
lucy315
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lucy315
-
marjaneczka wszystko u Ciebie w porządku???? Bo coś Nam zamilkłaś! Jak tam się dziewczyny czujecie? Ja w końcu dzisiaj spakowałam torbę do szpitala ufff Odwlekałam to w czasie, a teraz jak o niej myślę to zaczynam panikować :( Strasznie boję się porodu i bólu z nim związanego, a nie mam żadnej pewności, że dostanę znieczulenie ... Mogłabym się umówić na cesarkę na życzenie, ale też się boje :( Już sama nie wiem. Mała dzisiaj prezentuje non stop swoje śliczne nogi. I strasznie uciska mi na nerw kulszowy, ledwo do łazienki dochodzę.
-
marjaneczkaRajciu dziewczyny - ratunku.... ja juz tak nie moge! Ja juz nie daje rady... mysle ze te 4 tyg do porodu beda moimi najciezszymi. Nie wiem jak sobie z tym radzic naprawde - glaszcze ta moja kruszynke , prosze zeby sie nie rozpychala bo to boli mamusie ale chyba jeszcze nie rozumie o co mi chodzi... marjaneczka trzymaj się! musisz jeszcze troszke wytrzymać. Mogę Ci podpowiedzieć żebyś absolutnie nie głaskała brzuszka - tylko nasili Ci to skurcze i wywoła przedwczesny poród (nie wspomnę o seksie, który też nasili skurcze, więc musisz sobie darować). To rada mojego lekarza na skurcze macicy. Może bierz nospe - ja mam 3x dziennie zalecone i skurcze są rzadsze i mniej bolesne - Amelce nie zaszkodzisz tym, a sobie ulżysz... Mnie też mała boleśnie kopie i mam ucisk tak jak ty na nerw kulszowy i ból idzie od pleców aż w nogi ... Na to nic nie poradzimy :( Na skurcze w łydkach - magnez chyba pomaga. Niestety nie podpowiem nic na resztę objawów. Może inne "majówki" poradzą. Leż dużo i odpoczywaj, żebyś nie zemdlała gdzieś i się w brzuszek nie uderzyła. Pod prysznic sama nie chodź! Ja też w nocy często się budzę , jest mi już niewygodnie w każdej pozycji i w dzień mam 2 drzemki, żeby nockę nadrobić. Ale musimy jakoś wytrzymać!!! Omdlenia wynikają pewnie z anemii o której zdaje mi się wspominałaś.
-
Emilia1988Lucy cudowne zdjęcia :) Bardzo brzuszek Ci urósł od ostatniego razu kiedy pokazywałaś nam zdjęcie :) Naprawdę świetna sesja :) Dziękuje! Zróbcie sobie dziewczyny takie sesje jak macie okazję (mi koleżanka zrobiła za darmo ;) A brzuch faktycznie urósł mi sporo w ciagu ostatnich 2 tygodni dosłownie! Teraz rosnę w oczach, no ale gdzieś ta moja kruszyna musi się mieścić, w końcu też rośnie już jak na drożdżach :)
-
To ja się dziś pochwalę fotkami brzuszka :)
-
Emilia1988No i wróciłam z poczty z pieniążkami z urzędu skarbowego Takie niespodzianki to ja lubię odbierać he he Boże jak ja Ci zazdroszczę! Ja po rozliczeniu PITu i zobaczeniu kwoty, którą mam dopłacić popłakałam się. A wczoraj jak robiłam przelew do US to myślałam, że mi ręka uschnie :(
-
Dziewczyny, odzywajcie się :) Taka cisza na forum nastała ...
-
Emilia, madzia, aska trzymajcie sie jeszcze troszke :) Emilia - pomyśl, że twój mąż z pracy nie ma aż tak daleko... mój musi dolecieć z Norwegii, więc raczej na pewno nie zdąży jak zacznę rodzić teraz :/ marjaneczka dbaj o siebie i Amelkę. Jedź produkty bogate w żelazo! I odpoczywaj :) Ja dziś też miałam ciężką noc, obudziłam się o 3:30 i do 6:00 oka nie zmrużyłam ;( skurcze, ból kręgosłupa i ogólnie jakoś słabo i duszno mi było. Chyba się wczoraj przemęczyłam za bardzo ...No i jestem padnięta, bo musiałam rano na czczo do laboratorium jechać. Przy okazji pozałatwiałam parę spraw i dopiero do domu wróciłam. Nie mam sił nawet obiadu sobie zrobić. Ale chwilę odpocznę i się zbiorę, bo już córcia głodna jest :)
-
Emilia1988Oj nawet nie wiecie jak bardzo się boję :( Emilia Nie bój się! Będzie dobrze! Wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki :) Przypomniałam sobie, że na początku miałyśmy ten sam termin porodu Ty wiesz w sumie co Cię czeka, pomyśl, że większość z Nas boi się nieznanego :o Ja panikuję na przykład :P Napisz jak będziesz jechała do szpitala koniecznie i niech Twój mąż Nas tu na forum informuje co i jak!
