Skocz do zawartości
Forum

Moni@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moni@

  1. Moni@

    Wrzesień 2012

    MAMUSIA mam nadzieje...bo nie chce byc taka paskudna i wredna osoba... ide sie polozyc bo znowu mnie strasznie mdli...
  2. Moni@

    Wrzesień 2012

    no z tym szefem to i ja bylam w szoku...ale w sumie to gdyby cos sie stalo to on bedzie miedzy innymi za to odpowiedzialny bo musi sie upewnic ze moje miejsce pracy jest bezpieczne dla mnie, no ale tak czy siak bylo czuc ta troske, naprawde bylam pod wrazeniem moze to tez wynika z tego ze on juz ma dziecko i to jeszcze male, a duza wiekszosc tamtejszych managerow i innych pojecia o tym nie ma i trudno im przewidziec co mogloby pojsc nie tak... wiecie ja juz trzeci dzien mam taka chandre, takiego nerwa ze juz nie wiem co mam ze soba zrobic...odreagowuje na rodzinie, wiem ze to zle, ale nie panuje nad soba...moj maz jest juz na skraju wytrzymalosci...schodzi mi z drogi ale widze ze jeszcze troche i wybuchnie..najchetniej schowalabym sie gdzies na kilka dni i wyszla dopiero jak mi przejdzie...
  3. Moni@

    Wrzesień 2012

    Witam prawie weekendowo:) U mnie nocka średnia, obudzilam się coś koło 4-5 i zasnąć juz nie mogłam...trzeba będzie zaliczyć drzemkę w dzień :) Zapomnialam Wam napisać ze po spotkaniu w pracy byłam b.zadowolona-mój szef okazał naprawdę szczerą troskę o mnie i pytał czy na pewno będę się czuła bezpieczna pracując w weekendy, kiedy w budynku jest mało ludzi, ze co jeśli zaslabne i nie będzie kto miał mi pomoc...kazał dawać znac jeśli zmienię zdanie to on mnie przeniesie ns dwa dni w tygodniu, kazał dzwonić po dodatkowe osoby jak będzie busy i dzwonić jeśli będę źle się czuć i nie dam rady pracować, normalnie w szoku byłam. Na koniec powiedział ze moje dzieciaczki są najważniejsze i mam na siebie uważać:) Idę szykować dzieciom sniadanie, dziewczyny odzywać sie bo cos tu cicho u nas ostatnio.. Miłego piątku!
  4. Moni@

    Wrzesień 2012

    Ja własnie jako wyrodna matka siedzę w aucie i obserwuje moje córki jak się bawią na placu zabaw To się zwie "rodzicielstwo XXI wieku" heheh...a tak na serio to po prostu zmarzlam i musiałam się schować a dziewczyny mam jak na dłoni:) one biegają a ja stoję w miejscu i się trzese jak osika.. Zamiast jednego pokoju posprzatalam cały dol domu..została łazienka i umycie lodówki...ja po prostu nie umiem po trochu...troche ciągnie mi brzuch, wiec górę sobie jednak rozloze na raty:) Na kolację planuję zjeść jogurt naturalny, może oszczedze sobie spotkania z deską klozetowa.. Miłego wieczorku!
  5. Moni@

    Wrzesień 2012

    MAMUSIA nie zamartwiaj sie...tylko bierz wszystko na spokojnie, jesli lekarz zalecil to znaczy ze nie jest juz ci potrzebny ten lek...zaraz drugi trymestr nadal sie oszczedzaj a bedzie dobrze ja wlasnie u rodzicow, tata sie zaoferowal ze raz w tygodniu bedzie mi myl samochod, a zaraz sprobuje pysznego bigosiku...hmmmm jem dopoki moge czyli do 15-tej u nas slonce niesmialo wyglada zza chmur ale chlodno jest, wszystko jednak pojde sie przejsc do pozniej!
  6. Moni@

