Skocz do zawartości
Forum

Moni@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Moni@

  1. zabolek nie ma sprawy, samopomoc blizniacza :D :D

    navacho mi sie zdarza karmic 3 a nawet 4 razy (gl na poczatku) i uwierz ze dalej niz do lozeczek w nocy nie wstaje - bo ja w tej chwili biore 3 butelki, w ktorych jest po 240ml wody, wstawiam pierwsza do podgrzewacza, reszta czeka na swoja kolej :))
    robie pierwsza porcje, wyjmuje butelke z woda, nalewam polowe do drugiej pustej butelki, wsypuje mleko i gotowe, blizniaki sa karmione
    no i wstawiam do podgrzewacza druga butelke z odmierzona woda, aby bylo na nast karmienie
    mam podgrzewacz tt i tam zakres jest na ciutke poza 1 - temp idealna do zrobienia mleczka :D

  2. zabolek12385
    Dzięki monia musze zamówić. A powiedz mi jeszcze w tam wchodzi mleka? 4x? Z góry dzieki :)
    Cin w moim Tesco to nic nie ma :(

    az poszlam sprawdzic :D
    max wchodzi 7-8 miarek mleka w jedna przedzialke, a wiec nawet na 210-240ml wody, mysle ze calkiem niezle...
    ja na razie uzywam na max 5 dla Kubuli i na 4 dla Majki

  3. dziewczynki to ja wam napisze jak ja robie z podgrzewaczem...bo ja bez niego bym sie chyba nie obeszla
    otoz mam go na szafce przy lozku, jest ustawiony na dosc niska temperature, akurat taka jaka sie nadaje do zrobienia mleka (trzeba wyprobowac i znalezc odpowiedni zakres)
    wstawiam tam odmierzona wode, obok mam takie pudeleczko w ktore wchodza cztery porcje mleczka, odmierzone miarkami
    jak sie glodomorro budzi - wyjmuje butelke z woda, wsypuje proszek i mieszam
    mleko gotowe w 10sekund!!!

    polecam!

    delfi jak szarlotka sie udala?? :D

  4. witam...

    kamilka ja nie karmie szosty tydzien i tez w sumie jeszcze nie mam okresu...raz sie zdarzylo, myslalam ze to @, ale trwalo raptem poltora dnia i do tej pory nic...a bylo to jakies dwa tygodnie temu

    bylam dzisiaj na proszonym obiedzie u znajomej, moi rodzice tez byli...fajnie bylo, jedzonko pyszne - m.in. lasagne, ale przepyszna byla...myslalam ze sie nie najem :D

    potem gorzej bylo z powrotem do domu (choc z dojazdem tez - zamiast ok 15-20min, zajelo nam to dzisiaj 1h20min :lup: ), wszystko przez mecz, ktory odbywal sie na stadionie West Ham...korki z kazdej mozliwej strony...grrrrr
    no ale zdazylam dojechac do domu i szybciutko przygotowac kolacje dla meza...indyk w sosie :))

    teraz czuje juz zmeczenie...ide pod prysznic i do wyrka...moze uda sie jeszcze prywatny nadrobic :D

  5. my juz po wizycie, fajnie bylo, dzieci sie nawet grzecznie bawily...tylko jak zaczelo sie robic za glosno to zaczelam sie zbierac :D
    Sarka pojechala do babci i dziadka na noc, a ja wlasnie poczulam takie zmeczenie ze zaraz uderzam w kime...

    dzisiaj calutki dzien padalo...zazdroszcze pieknej pogody w Polsce

    dobrej nocki papa :sen:

  6. delfina5
    Moni@
    wow jaki fajny tytul... 'Przyjaciolka Forum' :36_1_11:
    delf gratuluje pomyslu... :flower2:
    otka gratuluje tytulu :flower2:

    nie chce zapeszac, ale moje maluchy juz trzecia nocke przesypiaja od 21 do 2-3 nad ranem...oby tak dalej!!! :D :D

    A ty zamiast spać od 21.05 to hulasz na forum do północy
    bo wczoraj mi sie zdarzylo zdrzemnac pol godziny po poludniu...i potem tak mam ze nie moge spac :D

    a kolki u Zosi mina, oby jak najszybciej, widac juz z tego wyrasta

  7. wow jaki fajny tytul... 'Przyjaciolka Forum' :36_1_11:
    delf gratuluje pomyslu... :flower2:
    otka gratuluje tytulu :flower2:

    nie chce zapeszac, ale moje maluchy juz trzecia nocke przesypiaja od 21 do 2-3 nad ranem...oby tak dalej!!! :D :D

    ja dzisiaj smigam z dzieciakami do kolezanki na spaghetti...bedzie wesolo - jej roczniak i 2letni synkowie, plus moja 'czworka' ojjjj bedzie sie dzialo :Psoty:

    idziemy w poniedzialek na wazenie, pomylilo mi sie ze to dzisiaj...

