Skocz do zawartości
Forum

Mafka_30

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mafka_30

  1. Oj, chyba się przewaga chłopaczysków zrobiła :)
  2. Dobrze że cie skierował do szpitala,tam pewnie szczegółowo sprawdzą co i jak.Bądź dzielna:)
  3. Kajka84 ,niech sobie chłopaczysko rośnie :) Kurczę a mi nie oszacował wagi lekarz chyba,mogłam sie upomnieć i zapytać.Niby nic nie mówił.Choć to i tak w sumie mało istotne,najwazniejsze że płec znam a waga to i tak tylko taka szacunkowa... A ja znowu nie mogę spac,juz usypiałam i obejrzałam program właśnie operacja życie a tam 7-mies chłopczyk na przeszczep czeka i teraz szukam w necie jak sie zakończyła ta historia ale nic nie natrafiłam ,i tak mysle sobie o tym i spać nie mogę...
  4. A ja po wizycie i spac nie moge z wrażenia,bo bedzie CHŁOPAK Tak jak chciałam,fajnie.No i zdrowy,ułozony główka do dołu juz,elegancko,i niech tak zostanie sobie .I serduszko w porzadku,i główka,i kość udowa,i długie nogi ma...wszystko,wszystko w porządku.Rośnie sobie duży chłopaczysko :)A i ja lepiej,badania w dół ale nic strasznego,mam brac witaminy i leżeć,wypoczywać,leniuchować.Szyjka sie wydłużyła i ma się lepiej znaczy sie.No i juz mam 55,8,czyli prawie 3kg od poczatku na plusie,lekarz pochwalił.I ptaszka z jaderkami pokazał,cudny widok.A dzieciątko ruchliwe,co zreszta odczuwam.Cudnie jest. Teraz mąż nad imionami duma.Mnie sie Witek podoba,Fabian,Kajetan...Zobaczymy.SKonfrontujemy propozycje i cos wybierzemy.Kolorowych wszystkim :) A pogoda marzenie musze nadmienić.Ciepełko,słoneczko,...ehh
  5. No i ja juz po wizycie.Pytałam lekarza i on potwierdził moje przypuszczenia.Opryszczka zaraz przed porodem to na nic,trzeba leczyc.A do cesarki to na pewno kwalifikuje sie opryszczka sromu i pierwotna jest niebezpieczna dla dziecka.Ale co lekarz to opinia.Pozdrawiam:)
  6. A ja dziś juz zobaczyłam że widac jak maleństwo kopie.Choć juz chyba nie takie maleństwo jak widac na zewnatrz ruchy :)A przed chwila wsunęłam schabowego z ziemniaczkami w koperku na masełku i suróweczka z sałatki i rzodkiewki.Czeka na mnie jeszcze batonik i czekoladka wiec kopniaków dzis nie koniec.Wczoraj no 2 nie spałam bo mi tak brzuch podskakiwał.Daje mi sie we znaki pomału :)Zreszta synek tez lubił nocne życie i nad ranem dac o sobie znać :)
  7. Napisz,napisz...teraz to mnie zaciekawiłaś :) To co z tym przypadkiem? :)
  8. Ja nie wiem czy az taka ostrożność jest niezbędna.Tego wirusa i tak sie w sobie ma całe życie i dziecku prędzej czy później go przekażesz czy tego chcesz czy tez nie.Wiadomo jeżeli wirus zaatakuje zaraz przed porodem to lepiej z kontaktem sie ograniczyć ale jeżeli to chwila przed to wirusa i tak wytepisz lekarstwem na tyle że raczej sie dziecku krzywda nie stanie.Jeżeli na ustach juz śladu nie ma i leki pobrane to nie wiem czy sie jeszcze tak trzeba z tym bac.Lepiej się poradzic lekarza i sie wszystko wyjaśni.Ja w każdym bądź razie zadnego płynu do rąk nie miałam i przez pierwsze 3 mies po porodzie starałam sie aby dziecko nie miało kontaktu z maja śliną.Wiadomo a to przez łyżeczke czy tez smoczek.Ale juz potem dałam sobie z tym spokój bo i tak go nie uchronię .No i ciężko takiego malca nie całowac.A miałam opryszczke w ciąży ze 2 razy i teraz tez juz miałam w kolejnej i to mega,no ale nie przed porodem..Lekarz powiedział że maleństwu nic nie zagraża.A o wpływie opryszczki na cesarke przyznam że pierwsze słyszę.Przy opryszczce warg sromowych to pewnie bardziej ale co usta maja do porodu SN.Aż zapytam lekarza na wizycie :)
  9. Na pewno dla dziecka niebezpieczna jest opryszczka narzadów płciowych,Natomiast wargowa zagraza ale jeżeli jest to zakażenie pierwotne.Przy zakazeniu wtórnym nic raczej nie grozi dziecku.Wystarczy zaleczyc ,ja tez jak mam to stosuje heviran. Ale na pewno możesz o tym wspomniec swojemu lekarzowi lub przy porodzie w szpitalu.Pozdrawiam.
