Skocz do zawartości
Forum

drucilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drucilla

  1. cześć i czołem!!! a w zasadzie cześć i do zobaczyska, bo dziś jestem ostatni dzionek w chatce przed porodem. Jutro z rańca jadę do szpitala i do porodu już tam będę siedziała. Na ktg jeden skurcz - i cała seria kopniaków dzidzi - Teraz jak mi się brzuszek napina to czuję ból - ale znając życie to dupa wszystko i kilka razy poboli i przestanie. Katbe ja też mam potwornie długie cykle (34 dni) i też właśnie nei jestem pewna, czy podpadam pod statystyki porodowe Scarlettj nawet nie myśl, że jesteś wyrodną matką. Jesteś super mamuśka a że mały nie je tyle co reszta dzieciaków statystycznych to sie nei martw. Jeszcze mu się odmieni i będzie ciągnął jak smok- sama zobaczysz! no- jeszcze looknę z chłopem na jakiś filmik dziś i to będzie na tyle trzymajcie się cieplutko i mam nadzieję do szybkiego "zklikania się" w tym pięknym miejscu
  2. Agak a w którą stronę poszły chmury?? W Rzeszowie jest ponad 30 stopni... Może jakaś kropelka z nieba?? wiesz- ja tez czuję się jakoś dziwacznie - ale grunt, to pozytywne podejście no przecież kiedys się i nam wykluje
  3. Agak wiesz co - my z chłopem zachodzimy w głowę dlaczego to tyle trwa - chłopisko myśl poddało taką, że może jakoś nei tak jak trzeba został ustalony termin porodu... ale podobną jedyną regułą porodów jest brak reguł
  4. Cześc dziewczyny - ja oczywiście jeszcze w opakowaniu zbiorczym- choć dziś muszę muszę się pochwalić - gubię czopa chyba. Masaż szyjki miałam w czwartek, w piątek znalazłam takiego czerwonego glutka na wkładce, wczoraj też był taki glutek brązowawy i dziś kolejny glutek - taki budyniowaty z niteczkami krwi. A na ktg wyszły 4 ładne konkretne skurcze - oczywiście bez bólu ale niech mi rozwierają co trzeba Powoli zaczynam się stresować - może dobry Bóg pozwoli zebrać się i nie jechać na wywołanie porodu - tylko na poród. Tak bardzo bym chciała, żeby mnie już po wszystkim przytuliło moje chłopisko kurde coś zaczynam sie robić sentymentalna jakaś... Marzycielka w SR dostaliśmy taką rozpiskę: pokarm przechowywany w: - temperaturze pokojowej ->12 godzin -lodówce (do +4 stopni) -> 48 godzin -zamrażalniku (-10 stopni) -> 1 tydzień - zamrażalniku z osobnymi drzwiczkami który jest często otwierany -> 4 m-ce - zamrażarce (-18 do - 20) ->6 m-cy mleko po odmrożeniu można przechowywać w lodówce przez 9 godzin.
  5. Zanna ja tam specjalistą nie jestem, ale wiem, ze dzieciak takiej babki z pracy miał kolkę na tle nerwowym - nie dało nic wdrażanie leków i masowanie brzuszka a wielkie rzeczy uczyniło przytulanie i noszenie w chuście (początkowo nosiła w nosidełku, ale chusta rozkładała jej ciężar bardziej równomiernie). może i Twoje maleństwo chce w ramiona rodziców? Katbe Oscar Wilde kiedyś popełnił taką myśl, że mężczyzna powinien zawsze mówić więcej, niż myśli, i zawsze więcej myśleć, niż mówi. Chyba się dziś Twojemu chłopu chlapnęło przez przypadek. Zasłużył na 100 pompek...
  6. Agak, Katbe kocham was kobitki- czytam i ryczę ze śmiechu. Mną sie dziś jeden doktor po ktg zainteresował dość mocno - przyglądał się jak jakiemuś eksponatowi- oto niemłoda już niewiasta w pierwszej ciąży i hmmmm już 7 dzień po terminie - może by tak pod mikroskop i sprawdzić czemu nei rodzi - ale jeszcze nie dałam sie zatrzymać w szpitalu zwłaszcza, ze chilę wcześneij słyszałam jak ordynator dość dobitnie wyłuszczył jednej starszej pani, że musi mieć operację- dobra jak mają ochotę dziś kogoś kroić, to ja im pod nóż się nawijać nie będę - merci, sługa uniżona! Katbe jak u Ciebie lało, to weź tam przegoń trochę chmur na południe - bardziej w stronę Ukrainy, chętnie skorzystam z deszczyku Wiecie co- ja głupia sobie dziś spróbowałam jak to jest odciągać laktatorem pokarm. Od razu chwyciłam za elektryczny - tę medelę mini - ciągnie jak odkurzacz już na minimalnych obrotach kilka sekund miałam przystawioną i to do tej jakby mniej aktywnej piersi i teraz mama jazdę, bo coś się mojemu cyckowi ubrdało, że to już i produkuje
  7. Katbe ja też chcę! a na ktg tylko jeden jakiś taki skurcz- nieskurcz
  8. ello!! dołączam się do tych co się rozpuszczają. Chyba dziś zgubiłam część czopa - za mało,żeby był cały, ale może po części odleci.