-
Emilia trzymam kciuki, żeby wszystko poszło jak po maśle, a poród był tylko krótką przygodą :)))) aaska super, że mały ustawił się główka w dół :)))) alfik nie zazdroszczę problemów z rękoma :( Ja jeszcze trzymam się w dwupaku, ale dzisiaj koleżanka robiła mi przez 4h zdjęcia ciążowe. Mam nadzieję, że będą super, bo jestem wykończona... Ale musiałam się z nimi pospieszyć bo coś czuje Emilka nie wysiedzi do terminu. I jeszcze mi koleżanka powiedziała, że mi się brzuch obniżył i ona mi daje tydzień czasu :o Jutro rano jadę do laboratorium porobić badania krwi, moczu itp. U mnie skurcze nadal często, ale poza tym OK. Jutro przeleżę resztę dnia jak wrócę. Ale czeka mnie znów Urząd Skarbowy ( na szczęście bez kolejki). Nikt za mnie tego nie załatwi niestety :(
-
Madzia1314 ja mam szpital już wybrany od 3 miesięcy - chodze prywatnie do ordynatora oddziału i uczestniczyłam tam w szkole rodzenia. Mam nadzieję, że jak zacznę rodzić to będzie miejsce bo jest ość oblegany ... Dzisiaj byłam na wizycie i doktor powiedziala, że mam rozmiękczoną szyjkę macicy (dzidzia sie szykuje), ale nadal ujscie jest zamkniete. Troszke sie wystraszyłam, ze za szybko urodze, a mąż wraca dopiero 11 maja :( Czy któraś z Was też usłyszała od gina o rozmiękczonej szyjce???) Mam nadzieje, że nie będzie szybkiej akcji pakowania się i pędzenia na lotnisko w jego wykonaniu ... Emilka musi jeszcze te 4 tygodnie wysiedzieć. Chociaż ja już coraz bardziej zmęczona jestem, coraz gorzej śpię, kręgosłup nadal boli i te cholerne skurcze non stop :/ Zaraz wpadnie do mnie koleżanka na ploteczki to może się troszkę odstresuję i zapomnę. W środę znów muszę do Urzędu Skarbowego podjechać, ale to już przy okazji po badaniach w laboratorium. Jutro jak wszystko pójdzie zgodnie z planem znajoma-z zamiłowania fotografka- porobi mi zdjęcia ciążowe :)
-
sabina2605Witajcie, czy mogę się przyłączyć na ostatniej prostej? :) Witamy :) Czekamy na fotke brzusia i napisz coś więcej o sobie, żebyśmy się lepiej poznały :) mamalina i aaska - śliczne brzuszki!!! :) takie piłeczki :) Czy Wy też macie wrażenie, że teraz brzuchy rosną z dnia na dzień? Ja wróciłam z weekendu u siostry. Było miło i nie czułam się taka samotna, ale jednak u siebie najlepiej :) Kociaki się stęskniły za mną nawet przez te kilka dni. Pogoda u mnie też kiepska , aż się z domu wychodzić nie chce, ale niestety wizyta w Urzędzie Skarbowym mnie czeka dziś i kontrola u lekarza, więc trzeba się zmusić :P
-
Cześć dziewczny! Potwierdzam, że ostatnio u siebie też zauważyłam większą senność. W nocy się wiercą i budzę, a potemw dzień odsypiam... już jestem po godzinnej drzemce dziś :P marjaneczka ja się za bardzo nie znam, ale myślę, że najlepiej będzie jak wyszukasz w necie jakiejś hurtowni z produktami fryzjerskimi (która prowadzi sprzedaż wysyłkową) i zakupisz preparaty dedykowane typowo do salonów fryzjerskich. Kiedyś prostowałam częściej włosy i się zniszczyły i kupiłam jakąś maskę do włosów (bardzo regeneruje włos), szampon i odżywkę efekt był o niebo lepszy niż przy zwykłych preparatach z drogerii (niestety nie pamiętam konkretów, chyba firmy Loreal, a hurtownia była w Gdyni , więc miałam blisko, żeby podjechać). Może popytaj na forach typowo fryzjerskich co polecają :) Mnie wczoraj siostra porwała z domu, żebym sama nie siedziała i zabrała do siebie na kilka dni. Pozdrowienia z Torunia!
