-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ml0da19
-
Rorita teraz przypomnialam sobie ze wynik badania na toxo moze dac wyniki zafalszowane na dodatnio jesli w momencie oddawania krwi na to badanie mialas podwyzszona temperature, katar, cokolwiek zwiazane ze zmianami w organizmie. nawet jesli na badanie nie szlas na czczo moze to dac zafalszowane wyniki. swoja droga, czy nie wszyscy robia te wyniki?? bo tylko osoby je robiace zazwyczaj maja jakies dziwne wyniki
-
Kwiatuszek81Kobiety jak jest u was z hormonami??bo u mnie jakas agresja sie włączyła, fakt ze napędza mnie moja kotka ( która po sterylizacji non stop tak zawodzi żeee, a ja zawsze dostawałam wścieku na zawodzenia-takie jęczenie), mimo to ona teraz jak jestem w ciąży doprowadza mnie do białej gorączki. Co mam zrobić, na podwórko jej nie wyrzucę:( wiec coś sobie chyba powinnam podac- bo ani ćwiczenia rozluźniające, ani relaksacja, nie pomaga... u mnie luzik... zadnych zmian ani na plus ani na minus.... a z tym zawodzeniem to normalne?? bo kolezanka miala kotke po sterylizacji i zachowywala sie w miare normalnie. moze szybka telefonicza konsultacja z weterynarzem??
-
IWA23Młoda usunęłam wypowiedź :) doczytałas?? :-)) jak roritka ma za soba juz ten najbardziej niebezpieczny I trymestr to teraz juz z wiekszym spokojem. wiadomo ze takie wyniki (o ile latwiej by bylo gdybys Rorita podala dokladnie wyniki) moga niepokoic ale jak dzisiaj lekarz je obejrzy to moze zaordynuje od razu leczenie i po strachu. jak dostalam moje pierwze wyniki (masakra) to bardzo sie wglebilam w temat na necie i malo na ktorym forum czy stronie ludzie jakos bardzo strasza (a tak jest bardzo czesto ze nakrecaja jeszcze bardziej). pisza raczej ze zdaza sie zle zrobione badanie i wyniki robione gdzie indziej zupelnie sie nie pokrywaja....
-
IWA23roritaElenka powodzenia na wizycie ,ale jestem ciekawa kogo tam nosisz pod serduszkiem młoda jenaaaaaaaaaa no to dobrze ,że u Ciebie ok z tym.. ja mam to pierwsze 0.99 ... ciekawe czy każe mi zrobić gdzie indziej? bo tu ja robiłam w szpitalu i najtaniej mają za 100zl ,a wszędzie ok 200zl ale zrobie i tak tam gdzie będzie kazał. elcia poczytałam ,że Ty już pełną parą masz przygotowania ale suuupe ,strasznie się cieszę Moja nocka ok ,ale synko po 6 już wstał teraz czekam na znajomych mają wpaść na kawkę ,ja szybko już depilejszyn zrobiłam do doktorka z inną kumpelką rozmawiałam pielęgniarką to mówiła ,że skoro ta igm dodatnia to kiepsko i bardzo możliwe ,że poroniłam ostatnio właśnie przez to ,bo to częsta przyczyna poronień :/ mnie pocieszyła straaasznie :/ Ale jestem dobrej myśli, wczoraj moje maleństwo wieczorem dawało czadu także byle do wieczora :) ror czytałam wypowiedz pani gin że toxo nie ma nic wspólnego z poronieniami :) Potomek.pl - Toxoplazmoza
-
rorita młoda jenaaaaaaaaaa no to dobrze ,że u Ciebie ok z tym.. ja mam to pierwsze 0.99 ... ciekawe czy każe mi zrobić gdzie indziej? bo tu ja robiłam w szpitalu i najtaniej mają za 100zl ,a wszędzie ok 200zl ale zrobie i tak tam gdzie będzie kazał. napisz dokladnie co i jak tam masz napisane. 200 zl za badanie na toxo???????????? masakra. ja za pierwsze badanie toxo (IgM i IgG) płacilam 50 zl razem, a za drugie (dodatkowo jeszcze awidnosc) placilam 65 za wszystko, wiec wy tam na pomorzu ceny jak z kosmosu ta pielegniarka moze miec racje z tym poronieniem, ale teraz juz nie masz takich powodow do obaw, bo najniebezpieczniejsze sa pierwsze 3 mies ciazy. ewentualnie dostaniesz rovamicyne (czy jakos tak) i bedziesz na biezaco monitorowana Ty i maluszek.... wiec jesli nawet wyniki sa prawidlowe (a zdarzaja sie pomylki i to czesto) najgorsze za Wami. buzka. a dzisiejsze badanie i spotkanie z lekarzem duzo ci wyjasni. ja musialam czekac 3 tyg
