Skocz do zawartości
Forum

bejbelaczek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bejbelaczek

  1. bejbelaczek

    Marzec 2012

    żabol22 To 3 dni przed terminem to też coś nie tak, przecież to już 40 tc ?! Ja bym się przeszła do ginki i porozmawiała z nią o terminie cc. Ja byłam dzisiaj u swojej lekarki, dostałam kolejne opakowanie sorbiferu durules bo mam jeszcze mocniejsza anemie. Jutro mam USG z doplerem- już ostatnie, dowiem się czy mała nie okręciła sie pępowiną i ile waży :) Dostałam też skierowanie na kolejne KTG, morfologie i mocz. Szyjkę mam skróconą już chyba od 3 tyg a dalej nie mam rozwarcia- jestem pewna, że uda mi się pochodzić jeszcze 2 tygodnie :):) Nic się nie dzieje nic mnie nie boli:) A jak u was? kiedy kolejna marcóweczka się rozpakuje :) U nas w szpitalu jak dzieco ma żółtaczkę to matka z nim zostaje, nie wypisują jej szybciej. Mój synek jak się urodził miał silną żółtaczkę, był naświetlany leżeliśmy 6 dni a później wyszliśmy- mimo, że zółtaczka na dobre minęła w 23 dobie życia, położna do nas przychodziła co 2-3 dni do domu :)
  2. bejbelaczek

    Marzec 2012

    żabol22 17 to strasznie późno !? U nas w szpitalu planowane cc robią w 38 tygodniu, chybaże dzidzia wg USG waży poniżej 3 kg, wtedy zapisują na cięcie w 40 tyg. A to dlatego, że wolą zrobić cc zanim dojdzie do "objawów" porodu- bo po co męczyć kobiete bólami porodowymi- skoro i tak będą ją ciachać?? Koleżanka miała teraz planowaną cesarkę 8 stycznia, a termin wg om miala na 30.01.2012, Mały miał 53 cm i ważył 3450 więc stwierdzili, że jest donoszony i nie trzeba czekać.
  3. bejbelaczek

    Marzec 2012

    Gratuluję pierwszej marcóweczce :) Ja dzisiaj idę zapisać się na usg z doplerem- żeby sprawdzić czy mała nie jest okręcona pępowiną- bo bardzo się kręciła całą ciąże i lekarka obawia się, że mogła się poplątać, GBS zrobiłam wczoraj- po wynik mam iść w sobotę, a dzisiaj odbieram morfologię i mocz. Jutro wizyta u mojej Gin, kolejna za tydzień i mam nadzieję, że dotrzymam do niej a może jeszcze uda się za 2 tygodnie :) Baardzo chciałabym urodzić 8 marca :) Ale to już zależy tylko od małej :) termin wg OM mam na 02.03, wg pierwszego usg na 26.02 ale mam taką wielką nadzieję ... No zobaczymy :) A widzę, że coniektóre to już na luty się załapią- z jednej strony zazdroszczę- też jestem ciekawa jak moja kruszynka wygląda, ale z 2 strony niech przesiedzi tą brzydką pogode i wirusy w brzuszku :)
  4. bejbelaczek

    Marzec 2012

    A no nudy straszne- ale w końcu mam chwilkę, żeby posiedzieć na kompie i poczytać różne wątki na forum :) Nawet znalazłam wreszcie chwilkę, żeby album w galerii założyć, tylko najpierw zrobiły się 3 i nie mogłam zdjęć dodać... ale sytuacja opanowana- albumy skasowane i wszystko jak trzeba :) Teraz przeglądam galerie innych mamuś :) Fajne te wasze dzieciaczki :)
  5. bejbelaczek