-
Emilia1988Ja także mam nadzieję, że mój T. będzie mógł być przy porodzie :) Dużo mi pomógl przy pierwszym porodzie, wiec mam nadzieje, że teraz nie zgarną mnie na cc :) To trzymajmy kciuki nawzajem, żeby ci nasi faceci byli obecni :)
-
aaska_863Czesc Dziewczyny. Ja jestem w szpitalu :/ niestety w niedzielę wieczorem wylądowałam z krwawieniem i okazało się że te moje napinanie się brzucha to były skurcze i to regularne już. Od razu dostałam zastrzyk na rozwój płuc w razie cesarki, i całą serię tabletek na skurcze i krwawienie. Na szczęście na ktg (robią 2 xdziennie) od rana już nie ma skurczy, brzuch napina mi się do 3 razy na dzień i nie mam już żadnych plamień. Na usg wszystko w porządku, nic się nie dzieje z łożyskiem tylko szyjka macicy skrócona ale lekarz mnie uspokoił, że zagrożenie porodem wcześniejszym na razie opanowane. Oj aaska nastraszyłaś Nas... ale najważniejsze, że zagrożenie porodem minęło i jeszcze troszke maluszek podrośnie w brzuszku! :) Trzymamy kciuki, żebyś spokojnie do terminu dotrwała :) Gratuluje zaręczyn!!!!! No i też mnie zmobilizowałaś do spakowania torby! Mój mąż wyjechał dziś na 4,5 tygodnia do Norwegii :( Mam zakaz rodzenia do czasu jego powrotu i strasznie się boję, że się zacznie wszystko za wcześnie. Więc trzymajcie kciuki, żeby Emilka posiedziała jeszcze troszkę w brzuszku! Bo nie chcę być bez niego na porodówce ... Teraz będę się na maxa oszczędzać, zero wysiłku i leżenie do bólu na kanapie :)
-
marjaneczka Zapakowana torba juz szafie wiec tylko czekac na TEN dzien :)Jak minely swieta? Ależ organizacja! Mi wszyscy marudzą, że też mam już torbę spakować, ale mnie przeraża myśl, że zacznę rodzić za szybko, więc nie pakuję torby. To mnie psychicznie oddala od porodówki Ja w święta wypoczęłam. Dzięki temu, że spędzaliśmy je sami z mężem, nie czułam presji obżarstwa :) Nikt nie wkładał mi nic na talerz i nie marudził, że trzeba mnie dokarmić :P Za to bezstresowo mogłam leżeć na kanapie i miło spędzić czas na spacerku nad morzem :)) aaska czekamy na relacje z zaręczyn! :)
-
aaska_863Mały dokucza, wchodzi mi pod żebra :/ i często mi brzuch się napina, nawet nospa nie działa. U mnie też nospa mało pomaga, skurcze mam nadal często. Ale wydaje mi się, że są troszkę mniej dokuczliwe 1-2h po wzieciu nospy. aaska_863Odpoczywajcie Mamuśki i proszę trzymajcie jutro za mnie kciuki :) będę miała na zaręczynach 25 osób. Masakra. Trzymamy kciuki, na pewno wszystko będzie wspaniale :) Ale szczerze podziwiam za odwagę! Ja pojechałam z moim Adasiem do Mikołajek. Tylko my dwoje i tak się zaręczyliśmy (oczywiście wiedziałam o wszystkim bo sama pierścionek wybierałam. Zaskoczeniem było bardziej jego kupienie, bo poszliśmy "pooglądać" :) Rodzinę poinformowałam przez telefon, że już zaręczeni jesteśmy :P Ale my to wszystko na opak robimy :P
-
Dziewczyny! Wszystkiego dobrego, jajka wielkiego malowanego zielonej łączki, na której zajączki jedzą makowce i pasą owce, szalonego i wyjątkowo mokrego Śmigusa Dyngusa oraz samych słonecznych i cudownych dni Dla Was i Waszych rodzin :)
-
Emilia Ty również masz śliczny brzusio :) Taka piłeczka ładna :))
-
Mój brzuszek wczoraj :) (33 tc) A jak Wasze inkubatorki rosną? Pochwalcie się dziewczyny