  10. Metarda ja płci nie znam jeszcze,liczę na chłopca choc przeczuwam dziewuszkę. Co do choroby to w pierwszej ciąży miałam anginę i lekarz powiedział że lepiej to zaleczyc antybiotykiem żeby bakterie nie doszły do dziecka bo to gorzej cos.Ale nic w tym temacie nie wiem wiecej.A o wodach płodowych nie słyszałam nic. Co do gimnastyki to ja mam wystarczająco duzo przy małym szkrabie poznającym właśnie świat z pozycji pełzajacej i stojącej chwiejnie jeszcze.Takze nawet mi nie przeszło przez głowe coś innego.Zreszta nie lubie wody i nie umiem pływać :)
  11. Metarda witam i ja :) Ja to połówkowe usg mam dopiero w poniedziałek i juz nie mogę sie doczekać.A dziecinki sie różnie układaja i cały czas zmieniają pozycję.Choć mój szkrabik jakos juz w tym czasie układał się jak do porodu i tak mu już zostało do końca.A teraz zobaczymy... A choroby współczuję...najgorzej to miec katar.Może masz zły antybiotyk albo jeszcze nie zaczął działać.Ja w zimie na swieta miałam zapalenie krtani i takie tam i przyznam sie że lepiej i szybciej mi minęło bez antybiotyku.Po prostu takie teraz zmutowane choróbska są że juz nie wiadomo czy brać jakies mocniejsze medykamenty czy tez nie.Bo raz pomaga a czasami wcale.Buziaki.
  12. Wielkie uściski dla wszystkich mam lutowych i spokojnej ciąży
  13. Co do ruchów to mój mały ulubował sobie prawa strone i najczęściej tam siedział więc miałam śmieszny brzuch no i było mi ciężko chodzić.Różnie sie dzieciaczki komunikują przez brzuszki.Teraz czuje ruchy głównie tez z prawej strony na dole lub na środku brzuszka. A ja dzis zła jestem bo wizyta mi sie przesunęła na 18,sie mój lekarz wczasuje tyle.I muszę czekać na usg :( No i jutro musze do rodzinnego żebym miała ciąłość w zwolnieniu bo mi zus uwali kasę a oni tylko na to czekają.Ehh,a tak chciałam juz poznać płeć ,choc z drugiej strony mam więcej czasu na utuczenie sie. No i juz chyba w 22 tyg płci nie da sie nie zauważyć.
  14. A może chodzi o symboliczną złotówkę.
  15. Jak brzuszek twardnieje to czasami niezbyt dobrze.Mnie lekarz za kazdym razem pyta czy mi brzuch nie twardnieje choć i każe tego pilnować.Może to byc zwykła fizjologia czyli skurcze Braxtona przygotowujące do porodu i trwaja ok kilkadziesiąt sekund.Często sa one związane po prostu z ruchliwościa dziecka.I dlatego brzuszek twardnieje.Jeżeli natomiast wiąże sie to już z bolesnym skurczem to oznacza poród.Zwykle na taki twardy brzuszek wystarczy leżakowanie a czasami nospa forte.Najlepiej to dużo wypoczywać i będzie dobrze.
  16. Kajka842100gto od ostatniej wizyty a ogólnie to bedzie jakieś3000g od początku.Wiem że nie za wiele ale nie mam na to wpływu.
  17. Dobra ,starczy już tych smutów.Każdy ma takie zycie jak je sobie stworzy.Ja wiedziałam że aby miec dziecko chce miec odpowiedniego faceta i jakies zaplecze finansowe żebym potem nie żałowała i n ie uzalała się nad sobą że mi ciężko.Ale w życiu się juz różnie każdej układa,lepiej lub gorzej.To jest indywidualna sprawa i nie obcym to oceniac. ...A tak z innej beczki to mam prawie 2100g na plusie.Jestem z siebie dumna:)A teraz jadę w gości:)Miłego dnia wszystkim.
  18. Dokładnie.Kopnąc takiego jelenia.Jak by mi tak facet choc raz zrobił to byłby to jego ostatni raz.
  19. Dokładnie,tańsze nie znaczy gorsze.Podobno te z Rossmana sa bardzo fajne i nie drogie.Ja jestem na etapie4 i kosztuja ok53gr.Ja na razie moge sobie pozwolić na Pampers bo mam załatwiane taniej przez znajomego z hurtowni no i mały jest alergikiem więc zmienimy pewnie na Dade biedronkową jak sie drugie urodzi.Mój miał od początku skóre wrażliwą i nie miałam wyjścia żeby cos przytanić. Co do snu to z pierwszym snił mi sie chłopiec i tak zostało.Ale juz w poniedziałek moze sie dowiem.