-
roritaElenka powodzenia na wizycie ,ale jestem ciekawa kogo tam nosisz pod serduszkiem młoda jenaaaaaaaaaa no to dobrze ,że u Ciebie ok z tym.. ja mam to pierwsze 0.99 ... ciekawe czy każe mi zrobić gdzie indziej? bo tu ja robiłam w szpitalu i najtaniej mają za 100zl ,a wszędzie ok 200zl ale zrobie i tak tam gdzie będzie kazał. elcia poczytałam ,że Ty już pełną parą masz przygotowania ale suuupe ,strasznie się cieszę Moja nocka ok ,ale synko po 6 już wstał teraz czekam na znajomych mają wpaść na kawkę ,ja szybko już depilejszyn zrobiłam do doktorka z inną kumpelką rozmawiałam pielęgniarką to mówiła ,że skoro ta igm dodatnia to kiepsko i bardzo możliwe ,że poroniłam ostatnio właśnie przez to ,bo to częsta przyczyna poronień :/ mnie pocieszyła straaasznie :/ Ale jestem dobrej myśli, wczoraj moje maleństwo wieczorem dawało czadu także byle do wieczora :) to ty robilas Igm i IgG czy tylko IgM?? i jakie wartosci sa na wynikach. tam zawsze powinno byc napisane ze ty wynik masz tyle i tyle a ujemne jest tyle a dodatnie tyle....
-
roritamamki ja na chwile, o dziwo nie poczytam ,nie mam chęci ani głowy do tego :( odebrałam dzisiaj wyniki i tak jak nasza PAti mam toxo IgM dodatnie 0,670 młoda ty miałaś więcej czy mi się wydaję??? pamiętam że z Alanem miałam podwyższone 0,118 a teraz aż tyle????? skąd ???????? mam stresa ,bo ostatnio z dziewczynami z grupy rozmawiałyśmy i jedna nam opowiedziała jak to w 4 m-cu poroniła synka właśnie przez toxo :( dzwoniłam do gina szybko i jutro o 17.15 mam wizytę z wynikami i połówkowe od razu ma mi zrobić także trzymać kciuki ,żeby wszystko ok było... w morfologii limfocyty mam poniżej normy ,ale tym się akurat nie martwię. jutro was poczytam, spokojnych nocek ror, ja IgM mialam ujemne .jak jest ujemne znaczy ze teraz nie chorujesz, jak jest dodatnie to znaczy ze w tej chwili chorujesz - nie wiem jakie sa normy na twoich wynikach bo sa chyba 2 albo 3 metody podawania wyniku. a ja mialam IgG duuuuuuzo podwyzszone (norma do 30 a ja mam prawie 2000!!!!!!) ale ten wspolczynnik oznacza czy masz przeciwciala czy nie. widocznie ja mam baaaardzo duzo przeciwcial. po 3 tyg od pierwszych badan robilam drugie - na awidnosc czyli jakby wkazanie mniej wiecej kiedy moglo dojsc do zakzenia i tam sa dwie opcje, albo ze przed 4 mies albo niedawno wiec mi wyszly te wyniki dobre. po prostu taka moja uroda ze mam bardzo duzo przeciwcial. jak dzisisaj idziesz do lekarza to super, on ci wszystko lepiej i bardziej fachowo wytlumaczy. trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte i bedzie wszystko oki
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
ml0da19 odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
