Ulla

super że do nas dołączyłaś i mam nadzieję, że z nami zostaniesz:) zapraszamy serdecznie

już jest i to na śląsku i w małopolsce czyli centralnie jestem w środku sytuacji

Kaśka nie ma co się zadręczać to nie pomoże. Ważne by mała była zdrowa, czego ci życzę. A co do zachowania w przedszkolu - moj Miko też omal nie rozniósł nas i wszystko co było wokoło ale co się dziwić czuł się jak w klatce nie wolno było nigdzie chodzić

okropnie silny i zimy wiatr

Dziewczyny, które rodziły niedawno ale też i jakiś czas temu. Czy macie/miałyście wsparcie po porodzie? Nie chodzi mi o pomoc w domu, przy dziecku. Chodzi mi o was? Czy miałyście do kogo zadzwonić bliskiego i zapytać o sprawy najbardziej intymne? Że coś wam "chlusnęło"właśnie? Że coś was swędzi i nie wiecie czy tak ma być?

Dziewczyny czy znacie dobry sposób, by nie pocić się. Ja mam z tym problem bardzo duży. Używam nawet blokera ale nie skutkuje. Nie jem ostrych rzeczy. Więc dlaczego ciągle muszę uważać co noszę bo zawsze mam brzydkie plamy pod pachami. Może wy mi pomożecie?

Codzienne uważanie na to co się spożywa. Nierzadko również wprowadzony trening. Do tego wszystkiego odmawianie sobie przyjemności słodkości. A po miesiącu waga nawet nie drgnie. Co w takiej sytuacji? Jak sobie radzić, by nie zniechęcić się? Może coś robi się źle? Jakie macie dziewczyny na to sposoby, przemyślenia?

Dziewczyny moja parafia jak i wiele innych odmawia mi chrztu dla dziecka, dlatego poszukuję miejsca gdzie wreszcie wyrażą mi zgodę. Słyszałam o Zakonie Franciszkanów że jest "ludzki" i problemów nie robi. Może ktoś miał okazję tam ochrzcić dziecko?

ja mam problem by ochrzcić dziecko i powiem szczerze wkurza mnie to że mimo wszystko kościół nie ułatwia mi tego muszę posuwać się do innych sposobów rozwiązania tego problemu

oj ja chyba jednak nie mam tyle odwagi - muszę zakupić tę masę do ciasta i popróbować

Martek masz rację bo tak będzie

niestety wstyd się przyznać ale nie czytałam jeszcze nic, poza tym powiem szczerze że nie mam w kim wybierać i to jest przykre ale pójdę by nie było że nic nie zrobiłam

mam cichą nadzieję że nic z tego nie wyjdzie i będzie tylko mówienie a powodzi nie będzie

jeny ja zawsze chciałam młodemu to kupić ale ostatecznie nie zdecydowałam się

ja wybieram - większe do Lidla, po pieluchy i mleko najczęściej biedronka, po warzywa na rynek, po chleb i wędlinę w wybrane miesjce

mi się zawsze śmiać chciało że mój Miko to miał notoryczny bunt jedynie cyfry wiekowe się zmieniały - ogólnie to taki mocny charakter z niego i dlatego tak wszystko wywalczyć musimy

super Marg mi trochę smutno że mało znam sąsiadów koło domu naszego ale za krótko tutaj mieszkam

cały dzień mokro

ja nie ukrywam że też się skusiłam na tą ankietę

mojego maluzka nie smarowałam niczym specjalnym teraz to linomagiem bo od trądziku tak już zostało

masz rację Marg i ja też się cieszę że tak jest bo to tylko oznacza że każdy z nas rodzi się inny a dla rodzica odkrywanie nowych kart u nowego dziecka to super sprawa

MArtek fajnie że zrobisz przyjemność Szymkowi:) u mnie dzisiaj dzień na chodzie bo byłam dzisiaj na konfrencji moje bambino 0 bardo fajna i super rzeczy dla dzieci:) potem szybko do pracy, a potem do domu i tak zleciał dzień bo w domu byłam po 17

ja jestem ciekawa jak to będzie u mnie bo póki co młody nie narzeka bo staram się na równi ich traktować ale wszystko wyjdzie z czasem - moja mama na wiele pozwalałam mojemu bratu mimo że był starszy i może dlatego że nie interweniowała kiedy o to często prosiłam nie mam teraz kontaktu z bratem więc warto o tym pamiętać

no to faktycznie niefajnie z tymi zakupami ja przyznam się że niestety nie patrzę na daty ważności z braku możliwości czasowej czasami to może a tak to nie

chłopakom przygotowałam ćwiartki z kurczaka z porą, marchewką i ziemniakami i mizeria a ja w pracy zjadłam pomidorówkę