Skocz do zawartości
Forum

lucy315

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lucy315

  1. lucy315

    Maj 2012

    Emilia1988Ale pogoda paskudna :( Masakra! Niedość, że zimno to od wczoraj wieje niesamowicie i pada z małymi przerwami, a chwilami to nawet leje :( W Gdańsku pada śnieg, albo śnieg z deszczem ... z małymi przerwami :( I też strasznie wieje bleee
  2. lucy315

    Maj 2012

    Emilia, aaska egzamin był trudniejszy niż w zeszłym roku (tak mi się przynajmniej wydaje ...). Pisałam go 3 rok z rzedu, bo to egzamin mierzący postępy w nauce co rok. Wyniki pewnie będą za około 2 tygodnie. Ja ze swoją ambicją zaszalałam w zeszłym roku i bardzo dobrze napisałam, no i teraz martwię się czy będzie więcej punktów czy mniej :P No a ostatnie miesiące zleciały mi na zafascynowaniu ciążą, a nie na ślęczeniu nad książkami od ang. A na egzaminie już nie wiedziałam jak siedzieć i trochę rozkojarzona byłam ... Pozostało czekać na wyniki :) Dam znać jak będą :) Emilia na pewno uda się urodzić w nowym terminie i będziesz mogła podejść do egzaminu :)
  3. lucy315

    Maj 2012

    marjaneczkaJa bylam u pielegniarki to jak zawsze mi powiedziala - ze wszystko wporzadku. Wiesz lucy315 tutaj na wyspach brytyjskich zawsze dla nich wszystko jest w porzadku A kiedy masz wizytę u lekarza? Pamiętaj, że jak będą zbyt intensywne skurcze zawsze możesz wziąć nospę - to na pewno nie zaszkodzi, a Amelka na pewno też nie jest zadowolona jak się wokół niej cała macica napina ... No i z tego co mówiła lekarka seks też nasila skurcze, więc trzeba ograniczać :( Mam dziś egzamin z angielskiego, więc trzymajcie kciuki!!! :) Nie wiem jak wysiedzę 2,5h, mam nadzieję, że ze względu na ciążę zgodzą się chociaż na małą przerwę w połowie na rozprostowanie kości :)
  4. lucy315

    Maj 2012

    marjaneczka i aaska a czy lekarz nie zalecił Wam nic na te skurcze? Mi kazał dużo leżeć, zero seksu i nospa 3x dziennie ... Mimo, że dużo odpoczywam też mam dużo skurczy, ale nie chcę wywołać sobie przedwczesnego porodu, więc się oszczędzam.
  5. lucy315

    Maj 2012

    aaska_863 Lucy uważaj na siebie i Emilkę. Jak odczuwasz te skurcze??? Nagle napina mi się cały brzuch i aż takie dwa rogi powstają ... Brzuch jest twardy jak kamień przez jakieś 30-40 sek i bardzo wypięty w przód :/ Jest to nieprzyjemne a czasami, aż boli (zależy jak Emilka jest ułożona chyba). Mam te skurcze od 20tc, ale z tygodnia na tydzień są coraz częstsze i intensywniejsze. Zaczęłam troszkę się obawiać, że urodzę za szybko :/ Czekam na wyniki i wizytę kontrolną u lekarza. Mąż goni mnie na kanapę, ale już nawet nie protestuję ... Odpoczywajcie dziewczyny ile się da! Cieszę się, że mam już wszystko dla małej gotowe w pokoju. W razie co będzie tylko szybkie pakowanie torby na porodówkę.
  6. lucy315

    Maj 2012

    Kamai ja sie miewacie>> ?? jakie Plany na Dzis?? Ja niestety mam w planach leżenie cały dzień na kanapie :/ Wolałabym ambitniejszy sposób spędzenia wolnego czasu, ale wczoraj wieczorem miałam straszne bóle krzyżowe i nasilenie skurczy (których i tak mam już sporo). Ale na szczęście nie były regularne, więc po kilku kroplach łez, masażu i kolejnej nospie w końcu zasnęłam. Więc dzisiaj zero wysiłku ... :(
  7. lucy315