  9. Tinko może da się przez rozsądek? Mój tato palił i niestety przypłacił miłość do dymka najpierw zawałem , potem koronarografią a na koniec bypassami - nie wiem czy to nie jest za wysoka cena.. a propos ceny - na mojego podziałało też (co prawda już po zawale) mała kalkulacja przedstawiona przez mamę- wyszło,że za tą kasę, którą wywalił na papierosy by kupił fabrycznie nowe volvo.
  10. osobiście brałam Folik przed zajściem w ciążę (tak na pół roku przed ślubem przez 3 miesiące). W sumie zaszłam w ciąże po 4 miesiacach od zaprzestania brania Foliku - i wtedy najpierw brałam Feminatal, potem Elevit potem w związku z tym , że miałam potężne mdłości i wymioty moja gin zaproponowała wypróbowanie Prenatal complex - i z tymi tabletkami zostałam do końca ciąży- z małą przerwą na przetestowanie centrum materna - teraz mam falvit mama - ale to juz jakieś dla kobiet karmiących. mam nadzieję ,ze już niebawem zacznę karmić za każdym razem miałam morfologię do której nie można było się doczepić w żadnym miejscu
  11. ciąża to wspaniały okres! polecam każdemu mimo tego, ze na początku każdy ranek witałam w objęciach z kibelkiem, a to były najmniej uciążliwe dolegliwości. Potem chwila spokoju a potem taki wynik ttg że od razu szpital - teraz znów pewno szpital i być może wywołanie porodu - ale jak dziś mężuś pierwszy raz powiedział do brzuszka "co jest córcia" to tak mi się zrobiło wspaniale... (a nei wiemy co ma się urodzić - pewnie chłopisko moje ma jakieś przeczucia)
  12. ja zostałam obdarowana butelkami ze smoczkami antykolkowymi z Aventu i Tommee Tippee - widzę, ze większość z was takich używa - jak mi się coś wykluje to moze wypróbuję
  13. Ello dziewczęta! No wróciłam po masażu i ktg - 2 piękne mocne skurcze - których wcale nei czułam jako ból tylko napięcie brzuszka. I tak mi się napina co chwilę teraz. Słuchajcie jedna kobietka- pewno pierwszy raz była - nie łapała dzidziusia jak uciekał. Nie wiem jak to jest u was w szpitalach, ale u nas podpinają do ktg po czym położna idzie i wraca za jakieś 20 minut. Dziś akurat ktg podpinali na 40 minut - i położna przychodziła po 30 minutach od podpięcia.Tamtej pani pisało się tylko toco, natomiast uciekł dzidziuś i akcja serca nei pisała się wcale przez jakieś pół godziny. Pani w końcu zaczęła wołać, przyszła babka która miała mieć ktg następna i poszła po położną. Jak przyszła położna, to zostawiła tę panią z dziurą w zapisie na kolejne 40 minut a że położna jedną osobę trzymała przez 40 a inną przez 45 minut, to ja zamiast ok. 13stej weszłam na zapis o 15.20 jak po 16 poszłam poszukać mojej gin, to pierwsze co usłyszałam, to było - oooo! a ja już myślałam, że pani urodziła a potem to już był masaż- dało się przeżyć... nic miłego... ale bardziej boli jak dzidzia naciska na szyjkę czasami. No i do niedzieli idę na ktg codziennie a jak się nei ruszy nic do poniedziałku - to idę do szpitala i już mnie trzymają do porodu. Z tego co gin mi powiedziała, to cosik jakby ruszyło- szyjki jeszcze troszkę jest ale rozwarcie już jest na 1,5 cm. Zatem seksik pozostanie jako zalecenie - nawet jak nei pomoże, to kurcze blade, jakie to przyjemne Katbe to u mnie było podobnie - mama była na zasadzie biura wszelkiego pocieszenia - natomiast tato: 1 oglądał sport w tv 2 wychodził na balkon na papierosa nawet jak było -25 i śnieg 3 bił rekordy w spaniu - każda ilość o każdym czasie ale w gruncie rzeczy złoty człowiek - tylko nieczęsto mu się cokolwiek chce a co do ktg - jak masz termin porodu, to idź może- w sumie na stówę wszystko jest dobrze, ale lepiej mieć pod kontrolą serduszko dzidzia
  14. -luk -lupa -laser -lokata -latryna -lusterko -lobbystka -lotniskowy następna na i
  15. aaaa jeszcze jedno! kciuczki za Lidiaro - dziś ma cesarkę! Oby było szybko, bez powikłań i bezboleśnie!!
