Skocz do zawartości
Forum

alisss

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez alisss

  1. alisss

    Sierpień 2009

    InkaaaWitam Was, przepraszam, że się wtrąca, ale mam pytanie - wiecie może co się dzieje z ronią ? Bo chyba dawno Jej nie było na Forum i trochę mnie to zastanawia... Z tego co wiem to Ronia miala jakies egzaminy,ale pisala jakis czas temu, ze po 10 sie odezwie a tu juz 16 dzis...tez sie martwimy ...
  2. alisss

    Sierpień 2009

    marhand1981Czytam Wasze stare posty (strony 236-239) i płaczę ze śmiechu. Niezłe potyczki słowne tu były az przeczytalam, fajnie tak sobie przypomniec hehe,jak znajdziesz dalej cos ciekawego to dawaj znac tez chetnie poczytam :)
  3. martab0alliss trzymam kciuki!! ja na szczescie mam z glowy juz!!!!!!! tez magistre pisalm tutaj i wszystko sie ulozylo po mojej mysli, takze glowa do gory!! ja teraz tez ma egz, bo nie wiem co za diabel mnie pokusil zeby dalej sie uczyc:/ oby mi sie oplacilo!!!ewela dokladnie polska nie dla mnie i na swieta tez jedziemy w sumie na 4 dni i martwie sie zeby nie byo za dlugo! Marta a co? Jak mozesz sobie pozwolic na nauke to pewnie:) Ja juz nie mam zamiaru, no chyba ze jakies kursy. Myslalam o takim technicznym angielskim, zeby latwiej mi bylo znalesc prace w zawodzie ale niestety nic takiego nie moge znalesc. A moze sie orientujesz czy w ogole jest cos takiego:) Dokladniej chodzi mi o chemiczny techniczny.
  4. alisss

    Sierpień 2009

    Izak1979no i gdzie ta aliss Jestem juz jestem , dzieki dziewczynki za troske:) wszystko zalatwilam, w czwartek o 11 obrona, mam pytania, wiec teraz tylko sie uczyc :) A w sobote wracam do siebie ... w koncu... juz tak tesknie :)
  5. Hej :) Isia gratki za prawko :) Ja mam trzecie podejscie 10 maja (mam nadzieje ze tak jak dla Ciebie trzecie okaze sie szczesliwe). Troszke mi sie przeciaglo bo od dwoch miesiecy w Pl jestem. Wracam za tydzien, musialam w koncu studia skonczyc, w czwartek mam obrone takze dziewczynki kciuki mile widziane :) Poza tym jak wroce to zaczynam prace na pelny etat, taka zamianka z Ewelina hehe:) Monis trzymaj sie!!!! Niewiem co Ci radzic.... Musisz wierzyc ze sie wszystko ulozy, wiem ze tesknisz za Kubuniem, ale zycie toczy sie dalej i trzeba walczyc o szczescie :) Pamietaj szczesliwa mam to szczesliwe dziecko :) Och ja tez juz nie wyobrazam sobie zycia w Polsce, tak jak mowicie drozyzna, a poza tym my juz mamy wieksze oczekiwania od zycia niz zwykli ludzie tu mieszkajacy... wiec kaska leci ....
  6. alisss

    Sierpień 2009

    Moze jeszcze moja mam da rade cos zalatwic, ale watpie, wiec szykuje sie, ze jade :(
  7. alisss

    Sierpień 2009

    Dzieki dziewczyny, ale chyba nie mam wyjscia i musze dzis jechac do domu i jutro rano wrocic, by zalatwic w dziekanacie ehhhh, kto nie ma w glowie....... ten tez nie ma w portfelu...... i lata z wywieszonym jezorem :)
  8. alisss

    Sierpień 2009

    marhand1981alisssAle dupa ze mnie .... ehhhh Wydrukowalam prace, zrobilam zdjecia, zaplacilam za dyplom i byloby pieknie tylko wlasnie sie zorientowalam ze zostawilam w domu indeks!!!!!!!!! Bez niego nie przyjma mi pracy Co ja mam teraz zrobic??? do domu mam 200 km.....Jeśli jest bezpośrednie połączenie to niech ktoś z rodziny wsadzi w pociąg lub autobus a Ty odbierzesz na miejscu Wlasnie nie ma :( pierwsze co to o tym pomyslalam.
  9. alisss

