Margolcia

teraz to chyba jakis sezon na gips jest.Ardhary corcia reka w gipsie,Beatrix tez,Roni synek nosi.... ja ,jak mialam 4 lata to mialam zlamana reke...tyle,ze skladana operacyjnie.szef na lokciu mam do dzisiaj....nie mowiac o zebrach...chyba moj Miki pojdzie w moje slady.....mam nadzijee,ze nie,ale wyglada na takiego co jak czegos nie polamie to sukces.........

Roniu-byalm na usg,ale za wczesnie ...:)) wiec musze wrocic tam za tydz...fasolka jest na 5 tyg i 3 dni,wiec na wczoraj sie wszystko idealnie zgadzalo..:)) za tydz we wtorek bedzie powtorka z rozrywki. ja mam dziecko jesienne ,wiosenne,letnie a teraz bede miec zimowe..:))0 cale 4 pory roku sobie zafunduje jak mi sie uda teraz donosic i urodzic..:))

zapytam czy ma ochote popisac,ale jak na razie obrabiamy czasem GG...... ja zaraz ide spac z malym,bo po poludniu zawsze mi sie galy zamykaja,ale jakos bez szalenstwa,zadna spiaczka... to niedobrze,ze znow jakies chorobska probuja zaatakowac chlopcow...chwilka oddechu i znow cos sie dzieje...moje na razie-odpukac ,nie maja gili,oprocz Juniora ktory wpadl w sidla kataru....a on rzadko choruje......

no,ja zmienilam na inny suwak z calkiem innej stronki....mam nadzieje,ze nie przyspieszy znow jak szalony..... dzis mialam dzien sprzatania ...kibelki,prasowanie,kuchnia....za to moj P wzial sie za podlogi...ulga bo juz jazdy na mopie bym sobie dzis wyobrazic nie mogla....dzis znow ma wolne,wiec mogl troche dupsko z kanapy ruszyc..:)) jak Wam dzionek mija..???

kurcze,a ja wciaz nic nie czuje..........tylko bol piersi.....moze jak zacznie bic serducho i zwiekszy sie dawka porgesteronu to wtedy cos mnie zwali znog.z jednej strony wolalabym miec jakies symptomy,nawet te niewygodne ,by wiedziec ,ze rozwija sie dobrze i wciaz tam jest...glupie to ,bo w sumie 1 ciaze przeszlam bez takich akcji,ale potem z kolei w kazdej dobrej mialam wymioty,a w tych awaryjnych nie mialam zadnych objawow.... cos mi sie popsulo z suwakiem...dodalo mi dzis 1 tydz i 1 dzien...musze potem w wolniejszej chwili go skasowac i poszukac nowego.bo sie okaze ze za 2 miesiace juz bede rodzic...;)))

ja rano tez wstaje wczesnie i nie wiem co mam robic ze soba........... ja wciaz tylko bolesnosc piersi i nic poza tym... cos mi sie popsulo w suwaku....dodalo mi dzis az 1 tydz i 1 dzien...........musze poszukac jakiegos nowego.....

a dlaczego masz problem z pecherzem..? ze wiecej sikasz..? ja tez,bo to tez jest objaw wczesnej ciazy poprzez konska dawke porgesteronu krazacego w naszym organizmie..:)) jak patrze na nasze suwaki to tak jakbysmy mialy urodzic blizniaki..:))) ja mam raczej pojedyncza fasole..:)) chyba,ze to dopiero widac jak bija serca....... ja sennosc mam po poludniu,zaparcia tez..wrrrrrrrr...i bolacy biust....moze to bedzie taka idealna ciaza bez jazdy do wymiotkowa...:))

bylam na usg...fasolka jest ksiazkowa,bo rano wyliczylam,ze mam 5 tyg i 3 dni i tak samo wyszlo na usg....tyle,ze tak jak sie balam-serce jeszcze nie bije...wiec za tydz mam nastepna wizyte.tym razem we wtorek.mam nadzieje,ze juz sie cos pokaze i bede mogla oficjalnie byc spokojniejsza..:)) a jak Ty sie czujesz..???

Joaśa mi ten kalkulator który Margolcia ostatnio podesłałaś pokazuje termin też 22 stycznia. no,to idziemy na tej samej trasie rownolegle...:)))) abym tylko nie odpadla w tej wedrowce..:)) a jak Ty sie czujesz ?? masz jakies objawy,zmiany.??