    milego dnia :bye:

  8. witam wieczornie...

    jakos nie mam ostatnio natchnienia do pisania...mam spadek formy, zero energii na cokolwiek

    cin waga Liama super... :36_1_11:
    my idziemy jutro na wazenie, zapytam tez ile jeszcze razy mamy tam przyjsc, zawsze musze isc z kims bo dzieciaczki trzeba rozebrac do golasa, a jak mi sie jedno rozplacze, to juz z drugim nie poradze...

    Majka dzisiaj caly dzien strasznie marudna, ma katarek, nosek przytkany i strasznie sie denerwuje...caly czas chce byc na rekach, no i malo spala w ciagu dnia, takie krotkie drzemki tylko

    gabi jak tam przygotowania do imprezki? mam nadzieje, ze wieczor bedzie udany...ja tez juz rozmawialam ze znajoma, ktora tez ma dwojke maluchow zeby zostawic pewnego wieczoru dzieci z tatusiami i wyrwac sie na babski wieczor do jakiegos baru...mysl jest, jeszcze musimy sie postarac o plana dzialania :D

  9. Mamy maly sukces! Maja zjadła o 21 a potem dopiero o 4.30 :smile_jump: a Kubula o 00 a potem o 5 :smile_move:
    Wiem że to jeszcze nie świadczy że cały czas tak będzie, no ale qrde przespalam ciągiem prawie 5h :36_1_11:

    Navacho dzisiaj wizyta, aż się boję bo biorę furagin i przeciwbólowe ale poprawy niet :( i ten ból jest inny, taki ostry, czuję go nawet przy chodzeniu, o siadaniu nie wspomne...

    Zmykam jeszcze pokimac :D

  10. cinamoonka
    Ty to sie z tym pecherzem masz:36_2_24:

    przyznam ci ze jeszcze tak mnie nigdy nie bolalo... :((
    mialam juz tych infekcji sporo w przeszlosci, ale to tylko pokuwalo, pobolewalo...a teraz jak mam usiasc to...wole postac:)
    w samochodzie jak najezdzalismy na dziury w jezdni albo humpsy to myslalam ze urodze...doslownie! mam tylko nadzieje, ze nie uszkodzili mi pecherza przy cesarce

    qrcze odespalam to teraz pojde spac w srodku nocy :D :D

  11. czesc mamuski:)

    delfi super filmik, zaluje ze takiego nie mam, ale u mnie to bylo niemozliwe bo maluchy pokazali mi na sekunde i szybko zabrali do innej sali...ale Zosia przeslodka, i jak spokojnie sobie lezala :love:

    gabi kochana moze u Kacperka to jakis skok rozwojowy i temu mu sie wszystko tak rozregulowalo??
    nie wiem...w kazdym razie mam nadzieje ze zmiana mleczka cos pomoze, szkoda zeby tak sie meczyl
    moj m tez pracuje do pozna...wychodzi przed 9-ta zeby odwiezc dziewczynki do szkoly, a wraca ok 19-tej...wiec chyba wiem co czujesz, tulam :big_whoo:

    mloda wiesz 5 min aktywnego jedzenia z cycusia jeszcze nie brzmi tak zle, ale minuta to mi sie wydaje jednak troche przykrotko...no chyba ze te minutowe karmienia sa baaaaardzo czesto...
    ja urodzilam wczesniaki w 34-tym tyg i po kilku dniach maluchy potrafily ssac aktywnie po25-30min (Majka) i co najmniej 15-20min (Kubus)
    jak ssali krocej, to bylam pewna, ze na dlugo im nie starczy i niedlugo bedzie kolejne karmienie, a jak possali dluzej to spali po 2h i dluzej
    no ale kazde dziecko jest inne i nie ma co porownywac, cos co jednemu pasuje, wcale nie musi drugiemu:)

    anja wspolczuje kolek...u nas trwaly niecale dwa tygodnie i tylko u Majki, Kuba nie ma problemow z brzuszkiem, beka i pryka jak stary:)

    nie moge wejsc na parenting ze swojej komorki, dzisiaj od rana moja siec zablokowala mi dostep, strona jest sklasyfikowana jako tylko dla doroslych 18+
    dzwonilam do nich i probowalam usunac blokade, ale po kilku probach nic sie nie zmienilo... :((( jutro sprobuje jeszcze raz do nich zadzwonic...