    Wrzesień 2012

    Uuuu...coś tu u nas pustki od wczoraj...pewnie wszystkie korzystały z pięknej pogody:) 2fast cieszę się że z dzidzia wszystko ok:)) Delfina fajna masz lekarke, juz to chyba kiedyś pisałam:) Ja wczoraj znowu miałam "hardcorowy" wieczór, gdyby męża nie było w domu to pewnie udusilabym się nad tym nieszczesnym sedesem...w ogole nic nie trawie od popoludnia do wieczora, liczę dni, po 12-tym tyg MUSI przejść!!! Zaczynam dziś mój plan wiosennego sprzątania domu - codziennie jeden większy pokój lub dwa mniejsze (np łazienki, przedpokoj) ale tak generalnie, wiec za tydzień w domku będzie błysk Wolałabym zrobić wszystko naraz ale wiem ze nie dam rady...nadal nie za ciekawie z poziomem energii u mnie:) Miłego dzionka!
  7. Moni@

    Wrzesień 2012

    2fast ciuszki slodziasne, ale te buciki...normalnie rozplynelam sie...ach!!!!
  8. Moni@

    Wrzesień 2012

    dla mnie to ostatnio tylko spacerki i meliska wlasnie wsunelam miseczke truskawek, nawet slodziutkie byly...wczoraj trafilam w tesco, a na "polskiej polce" zobaczylam paprykarz szczecinski i musialam tez kupic:) dzisiaj zjadlam na sniadanko, a maz pytal czy nie bede po tym wymiotowac...pewnie sugerowal sie zapachem hehehe wlasnie sobie uswiadomilam ze za pol godziny powinnam wyjsc na pociag a nadal siedze w pizamie... milego dnia kochane i do pozniej!
  9. Moni@

    Wrzesień 2012

    delfina5ankacygankahej babeczki:) delfinko...dzwoniłam wczoraj do lekarza, mówiłam mu o wynikach, kazał zrobić posiew z moczu, wynik za tydzień, więc akurat odbiorę go przed nadchodzącą wizytą. Kamilko, brzunio piękny, niech rośnie jak najszybciej wtedy będziesz dumnie się z Nim obnosić:)) a co do płci to też się trochę zdziwiłam, że moglibyśmy poznać ją wcześniej, ale obraz był na tyle czytelny i dzidzia bardzo ładnie się ustawiała, że może dałoby radę. ja mam i tak przeczucie, ze to będzie synuś:) Moni@ stresik niewskazany teraz, daleko masz do pracy?bo może jakiś spacerek by się przydał. U mnie pogoda rewelacja, aż nie chcę się siedzieć w pracy... PozdrawiamWitaj Aniu :) Kurcze, aż tydzień czekania długo trochę. Pogoda pięęęęękna, aż chce się wyjść, choć błoto na podwórku nieprzeciętne :) A ja już obskoczyłam ryneczek lokalny i jajów nakupiłam. I tu uwaga Monia.... dwużółtkowych hihihihi i zaraz mi ty przyszłaś na myśl nie wiadomo czemu hahahaha delfinko uwierz lub nie, dzisiaj robilam dziewczynkom jajecznice na sniadanie i tez trafil mi sie dwuzoltek:))))) az meza zawolalam zeby zobaczyl
  10. Moni@

    Wrzesień 2012

    mamusia, 2fast, delfina, ankacyganka witajcie :)) to ja zaraz tez podejrze te ciuszki ...ja mam zakaz kupowania ciuszkow przynajmniej do usg...to tylko 9 dni jeszcze ania dobry pomysl...mialam podjechac autem do stacji ale chyba podejde...pomalutku (normalnie ide 10min, dzisiaj dam sobie 20:) no i zaoszczedze na parkingu...piatak w kieszeni:)) u nas nie ma sloneczka, ale jak to w Londku, moze jeszcze sie pokaze...z rana nieraz zima, a w poludnie lato:) pogoda zmienna jak moj nastroj ostatnio:)
  11. Moni@

    Wrzesień 2012

    ale mi rodzinka cisnienie podniosla z samego rana...normalnie... dobrze ze juz sobie poszli...ciekawe tylko czy mi ta chandra zostanie na caly dzien.. musze sie odstresowac bo zaraz mi glowa chyba peknie...i przygotowac do wyjazdu do pracy, cos wcale odechcialo mi sie tam jechac... juz zdecydowalam ze w 16tyg pojde na usg prywatne 3D, zeby poznac plec nie doczekam do 20-go tygodnia odzywac sie wrzesnioweczki, nie spac...wstawac i pisac jak samopoczucie dzisiaj:) mam ochote na nalesniki, mam kawalek bialego sera, wiec podwieczorek z glowy, a na kolacje suchar
  12. Moni@