-
Emilia1988Witajcie :) Jak przygotowania do świąt? U mnie wszystko stoi w miejscu :/ Jakos nic mi sie nie chce :( U mnie dokładnie to samo, ale nie zamierzam się zaharowywać w Święta, tylko odpoczywać. Nigdzie nie jedziemy, ani do Nas nikt nie przyjeżdża (ja przez te częste skurcze nie mam ochoty skakać nad gośćmi przez 3 dni), więc skromnie przygotuje jakąś sałatkę, coś na ciepło + ugotuję jajka i białą kiełbaskę i tyle... ciasto kupię gotowe. Mąż powiedział, że nie mam się absolutnie przejmować Świętami i nie przemęczać :) Byłam dziś na kontroli. Wątroba malutkiej już w porządku :) Z posiewu też nic nie wyszło, więc się cieszę :)) A Emilka waży juz 2111g
-
Emilia1988 lucy pokoik sliczny :) A nie za nisko masz zalozony materacyk w łóżeczku? Jakoś mi się wydaje, ze powinien być dużo wyżej na sam poczatek. To jest najwyższy poziom w tym modelu łóżeczka. Są tylko dwa do wyboru, ale musiałam się ograniczyć do IKEI, żeby pasowało kolorystycznie do regału, biurka i komody ... Nie chciałam całego umeblowania wymieniać. aaska w kwestii ciast nie pomogę, znacie już moje talenty kulinarne, a raczej ich brak :P A mina męża była bezcenna, ale tak szybko wpadłam na pomysł żartu, że pobiegłam od razu do sypialni, śmiejąc się w głębi
-
aaska_863Madzia humory to moja specjalność niestety :/ Lucy śliczny ten pokoik :) Te litery są malowane czy naklejane? U mnie z humorami też szaleństwo, potrafię w 5 sekund się rozpłakać. Te literki to naklejki, zamówiłam na allegro :) A wczoraj zrobiłam Prima aprilisowy żart mężowi. Nie był zadowolony, że z tematu porodu sobie żartuję. Ale jak go obudziłam słowami, że się zaczęło i trzeba do szpitala jechać to jego mina była bezcenna Myślałam, że pęknę ze śmiechu. Żart był wart mojej radości hahahahah Aśka czekamy na relację po powrocie ze świąt :)
-
alfiklucy ślicznie:):) widzę juz wszystko przygotowane. Teraz tylko czekać aż mała z brzuszka wyskoczy:):) Wszystko przygotowane po to, żeby nauczyć koty, że nie wolno leżeć w łóżeczku, wózku i na przewijaku ... na ostatnią chwilę będę zmieniać i tak pościel i nakładki bo wiadomo, że się wszystko też zakurzy i będzie w kociej sierści :) Na razie gonie koty i próbuję oduczyć, ale idzie opornie. Na szczęście w nocy wolą spać z nami w łóżku w sypialni :))
-
A u mnie dziś piękne słońce od rana, ale chyba troszkę chłodno :) W końcu naładowałam aparat, więc pochwalę się pokojem gotowym na przyjście Emilki :)) Jak Wam się podoba? Troszkę ciemno, ale wszystkie meble w pokoju były ciemne przed decyzją o dziecku, więc szkoda nam było po 2 latach wywalać szafy itd... Starałam się rozweselić pokój dodatkami.
-
aaska_863 Wiecie zaczynam się zastanawiać czy młodemu nic się nie dzieje bo mi cały brzuch chodzi. Śmieję się, że jak galaretka w brzuchu. Co o tym myślicie??? U mnie też piękne słoneczko od rana :)) Do toalety chodzę często w dzień, bo piję dużo wody ... W nocy 1-2x tylko. A jeśli chodzi o trzęsący się brzuch to u mnie podobnie :P Wtedy z mężem śmiejemy się, że mała dzikuska z charakterkiem "po mamie" szaleje :) Potrafi kopać i machać rękoma jednocześnie. Ale już na USG prof. śmiał się, że to baaardzo aktywne dziecko i nie zazdrości tatusiowi heheh :)