    usg bioderek Kubusia w porzadku, tak jak podejrzewalam badanie bylo zalecone z powodu tego ze maly byl w pozycji posladkowej przez wieksza czesc ciazy...no ale najwazniejsze ze wszystko gra
    28-go listopada mam jeszcze wizyte z pediatra, tez tylko dla Kuby, ale nie wiem z jakiego powodu, w liscie nie podali przyczyny wizyty

    za to wizyta w przychodni - niestety na darmo poszlismy, bo popelnili pomylke i powinnismy przyjsc za miesiac...wszystko dlatego ze to wczesniaki i date zle obliczyli...oni licza 8 tygodni od planowanej daty porodu a nie od aktualnej daty narodzin
    tak wiec sprawdzian 8t ygodniowy i szczepionki 16-go listopada

    w piatek idziemy ostatni raz na wazenie do kliniki:)

    dzisiaj wpadla do mnie mama, bo prosilam zeby w razie czego odebrala dziewczynki ze szkoly - nie bylam pewna czy zdazymy wrocic ze szpitala
    no i dzisiaj w koncu ODESPALAM :smile_move:
    mama posiedziala z dzieciaczkami a ja jak przylozylam glowe do poduszki, tak odplynelam...w koncu zdrzemnelam, az musieli mnie budzic :D

    jutro ide do lekarza, bo od wczoraj wieczorem mam okropne bole w podbrzuszu...promieniuja do plecow i do gory, do zoladka...podejrzewam pecherz, bo jak siadam to strasznie mi boli, w nocy spac nie moglam z bolu:((
    biore od dzis furagin, zobacze co jutro lekarz powie

    dobrej nocki :sen:

  12. delfina5
    justi_m82

    Delfina ja również uważam, że waga Zosi jest prawidłowa i ładnie przybiera. Nawet by mi przez myśl nie przeszło, by odciągać mleko, by tylko sprawdzić ile zostaje po jedzeniu... Czy też w ogóle odciągać, by sprawdzić ile dziecko je czy ile cyce produkują. Dla mnie najedzone dziecko to takie, które nie pcha rączek do buźki, nie płacze, jest pogodne i spokojne. Moje dzieci również najadały/najadają się do 10 minut a nawet krócej. Jest dość duży strumień, szybko leci więc i napełniają się szybciej. To normalne.

    nie pcha rączek do buźki, nie płacze, jest pogodne i spokojne., no te na czerwono niestety nie są cechą Zosiaczka :)
    delfi ale to niekoniecznie z glodu sie dzieje :D
    Zosiaczek chce mamusi pokazac swoj temperament i tyle :Psoty:

  13. justi przy wypisaniu ze szpitala dostalismy Abidec - witaminy, no i po miesiacu od wyjscia zalecili dawac zelazo, moze jestem wyrodna matka ale Abidec dawalam przez tydzien, a zelaza w ogole - ze wzgledu na zaparcia, ktore oboje mieli, a przeciez po zelazie to by byla jakas masakra...ja wiem jak sie czulam biorac zelazo w ciazy...
    nawet teraz robia kupki tylko 1-2 na tydzien, wiec wolalam nie ryzykowac

    maluchy byly przez ponad 5tyg na piersi i stwierdzilam ze otrzymuja wszystko czego im potrzeba...a teraz sa na mm i tam tez jest juz dodane i zelazo i wit D, wiec nic dodatkowo im nie podaje, nie wiem jak Cin, niech sama sie wypowie:)

    w ogole to moje szkraby w tej chwili dostaja mm plus dopajam herbatka rumiankowa na zmiane z koperkowa
    za miesiac zaczne uzywac ryzu do zageszczania mleczka, no i od 4-go mies zaczniemy pomalu wprowadzac inne produkty:) jabluszko, dynia itp.