bozena222witam u nie dziś samopoczucie leppsze bo słonko było za oknem ale nadal gardło boli i katarek, jedyny plus z tego że znów mało jem bo mam wrażenie że mogę znów wymiotować, no i mam takie dziwne kłucia w brzuchu raz z prawej a raz z lewej.Młoda witaj u nas, masz racje na kwietniówkach, jakoś nie szło mi pisanie, zauważyłam że dziewczyny te co wcześniej zaczęły pisac jakoś się zadomowiły i jakoś do nich nie pasuje no i poza tym same chudzielce, chociaż ja bym powiedziała że ty tak jakaś gruba ja ponad 8 więcej od ciebie, ale schudłam w 3 miesiącu ponad 5 kg i jak narazie jeszcze nie przytyłam. zostań z nami nas tu mało ale bardzo miło pozdrawiam nasze grono''''grubasek''' nawet nie chodzi o walke z wiatrakami (kilogramami???) tylko ze wydaje mi sie ze tam prawie wszystkie a napewno wiekszosc pisze tak jakby nie mialy problemow z kasa, kredytami, mieszkaniem, tesciami i ogolnie zyciem... a moze ja sie myle?? -
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
ml0da19 odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
Oby Laura - doczytalam ze mieszkasz (mieszkałas) w czechach. mozesz napisac dlaczego akurat tam (jesli to nie problem)?? -
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
ml0da19 odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
oby LauraMLODA spoko przy 165cm 74 kg to nie jakaś tragedia ;p nie dramatyzuj :) ja mam 160cm i 73 teraz a jak byłam w ciąży to ważyłam 84kg... to była masakra... :) ale spoko dla takiego maluszka warto się poświęcić :) zrozumiesz jak już twoje maleństwo przyjdzie na świat :) u nas lipcówek2011 też same chuderlaki jedna z dziewczyn waży 49 kg jeśli dobrze pamiętam ... wychudzona ;p ja bym chciała jakieś 64 kiedyś tyle wazyłam a dokładnie jakieś 3 lata temu i czułam się rewelacyjnie więc obrałam sobie taki cel oby do 64:) i tego się trzymam ale póki co karmię Gabrysia piersią więc dietki i odchudzanko odpada... dla pocieszenia powiem ci że jak urodzisz to po samym porodzie pare kilo ci zniknie do tego jeszcze przy karmieniu piersią jeśli będziesz karmić cycolem to też następne pare kilo zniknie i bedzie dobrze a nad całą resztą która zostanie niestety będziesz jusiała popracowac :) ale dasz rade:) a tak w ogóle to gratuluję brzuszka :) wiadomo już jaka płeć maleństwa? ja ponad rok temu na diecie 1000 kcal (przed slubem) wazylam 68 i jak dla mnie w sam raz, nie chcialabym byc wieszakiem. ale po slubie wiadomo, najpierw na kuchni tesciow (dieta 5000kcal) a pozniej na wlasnej kuchni dogadzanie mezusiowi i przybylo to co zrzucilam.... niestety malenstwo nie chce wspolpracowac i nie ma zapedow ekshibicjonistycznych wiec wczoraj sie tylko wypielo 4 literami i tyle.... licze ze na polowkowym (w mikolajki) bedzie grzeczniejsze...:-)))) -
ja wg OM (10.07) mam 18 tc i 3 dni i to sie chyba najbardziej liczy, bo wg usg to mierzy wielkosc maluszka ktore co chwila sie zmienia a juz w ogole po (chyba????????) 12-14 tc jest mozliwosc pomylki o nawet 2 tyg co do terminu porodu, bo przeciez kazda z nas i jej ciaza (a takze rozwoj maluszka w srodku) jest inny wiec raczej bierze sie pod uwage ten termin wg OM jako najbardziej jednoznaczny. czyli jak ide 06.12. to bedzie 21 tc i 2 dni ale liczony jest jako 22tc ogolnie... a na TP wg Usg nie patrz bo dzieci rodza sie (zazwyczaj) jak sa na to gotowe i moja gin (a takze moja kuzynka po ciazy blizniaczej) mowi ze dla niej najwazniejszy jest termin wg OM.
-
aaaaaaqmłoda19 ty masz 19 lat?? czy to tylko nick????? Super ze z dzidzia wszytsko dobrze . To najwazniejsze Ja jutro ide na usg wiec jutro bedziemy juz wiedziec co tam pod serduszkiem nosze:) nie, mam 28 lat, po prostu kiedys (9 lat temu) nie mialam neta w domku i konto na O2 załozyl mi brat (starszy) wiec stad taki nick. a na wiekszosci forum mam ten nick bo przez to ze jest zero zamiast O nie musze szukac 30 razy wolnych nickow....