    Maj 2012

    marjaneczkaKochane - jakie linie kosmetykow itd wybralyscie dla swojego maluszka? Ja niestety bazuje na opiniach znajomych i forach - u mnie w rodzince daaawno nie bylo bobo wiec ciezko komus cokolwiek doradzic a rynek sie caly czas zmienia. A oto co wybralam: - pieluchy - PAMPERSa - husteczki - PAMPERS SENSITIVE - krem do codziennej pielegnacji pupki - najpierw wyprobuje PENTACREM a jak bedzie kiepski to SUDOCREM - szampon + krem do kapieli 2w1 - NIVEA BABY - zasypka pod paski i szyjke - NIVEA BABY - krem do twarzyczki - NIVEA BABY - olejek do kapieli - OILATUM SOFT Mam pytanie czy kapiac malucha w olejku OILATUM SOFT do tego nanoszac NIVEA BABY krem do kapieli a poniej smarujac Amelke kremem NIVEA BABY, pupke PENTACREM nie przesadze ? Czy moja metoda jest dobra dla mojej gwiazdeczki malutkiej ? Jak u was wygladala pielegnacja dziecka podczas i po kapieli ? Ja po rozmowach z położną i pediatrą na szkole rodzenia zdecydowałam nie zaczynać od razu z emolientami typu (oilatum, emolium itp.). Dopiero jak normalne kosmetyki nie dadzą rady i lekarz wykryje atopowe zapalenie skóry to zacznę stosować specjalistyczne kosmetyki. Drugą zasadą jaką się kierowałam jest "im mniej tym lepiej". Skóra noworodka jest bardzo delikatna i nie ma co przesadzać :) Podobnie do Ciebie wybrałam: pieluchy i chusteczki Pampers sensitive (ale na początku będę się starała jak najwięcej obmywać małej pupę przegotowaną wodą z mydełkiem, a jak będę się spieszyć, poza domem oraz w nocy będę używać chusteczek. Pozostałe kosmetyki to: - krem nivea baby na buzię (podczas spacerów) - oliwka nivea baby (po kąpieli i na buźkę w ciągu dnia) - płyn do kąpieli i mycia włosów 2 w 1 nivea baby - krem przeciw odparzeniom dupki nivea baby (dopiero gdy pojawi się odparzenie - sudokrem- tez nie należy go stosować "na zaś", tylko dopiero w razie wystąpienia zaczerwienienia pupy). U noworodka nie należy używać szamponu, wystarczy tym samym płynem co całe ciałko umyć główkę. To jest mój pomysł na pielęgnację po przeczytaniu wielu artykułów i rozmowach z kilkoma osobami i lekacjach w szkole rodzenia: do kąpieli plyn 2 w 1, po osuszeniu dziecka oliwka na całe ciało, na na dupkę krem przeciw odparzeniom). Nic więcej. Zasypki zasuszaja skórę i nie może oddychać (a zasypka na oliwkę podobno tworzy grudki), lepiej po każdej zmianie pieluszki pobawić się z dzieckiem chwilkę na przewijaku, żeby pupa się wietrzyła regularnie :)) Jak będzie skórka bardzo przesuszona i oliwka nie da rady, to polecane są kąpiele z mączką ziemniaczaną lub siemieniem lnianym. A jak to nie pomaga to do pediatry i ewentualne wprowadzenie specyfików np. emolium. Mam nadzieję, że troszkę pomogłam. No i też czekam na opinie pozostałych majówek, żeby porównać :)
  8. lucy315

    Maj 2012

    marjaneczka A ja wstalam z rana i juz humor mi sie popsul chyba przestane zagladac na te forum bo niektore laski sa tak ironiczne ze gdybym znala to chyba by zeby zbieraly z ulicy naprawde - dzieki jednej mam dzis humor wisielczy... nie lubie ludzi ironicznych echhhh Szkoda gadac a jeszcze bardziej nerwow moich i zdrowia Amelki... Nie denerwuj się , bo szkoda Amelki. Potrzebuje teraz dużo spokoju od mamy i endorfin :) marjaneczkaW niedziele jade z kolezanka dokupic niezbedne rzeczy do szpitala a moj K w weekend konczy dekorowanie pokoju takze mam nadzieje ze bede mogla przedstawic wam - no i pochwalic sie - ciezka praca mojego miska Ja wczoraj skończyłam dekorowanie pokoju. Zostały jakieś ramki do zdjęć do przywieszenia :) Jak naładuję aparat to też Wam zaprezentuję nasze dzieło! aaska ja też cierpię z plecami (wczoraj jak się rozsiadłam na szkole rodzenia to wstać nie mogłam :P ) ... + do tego wieczne zaparcia i mega skurcze :/ Na plecy jedyne co pomaga to częste masaże. Więc niech przyszły tatuś trenuje przed porodem :))) P.S. Jesteś już któraś z kolei zamawiająca Emilkę na synową Moje koleżanki z synami też się licytują. Będzie miała dziewczyna wybór! :)
  9. lucy315