    Marzec 2012

    Widzę, że dzisiaj wszystkie mamy ciężki dzień. Tez czuję się jakoś tak byle jak- wszystko mi powoli idzie, niby zmęczona jestem, a jak leżałam to mnie z nudów nosiło. Wstałam o 3 i do teraz nie spałam. Apetytu brak i siły też jakoś nie mam. Dzień ciągnie mi się niemiłosiernie, tv mnie nudzi, a porządek w domu mam taki, że nie było co sprzątać, więc komputer rozkręciłam i ładnie z kurzu przeczyściłam. Tylko martwi mnie, że od kiedy wstałam mała się nie wierciła. Ale sąsiadka na dole ma remont i jak wiertarka chodzi- to brzuch mi się spina, więc pewnie grzecznie leży i nasłuchuje co się dzieje:) A co do tego śluzowatego czopa- to mi nie odchodził przed porodami, wody też nie. 1 raz na porodówce i 2 raz na bloku wody przebili- więc chyba wtedy ten czop odszedl. Za to koleżanka rodziła 3 razy i za kazdym razem dzień wcześniej odchodził jej czop, a nastepnego dnia wody i po prau godzinach dopiero skurczy dostawala.
  6. bejbelaczek

    Marzec 2012

    mika271 kącik super:) gienia83 ja tak nie mam, ale podejrzewam, że tuż przed porodem będę mieć Nie mogłam już leżeć bezczynnie w łóżku i patrzeć jak wokół mnie wszyscy coś robią!!! Wysząłm więc z koleżanką na długi spacerek- w końcu pogoda dopisuje, żeby dzieciaki pobiegały, a koleżanki 5 tyg. synek pierwszy raz był na dłuższym spacerku- wcześniej za ostre mrozy szalały. Martwiłam się, że jak wróce to będzie mnie wszystko bolało- a tu miłe zaskoczenie, obiad ugotowałam, budyń dzieciakom zrobiłam, kota wyczesałam i jeszcze mam siłe na kompie posiedzieć :) Ale jak skończe nadrabiać towarzyskie zaległości na kompie odrzau wracam do wyrka :) A wy marcóweczki- do marca czekać a nie powoli się wykruszać chcecie!! Jeszcze będzie czas się dzidzią nacieszyć- a teraz niech grzecznie w brzuszkach czekają i tyją, może będzie jakiś rekordzik powyżej 5 kg :):)
  7. bejbelaczek

    Marzec 2012

    HiHi widzę, że wszystkie w temacie PZU :) Do mnie akurat zadzwoniła dzisiaj z samego rana zadzwonila kadrowa, że mamy możliwość od marca podnieść stawkę ubezpieczenia o 2 zł 76 gr, wszyscy pracownicy wyrazili zgodę a najbardziej skorzystam na tym ja :) Oboje z mężęm jesteśmy ubezpieczeni u mnie w pracy na grupowym typ P Plus, i jeżeli urodzę po 1 marca oboje dostaniemy po 1500 zł za poród, a nie tak jak na dawnym ubezpieczeniu- ja sama 800 zł, dowiedziałąm sie także, że wcześniej obowiązywał 6 mieś okres karencji a teraz już nie ma :) Idę dzisiaj podpisać formularze- i mam jeszcze większą motywacje, żeby urodzić w marcu:) Chociaż jak mi się nie uda, to wcześniej bym nie miała nic przeciwko, a teraz to będę miasła lekką depresje- 2 tyś drogą nie chodzi;/ A co do bólu krocza, to o ile jest to związane z siedzeniem czy staniem- to jest to zupełnie normalne, co innego jeżeli zacznie boleć np na leżąco i zmiana pozycji czy rozchodzenie nie pomoże, a po kilku próbach "rozchodzenia" ból się zaostrzy i rozciągnie na plecy lub przełoży się na "bół menstruacyjny" lub "ból jajników"- wtedy mogą to być już skurcze porodowe :)
  8. bejbelaczek