    Sierpień 2009

    Ale dupa ze mnie .... ehhhh Wydrukowalam prace, zrobilam zdjecia, zaplacilam za dyplom i byloby pieknie tylko wlasnie sie zorientowalam ze zostawilam w domu indeks!!!!!!!!! Bez niego nie przyjma mi pracy Co ja mam teraz zrobic??? do domu mam 200 km.....
  10. alisss

    Sierpień 2009

    marhand1981A czy Wasze dzieciaczki jeszcze smoka ciągną? Moja mała jak miała zapalenie oskrzeli i straszny katar w styczniu to sama smoka odrzuciła (w torebce mam schowanego tak w razie czego) i od tamtej pory nie widziała go na oczy Moj synek sam odrzucil smoka jak mial 9 miesiecy :) zreszta nigdy nie byl on mu niezbedny, wczesniej uzywal go tylko do zasypiania. Pozniej byly jeszcze w domu smoczki w razie co ale juz go nie interesowaly :)
  11. alisss

    Sierpień 2009

    Hejka :) Zana gratuluje wygranej :) MM dobre haslo hehe, a jakie prawdziwe :) Ja raczej nie mialam problemow z podawaniem lekow choc moze dlatego ze antybiotyku moje dziecko jeszcze nigdy nie dostawalo :) Tylko syropki przeciwgoraczkowe, czy na kaszel, ale to dzieci lubia, no raz przy okazji biegunki musial pic taki proszek rozpuszczany w wodzie, niby malinowy, ale mu nie podchodzil... ja na chwilke, bo jestem w trakcie ostatnich czynnosci zwiazanych z oddaniem pracy (drukowanie, oprawianie, zdjecia) i wychodzi na to, ze prawdopodobnie za tydzien bede sie bronic :) Promotorka zaproponowala mi poniedzialek lub czwartek... pon to troche za wczesnie, ale czwartek to juz inna sprawa :)
  12. nikolŁatwiej żyć w polsce czy w UK? To pytanie kieruje do mam które już prowadzą życie zagranicą naszego państwa. Mam 29 lat i dwójkę dzieci 3,5 roczną córcię i 8 miesięcznego synka. Mąż kilka miesięcy pracuje w anglii i namawia mnie abym wraz z dziećmi wyjechała do niego, prawdę mówiąc mam wiele obaw i niepewności czy to ma sens. Kilka lat temu sama też pracowałam w UK ale teraz z dziećmi wydaje mi się to dużo trudniejsze. Przecież córka niedługo pójdzie do szkoły, a synuś jest w takim wieku, że często trzeba chodzić do lekarza a poza tym jest w trakcie szczepien. Może ktoś pomoże podjąć mi trudną dla mnie decyzje jakby nie było życiową... Hej:) Wiesz to wszystko zalezy od Ciebie. Ja mieszkam w UK juz ok 6 lat i wiem na 100%, ze do Pl nie mam po co wracac, tu jest latwiej na pewno, ale ja juz sie przyzwyczailam do mieszkania tutaj, a poza tym mysle, ze dzieci maja tu lepszy start (dwa jezyki). Poza tym ja nie wyobrazam sobie takiej rozlaki z mezem :( . Wolalabym byc gdziekolwiek, ale razem... Wiem, ze niektorzy nie sa stworzeni do zycia tak daleko od rodziny, tesknota, obcy kraj, bariera jezykowa.... ale warto sprobowac (moim zdaniem), co tracisz? Moje motto: lepiej sprobowac i zalowac (w razie niepowodzenia) niz zalowac, ze sie nie sprobowalo :) Dziecmi nie ma sie co martwic, bo np corka nie chodzi jeszcze do szkoly wiec nie bedzie jej ciezko sie tu odnalezc, bo nie ma porownania, a jezyk zalapie migusiem, bo to taki wiek ze dzieci chlona wiedze jak gabka, a szczepieniami synka nie masz sie co martwic, bedziesz tylko musiala przetlumaczyc jakie mial robione i beda kontynuowac, lub tez uzupelniac ( tu niektore szczepienia za ktore w Pl sie placi sa darmowe i obowiazkowe). Nie namawiam ,ani nie odradzam decyzja nalezy do Ciebie, chcialam Ci tylko uswiadomic, ze Twoje obawy sa bezpodstawne :) i ze wszystko da sie rozwiazac :)
  13. alisss