    Maj 2012

    Emilia1988lucy śliczna Emilka :) A jakie ma cudne usteczka :) Też zwróciłam uwagę, że ma śliczne usta (ani ja ani mąż takich nie mamy, tylko bardzo wąskie). A mąż na to "Zabiję tego listonosza!" hahahah
  10. lucy315

    Maj 2012

    Dzisiejsza fotka Emilki :)
  11. lucy315

    Maj 2012

    Emilia ja się staram po prostu zamieniać chęć na czekoladowego batonika na jabłko lub banana :) Ja już ledwo na plecy wyrabiam, nie mogę dużo więcej przytyć :/ Ja chyba jednak zdecyduję się na laktator elektryczny ze względu na zaoszczędzony czas :) aaska nie martw się na pewno zmieścisz się w kieckę i będziesz ślicznie wyglądać :) a my będziemy po świętach gratulować, więc się koniecznie pochwal :) Newsy z USG: mała Emilka waży 1842g - jak to profesor określił idealny średniaczek :) Jest bardzo ruchliwa, co zauważył podczas badania bo skopała go kilka razy i powiedział, że mały nerwus w środku siedzi. Na co mój mąż powiedział "za mamusią :))" No i mała jest bardzo poobkręcana pępowiną z racji wiecznych akrobacji w brzuszku. Na razie jest to niegroźne ale trzeba też być uważnym. Jedyne co zaniepokoiło to powiększona wątroba u małej (prawdopodobnie wynika to z infekcji jaką przechodzę). Zlecił mi badanie wymazu z pochwy, żeby wiedzieć dokładnie jaki antybiotyk dać. Powiedział, że często takie infekcje powodują przedwczesny poród, więc czekam na wynik wymazu (będzie około czwartku/piątku) no i zobaczymy co dalej ... Mam nadzieję, że będzie OK! Poza tym mała jest śliczna i z resztą jest wszystko w porządku. Trzymajcie kciuki za dobre wyniki! Postaram się później wrzucić zdjęcia niuni :)
  12. lucy315

    Maj 2012

    USG popołudniu, więc na pewno coś napiszę po wizycie :) aaska Ja ostatnio nie mam zachcianek, ale przeżywam kryzys. Bo jak męża nie ma w domu, to ja nie mam nawet słodyczy pod ręką. Jem owoce i biszkopty, a teraz muszę odwracać wzrok od krówek, batonów, czekolad, nutelli i innych słodkości. Po dzisiejszym wejściu na wagę i ujrzeniu 8kg na plusie zrozumiałam skąd coraz silniejsze bóle pleców :/ Więc pilnuję bardzo tego jem ... Mam do Was pytanko, czy zastanawiałyście się nad wyborem laktatora? Ja na pewno zdecyduję się na elektryczny, ale nie wiem jakiej firmy. Macie jakieś doświadczenia (pytanie głównie do "drugorazowych" mam)?
  13. lucy315

    Maj 2012

    Kamai witamy w naszym gronie :) Emilia - tez uwazam, że super. Wcześniej przywitasz córcię w domku! Ja tylko na sekundę wpadłam, zakomunikować, że ciasto wyszło i mąż się ucieszył :))) Od wczoraj już razem możemy ostre kopniaki niuni podziwiać! Od razu milej :)) Ja mam USG w poniedziałek, więc będę miała aktualne info :) Miłego weekendu!
  14. lucy315

    Maj 2012

    Nie mam pojęcia czy wyszło... Boję się spróbować :P A poza tym w całości ładnie wygląda. Mam nadzieję, że mąż doceni starania niezależnie od efektu i będzie dumny, że spróbowałam coś dla niego upiec Zna mnie na tyle, żeby się cudów z kuchni nie spodziewać, ale zawsze podkreśla, że mam wiele innych zalet i nie muszę być "panią domu" :P Za to pyszny schabowy na pewno jutro wyjdzie - to mam opanowane do perfekcji :)
  15. lucy315

    Maj 2012

    Emilia1988Lucy kciuki oczywiście trzymam mocno za ciasto i za pyszny obiadek :) Dobry sposób na brak zakalca to ... mieć zamknięte okno podczas pieczenia ciasta. Moze wydawac sie smieszne, ale ciasto nie lubi zlapac przeciagu :) Dziękuję za radę! Dobrze, że przeczytałam, bo w domu wszystkie okna pootwierane w związku z piękną pogodą :)) Na czas pieczenia pozamykam!
  16. lucy315

