Moni@

Dziewczyny moja cera...ratunku wygladam jak 15-latka, pryszcz pryszcza pryszczem pogania...patrzec na siebie nie moge, juz mi przepowiadaja trzecia corke...no pieknie Nie jem slodyczy (no prawie...), bo wiem ze po nich mi wyskakuja wiec to musza byc hormony...oby sie troche uspokoilo wkrotce... Buziale dla Was!

Witam:) Ja tez niestety nie sypiam najlepiej, a dzisiaj obudzilam sie ok 5 nad ranem z jakimis dziwnymi dreszczami...nie moglam juz zasnac az do 6 a potem musialam wstac i do pracy na 7. Odespie sobie w poniedzialek jak dziewczynki beda w szkole.. Pozdrawiam Was kobietki

Hej kodomo - probuje dac na luz, ale to nie zawsze latwe...staram sie Pewnie ze przydalby sie ksieciunio w rodzinie, ale tak naprawde to najwazniejsze aby bylo zdrowe, znajoma juz dwa miesiace dojezdza do szpitala do swojej kruszynki, w sumie to nadal nie wiadomo co bedzie dalej...tak wiec aby zdrowo Tak mysle o tej swojej ciazy i mysle ze fajnie bedzie chodzic z brzuszkiem na wiosne i poczatek lata Obie moje ciaze przechodzilam w jesieni i zimie, a teraz bede mogla nosic swoje ukochane maxi dresses...heh rozmarzylam sie

Witaj Maly_Hipek - oczywiscie sprawdzalam, ale ceny takie ze za glowe sie zlapac...dzisiaj przestalam plamic, wiec na razie troche sie uspokoilam. Poza tym w necie znalazlam informacje, ze plamienie w 6-7tygodniu moze oznaczac jeszcze mocniejsze zagniezdzanie sie zarodka w macicy, wiec jesli to tylko plamienie i nie trwa dlugo to nie ma powodow do niepokoju. Zdecydowanie wiecej odpoczywam, naprawde nie chce niczego ryzykowac, wiec brzuszek i nozki do gory i full relaks Pozdrawiam

Hej kodomo - tak 81 to moj rocznik, jestem z lutego, wiec jak urodze to bede miec 31latek Z tym basenem to dam sobie na razie siana, po 12-tym tygodniu sie zastanowie, lubie plywac wiec byloby fajnie, a poza tym zdrowo i bezpiecznie wiec pewnie troche poplywam. Slyszalam juz od dwoch osob, ze latwo poronic gdy sie plywa we wczesnej ciazy ale nic nie moglam na ten temat znalezc w necie, temu sie zapytalam. Juz znam szpital w ktorym bede rodzic, niedawno sie przeprowadzilismy i bedzie to inny szpital niz ten w ktorym rodzilam swoje dwie corki. Nazywa sie Quinns i jest doslownie 5minut drogi od mego domu. Fajnie, bo jak mnie maz wiozl z druga cora do szpitala, to sie musial zatrzymywac co 2 minuty, ja czeste skurcze a na ulicach "humps" czyli wyhamowywacze predkosci...myslalam ze urodze w aucie Pozdrawiam

W koncu zostalam umowiona na wizyte z polozna, na wywiad i zalozenie karty ciazy, na 29-go listopada, wychodzi ze to bedzie 9tydz+3. Pierwsze USG na 19-go grudnia i bedzie to 12tydz +2 W koncu jakos to wszystko bardziej realne, nie moge sie doczekac brzuszka, choc pewnie potem bede narzekac, ze duzy...hihihii Dziewczyny czy to prawda ze do 12-go tygodnia nie mozna plywac bo wzrasta ryzyko poronienia?

Witaj immienniczko Ide na spacerek bo sie zasiedzialam przy tym kompie, poudaje ze cos tam robie i zaraz wracam, heehhe Pa!