  16. ello!! Katbe lewa ręka z prawą nogą- ale zapięcie na plecach. Wtedy można spróbowac na boku khekhe bardzo podoba mi się Twój tok myślenia!!! Agak a ja wcale skurczów nie czuję - tylko twardnieje brzuszek jakby częściej niż zwykle... z rańca dostarczył mi mąż swojego magicznego hormonu - może na masażu okaże się że ta moja szyjka wreszcie choć trochę dała za wygraną ale ogólnie też nic. Oj przypomniał mi się pan Kononowicz "...niczego nie będzie!" tfu tfu!
  17. Martynaa ja wydrę kajdanki i jak chłopisko zechce uciekać to unieruchomię ale tak serio, to mogłoby się coś zacząć - choć wiadomo, że do 42 tygodnia to jest wszystko w terminie- to wolałabym pojechac do szpitala na poród- a nei na wywołanie (choć już tu na wąteczku czytałam ,ze to nic strasznego nie jest w sumie) -anyway - może jutro po masażu cosik ruszy.
  18. Karolek pięknie!!! aż się łezka w oku kręci - coraz więcej bobasów hihi Agak też wczoraj okno wymyłam - też myślałam, ze się coś ruszy a tu guzik khekhe dziś w nocy chłopu dam spokój, ale na jutro rano mamy zalecenie lekarskie na dostarczenie prostaglandyn a potem na masaż szyjki - uhhh to już gorzej
  19. Katbe no z czymś takim to się jeszcze nei spotkałam! To już mało, że chamstwo, to jest wstyd!!! To Ci powiem, że ja bym nie chciała takiego pracownika... Lidiaro spokojnie - będzie dobrze. I co najważniejsze - już wszystko za Tobą! Główka do góry!
  20. cześć dziewczyny!!! Gratuluję wszystkim które się rozpakowały!!!! Ja po kolejnym ktg - 2 marne skurcze których nawet nei czułam Katbe ja się dziś dosłownie toczyłam- jakieś 3-4 km ze szpitala do domu. Ale jeśli mam sobie pomóc i rodzić, no to powlokłam się - przy okazji biorąc ze szpitala cafe latte. mniam! Porodu jeszcze nawet na horyzoncie nei widać chyba. Wiecie co- mnie już w tym szpitalu baby kojarzą - stoję pod kioskiem po gazetkę, a tu jakaś położna do mnie mówi, że już niebawem doczekam się dzidziusia, że pewno mi już mi ciąży ten balonik.... to ile nas zostało nierozdwojonych w sumie?? 3? 4?
  21. Katbe, towarzyszko niedoli - weź rozmaj spirytus na te 70 % , dodaj do herbaty chłopu i zróbcie sobie pępkowe przyspieszone nie ma bata, żeby się nie rozluźnił- a rozluźniony, to już łatwiejszy do ujarzmienia. Swojemu dziś zaproponowałam podczas obiadu - całe szczęscie się zgodził.Boże dobry do czego to doszło, żeby to za chłopem latać,że tak powiem, wedle seksu... a mnie coś kurde złapało - żołądek boli i niedobrze od kilku dni raz mocniej raz słabiej. Tylko mi brakuje jakiejś grypy gastrycznej na koniec - tfu! Mummy dołączam do gratulujących
  22. moja teściowa to ok babka. Ale gdybym mi ktoś tak powiedział jak teściowa do Ardhary to by było po sprawie. Współczuję!!
  23. Scarlettj osobiście nie znam się na tego rodzaju rzeczach, ale wiem, że można znaleźć nieco - i zadać pytanie Opieka i pielęgnacja a rozwój dziecka - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl tu odpowiada P.Zawitkowski A ja umyłam czyste okna - i tylko dzidzia w brzuszku mi się rozszalała od tego
  24. Marzycielka gratulki- już blisko kochana!!!! Teraz tylko pilnuj kiedy odejdzie czop - a może nie odejdzie a zaczniesz rodzić Wcale nei powiedziane, że czop musi odejść - może wcześniej odejdą wody i za chwilę będziesz miała w ramionach dzidzię Trzymam kciuki bardzo bardzo mocno!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...