Skocz do zawartości
Forum

Margeritka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Margeritka

  1. IWA23MargeritkaIwa taki mocz onzacza, ze mało pije, w miarę możliwości trzeba jej dawać więcej płynówMargeritkaIWA23No raczej jest to nie możliwe,bo ona po prostu nie chce więcej pić,ma to chyba po mnie bo ja mało piję dziś np wypiłam tylko 2kubki kawy i pół szkl herbaty to wszystko w ciągu dnia. no nic, teraz sezon owocowy, więc może owocami niech nadrabia, po nich tez się często sika, albo zupki rzadsze tmożna dawać? Wydaje mi się że ten mocz ciemny to jej taka natura bo teraz jest u mnie chłodno siusia częściej a mocz dalej ciemny,po za tym nie widzę aby ten płyn co spożywa był dla jej organizmu mało bo nie ma języka obłożonego. to rzeczywiście może po prostu ma taką naturę? a wspominałas o tym lekarzowi? jeśli Cie to martwi to można dac próbkę moczu do analizy, bo pewnie jak wiesz analizuje się również barwę i kolor i gęstość. u nas Ola nadal dużo sika, i to jest tak, ze jak mało sika a często to też czasem jest troszkę ciemniejszy, u niej najladniesy jasny mocz jest wtedy jak wstanie po spaniu w dzień, bo na szczęscie juz nie sika na spaniu w dzień, spi w majtkach bawełnianych i jak się obdzi to na nocnik i wtedy jest duuużo siku.
  2. mmmmMargeritkamyślę, że wizyta u pediatry z oazji szczepienia dużo rozjaśni, dziecko będzie zważone i będzie wiadomo, jak tam z tym jego przybywaniem na wadze i z tym, czy jest przekarmiany czy nie, moze tę po wizycie lub na niej poprosić lub sama sprawdzić w necie, jak dziecko prezentuje się w siatkach centylowych...jeszcze zastanawiałam się, czy może karmić go częściej a mniej, ale nie wiem, bo ja mam mało doświadczenia w karmieniu butelką...a przepajasz go? pije czysta wode naprzemian z mlekiem bez zadnej glukozy bo taka mu smakuje :) to bardzo dobrze, że nie pije glukozy, układ pokarmowy dziecka musi trochę dojrzeć, zobaczysz dojdzie do tego szybciej niz Ci się to wydaje
  3. OlinkaDaffodilOlinkaDziewczyny coraz bardziej mnie przekonujecie. Rozmawiałam już nawet z mężem i stwierdził, że jeśli chcę mam kupić. Pozostaje tylko wybór odpowiedniej chusty.Powodzenia :) No i wybór koloru też przecież jest ważny he he :) Chyba my kobiety wiemy, jak bardzo...:)))) oj nie tylko my, mój przy wyborze nosidełka powiedział, ze on w rózowym nie będzie chodził i ze nasz Wojtuś też nie (tak czasem mówimy o braciszku dla Oli, bo jak już będę w ciązy i jak się okaże, ze to chłopiec, to nazwiemy go Wojtuś, a jak będzie druga dziewczynka to Marysia)
  4. vacumDziewczyny , mam 10 dniową córkę i jestem chyba pzrewrazliwiona, ostatnio strasznie przejmowałam się tym, że odwiedzający moją córkę nie myją rąk, a dziś w nocy zrobiłam lepszą akcję-mała jak zwykle dawała do wiwatu więc wzięłam ją do karmienia do łóżka i połozyłam i nawet przysneła z pół godzinki, a ja dopiero po tym skapnęłam się, że mała leży nie na swojej pieluszce tetrowej tylko na naszym prześcieradle obok plamy po moim krwawieniu. Kurcze no musiałam przeciec w nocy, fakt że nie była to świeża plama tylko zaschnięta,ale się boję, że to takie maleństwo , a tu siedlisko bakterii. Czy ja dramatyzuję? Jestem na siebie zła, ze znowu popełniłam błąd i nie zwróciłam uwagi na to. pamiętaj, ze Twoje dziecko nie tak dwano było w szpitalu, wierz mi w domu masz mniej bakterii niż tam:) nie ma co się tak strasznie przejmować, nic się nie stało strasznego:) dziecku nic z tego powodu nie będzie, jak się rodziło to było całe w Twojej krwi:)
  5. z tego co ja kojarzę to większość zeli do mycia jest po pierwszym miesiącu, ale te najlepsze jak właśnie te o których mówice można stosować od pierwszych dni życia.
