julka001

2Fast mnie rzadko bolą plecy... dziś np. ale to z mojej winy bo stałam i kręciłam się za dużo po pokoju :P to nie tylko lekko w krzyżu ale i nogi i brzuch zaraz bolą. A dziś się jeszcze wkurzyłam i to porządnie i nawet popłakałam i to się odbiło na małym ;/ brzuch mnie rozbolał, wystraszyłam się i no-spe musiałam wziąć i leżę teraz... Ewelinka zdrówka dla Kubackiego ;) CzekaCudu z tego samego powodu ja nie prałam i nie prasowałam jeszcze ubranek- bo nie mam gdzie ich klaść potem... teraz są upchane gdzieś po szafach, pod łóżkiem itd ;P. Ale mebelki już zamówiłam, przyjdą w ciągu 4tyg więc wtedy też zacznę pranko ;) Wam się nudzi, a ja mam ogromnego lenia do wszystkiego...

CzekaCuduDzis już posprzątałam, zrobiłam zakupy - został mi jeszcze obiadek, ale nie mam coś siły już.. :( A co będzie jak przyjdą upały ??? Już wogóle wymiękne... i tak super!! dopiero 10-11 a Ty już tyle porobione masz... ja dopiero niedawno wstałam, umyłam głowe, zjadłam śniadanko i tyle . Popatrze na allegro za czymś fajnym dla maluszka ;)

2fast4uizzziA ja mam doła... Chcę już urodzić, karmić, przewijać, przebierać i chodzić na spacerki !!! ja też chcę być już po i zobaczyć mojego małego szkraba, przytulić i pójść z nim na spacerek i ubierać w te przecudne małe ciuszki

Mój wujek się śmieje, że rośnie mi w brzuchu mały piłkarz jak tylko wspomnę, że kopie . I dziś też aktywny, ćwiczy od samego rana wystawianie nóg przez brzuch :). I dziś wymyśliłam, że mój mały kopiąc w brzuchu, lepiej trafia w żoładek albo w żebro, niż co niektórzy w bramkę :P

Buuu :( 2:0 :(

Albo wygrana Czech mam włączone i czasem nawet rzucę okiem na ekran ;)

no 1:1.... ale zawsze to lepiej niż 1:0 dla Grecji :P bo tak mówiąc szczerze, to myślałam, że będzie gorzej :P

hej hej ;) Kilka dni mnie nie było i sporo do nadrobienia miałam ;) też oglądam mecz... w sumie to tak siedzę na kompie, robie swoje, a tv po prostu włączone, nie przepadam za meczami ale stwierdziłam, że jak euro i Polska gra to obejrzę, bo wypada ;P. A dziś mam remont- malowanie, zdzieranie tapet... jutro ciąg dalszy... ale bałagan;/ ide zaraz posprzatac tam w pokoju, zresztą już nie po raz pierwszy :P. Zamówiłam w tyg też mebelki, mają przyjść w ciągu 4 tygodni... oby jednak szybciej :P. Miki będzie miał czyściutki, odświeżony pokoik i nowe mebelki :). Łóżeczko i przewijak używane, ale co z tego, ważne że są i to w dobrym stanie, cieszę się bardzo, że je dostałam od koleżanki ;) Super zakupki zrobiłyście dziewczyny ;) ja na razie czekam na przypływ gotówki.. na allegro upatrzyłam niektóre rzeczy, ale co z tego jak kasy brak , ale w tygodniu dostane, także spoko. A co do bóli- to mnie też ost pobolewa podbrzusze, szczególnie jak chodzę... a dziś wynosiłam rzeczy z pokoju, trochę podźwigałam, nachylałam się sporo, a maleństwo mnie porządnie skopało czułam takie twarde coś wystające w brzucha . aniag nie martw się ruchami, mój Miki też ma takie dni, że aż przerażają mnie te 10 ruchów na 2h, bo tyle nie ma, ale są dni spokojne i są bardziej ruchliwe... więc staram się tym nie przejmować, skoro ruchy jakieś tam jednak czuć ;). Miłego wieczoru, zabieram się za sprzątanie :P

