marzen@

A moja na odwrót im bardziej się ubabra tym bardziej zadowolona A jak siedzi na krzesełku do karmienia, a ja coś ścieram z podłogi to celuje we mnie jedzeniem. Kiedyś całą miską kaszy z owocami na głowę mi spuściła, a w kota wycelowała ziemniakiem.

Nocne mleko jest tłuściejsze od dziennego. Dobrze, ze mała je pije, będzie szybciutko rosła. Dodatkowo to nocne mleczko zawiera różne kwasy, odpowiedzialne za rozwój mózgu - będziesz miała małego geniusza :) Jeśli przyrosty wagi ma w normie, to nie masz się czym martwić. Umiesz karmić na leżąco? Położyłabyś małą obok, ona będzie ciumciać, a ty odpoczniesz.

Margeritka witam w klubie. Moja też nie ma czasu na sikanie. Ale żeby dom doprowadzić do stanu jak po przejściu tornado to raz dwa jej schodzi Co do kąpieli, to moja zwykle w wanience, czasem napuścimy wody do dużej wanny i wtedy ktoś z nią siedzi. A jak potrzebuje szybko, to ją prysznicem oblecę i też zadowolona :)

Margaritka a czemu aż tydzień? U nas na czwarta dobę wypuszczają, jak wszystko jest ok. Mama w domu szybciej do sił wraca niż w szpitalu.

eyeris spokojnie, pokarm nigdy nie robi się mało treściwy. Twoja córcia rośnie i z każdym dniem potrzebuje jeść coraz więcej. Ssąc często pierś niejako "zamawia" sobie więcej mleczka. Poza tym taki urok noworodków, że lubią sobie przy cysiu długo leżeć i "ciumciać". Wyluzuj się, przygotuj sobie pod ręką jakieś zakąski, wodę do picia, książkę albo pilota od tv i karm na zdrowie :) Sprzątanie, pranie, prasowanie nie zając, nie ucieknie, zrobisz później, za kilka dni czy kiedy tam będzie czas. Dzieciątko jest malutkie, a laktacja normuje się do 3 mż

Jakbym zmieniała zlew to na granitowy. Teściowa ma i fajnie się to czyści, nie widać wyschniętych kropel wody, na dodatek nie hałasuje jak się woda do tego leje. Teściowa ma już z 5-6 lat i nic się z tym nie dzieje. Musisz tylko uważać, żeby kupić faktycznie granitowy, a nie plastikową podróbkę. Moja siostra "zaoszczędziła" i nie zachowuje się to tak jak granit, od nowości wygląda beznadziejnie. Jeśli miałabym brać "podróbkę" to już lepiej metalowy :)

Przy okazji, nie wiem czy masz, ale w waszym przypadku na pewno nie zaszkodzi posiadać monitor oddechu. W razie czego urządzenie szybko cię zaalarmuje.

Jeśli chodzi o formalności to ze strony klienta nie różnią się od innych kredytów hipotecznych. Poczytaj natomiast na stronie bgk czy w ogóle kwalifikujecie się na kredyt preferencyjny.

Chapicha pochwal się swoim MT Margeritka zdecydowałaś się już na coś?

IWA gratki dla Hani Asiek i tak u was nieźle. Moja tez sika nad ranem, z tym, że nie da się wysadzić i sika w pieluchę. Nie chce sobie spania przerywać

Iskra u mnie się przynajmniej samo zaczęło. A najlepszy był moment jak lekarzowi na izbie przyjęć wody w oczy chlupnęły hi hi.

Jadzik dzieci często same się odstawiają po 20 tc, bo wtedy pojawia się siara. I starszym dzieciakom to nie smakuje. Jak się nie uda teraz odstawić to jest jeszcze szansa później Moja też bardzo cyckowa, ale staram się, żeby w dzień jadła stałe. Za to rano, wieczorem i w nocy cyckuje do woli.

Witaj, gratuluję i spokojnych 9 miesięcy życzę

Witaj

OJP Iskra to cie na żywca cięli U mnie lekarz też niecierpliwie już machał skalpelem, ale go anestezjolog stopował, bo ja bardzo "odporna" na znieczulenia jestem (mieliśmy kilka nieudanych podejść do zzo - generalnie na mnie dopiero działa dawka taka jak na słonia ). Ja po 10h porodu to jeszcze byłam optymistycznie nastawiona na sn, tak gdzieś po 12 zwątpiłam, po 16 cięli. A po cc czułam się całkiem fajnie (no nie bezpośrednio, bo mnie strasznie trzęsło, ale na następny dzień było ok). Wiadomo, że rana bolała, ale zdecydowanie mniej niż te cholerne skurcze, szczególnie po oxy W ogóle to byłam nastawiona na to, że poród trwa średnio koło 10h, choć moja mam próbowała mnie przekonać, że się w 4 uwinę, tak jak ona he he. A teściowa to mnie znów horrorami straszyła, jak to ona całą noc rodziła i jak się męczyła. Po moim porodzie już się nic nie odzywa

W "zwykłych" sklepach to są wisiadła a nie nosidła. Ja teraz zamówiłam mej taj tutaj, ale sporo jest tego w sieci, a sporo opinii o chustach i nosidłach mozesz znaleźć na forum chustowym