  20. Dziewczyny,nie ma co sie zamartwiać na zapas.Dziecko lepiej lub gorzej ale da sie wyzywić i ubrać.Mnie może by i było stac na nowe ubranka ale wtedy bym mniej ich kupiła a na ciuchach są masy fajnych ciuszków.Sa dni kiedy jest nowy towar i wtedy sa droższe ale sa dni z przecenami i ja nakupowałam po prostu masę ubranek np za 0,50gr do 2 zł,więc się naprawdę da.skarpetki można kupić za 10gr i tak samo rajstopki a na takie malutkie szkraby jest tak duży wybór że szok bo to szybko schodzi.Na początek wystarczy żeby mieć po 10par śpiochów i 10par body.Mnie to w zupełności wystarczało a i tak jeszcze się dostanie zawsze coś.Co innego z pieluchami pampers,te ida jak woda.Ja zawsze jak tylko mogę chodze po wszystkich ciuchach i dokupuje coraz to większe rozmiary za grosze a mały zawsze fajnie jest ubrany.Także nie ma co sie użalac tylko trzeba szukac rozwiązań.Pamiętajcie że lepiej jest widzieć szklanke do połowy pełna niż zawsze do połowy pustą :) Głowa do góry Ja teraz juz tez kombinuje i pytam znajomych bliższych i dalszych o drugie łóżeczko ,a nawet i zabawki dostaje po dzieciach.Zawsze to mniej do kupienia.A na ciuchach można i foteliki samochodowe kupic i wózek ,nawet chodziki widziałam... Jeszcze dodam ze snił mi sie poród,no i urodziła się dziewczyneczka :)
  21. Oj pamiętam takie mrowienia które z wiekiem ciążowym sie nasilały.Nie mogłam za długo siedziec tylko leżenie pomagało,choc potem to i leżąc mrowiło jak jasna cholera.Tez juz czasami budzi mnie to w nocy.Niestety nie znam na to antidotum.Znaczy jest jedno-poród :)
  22. Witam wszystkie brzuszkowe. Zimno dziś i ponuro.Z domu ciężko wyjść a musiałam z małym do lekarza jechać,brrr.Teraz padam z nóg bo mały swoje waży... Ale mam straszna ochote na truskawki,oj bym zjadła a nie mam niestety. Macie takie mrowienia w nogach?bo mnie sie juz zaczeły,czasami ciężko spać takie dziwne uczucie,i tak pewnie juz do porodu i coraz gorzej bede to czuć,a tu jeszcze ze21tyg.
  23. No to dobrze ze wszystko w porzadku>ja tez mam czasami jakies bóle,szczególnie jak za szybko wstane,jakby mi sie jakies scięgna naciągały.Ale to tylko chwilowe.A rozciąganie macicy to mnie tym razem mniej boli :) A Sonia to bardzo ładne imie
  24. A ja muszę pochwalic mojego męża bo był ze mna prawie przez cały poród i bardzo ale to bardzo mnie wspierał.Jak wyłam z bólu to i basenik podstawił i podkładki zmieniał i był cudowny.Położna zagladała do mnie co jakis czas jak sie poród posówa a on tkwił przy mnie i w trakcie skurczy i porodu i po porodzie jeszcze ze 4 godziny siedział jak dochodziłam do pełni sił.I nie straszne mu było i szycie krocza czy sam poród dziecka czy łozyska.Wszystko widział i jakos przyjął to tak naturalnie.Śmiał sie tylko potem ze mnie ze czemu tak jęczałam w trakcie porodu przecież on tez brał czynny udział a jego wcale tak nie bolało :) Teraz ze mna na badania nie jeździ ze wzgledu na dzieciątko z którym trzeba zostac jak mam wizyte,choc pewnie jak brzuszek bedzie duzy to juz on mnie bedzie woził,ale pewnie do porodu drugiego tez sie zmobilizuje. A ja jak juz byłam na porodówce to położna mnie poinformowała że mąż czeka i czy ma go wpuścić do mnie,i ja jej tylko powiedziałam że tak bo chcemy byc razem przy porodzie,tak to sie u nas odbyło. Ja co do opieki nad dzieckiem to wpełni ufam mojemu i mogę go zastawić samego zawsze i na jak długo trzeba,umie wszystko zrobić i świetnie sie razem bawia.Nawet przed narodzinami oglądalismy razem filmiki na You tube,jak sie kapie,czy pielegnuje,czy też nawet pierwsza pomoc u noworodka w razie zadławienia czy bezdechu,więc jest przeszkolony i mam do niego pełne zaufanie. Ot tyle w tym temacie.Kolorowych snów dla wszystkich brzuszków:):)
  25. No i u mnie dziewczyny piekna pogoda :) Mandarynka79,fajne imiona wybrałaś,dokładnie takie same mam typy tylko jeszcze dołozyłam Jagoda do wyboru.Ale Hania i Helenka obstawiałam juz od pierwszej ciązy,szczególnie Helenka bo jeszcze nie takie popularne. Dla chłopaka myślę Fabian,Witold,choć jeszcze nie znam płci. Mam nadzieje że juz 11.06 wszystko sie wyjaśniA tymczasem czuję juz wspaniałe i mocne kopniaki. A na zgagę ja stosuje coca cole,i zawsze pomaga.Choc ja mam ja tylko po soku pomarańczowym i snickersach jak na razie,wiec po prostu eliminuję te smakołyki z diety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...