    Maj 2012

    aaska_863 Mały ułożył się pośladkowo, szans na przekręcenie się praktycznie nie ma, z tego względu,że małemu zabrakło już miejsca i nie zdążył :/ ale cieszę się, że tak bardzo podrósł. Dobre wieści, że mały podrósł :))) Mimo wszystko ja trzymam mocno kciuki za mega fikołka w brzuszku! Niektóre dzieciaki są takie niesforne, że na ostatnią chwilę się przekręcają :) Najważniejsze jednak, że wszystko OK! Ja właśnie ogarnęłam mieszkanie i zbieram się na zakupy, a potem na spacer. W Trójmieście również śliczna pogoda :)))) Dzisiaj mam bojowy plan - upiekę ciasto!!!! (Wiem, że to niby nic specjalnego, ale ja mężowi podczas 6 lat związku upiekłam aż 3 ciasta - w tym 1 z paczki haha :P ) No ale stwierdziłam, że wraca po 7 tygodniach (a ja zawsze w biegu z pracy go odbierałam z lotniska i zabierałam na obiad do restauracji, bo nie miałam nigdy czasu nic przygotować. ledwo mieszkanie zdążyłam zawsze wysprzątać ...), więc zrobię mu porządny obiad i niespodziankę w postaci ciasta :) Trzymajcie kciuki, żeby zakalca nie było
  17. lucy315

    Maj 2012

    alfikMam ograniczyć picie bo faktycznie pije jak smok a tak to nie można nic zrobić a jak ucisk jest tak duży (a jest) to rozważyć przedwczesne rozwiązanie (37-38 tydzień) żeby tych uciskanych nerwów nie uszkodzić całkiem. To rzeczywiście warto przedyskutować z ginem wcześniejsze rozwiązanie, żebyś nie miała trwałych uszkodzeń ...
  18. lucy315

    Maj 2012

    aaska czekamy na więcej info jutro. Najważniejsze, że wszystko OK! ;) Napisz czemu czeka Cię cc ...
  19. lucy315

    Maj 2012

    aaska daj znać koniecznie po wizycie jak maluszek :) Na pewno wszystko będzie dobrze! U mnie słonko próbowało dziś wyjść zza chmur, ale kiepsko się dziś czuję, więc nawet z domu nie wyszłam ...
  20. lucy315

    Maj 2012

    U mnie podobnie, córcia kopie czasami tak mocno, ze muszę przystanąć, albo wręcz usiąść na chwilkę, bo aż boli :) Mało miejsca mają nasze szkraby już. Moja Emilka już ustawiona główką w dół :)) marjaneczka też uważam, że nie powinnaś wyrzucać aventu. Może się przydać. A jak nie to na pewno w najbliższym czasie jakaś koleżanka zajdzie w ciążę to dasz i na pewno się ucieszy :) aaska ładne ciuszki są w happymum (ale drogo troszkę...). Ja mam dwie pary spodni z gumka ciążowych (jeansy z h&m i materiałowe czarne z happymum) i kupiłam na allegro 2 bluzki ciążowe + nosze leginnsy i normalne swoje bluzki tuniczki i sukienki dzianinowe, które nosiłam przed ciążą :)
  21. lucy315

    Maj 2012

    alfik A mnie się wydaje że too właśnie na końcu sie tyje, bo dzidziuś nabiera ciałka i w ogóle. (...) Ja się czuję teraz kiepsko. Od soboty rano spuchnięta jestem i strasznie drętwieją mi ręce. Aż ból budzi mnie w nocy i muszę je wyprostować i odczekać aż przejdzie. ZCN dokuczał mi też przy pierwszej ciąży ale trochę a teraz to masakra. Nawet teraz jak piszę to mi lewa zdrętwiała i boli. Wczoraj mąż mi robił śniadanko, a jadłam lewą ręką bo była sprawniejsza. Dziś małej śniadanie jak robiłam to chlebek masłem też lewą smarowałam bo w prawej noża utrzymać nie mogę. Jak tak będzie do końca to chyba zwariuję... No ale na początku to macica bardzo rośnie, łożysko się formuje, pojawiają się wody płodowe, objętość krwi się zwiększa i biust rośnie :) A teraz już nam tylko z 2kg dzidziusie urosną :P Ja tak sobie wmawiam :P A ZCN nie zazdroszczę (nigdy nie miałam, ale wyobrażam sobie, że to kiepskie uczucie) No nic dziewczyny trzeba swoje przecierpieć, zresztą największe wyzwanie (poród) dopiero przed nami!
  22. lucy315