W koncu zostalam umowiona na wizyte z polozna, na wywiad i zalozenie karty ciazy, na 29-go listopada, wychodzi ze to bedzie 9tydz+3. Pierwsze USG na 19-go grudnia i bedzie to 12tydz +2 W koncu jakos to wszystko bardziej realne, nie moge sie doczekac brzuszka, choc pewnie potem bede narzekac, ze duzy...hihihii Dziewczyny czy to prawda ze do 12-go tygodnia nie mozna plywac bo wzrasta ryzyko poronienia?

W koncu zostalam umowiona na wizyte z polozna, na wywiad i zalozenie karty ciazy, na 29-go listopada, wychodzi ze to bedzie 9tydz+3. Pierwsze USG na 19-go grudnia i bedzie to 12tydz +2 W koncu jakos to wszystko bardziej realne, nie moge sie doczekac brzuszka, choc pewnie potem bede narzekac, ze duzy...hihihii Dziewczyny czy to prawda ze do 12-go tygodnia nie mozna plywac bo wzrasta ryzyko poronienia?

MAMUSIA polecam kanapke z maselkiem i czosnkiem, do tego cieple mleko z miodem i pod kolderke...sezon grypowy sie zaczal, musimy na siebie uwazac Ja czosnek wcinam raz na tydzien, tak na zapas...moja babcia kiedys mowila ze jak zjemy dziennie jedno jablko to nie bedziemy chorowac i uwierz cos w tym jest...pozdrawiam!

Mychakota nie przejmuj sie, plamienie nie zawsze musi oznaczac cos zlego, aczkolwiek dobrze by bylo gdybys to sprawdzila u ginekologa. Ja jestem w trzeciej ciazy i tez plamie od trzech dni (na brazowo), ale lekarka mi po prostu kazala wiecej odpoczywac i sie nie stresowac. Staram sie zachowac spokoj, nie przemeczam sie i plamienie jest mniejsze. W drugiej ciazy tez plamilam (krwia) i wszystko skonczylo sie dobrze, badz dobrej mysli! Pozdrawiam

Juz sama nie wiem czy dolaczyc...jeden termin mam na 30 czerwca a drugi wyliczony na 1-go lipca...a jak bedzie to zobaczymy za niecale 8 miesiecy :)) Pozdrawiam Was dziewczyny i zycze spokojnej ciazy

Najlepsza watrobke robi moja mamcia...zawsze jest soczysta, uwielbiam tez jak jest duzo cebulki...ciezarnym w ogole odradzaja bo ma za duzo witaminy A chyba... Bozena dzieki za troske i dobre slowo...pozdrawiam cie!

Halo a gdzie sa wszystkie czerwcowe mamusie?? Cisza dzisiaj jakas.. :)) Ja juz po wizycie w pracy, fajnie bo pare rzeczy przystosowali do mego obecnego stanu, ogolnie moje wrazenie bardzo pozytywnie, nie musze dzwigac ani pracowac ze srodkami chemicznymi, z ktorymi wczesniej mialam stycznosc. Plamienie tez jakby mniejsze, nie zwieksza sie i to mnie troche uspokoilo, mam nadzieje ze nieglugo zupelnie przejdzie. Trzymajcie kciuki, pozdrawiam!