MudikMargolciaja ostatnia @ mialam 17 kwietnia.termin mi wyliczyla moja GP na 22 stycznia..O to tak jak ja, też 17 ty ,ale mi kalkulator wyliczył na 26-go. na razie mnie tylko brzuch pobolewa troszkę, wyostrzył mi się zmysł węchu i bolą mnie piersi. bo to zalezy tez od dlugosci cykli jakie mamy...:)) wiec @ moga byc w tym samym dniu,a terminy rozne..:)) ja mam tylko bolesne piersi i nic poza tym...gdyby nie to,ze zobaczylam dzis na usg swoja fasolke moglabym zapomniec o tym,ze jestem juz w ciazy....ale wszystko przede mna..:))) i nami..:)) napisz cos wiecej o sobie,bo my sie nie znamy..:)))

no i gdzie te zafasolkowane babki..???? to bedzie chyba najbardziej cichy watek na portalu chyba........(((

juz mi sie pokazalo..:))))) abym tylko nie musiala go kasowac................

a ja probuje teraz i co..??? nic mi sie nie pokazuje....hm..znowu cos knoce..:)))))))

myslisz ,ze powinnam juz.???????? moze cos poszukam.ale czy nie zapesze..?????

mamy ten sam znak zodiaku..:)))))))) a jaki rocznik..???

spoko-trzymaj sie cieplo i uwazaj na siebie...:)))))

to Ty mialas dzien po moich urodzinach...:))))))))

ja ostatnia @ mialam 17 kwietnia.termin mi wyliczyla moja GP na 22 stycznia.ale ja i tak ,jak mi sie uda,to urodze wczesniej jakies dwa tyg....przynajmniej tak mialam dwa razy ostatnio..... mialam nadzieje,ze dzis juz sie wszystko rozstrzygnie.....a tu znow tydz czekac.......

goskaa od kiedy ty taka niesmiala ? od jakiegos czasu mi sie tak porobilo........

a ile juz masz tyg..? mysmy w tym samym dniu test robily..:))) ja na razie mam tylko mega bolace piersi i to wszystko,ale wczoraj czytalam na necie ze w dniu gdy zaczyna bic serce moga pojawic sie te symptomy bo organizm zaczyna produkowac wiecej porgesteronu...mniej wiecej tak to szlo...moje serduszko jeszcze nie bije,wiec na razie mam sie ok...

puk puk puk............to ja tez niesmialo sie przywitam..:))) tylko zagladajcie i piszcie cos dziewczyny bo jak inaczej tutaj przebywac..????????? bylam dzis na usg.fasolka ma rozmiar ksiazkowy-5 tyg i 3 dni.zgadza sie z ostatnia @.termin mam na 22 stycznia....za tydz mam miec nastepne usg i sprawdzimy czy zaczelo bic serducho.objawow wciaz zadnych..........

im blizej jutro tym mam wiekszego stresa i taka podla mysl w glowie,ze nie zobacze tam nic.........na dodatek wciaz mnie okropnie glowa boli.......mam paracetamol w domu,ale boje sie brac ....... na szczescie dzis jest piekna pogoda........dzieci siedza na dworzu....dotleniaja sie ile moga....

o jak milo,Pbmarys zajrzala...:)))) tyle,ze ja dopiero dzis sie zglaszam..:))) jak sie czujesz ??? co w koncu upichcilas na obiad ?? ja wczoraj robilam zupe pomidorowa..:))) wiec i dzis obiad z glowy,bo wielki gar starcza na dwa dni..:))) dzis wstalam pozno,bo maly spal az do 9 godziny.juz mi oczy zaczely gnic ot takiej dawki snu..:))) a teraz probuje swoja trzodke nakarmic........

serdeczne gratulacje dla dzielnej Mamy i witamy malego Szymonka na swiecie..:)))) zdrowka zycze..:)))

Jaga,to ja Cie baaardzo podziwiam..jestes ambitna i dzielna.....ja bym pewnie nie dala rady tego ogarnac...oprocz zajec domowych trzeba sie jeszcze uczyc ...ale wysilek sie oplaci..:)))) ja ,moze jak wrocimy kiedys do Polandu to wezme sie za dalsza nauke. moje tez sa lapserdaki.dobrze,ze dzis jest troszke pogody na wieczor to fisiuja na ogrodzie...a ja mam chwilke spokoju.