hej dziewczynki Co do ciekawskich- to macie rację, wszędzie tak jest :P. Jak chodzę po mieście to też gapią się:P, a ja wypinam brzuch dumna z mojego synka . Ja mieszkam w mieście, w bloku i moja sąsiadka z bloku na przeciwko (taki ciekawski i wścibski typ) dwa razy wpraszała mi się do auta pod pretekstem podwiezienia bo jej się gdzieś bardzo spieszy... a na dodatek zapraszała moją mamę na herbatkę, mimo iż my wcale w takich bliskich kontaktach nie jesteśmy... po prostu wścibskie babsko chce się dowiedzieć co z ciążą, z kim itd ;P. Ona kiedyś już zaczepiała moją mamę, tak z kilka lat temu i pytała czy ja wyszłam za mąż, bo częto jakiś chłopak po mnie przyjeżdża... śmieszne... ja wtedy z Ł. razem studiowałam i nie wiem czy trzeba mieć od razu ślub, żeby chłopak podwiózł dziewczynę na wykłady swoim autem? ona cały dzień w oknie, nawet o 4 rano, bo pytała dlaczego moja mama teraz tak wcześnie wstaje? Jak ja nie lubię takich ludzi!! izzzi kotek śliczny! ja akurat kocham kotki. Też mam takowego w domu, ale moja to akurat typowy szary dachowiec :) Natalia czekamy na relację z wizyty ;) Ale Wy duże macie już te dzieciaczki ;) 1700... nieźle!! Ja idę 13ego, to się okaże ;) 2Fast4u, CzekaCudu gratuluję zakupków ;) Ja się wybieram za tydzień, przynajmniej rozejrzeć się, a resztę na allegro się zamówi. Dziewczyny, a widziałam na allegro sporo butelek firmy Tommee Tippee czy jakoś tak, słyszałyście może jakieś opinie o tych buteleczkach? Jestem bardzej za aventem, ale tak z ciekawości pytam :) Koleżanka przywiozła mi ze swoim mężem łózeczko to w sumie muszę jedynie dopupić troszkę ciuszków, pieluszki te newborn, dla mnie podkłady...kosmetyki dla małego i butelki... Jeszcze troszkę tego jest... Kupowanie tych ślicznych małych rzeczy to sama przyjemność oby tylko kaski starczyło ;P

witam Was dziewczyny ;) ale się rozpisałyście... a tylko kilka dni mnie nie było... no i witam nową mamusie wśród nas- Natalia nie martw się że masz dopiero 17 lat. Dziewczyny mają rację, Ty będziesz miała juz odchowane dziecię a Twoje koleżanki dopiero będą zaczynały planować rodzinę . Oby tylko zdrówko dopisało ;) Ewelina wszystkiego dobrego dla Twojego M ;) katia jaki śliczny masz brzusio ;) i ogólnie super wyglądasz ;) 2fast4u Liliana to bardzo ładne imię ;) malwunia Nadia też mi się podoba ;) ale mam już jedną Nadię wśród znajomych, więc u mnie by odpadało + ja będę mieć chłopca Od znajomych słyszę, że teraz Mikołaj to takie popularne imię... a ja nie znam żadnego dziecka o tym imieniu.. nikt wśród znajomych nie dał tak swojemu dziecku na imię, więc co ja się będę przejmowała, że inni, których nie znam też tak nazwali swoich synków ;P. Ważyłam się wczoraj u koleżanki i waga stoi w miejscu... a nawet poszła wstecz, aż dziwne - 61,8 kg. Jeśli o senność... to tak, ja się kładę przeważnie koło północy i rano z łóżka podnieść się nie mogę... i taka senna jestem ;/. Ale ja kawy nie lubię, to nawet nie ma mowy żebym wypiła... Ewentualnie mocniejsza herbata, albo mocne kakao- po tym też trochę się budzę ;P Tak czytam o tych kosmetykach i środkach dla dzieci co piszecie i się przerażam jak ja sobie dam radę ogarnąć to wszystko :P. Do szkoły rodzenia chciałam się zapisać, znalazłam numery na necie ale nikt nie odbiera już trzeci dzień Jeśli nie uda mi się dodzwonić i to o różnych porach, to najwyżej zapytam mojego ginka, jak będę u niego za 2 tyg, czy zna numer tam... na necie widziałam, że prowadzi to babka o takim samym nazwisku co mój ginek, to może jego żona ;P. Jeśli chodzi o wiek to ja 17 czerwca kończę 25 wiosenek. Uważam, że to taki wiek w sam raz. Myślałam o dzidzi wcześniej, ale studia... teraz jestem na drugim kierunku i nie planowałam tej ciąży i jakoś sprawa ze studiami musi się rozwiązać sama:P. Zostały mi 2 lata i chcę je skończyć, w końcu muszę zapewnić sobie i maleństwu jakąś przyszłość i stabilność ;). A drugie dziecko.... na pewno nie w ciągu najbliższych 2 lat , później dlaczego by nie ;) do trzydziestki może dałoby radę.