  6. ja dostałam buty dla Oli do chodzenia takie wiosenne i jestem znich zadowolona, zakladm nawet teraz, dziś na przykład bo u nas zimno i deszczowo, po domu chodzi na boso albo w skarpetkach, miała też zimowe buty, ale bardziej takie ciepłe niz do chodzenia, bo zakładam jej do kurtki i spodni zimowych, nie tak dawno kupiłam jej sandalki w czerwcu chyba, skórzane, takie na lato i w takich najczęsiej obecnie chodzi.
  7. OlinkaMargeritkaOlinka a jako to jest napisane ABC chorób wieku dziecięcego jak te choroby sa omówione, są jkieś wypunktowania, zy wszystko ciurkiem pisane, jakieś rami, bardziej tak podrecznikowo czy powieściowo?Najpierw jest obszerne wprowadzenie i omówienie rozwoju prenatalnego, wieku niemowlęcego, szkolnego. A potem choroby są uszeregowane alfabetycznie i jeszcze podzielone na działy np. alergologia, dermatologia, choroby zakaźne itp. Wszystko ma bardzo przejrzystą formę. brzmi naprawdę sensownie, chyba się w to zaopatrzę w takim razie
  8. u nas te te place zabaw nie najlepsze są....właśnie ja to myślę, ze jeszcze nie pozwolesię Oli bawić w takiej paskownicy osoedlowej, nie zamykane to, a ogrodzenie niskie, moze jakiś kot ma tam kuwtę...
  9. OlinkaDaffodilHelenaprzy mniejszych cycuszkach mezowski masaz wystrarczy co prawda cudow nie zdziala jak slikon, ale dziala,i jakie to przyjemne A nawet jak nie pomoże, to chociaż chwilę radochy będziecie mieć :) No akurat co do tej metody mam pozytywne doświadczenia! brzmi ciekawie
  10. asioczek84Margeritka mój dziadek spaceruje z Olą, eh piekny widok Też tak mamy..:) tylko spacery, to częściej z moją babcią Mały uskutecznia, a z moim dziadkiem, to znów najczęściej tańcuje..:) szczerze mówić, to Ola Woli z babcią spacerować niz ze ze mną, bo ona ja zabiera do sąsiada na podwórko, zrywa owoce z drzewa od sąsiadów, więc ma więcej swowobdy
  11. Olinka a jako to jest napisane ABC chorób wieku dziecięcego jak te choroby sa omówione, są jkieś wypunktowania, zy wszystko ciurkiem pisane, jakieś rami, bardziej tak podrecznikowo czy powieściowo?
  12. no prosze dziewczyny jaki teświat mały
  13. asioczek84Aha, miałam napisać jeszcze co dziś.. ponieważ pogoda w kratkę, w ramach spaceru wybraliśmy się z Małym do bankomatu i na małe zakupy.. no i trafiliśmy na kratkę ze słońcem, a zaraz po- na kratkę z ulewą i grzmotami gdzieś w oddali.. generalnie Małemu to pasowało- siedział pod folią w wózku, rozglądał się ciekawie na ludzi z parasolami.. mnie mniej, bo spodnie miałam mokre po same kolana, a stopy tak zmarznięte, że przez dwie godziny w domu się nie mogłam rozgrzać.. ale zakupy zrobione- prezent dla Tatusia częściowo zakupiony, no i w lodówce też pełno, więc jest dobrze..:) no to mialaś przygodę...mam nadzieje, ze nie odchorujesz tego!!! najważniejsze, ze cel wyprwy osiągnięty i synek byzadowolony, czego się nie zrobi, zeby dziecko było szczęsliwe heheeh
  14. HelenaMargeritkaja pamiętam jak widziałam u znajomwych, jak usypiają dziecko w leżaczku-bujaczku, miala miesiąc i nauczyli je tam zasypiać, potem przenosili do łożeczka, nie miałam wtedy jeszcze Oli, ale myślałam sobie, no jak to, nie przytulić dziecka tylko włożyć do elektrycznej kołyski? potem sama miałam takie momenty, że padałam ze zmęczenia i myślałam sobie, że też tak mogłam nauczyć...tylko czy takiego zasypiania można nauczyć? każde dziecko jest inne, a naet to, które zasypia w wózku też ma takie dni, że mu wózek nie miły...moja Sis nauczyla syna zasypiania w wozku,bujala,az zasnal im byl wiekszy tym wiekszego bujania potrzebowal moim zdaniem zasypianie w wozku jest ok,jesli dziecko "samo z siebie" zasnie na spacerze-ale jako sposob na zasypianie...jestem na nie a czy lezaczki-bujaczki nie maja podobnego fotelika jak te samochodowe? w tych samochodowych dziecko nie powino spac,w innymprzypadku niz podczas jazdy autem to był taki rozkladany specjlany leżaczek-bujaczek
  15. asioczek84My aktualnie w bardzo małej miejscowości jesteśmy, więc wszystkie ścieżki są nam z zasadzie znane.. zimną, jesienią częściej spacerujemy, krążymy to tu, to tam.. a teraz najczęściej bywamy w ogrodzie w moim rodzinnym domu, u mamy.. tam Mały może hasać do woli, bawić się na kocu, jak są warunki rozkładamy mu basen.. jest moja mama, moja siostra, sąsiadka więc ja też mam okazję odsapnąć chwilę i kawy się spokojnie napić.. no to masz bardzo fajne miejsce do przbywania na powietrzu i ta kawka...super!
