Skocz do zawartości
Forum

Moni@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Moni@

  1. stardust.serw
    Sorry zwyczajowo nie wlaze tam może tutaj któraś wpadnie i przekaże reszcie brygady.

    Kochane moje chciałam się pożegnać z Wami definitywnie czasem tak bywa . Mam nadzieję że książkowo wszystko ukonczycie.

    Buziolki bardzo Was kocham

    Stardust kochana...jesteśmy z Tobą...nie odchodz od nas...tak mi przykro :((((( brak słów :(((

  2. stardust krejzolu ty....tez bym sie porownala ale nie mam pasztetowej akurat :D

    matkapolka wejdz w opcje odzyskiwania hasla - musisz podac swoj email lub nicka I oni wysla ci link na maila zeby zresetowac haslo, musisz to zrobic bo do prywatnej grupy moge dodac tylko zalogowanych czlonkow

    dopiero usiadlam...polatalam troche na szmacie, zgodnie z zaleceniamy naszego autorytetu potrzeslam swoim galaretowatym tylem :D :D
    biore sie za wysylanie zaproszen reszcie dziewczyn, sprawdzajcie skrzynki z wiadomosciami

  3. dziewczyny zalozylam prywatny watek....jurysdykcja nie badz taka pewna ze cie przyjmiemy bo dziewczyn ktore udzielily sie raz czy dwa do prywatnego forum dodawac nie bede
    a ty rzeczywiscie jestes trollem skoro nie masz odwagi wypowiedziec sie pod zalogowanym nickiem i chyba wypadaloby cie zglosic...masakra co za babsko z ciebie, tupet nie z tej ziemi!!!

    dziewczyny do kilku z Was poszlo zaproszenie, pozniej dodam reszte stalych dziewczyn, a potem razem zadecydujemy kogo jeszcze dodac:)

    lece kurczaka wstawic bo maz mnie przeklnie hehe do pozniej!

  4. Otka
    a wymienic na mniejsze nie możesz ?

    otka one kupione na ebay'u za frakcje oryginalnej ceny, dziewczyna robila porzadki w garderobie:) oryginalna cena 100funtow, ja kupilam na aukcji za 17f (skorzane super buciorki do mojej kolekcji)
    a ze troche luzne - do skarpety beda ok :D

    gabi mi sie czesto snia samoloty, nie wiem dlaczego, ale najczesciej lataja nisko nad glowa, albo leca i zaraz sie rozbijaja a ja tylko widze wybuch, ale latac sie nie boje, nawet lubie :))

  5. czesc dziewczyny

    a ja tak zle dzisiaj spalam...wstalam jakas polamana, kark mnie boli, ok.4-tej obudzilam sie i juz do rana tak porzadnie nie zasnelam:(( Majka znowu budzila sie z tysiac razy bo smoczek jej wypadal...
    ona jak zasnie mocnym snem to wypluwa smoka i pieknie spi...ale jak sen plytki to za kazdym razem jak jej smoczus wypadnie, to trzeba z powrotem wlozyc bo sie wybudza, no i tak przewaznie wyglada druga polowa nocki
    z tego wniosek ze powinnam chodzic wczesniej spac, wtedy idzie sie jeszcze wyspac

    gabi ty na serio sie tak przejelas tym koncem swiata??

    anja ale fajna masz rodzinke:)) milo czytac ze sie tak wszyscy kochacie i jestescie sobie bliscy...brawo Tobie mamuska za dobre wychowanie, w dzisiejszych czasach to trudna sztuka :36_1_11:

    kamilka czekam z niecierpliwoscia na nowa fryzurke...ja bede farbowac w styczniu bo moja fryzjerka w Polsce:)

    przyszly moje kozaczki, nowiutkie i jeszcze w pudelku oryginalnym...pieknie wygladaja na nodze, tylko...sa troszke przyduze :D jeden sklep a rozmiarowka rozna :lup:

  6. Cin nie ma problema:) wiesz j

    ak mi wypiekniala cera po tygodniu? Jaki kop energii sie dostaje...ja na wiosnę na sto procent ją powtórzę :D jak na razie pierwszy dzień z Herbalife zaliczony na piątkę :36_1_11:

    Anja zapisałam twego posta z tym fitnessem do ulubionych, jutro obejrze bo teraz cykam z komórki a obok chrapie jakiś zwierz :Psoty:

    I dzięki za herbatke, pamiętasz o mnie :))

  7. najbardziej chyba zaskoczylo mnie to, ze kazdy kolejny porod moze byc tak rozny od poprzedniego...
    pierwszy znioslam najlepiej, pomimo ze trwal 28h liczac od skurczy co 4-5min (jedyny moj porod SN)
    przy drugim pelne rozwarcie bylo 'juz' po 8h a jednak zakonczyl sie cesarka po dwoch godzinach parcia...(ogromne rozczarowanie, choc cc znioslam bardzo dobrze)
    trzeci byl najbardziej zaplanowany i przewidywalny (ciaza blizniacza, chcialam cc) a jednak byl najgorszy ze wszystkich...(omdlenie i lezenie pod tlenem, blizniaki pojechalam odwiedzic na oddziale dla wczesniakow na wozku inwalidzkim, bo nie bylam w stanie chodzic o wlasnych silach)

    gaz dziala, tylko przy pierwszym porodzie nie wiedzialam jak go poprawnie uzywac...przy drugim pomogl BARDZO

    ze szycia mozna nie czuc (znieczulenie miejscowe, nie czulam nic a nic)

    zaskoczyl mnie placz mojego meza kiedy juz mala pojawila sie na swiecie...nigdy bym go o to nie posadzila...a plakal przy kazdym naszym dzieciaczku :))