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
ml0da19 odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
Witam. Po pierwsze chcialam sie przeprosic ze tak wlaze na forum w trakcie tak ciekawych rozmow (och, uroki zycia z tesciami, skad ja to znam), ale chcialam dolaczyc do Waszego grona. Pisze tez na forum kwietniowek 2012 ale jak pisala bozena (tez u nas bywala) tam same szczuplaki (BMI pewnie ponizej 20) wiec za cholere nie rozumieja kogos takiego jak ja.... a ja niestety szczupla nie jestem (taka rasa), przy wzroscie 165 przed ciaza wazylam 74 kg wiec kazdy kilogram Pozdrawiam -
Dzien dobry!!!!!!!! Melduje sie po wczorajszej wizycie. Badanie bylo krotkie, dopiero nastepne bedzie to polowkowe na 06.12.11 (Mikołajki) Wziełam M coby sobie popatrzyl na dzieciatko. normalnie tak sie chlop zestresowal i wzruszyl ze szok!!!!! dopiero chyba teraz do niego dociera co naprawde zrobil, ha ha... Z dzidzia wszytsko w porzadku poza jednym, malym szczegolem.... jest bardzo wstydliwe i za chol.... nie chcialo sie pokazac co i jak... nozki ładne i dlugie, raczki tez sliczne, kregoslup wyrazny jakby byl fluorescencyjny No i niestety musimy poczekac do mikołajek (jak bedzie wspolpracowac) żeby poznac plec, ale ginka powiedziala ze nie moze na 100% powiedziec ale faceci sa ekshibicjonistami i zawsze pokazuja sprzet w calej okazalosci wiec jesli nie widac ze cos dynda to moze byc dziewczynka ale narazie jest to gdybanie.... tak wiec narazie moje przeczucia (ze bedzie dziołszka) tylko sie potwierdzaja....
-
ewka a co do opowiesci facetow... hmmm czesto koloryzuja i to zbyt czesto ;)) szkoda tylko ze ten co slucha sie nie domysli, ze w wiekszosci to bajki wyssane z palca no dokladnie. jak pytalam sie kolezanek (4 urodzily w ciagu ostatnich 6 miesiecy a 3 sa w ciazy mniej wiecej tak jak ja lub pozniej) to z seksem jest albo tak jak przed albo malo lub wcale. jakos zadna nie jest nimfomanka. ze tez my tak nie koloryzujemy, nie?? jesli chodzi o klotnie to ja mam naprawde ciezki charrrakterek ale moj jest ugodowy wiec problem rozwiazal sie sam. ciekawe czy tak bedzie za rok (7 rok zwiazku, dziecko,kasa itp)
-
dzisiaj mam wizyte i jak zwykle nerwy, nerwy i nerwy.... byle do 17.30. jak zwykle 100 filmow sobie zdazylam wkrecic przez te 3 tyg.... Elenka - ta pizamka ciazowa suuuperrrr.... ja narazie spie w koszulkach nocnych. Gratuluje wszystkim ciezaroweczkom po wizytach. I gratuluje samych pomyslnych wiesci. A co z Myszką??
-
ewkaa gdzie sie mloda podziewa.... ?? mloda zyje tylko ciezki weekend mam za soba, mnotwo lataniny, a ten nastepny nie lepszy tesciowi rozwiazal sie worek z dzikami (jest mysliwym) i i co jedzie do lasu to cos ustrzeli, tak wiec mamy juz 2 zamrazarki (350L) pelne i 2 zamrazarniki w lodowkach. masakra. a jak jest miesko z dzika to trzeba zrobic swiniobicie i na tą sobote mamy atrakcje w tej wlasnie postaci. jedyne pocieszenie ze beda kielbaski i szynki swojskie (moj A super doprawia i wedzi) bez konserwangtow.... piszecie o problemach w zwiazkach i z seksem. My jestesmy razem 6 lat, rok po slubie, mozna w to nie wierzyc ale trudno nam sie jest poklocic (jedyne male troski to pieniazki ale da sie zyc) bo i co?? gorzej z seksem. pierwsze 3-4 lata to bylam wulkan i bogini seksu :-))), potem raz na 2 dni mi wystarczal a teraz to w ogole nie mam ochoty bo albo mojemu sie przypomni o 22 (jak wstaję codziennie o 5.30 to trudno mi tryskac energia o tej godzinie), albo wlasnie super mnie boli brzuch lub plecy albo po prostu nie mam ochoty...:-((((( a moj A ma baaaaaardzo wysoki poziom testosteronu i dla niego w sam ram to raz dziennie a minimum co drugi dzien, wiec ja mam wyrzuty sumienia ze taka oziebla jestem:-((((((( mądrego brak..... a jeszcze te opowiesci znajomych (facetow) ze ich zony w ciazy to normalnie nimfomanki, 3 razy dziennie im malo bylo. moj jak takich poslucha to potem sie dziwi ze jego zonka taka nie jest.....
