! Moze w koncu sie uda... trzymam.
  5. alisss

    Sierpień 2009

    zana27A i jeszcze co mojemu synowi sie podoba doda bad girls po polsku i funki polak pamiętaj ojcze... Nie slyszalam, zaraz zobacze co to :)
  6. alisss

    Sierpień 2009

    zana27alissshej Zana jestes jeszcze ?? Ja sama w domu.... nudze sie troche.... co u Was?? Dobrze juz??Hej Alisss. Jestem :)) A u nas byle jak;// Teraz katuję Dodę i jej dziękuję :))) A jak u Was??? ach dzieki dobrze, juz dawno tak nie bylo, mam nadzieje ze tak juz zostanie, bo bylo naprawde zle.... Ja ogladam tv ale jak na zlosc nic ciekawego..... a mi sie spac nie chce bo w dzien podrzemalam...
  7. alisss

    Sierpień 2009

    hej Zana jestes jeszcze ?? Ja sama w domu.... nudze sie troche.... co u Was?? Dobrze juz??
  8. Hej :) Boze Marta wspolczuje kolejnego ataku... Co to za cholerstwo??? Widze, ze o zlobkach ... Ja jestem zdowolona i jakbym miala cofnac czas tez bym go tam dala. Natanek uwielbia tam chodzic, a ja widze jak sie ladnie rozwija, super im czas organizuja, codziennie cos innego robia, tancza, spiewaja,maluja, bawia sie woda, maka, pianka do golenia itp. w domu bym mu na to jeszcze nie pozwolila, a tam moze.No i w szoku jestem bo po angielsku bardzo duzo rozumie :) Natan chodzi 2 cale dni i 3 dni do poludnia i ja place prawie 150F na tydzien,poki co dostaje 80% zwrotu z tax credit wiec jestem bardzo zadowolona. U nas na dwoch takich maluszkow przypada jedna pani i naprawde dobrze sie zajmuja. Ja nie mam zadnych zastrzezen. Ale jak wiadomo zlobki sa rozne... U nas poza tym ok, maly juz bardzo samodzielny. Ja niedawno tez zdalam teoretyczny na prawko, teraz 29 mam praktyczny, no i tu jest pewien problem ... Dalam sobie czas do konca roku, instruktor chcial zamowic mi termin ale najblizsze byly w styczniu... ale wczoraj zadzwonil ze zwolnil sie termin na 29 list i mi go zamowil... super... tylko ze ja jeszcze wcale nie jezdzilam... no wiec zaczynam w czwartek i mam 4 dni na jazdy, a pozniej w pon egzamin (!!!) Juz sie boje co to bedzie... Trzymajcie kciuki
  9. alisss

    Sierpień 2009

    siemka:) Ja tylko na chwilke, moze pozniej zajrze na dluzej i nadrobie... Wlasnie dzwonil do mnie L i powiedzial ze 29 mam egz praktyczny na prawko A ja jeszcze nic nie jezdzilam.... zaczynam w srode , mam 5 dni na jazdy i w poniedzialek zdaje, oh my god, jestem w szoku.... ( instruktor zamowil mi termin, a wczesniej mowil ze terminy sa dopiero na styczen, cos musialo sie zwolnic) ......
  10. alisss

    Sierpień 2009

    hej :) Ja dzis padam na twarz, zjadlam wlasnie moje ulubione pomidorki z mozzarella i mykam na drzemke, puki chlopakow jeszcze nie ma :) PS Natanek wstal mi dzis juz o 6 caly zasikany, pampersem mozna bylo zabic... bo madra mama dala wczoraj wieczorem arbuza...sama zreszta tez chyba 4 razy na siku w nocy wstawalam
  11. alisss

    Sierpień 2009

    hej Zana :) Wspolczuje trzydniowki, natan przechodzil to juz 3 razy :( Witam nowe mamy :)
  12. alisss