    Marzec 2012

    fiolek 86 Dokumenty • dowód osobisty • karta ciąży • Książeczka Ubezpieczeniowa • wyniki badań • skierowanie do szpitala, jeśli jest wymagane Bielizna • majtki jednorazowe z siateczki (kilka sztuk) • staniki laktacyjne • kapcie • klapki pod prysznic • szlafrok • koszule nocne, najlepiej rozpinane • skarpetki •ciuchy na wyjście Kosmetyki i artykuły higieniczne • kosmetyki (maść na popękane brodawki- jeżeli będziesz karmić piersią- np. Bepanthen- jest dobry także do pupy niemowlęcia, pasta do zębów, szczoteczka, mydło najlepiej bezzapachowe / płyn do higieny intymnej, szampon, kosmetyki do makijażu, szczotka, grzebień do włosów, nożyczki, pilniczek do paznokci, dezodorant- chociaż dezodoranty mają silny zapach a dzidzia woli zapach mamy więc można go zastąpić kulką bezzapachową) • ręczniki (co najmniej 2-3) • ręcznik papierowy, papier toaletowy • podpaski nocne (np.pieluchy Bella, największy rozmiar) • wkładki laktacyjne (np. Bella.) • papier toaletowy • jednorazowa maszynka do golenia. Żywność i napoje • woda niegazowana • soki (najlepiej jabłkowy, gruszkowy, z aronii, pożeczkowy, winogronowy) • herbata, kawa bezkofeinowa • czekolada, ciasteczka, herbatniki • owoce (jabłka, śliwki kalifornijskie) surowe lub z kompotu Inne • telefon komórkowy • aparat fotograficzny, baterie • książka • talerz, kubek, sztućce • leki, które przyjmujesz • drobne pieniądze To co potrzebne będzie maluchowi- w większośći szpitali trzeba mieć swoje • nożyczki do paznokci, ewentualnie skarpetki, do założenia na dłonie • miękka szczotka do włosów • kilka koszulek i kaftaników • kilka sztuk body • kilka śpioszków / pajacyki • 2 czapeczki • sweterek • pieluszki jednorazowe • skarpetki • kocyk, rożek • krem do pupy (np. Linomag, Tormentiol, Sudocrem) • ręczniczek, pieluszki tetrowe Widzę wszystkie kobitki chore... ja sie wreszcie doleczyłam i mam nadzieje, że już nic nie wróci, synek był 2 razy w szpitalu- raz na bakteriemiem, drugi raz na rotawirusy spędziłam z nim od 6 stycznia w sumie 23 dni w szpitalu- wszystkich dookoła pozarażał, córka brała kroplówki w przychodni bo już nie chciałam do szpitala wracać- a moje dzieci z nikim na noc nie zostaną jak są chore- tylko ze mną;/ ... Do gina chodzę co tydzień, szyjke od 2 tygodni mam skróconą gin powiedział, że pozostało tylko czekać na rozwarcie... ale mam mocne postanowienie nie rodzić, biorę nospę, leże- mimo, że aż mnie nosi żeby meble poprzestawiać:( Mąż gotuje obiady i sprząta, zajmuje sie dziećmi :) w poniedziałek kolejna wizyta u gin i mam nadzieje, że nie doszuka się żadnych zmian. Dziwi mnie, że większość z was już chciałaby urodzić!! Kobitki odpoczywajcie, wysypiajcie się, macie jeszcze okazję pospacerować po śniegu, brzuszki lada dzień wyskoczą- już bliżej niż dalej, ale lepiej nie czekać na to z niecierpliwością, bo wtedy bardzo sie dłuży :) Ja np. Bardzo chciałabym urodzić 8 marca, córka urodziła się 6 października 2002, syn 7 lutego 2007- to teraz fajnieby było gdyby córcia urodziła sie kolejno 8 :) jest między nimi po 5 lat różnicy więc było by idealnie, wkońcu syn urodził się po terminie (z nim też brałałam isoptin i fenoterol) to może i teraz się uda ;) Było by super :)
  9. bejbelaczek