    Sierpień 2009

    Izak1979no to się dowiedz...a ja trzymam kciuki za szybkie formalności i łatwy i bezstresowy egzamin... Nie dziekuje :) podziekuje po wszystkim:)
  14. alisss

    Sierpień 2009

    Izak1979no to jak będziesz miała pytania od promotorki to tym bardziej formalność i tak jak Monika pisze...szkoda życia na dłuższy okres stresu... Monika a jaką podyplomówke kończyłas? ja się zapisałam na audyt i kontrole zarządczą No nic moze mnie namowilyscie :) Zobacze jeszcze jak to wszystko pojdzie jezeli chodzi o sprawy formalne w dziekanacie :)
  15. alisss

    Sierpień 2009

    Izak1979moze tylko brat przyjedzie z rodzina, czyli z nami 9 osób, w tym 5 dzieci do lat 6. no i dzieciaki też pójdą z koszyczkami, obawiam sie, ze bedę musiała mieć 3 Oj to ciekawe swieta Wam sie szykuja :) A koszyczki 3 jak najbardziej hehe
  16. alisss

    Sierpień 2009

    Izak1979masz pytania od promotorki? No wlasnie jeszcze nie, powiedziala ze dopiero jak juz ja oddam.
  17. alisss

    Sierpień 2009

    Izak1979co Ty broń się...ja się obroniłam 4 dni po oddaniu pracy i mam 5 na dyplomie, z dwójka małych dzieci i z trzecim w brzuszku..Dasz radę naprawde??? Jak zwylke uklony dla Ciebie Izak. Jestes wielka!!!! Zobacze co sie da zrobic ale to stres wielki, niewiem czy dam rade
  18. alisss

    Sierpień 2009

    Oj no w koncu sie u nas ruszylo :) Witam :) Blondi gratki juz 2 lata :) Zana zdroweczka dla Bartusia :) MM ma racje zastrzyki szybciej dzialaja, ja jak bylam mala to tez strasznie chorowalam i za zastrzykach bylam i mama mi mowila ze to bylo najskuteczniejsze. Ja dzis w dobrym humorze, bo skonczylam wreszcie tą prace pisac :) Musze tylko jeszcze poprawic cos w spisie literatury i jutro drukuje :) Ciekawa jestem kiedy bede mogla wrocic do domu? Jutro rano musze jeszcze smignac do dziekanatu dowiedziec się o formalnosci jakich musze dokonac, bo niestety dzis sroda i dziekanat zamkniety... A poza tym promotorka pytala mnie czy chce jeszcze przed swietami sie obronic Byloby moze i fajnie ale to tak szybko... i nie wiem czy dadza rade w dziekanacie ze wszystkim zdazyc, wiec chyba, by sie tak nie stresowac z obroną poczekam do maja :)
  19. jejus ile tego jest :) musze poprobowac. oprocz tego moj maly bardzo lubi tez "tu sikorka kaszke wazyla". Ile mamy przy tym zabawy :)
  20. Fajne :) Dopiero pierwszy raz na to wpadlam :) Bede zagladac czesciej i czerpac pomysly :) A ja mojemu synkowi spiewam lub opowiadam tak przy myciu zabkow : szuru buru, szuru buru slychac wszedzie, czy to drwal piluje deby ? nie!!!! To Natanek myje zeby... strasznie go to bawi, a poza tym maly jeszcze nie bardzo umie poruszac szczoteczka (zazwyczaj tylko zjada paste), a przy tym probuje szorowac...
  21. alisss

    Sierpień 2009

    Hejka:) oj slodziaki te nasze dzieciaki . Natankowi czasem zdarza sie krzyczec jak czegos nie moze, ale dosc rzadko na szczescie (ogolnie grzeczne dziecko z niego), za to ostatnio nauczyl sie piszczec.... Piszczy i sie cieszy. Moj maly tez spi raz dziennie, zasypia ok 14-15 na poltora -dwie godzinki. A my tez raz zastosowalismy kare, jakis miesiac temu jak Ł byl u nas, maly strasznie byl wtedy niedobry, Ł kazal mu siasc na fotelu i siedziec, wyszedl z pokoju, ale tak, ze caly czas go widzial i jak tylko Natan zszedl z fotela to ł kazal mu spowrotem usiasc i usiadl.... po tym juz byl grzeczny, zadzialalo :)
  22. alisss