ZunnaNo wlasnie zakupilam spiworek do wyjscia ze szpiotala, 3 pajacyki i mieciutka bluze. A duzo macie tych ciuszkow? Tak sztukowo okolo. ;) Bo nie mam pojecia ile trzeba miec. Jutro ide na badanie glukozy, mam nadzieje, ze jakos uda mi sie wypic to swinstwo. Czy ktoras wie cos na ten temat zmian tetna dzieciaczka co kilka sekund?:) Co do szpitala, ja niestety musze dojechac i to duzo, 120 km. Jest u nas jeden szpital, ale to tzn mordownia i kto tam nie rodzil to ma zle skojarzenia. jesli bede zmuszona robic cesarke to pojade dalej, ale jesli naturalnie, to chyba jednak bede musiala rodzic tu, gdzie mieszkam. nie mam pojecia jak z tym cisnieniem... moze inne dziewczyny pomoga ;). A patrzalas nanecie, cos bylo na ten temat? Moze to normalne u maluszkow. Z tego co wiem, im szybciej serduszko bije niz nam, tak mi przynajmniej polozna mowila ;). A jesli chodzi o ciuszki, to mam 3 takie wieksze worki + kilka jednorazowek i jedna duza reklamowka. Ja akurat je dostalam, tylko przejrzalam i leza w szafie, czekaja na pranie i dokladniejszy przeglad ;).

Witaj Zuzanno ;) Też uważam, że lepiej nie zostawiać wszystkiego na jeden raz i to praktycznie na sam koniec. Mam już naprawdę sporo z wyprawki, ale muszę też poprać te rzeczy i dokładnie rozejrzeć się co już mam, a czego mi brakuje. W czerwcu zrobię remont pokoiku mojego, tzn pod koniec, to wstawię już łóżeczko i pewnie będę codziennie do niego podchodzic i patrzec na ta posciel i zabawki . Lepiej wcześniej zabrać się za wyprawkę, bo niestety sił jest coraz to mniej.. Jeśli chodzi o proszki, to też się nad nimi zastanawiałam. Myślę, że na pierwszy raz wypiorę w takim dziecięcym (ale nie mam pojęcia w jakim), a potem spróbuję prać w takim normalnym, co zwykle.. jak nie zauważe żadnych zmian na skórze to tak już będę prać. Moja kolezanka tez tak zrobila, na poczatek proszek specjalny, potem juz normalny i bylo wszystko ok. U mnie w mieście tylko jeden jest szpital. Tzn dwa, ale ten drugi to bardziej od chorób psychicznych i płucnych;P. Więc nie mam za bardzo wyboru.. a jechać kilkadziesiąt km do jakiegoś miasteczka, gdzie jest inny szpital, czy ponad 100 do Szczecina / Poznania to nie za bardzo mi się widzi w czasie porodu i tych bóli... U mnie mam ok 7km czyli kilkanaście minut autem, bo niestety to drugi koniec miasta. Ale tam rodziły moje koleżanki i tam też czasem ma dyżur mój ginek, więc może będzie ok ;).

Cassie chyba każda z nas się martwi, żeby nie urodzić na wcześnie... ale pamiętaj, że medycyna jest dość wyspecjalizowana i dziecko ma już bardzo duże szanse w tym miesiącu ;) także główka do góry!! CzekaCudu ja też wolę nie myśleć jak to będzie... bo w sierpniu rodzimy, we wrześniu chcę wrócić do pracy, tzn tak bardziej pod koniec, a od pażdziernika studia i nauka.. Dobrze, że mieszkam z mamą i ona zaoferowała się z pomocą ;) Wózeczek mam wybrany, dawałam ostatnio link tu na forum: Wózek dziecięcy Maked Q12 Evolution nr 2 [Wielofunkcyjny] - 1,040.00 PLN : Maked :: Wózki - artykuły dzięcięce tylko nad kolorem się zastanawiam ;) Ewelina257 i jak tam, laurke dostałaś? i kwiatki? Byłam dziś w obi popatrzeć na tapety do pokoju... nawet coś wybrałam, ale remontować będę jakoś po połowie czerwca. Muszę odnowić pokoik na przywitanie Mikiego ;) Mi lekarz co wizytę sprawdza długość szyjki i była do tej pory długa, a teraz "taka jaką możemy oczekiwać" czyli 37mm. Brzuch mnie ostatnio boli coraz częściej i czasem lekko twardnieje, ale ja nie wiem czy to nie przez jelita? Bo częstto pogoni mnie do łazienki i z brzuszkiem ok jest potem.. Któraś z Was pisałą już też o tym pamiętam... Dobrej nocki Mamuśki!! w sumie to też i nasz dzień Więc wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy

izzzi współczuję... i jak tu kobieta w ciąży ma się nie denerwować? Oczywiście brak winnych, a Ty zęby w ścianę w tym miesiącu... ale główka do góry, na pewno wszystko się wyjaśni i dostaniesz wkrótce kasę :* KOSTA24 super że z Adasiem ok wszystko ;) i duży on już jest!! Jak ja byłam w zeszłym tyg. u lekarza, to mój Miki ważył 960 ;). 2fast4u, CzekaCudu tych poprzednich przeżyć ze stratą ciąży współczuję..:(. Nie rozumiem, dlaczego to przytrafia się kobietom, które chcą dziecka, a nie tym, które by i tak usunęły...:(. Jak teraz jestem na tym forum to widzę ile jest poronień, ile kobiet nie może w ogóle zajść w ciążę przez wiele lat....Ciąża to naprawdę wielki dar i cud! i możliwość donoszenia i urodzenia zdrowej kruszynki... Wcześniej jak mnie to nie dotyczyło to nie zwracałam tak na to uwagi.. A z drugiej strony słyszałam ostatnio, że na świecie rocznie wykonuje się ok. 50mln aborcji :( to jest przerażające.... a z okazji studnióweczki to gratulacje . Już teraz z górki nam wszystkim będzie szło. Ja mialam zły wynik z moczu, mialam liczne bakterie i dosc liczne nablonki i cos tam jeszcze w polu widzenia... dal mi urosept czy jakos tak. 4 razy dziennie po 1 tabl mam brac. Dobrje nocki Mamuśki ;D

CzekaCudu uważaj z tym myciem okien... 2fast4u ma rację. słyszałam, że to niebezpieczne w ciąży. Lepiej niech okna poczekają, ale Maleństwo się zdrowe urodzi ;). Albo Tatuś na przywitanie Córci niech umyje okna hihi A ja dalej przeglądam wózki i coraz bardziej głupieję.. niby wybrałam ten Q12, ale kolory mi za bardzo nie pasują... Podobają mi się kolorki w innym wózeczku, ale tam nie ma tych opcji wszystkich co bym chciała+jest droższy i to sporo, bo o 100zl i to bez fotelika, ktory kosztuje w zestawie + 180zł około. I zawsze coś!!! Nie dogodzisz

Dobrze że ja nie mam tego problemu z imionami ;P. Ale z drugiej strony, nie zawsze fajnie jest jak to dziewczyna musi o wszystkim sama decydować, ale chociaż kłótni o imię nie ma i nerwów z tym związanych ;P Martusia fajny ten wózeczek co wkleiłaś ;) podoba mi się. izzi imię Emma ładne, aczkolwiek ja bym wolała takie bardziej polskie, np. Emilia i można zdrobniale wołać też Emma (jak moja koleżanka właśnie zrobiła). Ale wiadomo, co komu się podoba ;) 2fast4u chyba CzekaCudu ma rację, tatuś weźmie dzidzię na ręce i da radę go namówić w tej chwili na jakiś Twój typ imienia . A masz przygotowane imiona na wypadek chłopca? Mi też mówili, że jak dobrze wyglądam i mało się zmieniłam na buzi, to będzie chłopczyk! U mnie się sprawdziło, ale ile w tym prawdy to nie wiem ;P hehe ja dnia ojca nigdy nie obchodziłam, ale też mi się z czerwcem kojarzy, bo koleżanka ma wtedy urodziny + to kilka dni po moich urodzinkach