    Sierpień 2009

    ania_83alisssWitam . Alez mnie tu dawno nie bylo.... Buziaki dla dzieciaczkow i dla mam oczywiscie tez :)hej Alisss co u Was? A dzieki :) Jak narazie calkiem niezle, moj Ł chyba cos zrozumial w koncu. Ale zobaczymy co dalej bedzie. A poza tym, ostatnio Natankowi wyszly 4 czworki wiec bylo marudzenia troche, ale teraz dziecko kochane i az sie go spac wieczorem klasc nie chce taki kochany. Ach i wczoraj zdalam testy na prawo jazdy :) a co u Was? Jak sprawdziany???
  13. alisss

    Sierpień 2009

    Witam . Alez mnie tu dawno nie bylo.... Buziaki dla dzieciaczkow i dla mam oczywiscie tez :)
  14. Dokladnie jak mowia dziewczyny, nie przejmuj sie , wiele dziewczyn ma tak samo, ja tez tak mialam, zero objawow, nawet nie tylko nudnosci, ani wymiotow, ale tez zadnej zgagi, ani czestego latania do toalety. Ogolnie prawie do konca gdyby nie powoli rosnacy brzuszek nie czulabym, ze w ciazy bylam. Ciesz sie bo nie wiadomo co cie jeszcze czeka, ja dopiero na koncu (ostatni miesiac ) odczuwalam.... bylo lato, puchly mi stopy i bolal kregoslup...
  15. alisss

    Sierpień 2009

    Hej Zana, oj u mnie to samo, z tym ze to ja jestem lagodniejsza,Ł tez go po lapkach jak bije, a ja tylko milion razy powtarzam ze nie wolno. Jak on mowi ze nie wolno to maly raczki zabiera a jak ja to smieje sie i dalej to samo... :((( Jednak nie mam odwagi go pacnac po lapkach... Jest przeciez taki malutki...
  16. alisss

    Sierpień 2009

    aganiechaalisssaganiechaOstatnio pisałam Wam na temat tabletek anty. (że mi nie służą). Otóż poszłam do lekarza i zmienił mi na inne, ale szczerze powiedziawszy nie ufam im(tym bardziej, że naczytałam się niepochlebnych opinii) i mierzi mnie żeby jeszcze raz się przejść do doktora, ale tym razem innego bo z tego co widziałam ten ni w ząb nie ma pojęcia o tabletkach antykoncepcyjnych. Tylko trochę mi głupio, bo dostałam trzy opakowania, wybrałam chyba 5 pigułek i znów chcę zmieniać. Do tego takie huśtawki hormonalne nie są dobre dla organizmu.Doktor proponował mi wszczepienie implantu hormonalnego, ale myślę, że to nie dla mnie. Po pierwsze dlatego, że zawiera on tylko progestagen tak jak Cerazette po których miałam wieczny okres, a po drugie okres próbny w ciągu którego nie chcą wyjmować implantu trwa 6 miesięcy. Czytałam też na angielskich stronach (w Polsce ta metoda nie jest zbyt popularna), że kobiety uskarżały się na szybki wzrost wagi, huśtawki nastrojów a nawet depresję przez ten implant. Zdecydowanie nie mam ochoty się męczyć pół roku. Wiem, że dobranie tabletek to indywidualna sprawa, bo każda z nas ma inną gospodarkę hormonalną, ale mimo wszystko powiedzcie jakie pigułki służyły Wam najlepiej? Ja mam ten sam problem, ja bralam tutaj microgynon, pozniej plasterki evra a pozniej jeszcze inne tabletki ktorych nazwy nie pamietam, nic nie sluzylo wiec jest jak jest, a ani implantu ani zastrzykow nie chce,bo wlasnie ten czas . Przy zastrzykach to samo tylk ze 3 miesiace, jak wystapia jakies niepozadane skutki uboczne to 3 miechy sie meczysz...A przed ciaza bralam 5 lat harmonet i 2 lata evre i bylo git A to ciekawe dlaczego wcześniej Ci służyły (np. plastry) a teraz nie...mhm...Pewnie po ciąży zaszły jakieś zmiany w Twoim organizmie i bądź tu człowieku mądry. Baz sensu, że nie robią żadnych badań zanim przepiszą tabletki. Mojej kumpeli lekarz powiedział "Na naszym rynku jest około 30 rodzajów pigułek antykoncepcyjnych, może w końcu trafi pani na "swoje"". A nie łatwiej byłoby wykonać jakieś testy na poziom hormonów...? Tez nie mam pojecia. kiedys pytalam lekarza dlaczego tak jest i co powinnam zrobic, powiedzial ze moze lepiej sluzylyby pigulki starszej generacji ( o wiekszej dawce hormonow), ale wtedy tez istnieje wieksze prawdopodobienstwo skutkow ubocznych. Nie skorzystalam, badz madra....
  17. alisss