    Sierpień 2009

    marhand1981Witajcie Od jakiegoś czasu jestem na tym portalu, ale dopiero wczoraj trafilam na ten wątek. Chcialabym się do Was "przykleić", bo również urodzilam w sierpniu 2009 (córcia Agatka - 29.08.2009, 3000g, 52 cm). Powoli czytam Was od początku, ale dluga droga przede mną (rozpisalyście się bardzo ). Mam nadzieję, że mnie "przygarniecie" :) Witaj Marhand :) W imieniu swoim i reszty dziewczyn mowie, ze bardzo milo mi Cie do nas przyjac , pisz duzo, bo ostatnio dziewczyny ucichly, niestety facebook robi swoje hehe. zycze milej lektury hehe, rzeczywiscie troche tego jest :) Ale obiecuje Ci ze nieraz sie usmiejesz do lez, az dziw bierze o czym potrafia pisac kobiety w ciazy hehe. teraz jestesmy troche bardziej zajete wiec juz nie jest tak wesolo :)
  23. alisss

    Sierpień 2009

    Co do nowych słowek : tawaj (wstawaj) i tuj (stoj). Maly rano wstaje I wola po cichutku tawaj,tawaj.... A jaka radosc jak wstaje,... ze go zrozumialam:) Poza tym tancerz z niego... Jak tylko slyszy fajna piosenke to od razu tanczy...i szuka gitary i zaczyna grac, machajac przy tym glowa i robiac miny jakby sie strasznie wczuwal,normalnie rockowiec mi rosnie hehe... a jak slyszy lub widzi jakas piosenke shakiry to mysli ze ta "waka waka" i od razu sklada rece i tanczy jak w teledysku :) niezly mam z niego ubaw ....
  24. alisss

    Sierpień 2009

    zana27Helo. Nadal pusto tutaj ? My pospaliśmy, pojedliśmy a teraz szaleństwo sie odbywa ;) Kurczę jutro 10 godzin pracuje a weny brak ;/ Jeszcze jak pomyślę, ile jest roboty to az mnie coś bierze ;/ Może i lepiej to szybciej czas minie.... Nie wiem czy wam pisałam, ale w pracy atmosfera do dupy. Dziewczyny się na mnie poobrażały, że poszłam na zwolnienie !!!! A prezes od rzau we wtorek zatrudnił jeszcze jedną dziewczyne ;/ Swietnie co? Cholernie mobilizujące do pracy ;/ Hej Zana Nati rozmiar czapki ma 52, kupilam dwie, jedna bawelniana, druga sztruksowa, ciut grubsza na chlodniejsze dni. Ale chyba tylko na tutaj bo w uk juz po 20-23 stopnie i cieplutko wiec juz bez czapy mozna ;). a butek na zime mial 22 (jeszcze dobre) ale nastepne kupilam 23 i tez prawie dobre ( dluzej pochodzi, kaloszki tez 23 kupilam bo 22 ciut ciasne w kostce byly( ciezko sie wkladalo).
  25. alisss

    Sierpień 2009

    Izak1979i ja zaglądam...byliśmy dzisiaj z maćkiem u lekarza, bo tak nam nocami kaszle strasznie i ma przerośnięte migdały. Czekamy jeszcze na decyzje laryngologa, ale pewnie będzie zabieg... Hej. Toi ja zagladam:) Ojoj wspolczuje Izak, Moj Ł mial zabieg wycinania migdalow 3 tyg temu i wiem jak on to przezywal, nie mogl przelyk i tydzien na ketonalu jechal...Mowilze czul jakby mial najgorsza angine w zyciu, na szczescie po raz ostatni.. Zana zdrowka!!!!!! Ja nie bardzo wiem co przezywasz, bo nigdy nie mialam jelitowki ,ale na bank straszne to jest, moj Ł czesto to lapie niestety. Blondi moj Natan tez bardzo chce mi pomagac tylko czesto zle sie to konczy, bo on najpierw posprzata, ale poaniej chyba za czysto jest i mu to przeszkadza wiec znow wszystko rozwala...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...