Hej laski, u mnie samopoczucie troche lepiej, wizyta w pracy udana, bylo bardzo milo, a po "risk assessment" poszlam jeszcze ze stara kolezanka na lunch. Wykluczyli mi dzwiganie, mam dozwolone 5kg, chemia wykluczona, pare innych rzeczy tez dostosowali do mnie, naprawde fanie, zycze wszystkim takich szefow, tym bardziej ze ja pracuje tylko w weekendy... Plamienie jakby mniejsze i jajnik przestal bolec. Rozluznilam sie wiec troche no i nie przemeczam sie, aktywna musze byc bo przy dwojce malych dzieci to nieuniknione, ale to chyba lepsze niz klapnac przed telewizorem.. :)) Znam siebie i wiem ze to skonczyloby sie...dogadzaniem sobie i malym obzarstwem Tyle piszecie o pichceniu i jedzonku...tutaj w UK bardzo popularne jest jedzenie na wynos, w restauracjach, ja niestety (niestety bo niezdrowo i drogo) uleglam trednowi i naprawde lubie jesc na miescie, jak juz wspominalam najbardziej lubie jedzonko hinduskie i chinskie. Na szczescie przeszla mi ochota na kurczaki, frytki i pizze...na szczescie Ja tez wykwintna kucharka nie jestem, ale jakies tam proste dania przygotuje i nawet pomidorowke sama nauczylam sie robic. Ostatnio coraz czesciej eksperymentuje w kuchni bo najfajniejsze dania sa tak naprawde bardzo latwe w przygotowaniu, a moja specjalnoscia jest spaghetti...wszyscy sie zachwycaja..jak bedziecie w Londynie to zapraszam! Uwielbiam tez roznego rodzaju ciasta, szczegolnie na bazie bitej smietany, budyniu, masy karpatkowej...znacie ciacho 3bit? Pychota i idealne dla kazdego, tak proste ze az wstyd nie sprobowac go zrobic...ja sprobowalam i pyszne...hmmmm Pozdrowionka

katarzyna1234 - a czy zrobili ci wtedy USG? nadzerki w ciazy nie lecza, moja siostra tak miala i podobno w ciazy sama sie leczy, ona po porodzie nie miala juz problemow

Faceci to maja wyczucie nie ma co...moj maz jak chce to wszystko lapie w sekunde, ale jak mu temat nie lezy, to udaje Greka...oni juz tak maja, czasem trzeba recznie wytlumaczyc hahahaha! Ja na razie leze plackiem, choc bede musiala sie zebrac i pojechac do pracy, to wazne, bo chodzi przeciez o moja ciaze i obowiazki w pracy...choc wolalabym polezec, zrelaksowac sie, nozki do gory...nadal mam plamienie i podbrzusze mnie boli. Jak bedzie gorzej to znowu pojde do lekarza i zazadam USG, nie oleja mnie drugi raz... Na razie dziewczyny

Hej nadinn oczywiscie masz racje, lekarka kazala mi wiecej odpoczywac, sprawdzila mocz czy nie ma infekcji (nie bylo) i tyle. Ja rzeczywiscie tydzien mialam dosc intensywny, po prostu musze wyluzowac Jutro do pracy, musza pare rzeczy zmienic w moich obowiazkach, zobacze co powiedza:) Milej nocki, papa

Moje hormony szaleja, mam takie humorki, ze masakra...w jednej chwili szczesliwa i radosna, a w drugiej bez kija nie podchodz...dobrze ze moj maz ma czasem poczucie humoru. Bylam u lekarza, niewiele mi to pomoglo, oczywiscie kazala odpoczywac, sprawdzila mocz czy nie ma infekcji (nie ma) i tyle. Powiedziala, ze mam czekac co bedzie dalej, te plamienia to moze byc nic powaznego a moze byc...wiadomo co. Wrzucam wiec na luz, choc przy mojej 4latce to nielatwe zadanie, szczegolnie z jej temperamentem...ostatnio tak sie miedzy soba kloca ze juz nie wiem co robic...dobrze ze sa w szkole choc czesc dnia, to mam troche luzu. Jutro jade do firmy, musza sprawdzic moje warunki pracy teraz jak jestem w ciazy. Poinformowalam ich wczesnie bo pracuje ze srodkami chemicznymi przez czesc dnia, poza tym mam troche dzwigania, ktore teraz raczej odpada. Co do zzo - ja mialam przy obu porodach, przy pierwszym zle sie wkluli i nic to nie dalo, pozniej stwierdzili ze przy moim wzroscie musza sie wkluc wyzej i wtedy zadzialalo. W obu przypadkach wkluwali sie jak siedzialam. Pozdrawiam i zycze spokojnej nocy

nie wiem jak ja dojade do lekarza, z dwojka dzieci, a zerwala sie wichura i leje jak z cebra...pieknie...nie moj dzien :((