    Wrzesień 2012

    Witam jeszcze z ciepłego lozeczka:) Cin to zdaje się delfina proponowała zmianę nicka, mnie wczoraj wieczorem nie było na forum Wiesz podobnie jak ty wcinam dużo w ciągu dnia a wieczorami juz ledwo co tkne bo czuje sie cały czas pelna...a wczoraj tak mi brzunio wywalilo na wieczór ze aż żałuję ze nie cyknelam fotki:) Kamilka ślicznie zarysowany ciazowy brzuszek, juz niedługo będzie widać różnice z dnia na dzień... Ja też się martwie czy u maluszkow wszystko ok i czy zdrowe...jeszcze 9dni do mojego usg.. Jadę dzisiaj do pracy na tzw. Risk assessment, będą badać czy w pracy jestem bezpieczna z brzuszkiem...ot formalność którą trzeba odbebnic, przynajmniej jadę przed obiadem to może się zalapie na jakieś pysznosci Miłego dnia mamuski
  13. Zabolek jeszcze raz gratulacje, już wiesz, że jestem zazdrosna Niech tam zdrowo rosną aż do rozwiazania:) Buziak
  14. Moni@

    Wrzesień 2012

    Mamusia napis bombowy Ja pokaże swoja jak sfotografuje brzuszek bo na necie juz jej nie znalazlam.. Zaraz odbieram dziewczynki i smigamy na obiadzik. Do później
  15. Moni@

    Wrzesień 2012

    2fast4uto wszystko zależy od wiercipięty w brzuch, albo się ułoży tak jak trzeba i wszystko będzie można posprawdzać i mam nadzieję, że mnie uspokoić (bo kości nosowej nie widać, za to dupkę jak najbardziej) albo znowu będę fikołki oglądać ku rozpaczy i przerażeniu swoim i lekarzy :| 2fast dzidzia sie po prostu na was "wypiela" nie ma zamiaru nikomu ulatwiac sprawy...mysli sobie - "troche poczekacie, mnie w tej pozycji wygodnie..." no ale mam nadzieje, ze moze jednak ulituje sie nad zmartwiona mamusia i w koncu sie odwroci:)) powodzenia!
  16. Moni@

    Wrzesień 2012

    2fast jak masz zamiar płakać to ja zezwalam na "tylko ze szczęścia" : Wstaje z ciepłego wyrka bo trzeba cory do szkoly wyprawic:)
  17. Moni@

    Wrzesień 2012

    Dzień doberek:) Pogoda w Londku nie za ciekawa, szaro i ponuro ale za to ptaszki śpiewają i umilaja poranek:) Wiecie co, wczoraj chciałam włożyć ten czopek, czytam sobie ulotkę, a tam wytluszczonym drukiem: "nie stosowac we wczesnej ciazy, nie stosować u kobiet w ciąży" Oczywiście można jeśli lekarz zaleci ale ja się pytam - dlaczego dała mi taki czopek skoro ja jestem jeszcze w pierwszym trymestrze?? Nie wlozylam go, zdecydowałam sie na krem, na pewno mniej zaszkodzi niż ewentualny czopek... Normalnie mam zle przeczucia co do tej lekarki i to od pierwszej wizyty...w ogole gp mi się trafiło tragiczne, a myślałam ze poprzednie bylo zle...ehhh Planuje dzisiaj popatrzeć z bliska na ten wózek podwójny co ostatnio wklejalam linka, mam ogromny sklep niedaleko i troche sid rozeznam bo coś czuje ze właśnie wózek będzie najtrudniejszym wyborem...no może poza zmianą samochodu, jeśli w końcu namówie na nią męża : Miłego dzionka
  18. Dobry:) Joasia jak wyszłam ze szpitala po ostatniej wizycie po poronieniu, na której miałam usg potwierdzające ze wszystko sie oczyscilo, to dostalam od nich ulotkę na której pisało żeby odczekać minimum jeden cykl przed ponownym staraniem się o dzidzie. Niektórzy zalecają więcej, ale to chyba tak naprawdę zależy od ciebie i twojej gotowosci, twojej psychiki. Ja i Cin i Mamusia zdaje się wszystkie zaszlysmy w drugim cyklu po poronieniu:) Jeśli chodzi o metodę to ja zawsze obserwowalam śluz, choć przyznam ze po poronieniu nie zauważyłam sluzu plodnego, po prostu były przytulanki 7-8 dni po okresie no i trafiliśmy:) Życzę powodzenia w starankach:) będziemy ci dopingować!
  19. Moni@