ja się jutro u koleżanki zważę, ale podejrzewam że ok +6kg od początku ciąży. Ogólnie nie jest źle ;). I standardowo, jak co roku w upały- czuję się jak kiełbaska na grillu ociekająca tłuszczem ;P. Wracając z pracy nabrałam takiej ochoty na arbuza, że musiałam sobie kupić i już oczywiście zjadłam sporą część ;) izzzi super, że wszystko ok z wynikami ;). a że coś zawyżone, to nie przejmuj się, bo w naszym stanie to normalne.. ;) U mnie też upał okropny... już po prysznicu, siedzę przy otwartym balkonie, w piżamce letniej na ramiączkach a i tak gorąco.. Cassie współczuję alergii ;( tabsów nie możesz brać, ale może jakieś domowe sposoby? jakaś sól morska? albo popytaj w aptece co dla ciężarnych alergiczek polecają. Coś powinno się znaleźć... bo jak Ty się męczysz, to i dzidzia też... Pisałyście o tej szkole rodzenia i chyba sama też się wybiorę. Tylko muszę zadzwonić i zapytać od kiedy zaczynają ;) Dobrej nocki ;)

welina2fast takie rzeczy trzeba zabierać ze sobą :) bo nasz nfz czy tam prywatnie nie serwują luksusów. Gdybym wiedziała, że nie pamiętasz o tym to rano bym ci przypomniała, ehh szkoda.z tego co pamiętam nasze dziewczyny też zabierały ze sobą cytrynę, ale już nie pamiętam które. ten temat był wałkowany jakiś czas temu. np. ja wzięłam cytrynkę ze sobą ;) i nie była taka zła ta glukoza, bez problemu ją wypiłam, a ta pani laborantka mnie nastraszyła, że może mnie zemdlić, mogę wymiotować.... a tu bez problemu ;)

witam wtorkowo ;) co do jedzenia ryb- ja też prawie w ogóle ich nie jem... Ale za to codziennie jem na śniadanie płatki z mlekiem i czasem jeszcze jakiś jogurt w ciągu dnia albo kakao ;) Idę po pracy oglądać wózki, może coś ciekawego znajdę. Patrzałam na necie co mają w tych sklepach i takie nawet ładne wózeczki i z dużą gondolą 86cm długa i szeroka na 40, a taką bym chciała. No i spacerówka też musi być spora, żeby mi się tam dziecinka nie cisnęła i nie garbiła ;P. I obowiązkowo fotelik i koła skrętne. Coś takiego mi się nawet spodobało: Wózek głęboko spacerowy + fotelik LUCKY nr. 4 [Wózek 3-1 LUCKY 04] - 1,195.00 PLN : Maked :: Wózki - artykuły dzięcięce Ale muszę na żywo pooglądać ;). Jeśli chodzi o bóle, to mnie kręgosług też pobolewa, nie za często ale np. jak nachylam się nad wanną żeby umyć głowę, albo jak dłużej stoję przy zlewie przy myciu naczyń... A biodra to same z siebie, rano jak się budzę to często pierwsze co czuję to ból bioder ;P. Ok idę się szykować do pracy, miłego tego upalnego dnia dziewczynki ;)

Ewelina257 współczuje ;( ale dobrze już Ci troszkę lepiej. odpoczywaj dużo!! Coś z tymi naszymi szyjkami nie tak... większości z nas się skracają.. A ciuszki bardzo ładne, ale troszkę drogie :(

hej ;) witam przy sobocie ;) Byłam dziś we Frankfurcie popatrzeć na rzeczy dla Mikiego. Ode mnie to ok. godzinka jazdy więc czemu by się nie przejechać. Ale jak tak patrzeliśmy na te ceny... to jednak lepiej kupić w Polsce. Tutaj są zestawy razem z fotelikami i nawet już za 800-900zł można dostać. A tam za 300- 370euro sam wózek, bez fotelika... a nawet i bez torby! A gdzie tam jakaś folia przecideszczowa, czy moskiteira... ;/. Ciuszki śliczne, ale nie było przecen i za 7 euro nie będę kupować.. wolę iść u siebie do Pepco i za 7 zł kupić :P. Jakość pewnie nie jest najlepsza, ale dzieci szybko rosną, to nie zdążą sie zniszczyć te rzeczy a już za małe. arletka to odpoczywaj dużo i przede wszystkim sie nie stresuj!! a bedzie wszystko dobrze ;) mój Mikuś też ma czasem takie "ciche dni" więc na pewno to jest u dzieciaczków normalne ;) CzekaCudu może to był ból brzucha przez jakieś zatrucie pokarmowe? Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i że z Twoją córeczką wszystko ok ;) 2fast4u ciuszki przepiękne. Jak dla małej księżniczki Delfina ładny ten Twój brzusio ;)

