Ulla

mój maluch też ma swoją teraz i stosuje ją jako gryzak przede wszystkim - póki co bez pasty jeszcze ale już niedługo będzie i pasta

ciekawe czemu tak jest że niektóre chcą mniej inne więcej - ja z tym więcej problemu nie mam ale mi to przeszkadza bo bym chciała ładniej wyglądać i czuć się a mi dzieci nie wysysają wszystkiego niestety czasami tak myślę

my też cały weekend na podwórku - super pogoda to trzeba korzystać trampolina jest, obiadki na ogrodzie - ehhh - przyjemności

a mnie cieszy fajnie spędzony weekend mimo że starszy synek nie należał do grzecznych

kurcze to sama bym się pofatygowała za taką pensję - super

piękny weekend

ale ja dopowiem do tego co było pisane wcześniej że wiadomo że w okresie 1,5 roku jest większa świadomość ale jestem zdania że warto zachęcać dzieci wcześnie do znajomości z nocnikiem by się go nie bało później

lekarze widzą czy należy coś położyć na szwy czy też nie - ja przy pierwszym miałam przy drugim krócej, oba zakończone cc i znieczuleniem zewnątrz... - ogólnie przy pierwszym krócej odpoczywałam przy drugim już po dobie przeszło byłam gotowa wstać a synka zabrali mi tylko na noc pierwszą potem już cały czas ze mną

Dziewczyny od którego miesiąca wasze maluszki zapoznały się ze szczoteczką do ząbków? Ciekawa jestem jak tam sobie z nią radzą? Czym kierowałyście się w wyborze szczoteczki?

oj dziewczyny jak ja bym chciała zobaczyć na wadze 5 z przodu ...ehh wiele bym dała

ja nie ukrywam że młody od kilku dobrym miesięcy je chrupki, podaję też owsiankę, makaron w zupce niewiele rozgnieciony, podałam brokuła w całości, chcę iść dalej marchewka, może faktycznie banan, aż wreszcie dostanie chlebek - choć pokruszone kawałki ma w jajecznicy,

no ja właśnie chcę iść do pepco może coś wynajdę fajnego = póki co małemu kupiłam bodziaki w biedronce

och dziewczyny spokojnie do tego podchodzę - najbardziej cieszy mnie fakt że przez 2 tyg. będę miała przed tym wolne a na tydzień przed przyjeźdża moja mama więc mi na pewno pomoże Pomyślałam, że jak pogoda dopisze to obowiązkowo na ogrodzie będziemy. Tam dekoracja - balony, serpentyny i kupujemy synkowi piniatę. Co do reszty - obiad - miesa dwa, ziemniaki, kasza, kompot Potem wyjście na chrzciny. Spacer do domu i kawa, torty - jeden dla 5 latka jeden dla roczniaka. Ewentualnie rogale może m. zrobi. Jako dodatek. Kawa, herbata. Dla dzieci lody. Potem koło 17 grill - kilka mięs i picie. W czasie jak wrócimy do domu po Kościele to jakieś wspólne zabawy z rodziną. Poza tym znalazłam podpowiedzi fajnehttp://forum.parenting.pl/o-wszystkim/3064511,jak-zorganizowac-dobrze-chrzciny-i-podwojne-urodziny-dzieci

oj Marg czasami ta dojrzałość przychodzi późno - u niektórych wcale nie przychodzi

upał upał upał

Martek to naprawdę niedobre warunki masz...przykro mi że musisz się tak męczyć gdy za oknem upał nikawa ważne że z nami piszesz - fakt że mało przez to śpisz) MArg - fajnie że macie cień w alejkach i na placu - ja pamiętam że większość w słońcu było w poprzednim mieście - teraz to rzadziej chodzę bo albo ogród albo czasami na spacer na plac zabaw ale mam spory kawałek

Dotace cudnie że z nami jesteś - ja jestem mamą dwóch chłopaków - 5 latka i roczniaka super że się zarejestrowałaś i do nas dołączyłaś:) zapraszamy do częstego pisania na licznych wątkach

kochana nie każdy musi mieć pamięć do cyfr....w sumie to strasznie dużo ich ostatnio wokoło nas

hihihi - póki co mój synek nie ma potrzeby hodowania ślimaków - a poważnie jest jakiś skuteczny sposób na nie?

ważne kochana że w sumie masz komu czasami zostawić dziecko a poza tym dzieci mają ze sobą kontakt - ja póki co nie zauważyłam tutaj nikogo ale mam niedaleko przedszkole i gdzieś w pobliżu kilka osób od Mikiego mieszkają więc myślę, że kiedyś może zawiążą się z tego dłuższe znajomośc

no mi się też to wydaje że warto mieć swoje zdanie i umieć podać argumenty za nim a nie na wszystko pozwalać i udawać że jest pięknie gdy nie jest

Marg fajnie że już wszystko załatwione - cieszę się

oj to prawda upał w mieście - katarstrofa dla mnie - cieszę się z tego co mam teraz

Betty no właśnie - ważne że będzie

Kochana wierzę, że jak w ciągu dnia dało radę to i w nocy się uda - warto wybrać czas jak masz wolne by go oduczyć by móc w ciągu dnia odsypiać