-
hej. ja mialam dzisiaj ambitny plan nicnierobienia ale rodzinka wpadla na pomysl robienia pierogow ruskich.... wiec ulepilismy (glownie moj maz, on to bardzo lubi lepic) prawie 200 pierogow - gigantow...:-))) uwielbiam takie z klarowanym maslem
-
Kwiatuszek81Mł-19 wiesz ja wychodzę z założenia ze jem wtedy gdy jestem głodna, nie żebym jadła na siłę, ale też nie bede trzymać diety czy normy kalorii w ciąży- wiem ze to bardzo rzutuje na psychikę dziecka- już w łonie, wiec.. a mój mąż za każdym razem jak usłyszy ze znów kilogram do góry poszedł to tak sie cieszy że aż nie mogę uwierzyc- tylko jakoś on troche schudł:) He u mnie najbardziej poszło w biust, ostatnio z mężem stwierdziliśmy ze same piersi to 2 kg ja nie schizuje o kazde 100 gr bo to bez sensu ale musze uwazac.... jesli moze Ty mialas BMI przed ciaza ponizej 20 to mozesz szalec ale ja niestety nie mam tak dobrze.... ale tycie w ciazy to tak naprawde sprawa indywidualna. jedna kolezanka bardzo szczupla przed ciaza, w trakcie codziennie musiala zahaczyc o maca na powiekszony zestaw i 1-2 paczki chipsow dziennie (szczegolnie do polowy bo taka miala zachcianke, potem raz na kilka dni), przytyla moze z 10 kg a po porodzie nie bylo sladu ciazy.
-
ewkano wlasnie dziewczyny im rzadziej jemy tym wiecej tyjemy, niestety... taka zleznosc. Najbardziej na moje tycie wplywa biale pieczywo, dlatego zrezygnowalam. Czasami mam ochote na bulke czy tosta to tez zjem oczywiscie, bo bez przesady. ewka - ja znam te zasade ze lepiej czesciej ale czasami czuje ze szybciej oddam niz zjem do konca, teraz wypilam 0,5l wody niegaz i zjadlam garsc platkow z polowa szkl mleka. staram sie bardzo duuuuzo pic bo przed ciaza mialam problemy z nerkami...
-
Kwiatuszek81Kobietki a tak na inny temat jak u was z kilogramami, bo ja jak byłam ostatnio u gin. i stanełam na wadze to 8 kg do przodu a to dopiero 4 miesiąc. Jakoś sie tym nie przerażam, tylko he ponoć w tym czasie do max 4kg powinnam mieć ja mam problemy z kg...:-((((. jak bylam 3 tyg temu na wizycie to jak mnie zwazyla to wyszlo ze przez 4 tyg przytylam 0,9kg, teraz ide we wtorek to bede miala kolejne wazenie. az sie boje. ta jej waga chyba jest jakas niesprawna bo ja mam wrazenie ze przytylam duuuuzo wiecej. jakos sie przed ciaza nie wazylam ale mysle ze od poczatku do teraz doszlo mi z 6 kg napewno. a poza kilkoma tygodniami kiedy mialam chyba cukier spadajacy i jadlam posilki co 3 h to teraz chyba wrecz sie glodze. dzisiaj wstalam o 5 rano (obudzila mnie silna potrzaeba odwiedzin wc a zaraz potem malzonek wstawal do pracy i mnie juz calkiem obudzil), zjadlam 1 kromke chleba, potem 0 9 kolejna kromka, wyszlam z domku na prawie 4 godzinny spacer po miescie i lesie, wlasnie wrocilam ale nie czuje glodu, wiec pewnie poczekam do 16 az maz wroci z pracy, zjem z nim obiad i potem do wieczora nic ewentualnie 1 jablko.
-
a ja mam dzisiaj wybitnie ochote na cos serowego wiec zrobilam makaronik z sosem serowym (rokpol i topiony ze smietanka), do tego poledwiczki w panierce i duuuuzo szpinaku z czosnkiem i serkiem feta..... ale sie rozkrecilam w kuchni. kiedys nie lubilam gotowac ale teraz jak mam tak duzo czasu to troszke sie czasami wysile....