    Sierpień 2009

    aganiechaOstatnio pisałam Wam na temat tabletek anty. (że mi nie służą). Otóż poszłam do lekarza i zmienił mi na inne, ale szczerze powiedziawszy nie ufam im(tym bardziej, że naczytałam się niepochlebnych opinii) i mierzi mnie żeby jeszcze raz się przejść do doktora, ale tym razem innego bo z tego co widziałam ten ni w ząb nie ma pojęcia o tabletkach antykoncepcyjnych. Tylko trochę mi głupio, bo dostałam trzy opakowania, wybrałam chyba 5 pigułek i znów chcę zmieniać. Do tego takie huśtawki hormonalne nie są dobre dla organizmu.Doktor proponował mi wszczepienie implantu hormonalnego, ale myślę, że to nie dla mnie. Po pierwsze dlatego, że zawiera on tylko progestagen tak jak Cerazette po których miałam wieczny okres, a po drugie okres próbny w ciągu którego nie chcą wyjmować implantu trwa 6 miesięcy. Czytałam też na angielskich stronach (w Polsce ta metoda nie jest zbyt popularna), że kobiety uskarżały się na szybki wzrost wagi, huśtawki nastrojów a nawet depresję przez ten implant. Zdecydowanie nie mam ochoty się męczyć pół roku. Wiem, że dobranie tabletek to indywidualna sprawa, bo każda z nas ma inną gospodarkę hormonalną, ale mimo wszystko powiedzcie jakie pigułki służyły Wam najlepiej? Ja mam ten sam problem, ja bralam tutaj microgynon, pozniej plasterki evra a pozniej jeszcze inne tabletki ktorych nazwy nie pamietam, nic nie sluzylo wiec jest jak jest, a ani implantu ani zastrzykow nie chce,bo wlasnie ten czas . Przy zastrzykach to samo tylk ze 3 miesiace, jak wystapia jakies niepozadane skutki uboczne to 3 miechy sie meczysz...A przed ciaza bralam 5 lat harmonet i 2 lata evre i bylo git
  18. alisss

    Sierpień 2009

    Dobry wieczor Widze ze wszystkie dzieciatka teraz zabkuja :) Natanek tez. Czworki ida... wszystkie naraz, z tym, ze te na dole juz sie wyzynaja, a na gorze jeszcze troszke, ale juz tez spuchniete. Maly marudny i ciagle by na raczki chcial, inaczej ciagle placze i kladzie sie na podlodze. Wdzien prawie nie je, a w nocy na spiocha nadrabia, placze lub pokwekuje, ale jak butle dostanie to na pare godzin spokoj. Dzis byl taki niedobry, ze szczerze to ja padam, tak mnie wymeczyl... Co do antykoncepcji to ja po porodzie probowalam juz kilka rzeczy stosowac, ale po wszystkim mialam plamienia, lekarz kazal czekac do trzech cykli, czekalam i nic sie nie zmienialo, wiec pozostaly gumki w watpliwe dni i nic w te mniej watpliwe, z tym ze do srodka nie ryzykujemy... Jeszcze do niedawna myslalm jak bedzie to bedzie, ale teraz w tej sytuacji niepewnej nie chcialabym niespodzianki, tym bardziej, ze maly taki niegrzeczny i ciagle musze chodzic i tlumaczyc, ze tego czy tamtego nie wolno, to nie wyobrazam sobie miec dwoch takich potworkow :) Zwariowalabym.... Aga wspolczuje , biedna Kiniulka, ale teraz musimy sie liczyc z takimi wypadkami, dzieci takie ruchliwe i ciekawe wszystkiego...nie trudno o upadek, a my niestety nie mozemy zapobiec wszystkiemu, wystarczy chwila nieuwagi... Aganiecha u nas tez ostatnio takie sceny z zasypianiem... Oh no i u mnie syrenka sie wlasnie wlaczyla, niewiem jak ja to wytrzymam, juz chodze jak nietoperz a juz drugi tydzien jestem sama nocami bo Ł w pracy...
  19. alisss