  8. czesc:)

    anja kochana jak samopoczucie Twoje?
    kamilka ma racje - wyjdz na spacerek, dotlenisz siebie i malego, troche swiatla tez pomaga w takich stanach...ja to strasznie boleje, ze zimno i ze codziennie nie moge wychodzic, naprawde lubie, planuje sobie jakis maly zakup w sklepie ktory jest daleko, pakuje maluchy i wio w droge:)) choc autem by mi to zajelo 10 minut, to pieszo w obie strony smigam ok dwoch godzin...ehhh niech juz cieplej bedzie!

    delf ja czasem zagladam na bloga, ale ogolnie to brak czasu mi doskwiera, nie ogarniam wszystkiego tak jakbym to sobie chciala

  9. cin nastepnym razem jak bedzie mial katarek to nie idz tylko zadzwon i odwolaj, ja tak zrobilam, kobitka mi tylko zyczyla zeby malej szybko sie polepszylo
    jak juz przyjdziesz to zrobia, nie odwolaja w ostatniej chwili

    zmykam lulu, moj m podunal mi malego bo szedl juz z nim na gore, zebym mu buziaka dala, ja sie nachylam do niego a ten w glosny smiech :love: slodziak moj maly...

    dobrej nocki :bye: :sen:

  10. qrcze dzwonilam do taty czy moze mi dzisiaj odebrac dziewczyny ze szkoly ale on zajety, wiec jednak musze dzieciaczki zapakowac do wozia i wio po szkolniaki...dobrze ze chociaz cieplej, ale i tak wolalabym Majeczke w domu przetrzymac, no coz:(

    smigam troche dol domu ogarnac bo niedlugo myszki sie zawioda...hehehee

    milego dnia :bye:

  11. witam:)

    u nas niesmialo wyglada sloneczko, od dwoch, trzech dni jest ocieplenie, ale co z tego - Majeczka chora to i tak siedze w domu...

    pobudka o 4 na mleczko dla Majki, ucieszylam sie bo w ogole nie chciala jesc w nocy, jadla tylko ok 8rano, miala przerwe ponad 10h, a w dzien tez slabo jadla i sie martwilam, no wiec moze juz idzie ku lepszemu:)
    Kubula ma maly rekord bo jadl dopiero o 6 :) a noc wczesniej o 2 i o 5 :) lakomczuszek jeden....

    anja Kuba tez sie strasznie wygina, a jak sie cieszy to tak podrzuca tylkiem ze az milo :D
    w bok to sie tak wykreca ze kwestia dni i bedzie przewrot:))

    kochana ta dieta jest chyba najzdrowsza opcja do odchudzania...bo przy okazji sie leczysz, jak poczytasz o tej diecie na necie to sama zobaczysz:) jakby co to tu podaje link, sa informacje prosto z jej ksiazki:

    Informacje o Diecie Warzywno-Owocowej autorstwa Ewy Dąbrowskiej

    no i powiem tak: latwo nie bedzie...ale jak jestes zdeterminowana i naprawde chcesz cos w sobie zmienic, to wtedy sie uda

    ja juz jestem zmeczona swoim wiecznym poddawaniem sie, zaczynaniem i konczeniem wszelkiego rodzaju diet po dwoch dniach...no nigdy nie bylo mi tak ciezko jak teraz, chyba swoj limit diet wyczerpalam:(( moje cialo i moja psyche sie buntuja...barrrrrdzo

    no ale siegnelam dnia, bo waga zaczela rosnac w takim tempie ze sie przerazilam...i zaczelam zastanawiac dlaczego ja ciagle podjadam czy naprawde mam ku temu powody, czy tylko sobie wymowek szukam...
    tak czy siak obzarstwo to grzech wiec musze sie poprawic:))

    no i ostateczny argument - moje ukochane ciuchy, w ktore nie wchodze...wisza w tej szafie...patrze na nie i zal mi serce sciska bo naprawde wchodze raptem w kilka rzeczy, no tak nie moze byc :D

    sorki ze sie tak rozpisalam, ale to taka terapia dla mnie, bardzo mi pomaga :smile_move:

  12. zabolek12385
    Moniu oczywiscie ze moge Ci napisac. Nie chcialam sie narzucac wiec czekalam na Twoja odpowiedz. Dzieci mi juz spia wiec ogarne mieszkanie i napisze. Powiedz tylko gdzie? Tu czy wyslac pw?

    raczej bez roznicy, moze byc i tutaj:)

  13. zabolek dopoki pamietam mozesz mi podac te cwiczenia co mialas dla malego na napiecie miesniowe?
    normalnie jak biore Majke to jak chce ja posadzic to ona napieta jak struna...jakby kolek polknela, dopiero po chwili usiadzie...plus te ramionka jeszcze troche unosi
    a co do biegunki to czasem tez pojawia sie przy infekcji gardla, potwierdzili to w szpitalu, ze moze miec biegunke

    za to Sare pobolewa brzuch od wczoraj...wiec moze ona go zalapala...najlepsze przy kilku dzieciakach jest to ze jak choruja to wszyscy razem :((

    anusia Kuba jest bliski tego ale jeszcze mi nie wychodzi, choc wygina sie rowno...a myslalam ze to Majka bedzie sprytniejsza :D
    i dzieki za kciuki, przydadza sie bo juz mam dola ze nie moge zjesc paczka...do tego kawy, albo kawalka serniczka...albo pysznego pikantnego curry....aaaaaaa :lup:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...