Arisa współczuję, ale jest jeszcze szansa. Koty są bardzo samodzielne i czasem znikają na kilka dni. Mama Monika po sterylizacji kotków już nie będzie, a jeśli bardzo ci zależy na kotkach to sterylizacja odpada. Tabletki hormonalne nie są dobrym rozwiązaniem na dłuższą metę, bo lubią powodować raka A kotki potrafią mieć ruję kilka razy w ciągu roku niestety. Nasza miała ruje co miesiąc i po trzech miesiącach mieliśmy dość. Na dodatek strasznie chudła, nic nie jadła wtedy i to był problem, bo ona była bardzo zabiedzona jak ją wzięliśmy i długo nie mogła dojść do jakiejkolwiek normalnej wagi. Teraz ma prawie dwa lata i w końcu jak kot wygląda, ale po sterylizacji koty lubią się "upaść". Nasza je normalną karmę, nie dla sterylizowanych, bo i tak otyłość jej nie grozi

Widocznie Hania po tobie taka "nienabiałowa" jest Moja dla odmiany bardzo jogurt polubiła, ale wysypało ją, a jak ja zjem za dużo nabiału to też ją sypie :( A miałabym pomysł na podwieczorek z głowy, a tak to zostają generalnie owoce, bo za kisiselem nie przepada, a ciastkami nie będę jej codziennie napychać

Ja mam jeszcze jedną uwagę do katalogu. Czy nie lepiej byłoby, żeby np. wózki były podzielone tylko modelami,a nie jak teraz jeszcze na kolory? Jeśli wózek wystepuje w 2 kolorach to pół biedy, ale jeśli w 20 to ciężko czyta się opinie o nim, bo trzeba wchodzić w każdy "kolor" osobno, a przecież konstrukcja danego modelu jest taka sama. Dodatkowo niektórzy producenci co sezon zmieniają kolorystykę, więc jak tu dodac opinię, jeśli ktos ma wózek sprzed jednego czy dwóch sezonów?

Zagłówek zagłówkowi nierówny, nie każdy fotelik posiadający zagłówek będzie dobry. Co do materiałów to trudno powiedzieć, bo każdy producent nazywa po swojemu. Z reguły te droższe foteliki wykonane są z lepszych materiałów, bardziej wytrzymałych na wycieranie, pranie itp. O tym czy materiały są "oddychające" poczytaj w opisach interesujących cie fotelików, a jak już zdecydujesz się na jakieś konkretne modele to wtedy popytaj znajomych czy na forum o interesujące cię kwestie lub poszukaj opinii w sieci

Bawełna, bambus, na pewno coś naturalnego.

IWA ja ponoć jako niemowlę jak mi ktoś serek podał to od razu był paw Trudno powiedzieć czy to czasem nie była jakaś alergia, wtedy takich rzeczy nie diagnozowano. Ale do dziś sera białego, ani żółtego w czystej postaci nie zjem. Chyba, że sernik, naleśniki czy na pizzy - takie wyjątki. Może Hania po prostu nie lubi, albo coś jej nie pasuje i dlatego odmawia? A nie ma alergii na białko krowie? Bo w serze dużo białka jest. Curry to mogą być ząbki, albo, tak jak Bugi sugeruje, jakaś infekcja. Lepiej sprawdzić. Tym bardziej, że nawet cyca się nie chce czepić. Ale nie martw się na zapas i daj znać co lekarz powiedział. Margeritka dobrze, że rączkami je. Ważne, że je w ogóle. My pomału przestawiamy się, żeby w dzień jeść tylko stałe, a cyc rano, wieczorem i w nocy. Póki co nie jest źle, najgorzej jak przychodzi pora drzemki, ale dziś dała się uspać w wózku na balkonie.

_Asiek_asiula84 Asiek, jednak Mikołaj woli na sucho spać :) ;) W sumie to nie wiem, czy tak woli ;/ bo zawsze zanim przeniose go do lozeczka to sprawdzam czy ma mokro. Czasem pielucha jeszcze ciepla a czasem nie ;/ nie testowalam jak dlugo by spal w mokrej. Ale skoro sie nie wybudza orzy przebieraniu to bede tak dalej robic. Na pewno wie, ze sie go przebiera bo jak tylko sciagne pieluche to w sekundzie obraca sie na brzuch. i najchetniej spalby z gola dupcia... he he moja też tak ma. A kiedy próbuję jej ubrać czystą pieluchą to jeszcze turla się jak najdalej, ale ślepia zamknięte i śpi twardo

martasi najlepiej sprawdzić wyniki testów zderzeniowych np. TUTAJ, jakoś nie wyobrażam sobie, żeby sprawdzić bezpieczeństwo fotelika "na oko", bo niby czym się kierować?

Margeritka jakiś naturalny Ja mam chustę bawełnianą i było latem ok. Ponoć z dodatkiem bambusa jest bardziej miękka, lniana natomiast jest bardziej przewiewna. Z tym, że len mnie się, na dodatek ciężej dociągnąć i węzeł jest większy