    Sierpień 2009

    zana27alisssWiecie co? Nie chce sie nad soba uzalac, ale wstalam i nie mam celu... Nie chce mi sie nic... nie wiem co ze soba robic....Masz cel...Masz Natanka....Ale w sumie znam to.......Posprzątaj, poprasuj, pobaw sie z małym, ugotuj coś, jak mały pojdzie spac, poczytaj jakaś książkę, musisz znalezc sobie jakieś zajęcie...i oczywiście pisz do nas... DZEKI, tylko ze najchetniej bym z lozka nie wychodzila....
  20. No i stalo sie :((( Jestem sama z synkiem.... Czuje sie okropnie, nie wiem co ze soba zrobic, nagle wszystkie moje zyciowe cele runely.... Chcialabym miec tyle sily, zeby sie otrzasnac i wziac w garsc ale to jest taie trudne teraz...
  21. alisss

    Sierpień 2009

    Wiecie co? Nie chce sie nad soba uzalac, ale wstalam i nie mam celu... Nie chce mi sie nic... nie wiem co ze soba robic....
  22. alisss

    Sierpień 2009

    Witam Za mna dzis pierwsza samotna noc... Okropne, ale teraz juz tak niestety bedzie.... Maly wstal pol godz temu i oglada baje, on bardo lubi.... A ja jeszcze sobie poleguje, ale zaraz wstaje bo musze sniadanko zrobic
  23. alisss

    Sierpień 2009

    hej.... wpadam sie pokazac, jestem, czytam, ale na pisanie brak ochoty.....
  24. Hej. Wprawdzie jeszcze samotna nie jestem, ale chyba wkrotce, tzn. miedzy mna i mioim narzeczonym jest coraz gorzej, coraz czesciej mysle o rozstaniu, od kilku dni nie rozmawiamy ze soba, nie spimy razem. Oboje chyba mamy dosc, po pracy on znika na kilka godzin, a jak pytam gdzie byl to mowi, ze na miescie. Coraz czesciej dochodzi miedzy nami do klotni, zaczyna sie na jakims glupstwie, ale konczy na tym ze dochodzmy do wniosku, ze to wszystko nie ma sensu ize chyba nie jestesmy dla siebie. Mielismy bardzo duzo planow, chcielismy wziac slub w przyszlym roku, kupic wspolne mieszkanie, ale raczej do niczego nie dojdzie. Oboje mamy coraz wiecej watpliwosci i odkladamy wszystko w czasie.... Chyba oboje nie jestesmy szczesliwi, ale nikt nie potrafi podjac decyzji i jedno czeka na drugie. Najgorsze, ze najbardziej na tym ucierpi nasz synek, teraz jeszcze nie wie o co kaman, wiec moze lepiej teraz niz pozniej.... To trudne, jestesmy ze soba juz 11 lat, a ja nigdy jeszcze nie bylam sama i strasznie sie boje...
  25. Natanek zaczal chodzic jak mial 11 miesiecy i tydzien (potrafil przejsc bez upadku przez cale nasze mieszkanko) , nie licze pojedynczych kroczkow
×
×
  • Dodaj nową pozycję...