    Marzec 2012

    Widzę, że wszystkie mamusie z niecierpliwością czekają na poród. Ja się go strasznie boje, pierwszy miałam kleszczowy, córka tak pchała się na świat, że musieli wyciągnąć ją na 10 minut przed zwiezieniem mnie na cc. Drugi poród był jeszcze gorszy, po 2 dniach podawania okscytocyny i glodowek od 6 do 18, na 3 dzień po kroplówce o godz.13.05 poród zakończył się cesarskim cięciem- z powodu ustania tętna syna. Przy obu porodach nie miałam skurczy partych. Teraz czeka mnie 3 poród, lekarka zasugerowała cc jako najlepsze rozwiązanie, ale ja bardzo chcę urodzic naturalnie- w końcu do 3 razy sztuka:) Wg. pierwszego obliczenia usg mojej pani ginekolog termin mam na 8.03, ale wczoraj na wizycie wpisała mi 36 tydz, wiec teraz chyba patrzy już na miesiączkę? ostatni okres zaczął mi się 28.05, więc wg niego termina mam na 2.03. Ale boję się, że urodzę wczesniej- po wielkim przypływie energi od 4 dni mam straszne spowolnienie w działaniu, od wczoraj męczy mnie biegunka. Lekarka podejrzewa, że to objaw zbliżającego się porodu- dostałam skierowanie na ktg, z którego skorzystam jak tylko uda mi się na dłużej wyjść z toalety :) A Wy kobitki jak się czujecie?
  10. bejbelaczek

    Marzec 2012

    Witam wszystkie mamusie po świętach :) Moje święta minęły spokojnie, mam bardzo wysoko brzuszek, w pozycji pionowej praktycznie po 10 sekundach się duszę- więc mąż wyręczył mnie z świątecznych przygotowań, abym mogłam przeleżeć święta w bujanym fotelu :) Widzę po ostatnich postach, że nie tylko ja gorzej się czuję, no ale czego się spodziewać- skoro to już 30 tydzien :) Troche mnie to pociesza, że jest ktoś kto rozumie moje dolegliwości :) pozdrawiamy :)
  11. bejbelaczek

    Marzec 2012

    Witam wszystkie marcowe mamusie. Termin porodu wg okresu mam na 08.03.2012 , wg. usg różnie- od 24.02 do - 02.03.2012. Ale mam nadzieje, że córcia posiedzi w brzuszku jaknajdłużej. Poprzednie porody miałam bardzo ciężkie i na ten jakoś nie specjalnie się śpieszę :) Co do kredytów ja mam kredyt w PKO i jestem bardzo zadowolona, a jeszcze bardziej się cieszę, że już w czerwcu się kończy spłacanie:) Pamiętam, że bylo bardzo dużo formalności i trochę to trwało, ale raty są wyliczone idealnie na miarę możliwości a zmienna stopa procentowa nie taka straszna jak o niej mawiają :) Zyczę wytrwałości w formalnościach. A spanko-- łoooooo tak uwielbiam na brzuchu. Męczę się przeokrutnie z zsypianiem na boku, a i tak zawsze budzę się na brzuchu. W poprzednich ciążach miałam tak samo. Pamiętam, jak przed urodzeniem syna leżałam w szpitalu- to pielęgniarki zawsze budziły mnie z samego rana, żebym przekręciła się na bok, żeby lekarz mnie nie przyłapał. Próbowałam wszystkiego, podkładanie poduszek i pleców mężą pod górną noge i nic nie pomaga.Mój pomysłowy mąż ostatnio mi zaproponował, żebym położyła sobie jedną poduszkę pod brzuchem na kośći łonowej, drugą na cycki i brzuch będzie w powietrzu... pewnie sam na sobie wypróbował- bo od kąd jestem w ciąży Tyjemy razem i mamy te same zachcianki:)
  12. Witam. Mam na imię Paula, czytam was od jakiegoś czasu i dzisiaj znalazłam chwilkę, żeby się zarejestrowac :) Mam 2 wspaniałych dzieci i jestem w upragnionej 3 ciąży :) Jeszcze raz gorąco wszystkich witam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...