Hej katarzyna1234 nie polecalabym ci takich sokow, zup czy jakichkolwiek gotowych dan z supermarketow, one maja za duzo konserwantow, soli i cukru, nie sa zdrowe. Najlepiej jak bedziesz gotowac sama w domku, a soki polecam swiezo wyciskane, niedosladzane, samo zdrowie:)) Ja dzisiaj mam kiepskie samopoczucie, glowa mnie strasznie boli, poza tym dostalam bolu jajnika z prawej strony i plamienia (na brazowo), boje sie czy wszysko ok, doslownie za pol godziny ide do lekarza, zobacze co powie. Trzymajcie sie, papa

Hej dziewczyny Kiet83 - nie przejmuj sie, ja przez pierwsze dwa tygodnie (tez nie wiedzialam ze jestem w ciazy) biegalam na silownie...dawalam sobie wycisk, bo chcialam jeszcze przed zajsciem w ciaze troche schudnac...dobrze, ze w miare szybko sie dowiedzialam o ciazy...teraz bede smigac ale na basen Ja sie dzisiaj nie za ciekawie czuje, od rana bardzo boli mnie glowa, poza tym mam bol w prawym jajniku ktory promieniuje az do krzyza...i zaczelam plamic (na brazowo). Za godzine ide do lekarza, strasznie sie martwie. To moja trzecia ciaza, powinnam byc troche spokojniejsza, a tu odwrotnie... :( Jeszcze kolezanka mnie pocieszyla, ze to moze byc pozamaciczna, jesli tak mi boli jajnik... Trzymajcie sie dziewczyny, pa

Witaj Krolik:) Wiesz, ze ja sie z kolei zastanawiam nad cesarka...wolalabym urodzic sama bo majac porownanie z pierwszego porodu - szybciej doszlam do siebie, szybciej zgubilam zbedne kg, ogolnie czulam sie lepiej, pomimio ze tez mialam nacinane krocze (tutaj nie robia tego profilaktycznie, widzieli ze dziecko jest duze), ale prawie tego nie odczulam. Po cesarce tez nie bylo tragicznie ale samopoczucie mialam gorsze a jakis tydzien po dostalam takich skurczy w podbrzuszu, myslalam ze umre...a to skrzepy jakies powychodzily, pewnie mnie dobrze nie oczyscili po cc. Jednak jak sobie przypomne, ze po 6 godzinach mialam pelne rozwarcie, parlam prawie dwie godziny i nic, i zrobili mi cc, to sie zastanawiam czy warto znowu ryzykowac. Bylam zla i rozczarowana ze moje wysilki poszly na marne. Cieszylam sie, ze moje malenstwo urodzilo sie zdrowe i wszystko bylo ok ale i tam bylam bardzo rozczarowana ze nie urodzilam sama choc doszlam tak daleko... Wlasnie dlatego poprosze o USG pod koniec ciazy, niech zobacza jak duze jest dziecko, zasiegne rady lekarza, po cc tez troche inaczej na ciebie patrza, choc i tak zachecaja do rodzenia sn. Ciekawe jak to z nami bedzie:)) Pozdro!

Witaj Kiet83 - trzymam kciuki aby wszystko poszlo dobrze tym razem, na pewno tak bedzie jesli bedziesz na siebie uwazac, wazne, ze jestes pod opieka lekarska i bierzesz leki, ja w pierwszej ciazy bralam leki na podtrzymanie, caly czas po nich spalam, bylam na pol przytomna... Zobaczysz, bedzie ok!:)) Ja nadal bez zadnych objawow, oby tak dalej Pozdrawiam

Bozenka, to mnie nie pocieszylas z tymi nudnosciami, bo to znaczy ze jeszcze wszystko moze sie u mnie zmienic, przyznam ze wcale mi do tego nie teskno...chyba po prostu bede sie cieszyc kazdym dniem i tym ze na razie moge jesc praktycznie wszystko:) Jedyne co mi dolega to wzdecia, ktore mam od poczatku, ale owoce sa w tym bardzo pomocne, przynajmniej nie mam problemow z toaleta.. Dobrej nocki mamusie!