    Maj 2012

    marjaneczkaJa kochane przytylam masakrycznie duzo od poczatku ciazy 15 kg (79.8kg) - A wierzcie mi ze jadlam normalnie - na fast foody nie chodzilam wogole i oto prosze efekt koncowy - A GDZIE TU JESZCZE DO KONCA !!! Teraz już nie będziesz tak przybierać na wadze, nie martw sie!!! I dbaj o Amelkę, teraz jest ważny okres jej wzrostu więc jak Ty masz na coś ochotę to znaczy, że ona tego potrzebuje :) Ja się strasznie pilnuje bo mam problemy z kregosłupem i już ledwo żyje. Spać nie mogę, ciągle mnie plecy bola... A brzuszek malutki. Jakbym przytyla wiecej to bym chyba na środkach p/bólowych chodziła spać :( I ciągle mam kłopoty z zaparciami. Leki od gina nie pomagają, a na jabłka i wodę już nie mogę patrzeć ...
  23. lucy315

    Maj 2012

    aaska_863 Lucy skąd ja to znam. Ja na szczęście mam najlepszą teściową na świecie - bo 600 km dalej ;) Moja też jest 500km ode mnie co bardzo pomaga nam utrzymać poprawne relacje. Ale my nawet przez tel potrafimy się spiąć. Dlatego zrzucam głównie na męża konieczność dzwonienia na skypie Ostatnio się obraziła, że nie chcemy tłuc się na święta 500km w jedna stronę (8 miesiąc ciąży, ja się źle czuje, mam skurcze, jest to ryzyko przy świątecznym natężeniu ruchu na drodze). I ciągle podpytuje mojego męża, czy aby na pewno do mojej rodziny nie pojedziemy, bo mamy bliżej!!! Umrę! Zresztą każde święta spędzamy z nimi. Do mojej rodziny faktem jest, że jeździmy częściej - bo 2h drogi, ale pilnuję żeby 2x w roku w święta i raz w wakacje być u teściowej... i jeszcze źle :/ aaska_863A jak z Waszą formą??? Ja przytyłam już 6kg od początku ciąży i czuję się z tym źle ... Poza tym zaparcia nie pomagają tylko powodują, żę czuje jakbym połknęła balon :( Mimo, że już naprawdę popijam pepsi mlekiem i zagryzam jabłkiem :P Też mam w planie zakupów pas wyszczuplający i siłownię :) Chodziłam dużo przed ciążą na bieżnie i aerobik, potem w trakcie ciąży na specjalne zajęcia dla ciężarówek z piłkami. Ale niestety przez skurcze musiałam w 21 tc zrezygnować. Teraz staram się spacerować tylko, ale brakuje mi biegania i ruchu. Mam nadzieję, że mała będzie grzeczna i pozwoli mamie pójść 3x w tyg wieczorem na siłownię
  24. lucy315

    Maj 2012

    Jeżeli któraś z majówek jest z Olsztyna lub okolic to jest "Spotkanie brzuszkowe" w kwietniu :) Szczegóły tutaj: ladymama.pl - Spotkaj kobiety z pasją - Event Profile - Brzuszkowe spotkanie - Olsztyn, 14 kwietnia 2012 Jutro idę na takie spotkanie w Sopocie :)
  25. lucy315

    Maj 2012

    aaska_863A Wasze drugie połówki jak się zachowują??? Lucy ja też mam niestwierdzone adhd ;) a do tego mam zdolność powiedzenia czegoś bez namysłu a potem myślenia... Na pewno będzie wszystko OK. Ja też mam często skurcze, po nospie jakby mniej, ale i tak mam wrażenie, że brzuch się dość często napina... Ważne, żeby szyjka się nie skracała! Mój mąż wraca za tydzień po 7 tygodniach nieobecności w domu! Nie pozna żony bo jak wyjeżdżał to miałam lekko zaokrąglony brzuch, a teraz mały wielorybek ze mnie :) Co prawda widzi codziennie mnie na skypie, ale to nie to samo. Za to z dnia na dzień coraz bardziej widzę, że jest zakochany w zawartości mojego brzuszka ;) A z tym mówieniem a później myśleniem to mam to samo... a potem żałuje! I spięcia z teściową mogłyby być słabsze :P Dobrze, ze mieszkamy daleko od siebie, bo by była wieczna wojna ;) Poza tym ja uważam, że wszystko wiem i zrobię sama NAJLEPIEJ! Taka Zosia Samosia! aaska nie panikuj, masz jeszcze sporo czasu, żeby wszystko przygotować. Ja staram się być zorganizowana, żeby mieć czas dla męża jak wróci na 2 tygodnie. Dlatego tak szaleję z praniem i prasowaniem itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...