  14. delfi 300g to wcale nie jest malo, a poza tym twoje mleczko z cycusia jest bardziej wartosciowe (tlustsze) w nocy, wiec jesli ona budzi sie rano najedzona to jestem pewna ze wszystko jest ok
    i co wazne - to jedzenie intensywne przez 5-10 minut tez jest w porzadku - przynajmniej tak mi mowila polozna jeszcze w szpitalu jak bylam, w sumie to jestes szczesciara bo mala sie szybko najada, a nie wisi na cycu godzinami :)) podobno dziecko potrafi sie najesc do pelna nawet w te 5-10 min

    u mnie ilosc na razie sie zbytnio nie zmienia - Kuba je po 120ml na jedno karmienie, co drugie lub trzecie karmienie daje mu 150 i tez potrafi zjesc, z tym ze najczesciej po takiej ilosci mi uleje, wczesniej czy pozniej
    Majeczka caly czas dostaje 120ml, ale zjada po 100, co ktores karmienie zdarzy jej sie wypic wszystko

    jutro dzien nam zejdzie na wizytach, idziemy z mezem razem najpierw do przychodni, blisko domu, to bedzie wizyta kontrolna 8-tygodniowa, a potem jedziemy do szpitala w ktorym rodzilam na to usg bioderek
    mam tylko nadzieje, ze sie wyrobimy w czasie, bo jak w przychodni bedzie opoznienie, to moze byc problem...i sie troche boje, bo tam przewaznie JEST poslizg:(

  15. Hej:)

    Zabolek cieszę się, że chłopaki tak sobie świetnie radzą :36_1_11:
    No i qrde chwal się - toż kto ma się chwalić jak nie dumna mamusia :) Tym bardziej jeśli jest czym się chwalić, chyba naprawdę na fajną kobite trafilas....

    My po nocce z pobudkami na mleczko o 22, 2, 5 no i teraz też oboje zjedli po 8
    Tak więc na razie szału nie ma, ale ja cierpliwie czekam aż szkraby dojrzeja do tego aby przesypiac więcej godzin, mam nadzieję że to już niedługo....

    Miłego dnia :big_whoo:

  16. cinamoonka
    Moni@
    cinamoonka
    nie marudzic mamki !!!!!!!!!!!! ciezko no ciezko ale bez marudzenia prosze :36_3_15:

    Że niby tylko nasze dzieci mogą marudzic?
    Ja jak sobie pomarudze to mi lżej, fajnie jak ktoś zrozumie i poklepie po ramieniu :Psoty:

    :love: no to marudz ..zrozumiem..poklepie ;)
    za pare tyg ja zaczne to mnie wtedy do pionu doprowadz :D
    Do pionu? Nieeeee....ja też zrozumiem i poklepiem :D :D

  17. hej witam wieczorkiem...

    wlasnie poszli od nas goscie...caly czas mi w uszach dudni, byli z 2-latka plus maluch dwa dni mlodszy od mojej dwojki...halas niesamowity, plus nasi mezowie rozmawiali jak prawdziwi Nigeryjczycy - czyli ktory glosniej :D a potem maz mnie pyta czemu my z kolezanka rozmawiamy tak glosno (ona tez jest Polka) a ja na to, ze musialysmy dzieci przekrzyczec zeby sie uslyszec :Psoty:

    ja tez mam problem z netem bo Sarka polamala moj internet stick i teraz musze sie wybrac do salonu t-mobile po nowy..wydatek 30funtow zupelnie niepotrzebny...grrr
    teraz pisze z meza laptopa a na co dzien mam dostep z komorki ale stamtad nie chce mi sie zbytnio pisac..przynajmniej was bede nadrabiac na biezaco

    tej znajomej maluszek smieje sie jak stary - zagadalam do niego a on usmiech cala geba - a moje szkraby mi wydzielaja usmiechy po jednym dziennie i to jeszcze musze sie napracowac zeby jakikolwiek otrzymac :-)

    kamilka wiem co czujesz bo tez jestem padnieta...nie pamietam juz kiedy zdrzemnelam w dzien...plus nocki tylko ja wstaje, bo szkoda mi meza budzic jak wiem ze rano musi isc do pracy:( i tez juz ledwo ciagne...ostatkiem sil

    dobra zmykam, Kuba marudny, ma lekki katarek, ciekawe co bedzie w nocy, az strach pomyslec bo ja nie mam sily na kolejna zarwana nocke...

    trzymajcie sie dziewczynki :bye:

  18. CIN ja uwielbiam jak maluchy już zaczynają gaworzyc...Kuba odkrył ze ma głos ale używa go tylko jak marudzi i chce się poskarżyć:) Majka jeszcze cicha...

    Wątek nam się chyba zawiesił :D gdzie wy wszystkie jesteście przy weekendzie?
    Ma ktoś może wieści od anusi, co tam u niej?

  19. Majka co nocke ma dłuższe przerwy między karmieniami, dzisiaj przespala 6,5h bez przerwy...a jej braciszek? Co 3h z zegarkiem w ręku...qrcze w dzień to jest ok, ale w nocy mógłby pójść w ślady siostrzyczki :D nie obrazilabym się:))

×
×
  • Dodaj nową pozycję...