delfina5 też o tym myślałam jakiś czas temu i chciałam zaproponować ale wyleciało mi z głowy, cóż, skleroza nie boli ale doskwiera i tak Nika możesz mnie też dopisać- Mikołaj. Jeszcze się zastanawiam nad drugim imieniem, jak na razie wygrywa Wojtuś ale to się może jeszcze zmienić . Jak ustalę konkretne drugie imię to napiszę ;) Jeśli chodzi o upławy to też mam, ale nie tak dużo.. Czasem tylko zdarza się, że tak mokro w tych majktach jest, że muszę je zmienić bo nawet wkładka nie chce się trzymać. Mam najczęściej albo przezroczyste, albo białe lub jasno-żółte, ale jak powiedziałam lekarzowi swojemu, to mówił że dopóki nie piecze i nie swędzi to jest ok (pod warunkiem że są to jasne upławy, a nie brązowe, czy czerwone...). Byłam dziś w rossmannie i kupiłam sobie parę kosmetyków do wyprawki: mydełko, szczoteczkę do zębów, płyn do higieny intymnej, chusteczki takie nawilżane... i spakowałam zaraz jak wróciłam ;). Do tego wzięłam z domu pastę do zębów, waciki do twarzy, ręcznik, lusterko z grzebieniem... i sama nie wiem co jeszcze ;P. O żelu pod prysznic, szamponie i koszuli do karmienia już pisałam wcześniej że mam też spakowane ;). Pozostało mi jezcze kupić zwykłą koszulę + podkłady poporodowe... i na pewno jeszcze się coś znajdzie ;P. CzekaCudu nie mierzyłam swojej torby, ale jakoś na oko tyle będzie miała co mówisz ;) Miłego wieczorku laseczki, a w sumie to już dobrej nocki !! ;)

aniag pewnie przez nasze ciążowe hormonki bardziej się wszystkim przejmujesz... główka do góry, będzie na pewno ok ;) niestety też tak czasem mam...

2fast4u ojej !! oby wszystko było ok!!! aż sama sie wystrazyłąm jak przeczytałam! Któraś pytała o ruchy dzidzi- mój Miki wczoraj był bardzo spokojny w dzień, a jak się położyłam, to jakieś tańce z gwiazdami tam wyprawiał. Swoją rączką / nóżką tak kopał, że naprawdę sporo wystawało ;P. A dziś też go czuję od rana ;) bardziej ruchliwy niż wczoraj w dzień jak na razie uwielbiam jak tak kopie

hej ;) aniag Dzięki że pytasz :). tak byłam u chirurga, ten jakiś lepszy mi się wydał. Nie kazał mi iść w ciąży na zabieg usunięcia tych wrastających paznokci, tylko dopiero po porodzie jak już się ogarnę i odpocznę trochę ;P. Chciał mi leki zapisać, ale popatrzał do swojej magicznej księgi że w ciąży praktycznie nic mi nie może dać... i kazał tylko raz w tyg przychodzić do siebie do przychodni na smarowania jakimś lekiem- WAGOTYL, moj ginek mowil ze ok. I dalej mam w tym szarym mydle moczyc. Więc lekarz całkiem spoko ;) Ewelina257 też staram się dużo odpoczywać teraz.. zauwazyłam, że wtedy przestaje boleć brzuch. A dziś rano znów zaczął boleć, więc znów leżę. Ale co tam, najważniejsze żeby z Mikim było ok i żeby za wcześnie nie przyszedł na ten świat. Niech posiedzi jeszcze w brzuszku, chociaż do końca lipca... Jak już tak piszemy o jedzeniu to też się pochwalę ja mam dziś pierożki z owocami ;D. W sumie to już wczoraj miałam i zostały. Babcia zrobiła, owoce z kompotów są. Ale i tak pycha ;) Kosta współczuję tej bezsenności... ja to śpię jak zabita, nawet nie zawsze w nocy się budzę żeby do łazienki iść... mimo że mam pęcherz przepełniony.. a rano to nie mogę się podnieść nigdy...;P. Tylko raz tak miałam, że zasnąc nie mogłam długo, a później w nocy się obudziłam i koniec ze spaniem- ale to przez nerwy... wtedy bardzo się zdenerwowałam, aż się trzęśłam z nerwów i możliwe że i przez to ta szyjka zaczęła się skracać... zresztą kto tam wie dlaczego. Cassie nie smutaj, jakoś to będzie! z czasem pójdziecie na swoje ;)