  16. DaffodilMargeritka przekonałam się na własnej skórze, że sport uzależnia :) Na początku ciężko było mi się zmusić, żeby raz w tygodniu się na godzinę fitnessu wybrać i tysiące wymówek potrafiłam znaleźć. Ale jak już się wciągnęłam, zobaczyłam że są efekty i jak bardzo mi to nastrój poprawia, to teraz źle się czuję jak nie poćwiczę intensywnie przynajmniej te 2-3 razy w tygodniu. to ja jestem jeszcze na etapie wymowek...
  17. Oopsy DaisyMarg nie chodzę na siłownie, strata kasy, a w domu mam sprzęciory to super, tak najlepiej!
  18. amdaSpacer pod straż pożarną oczywiście - ile bym razy na dzień nie wyszła to zawsze się tam znajdę...I moje dziecko tam kwitnie dobre pół godziny, a ja razem z nim. Już nas tam znają wszyscy strażacy i ze sklepów okolicznych... A potem tam gdzie nas nogi poniosą... Wózek już dawno odszedł w niepamięć, no chyba, że idę gdzieś dalej to jakoś wcisnę Gabcia, ale przekupić go muszę... no to takie rzadko spotykanie miejsce na spacerek, moze tam wyrwiesz jakiegoś strazaka
  19. HelenaMigotka5Aczkolwiek nie zmienia to faktu,że kiedy tata zajmuje się dzieckiem to Adaś zawsze ma pomimo umytej buzi gdzieś resztkę kaszki na buzi,czy w nosie.Nie zawiązane spodenki,czasami jakąś rzecz z plamką.Dzisiaj tata wrzucił sobie luzem pieluchę na zmiane w worek z zabawkami Adasia, "zapomniał" o kremie do pupy-ale to szczegół-i tak ich kocham u mnie to jest tylko tajfun zabawkowy w domu mój to kupil Oli dwie piłeczki, jedną bardziej dla niej, drugą bardziej dla siebie i ciagle powtarza, ze Ola cieszy się, jak on kopie piłeczkę, ale wiadomo kto tu ma więcej zabawy z tego...
  20. DaffodilU mnie fitness, salsa, raz w tygodniu ćwiczenia z większym obciążeniem. Oprócz tego zajęcia spinning idealnie poprawiające kondycję i wydolność organizmu. widzę, ze jestem bardzo aktywna, pięknie!
  21. podobnie jak ja:) to bardzo nieprzyjemna dolegliwość w ciąży. współczuję wszystkim przyszłym mamom, które muszą to znosić.
  22. DaffodilMargeritkaOlinkaA ja bym chciała pozostać przy B albo przynajmniej, żeby zostały w miarę jędrne... ja kiedyś usłyszałam, ze cycki po karmieniu piersią są jak balony po imprezie...ale mam nadzieję, że to tylko taki żart Mnie się moje kojarzyły z uszami jamnika to już chyba wolę te balony po imprezie
  23. eh to szkoda, że taki krótki urlop....malo się można nacieszyć... i ja też nad morze w okolice Ustki
  24. amdaMargeritkau nas dziś w końcu chłodniej jest, powietrze zupelnie inne i wszyscy czują się lepiejIdentycznie u mnie. Te upały dały wszystkim w kość u nas się ładnie ochłodziło i podobno ma tak być przez ten tydzień, co mnie bardzo cieszy, bo i tak z Olą cale dnie na dworze i tak przyjemniej jest
×
×
  • Dodaj nową pozycję...