-
roritaWitam środowo :) Ja dzisiaj na nogach już od 5.40 przed budzikiem wstałam ... poszłam łepek myć i się szykować ,przed 7 mały mnie wołał to go wzięłam na dół i tata przyjechał z pojemnikiem na mocz :) to szybko napełniłam i w drogę :) godzinę jechałam a i tak bym nie zdążyła już morfologii zrobić to zawróciłam i pojechałam do siebie na osiedle do laboratorium i tam zrobiłam krem i mocz od razu. Na ścianie kartkę przeczytałam ,że mają usg 4d badanie położniczo-ginekologiczne za 160zl i same położnicze za 80zl ,zapytałam w rejestracji czy to ze zdjęciamii i płytką - tak ,także jak mój A przyjedzie to umówimy się razem na to 4d :) mój gin 3d za 200zl może zrobić takze jego sobie podziękuję i mnie wkurzył bo pytałam czy mogę to 3d zrobić na połówkowym to powiedział ,ze nie że lepiej najpierw połówkowe (150zl) a w późniejszym terminie to 3d (200zl) także już wiadomo ,że na kase chce mnie naciągnąć bo przecież co to dla niego za różnica ,że w trakcie połówkowego na 3d by przełączył... jego strata. no i od razu po badaniu poszłam do kosmetyczki heene brwi zrobić i szybko do szpitala na toxo i cyto... tam ok bo mała kolejka i tylko 95zl za oba wyniki:) pani z drugiej ręki mi pobrała i migiem na szybkie zakupki ,bo tata do pracy musiiał jechać. W domu zjadłam kanapkę ,bo nic od wczoraj nie jadłam. Teraz bobo mi kimnęło ,a ja już mu przygotowałam obadek.... nugetsy będą z frytkami :) daj mi znac jak bedziesz miala wyniki toxo jakie ci wyszly...
-
IWA23Nie wiem czy ja jestem jakaś inna czy co ale wczoraj się dowiedziałam że brat z bratową zgodzili sie na zabieg siusiaka młodego.Ale zacznę od poczatku oni pojechali prywatnie do chirurga celem skierowania na zabieg ich dzieci na pępek bo im tak nie ładnie odstaje,przy okazji pokazali te wargi sromowe od córki i jak anestiozolg się zgodzi to zrobią od razu i przy okazji zobaczyli siusiaka od ich syna i jego napletek się nie ściąga jest tzw stulejka i też na zabieg. Ja uważam że nie potrzebny ten zabieg bo jest taki wiek że chłopcy się bawią swoimi siusiakami i sami to naciągną,tak mi powiedział jeden chirurg jak z starszakiem chodziłam z jądrami i też stwierdził stulejkę ale powiedział żeby się wstrzymać do 13 roku zycia jak w tedy dalej to będzie to w tedy zabieg. A żeby naprawić tą stulejkę to najczęściej usunięcie całego napletka. A co wy o tym myślicie,może ja przesadzam ale ja uważam że odrobina naszego wysiłku pielęgnacji i bez zabiegu by się obyło. moj maz urodzil sie z jednym jadrem w mosznie a drugie nie chcialo zejsc do moszny i na to mial operacje jak mial chyba 4 lata (dokladnie nie wiem), a przy okazji mam taki sam problem z napletkiem, ale lekarze nie zooperowali tego mimo ze mogli to zrobic przy okazji tej operacji z jadrem. męzyk jak byl mlody (to tak jak napisalas) troche sie "bawil" i poradzil sobie sam. rodzice tez byli z nim u lekarza ale nie zalecal operacji. a moj A poradzil sobie chyba calkiem dobrze bo ja nie narzekam i jestem na tym o to forum...:-))))
-
Fens, Elena - ja tez mam krzywa przegrode nosowa co skutkuje tym ze oddycham przez usta (caly czas otwarte, ble), mam bezdechy i STRASZNIE chrapie, co mnie akurat nie przeszkadza ale mojemu męzowi i owszem, czasami mnie budzi kilka razy w nocy:-(((. laryngolog najpierw sprobowal mniej inwazyjnej metody tzn usunal mi 3 lata temu 3 migdalka (podobno u wszystkich ktorzy go maja zanika do 12 roku życia a moj uparcie sobie byl). gdy to pomoglo tak moze w 10 % (lepiej mi sie oddycha ale njic wiecej) zaprponowal wlasnie prostowanie przegrody ale uprzedzil ze po tym zabiegu (ze wzgledu na stopien zawaansowania chyba) przez 6 do 12 mies nie moglabym podejmowac zadnego wysilku, dzwigac tylko do 1,5 - 2kg. a o takim wysilku jak porod to zapomniec na minimum 2 lata. tak iec narazie zrezygnowalam z tego zabiegu....