    Wrzesień 2012

    ania fajnie ze wizyta udana, ach jak ja nie moge doczekac sie swojej...a dzidzia super, wszystko pieknie widac ja bylam dzisiaj u lekarza, dostalam czopek - tylko jeden (Clotrimazole 500mg), ktory ma podobno dzialac przez 5 dni wizyta trwala minute, lekarka tylko powiedziala, ze takie infekcje sa normalne w ciazy ja juz zmykam lulu bo mialam bliskie spotkanie z kibelkiem i w ogole jestem wymeczona dzisiejszym dniem...troche posmigalam po miescie, troche prania, gotowania i jakby ktos ze mnie powietrze spuscil.. dobrej nocki
  20. joasia mam nadzieje ze juz tu z nami zostaniesz na watku:)) ja przez dlugi czas trzymalam sie go jak tratwy ratunkowej... zawsze bedziemy tu dla Ciebie:) cin ja jadlam dziczyzne jak bylam na pare dni u cioci i wujka, on byl mysliwym, ale mialam jakies 10 lat i za bardzo nie pamietam tych smakow...a bylo tam wszystkiego, wiem ze moja mama sie zachwycala, mi chyba nie bardzo wtedy smakowalo mnie zupelnie teraz odrzucilo od wieprzowiny - smierdzi mi na ogleglosc, odpada wszystko, nawet pasztet..fuj (ogolnie lubie) ostatnio wcinam kurczaka, glownie piers rybka na razie tez nie podchodzi... milego wieczorku, ja zmykam bo wlasnie poprzytulalam sie z sedesikiem - zjadlam trzy kiwi, wszystko oddalam... dobrej nocy
  21. Moni@

    Wrzesień 2012

    joasia beatta bardzo mi przykro... zagladajcie na forum, ono moze pomoc... trzymajcie sie..jeszcze bedzie dobrze
  22. Moni@

    Wrzesień 2012

    Dzień doberek Cin brzunio cudny :) :) Ja na razie sie nie fotografuje bo nic jeszcze prawie nie mam, ot parę moich własnych faldek :) Spory jest tylko na wieczór, po całym dniu a rano znowu prawie nic nie ma... No ale moja ciąża najmłodsza Miłego dzionka
  23. Moni@

    Wrzesień 2012

    hej kobietki ja juz padam na pyszczek wiec zaraz do lozeczka...troszke mnie mdli ale jest nowy rekord - drugi dzien nie wymiotuje!!!!!!!!!!!! yupppppiiiiiiiiiiiiiiii.........oby sie tak utrzymalo to bede zyc cin to jest tutaj: Baby Ticker - The Baby Countdown Pregnancy Ticker niech sie juz pokaze wiecej sloneczka, trzeba lapac witamine D dobrej nocki wam wszystkim:)
  24. ehh szybciej wiosny to chorobska przestana sie nas czepiac tak czesto... july moje najprawdopodobniej dwujajowe, ultrasonografka powiedziala ze to nie przesadzone, bo jesli jajeczko sie podzielilo w ciagu pierwszych 3-4 dni to maluchy i tak beda w oddzielnych workach owodniowych (moje sa w oddzielnych, sa dwa lozyska) najprawdopodobniej jednak dwujajowe wieksza szansa na parke no niech chociaz jeden chlopak bedzie dla tatusia no....
  25. aha zapomnialam jak juz sie zdecydujesz na Londyn to zapraszam na kawusie:)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...