-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez drucilla
-
Kto pyta nie błądzi ?? :) proszę o odpowiedzi
drucilla odpowiedział(a) na Nikusia temat w W oczekiwaniu na bociana
AnnD nie ciężko! tylko trzeba sobie pomóc - bierzesz poduszeczkę- podkładasz pod biodra (i już miękko), nogi na ścianę - można w rogu (o ile masz łóżko dosunięte go rogu) to łatwiej się opiera o ścianę. I leżysz jak ta królowa -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
drucilla odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
Bry! wyciągnęłam małej miodek z uszu i z tego wszystkiego dzieciak mi usnął. Nic- za 40 minut karmimy i może powleczemy się pokruszyć bułkę łabędziom nad rzeką a śniadanie u mnie to bazowy posiłek dnia. MUSI być. -
U nas też wyczekiwanie - ale ani kreseczki ani rozpulchnionych dziąsełek az to potworny ślinotok i co się da to w buzi
-
Mnie też rajcują wzorki na pampersach już mi się znudziły trochę te z 3-jek a 4ki jeszcze chyba za duże... chyba zacznę malować sama dla urozmaicenia. Zanna ano właśnie - tak by było najprościej z chowaniem pod kurtkę - ale nei mam na tyle dużej ani takiej wstawki rozszerzającej więc wsadzam małą na biodro - to w instrukcji się nazywa bodaj siodełko w X- no i tak łazimy póki co. Zrobi isę wiosna to będziemy się wiązać w dresiku polarowym
-
Ello! Ja mam natibaby. a z listy życzeń didymos Katbe a sukienka bardzo bardzo oki jak oglądałam na allegro przed chwilą, to stwierdziłam, że modelka ma biust ok - chłop nie odpuścił okazji do komentarza i stwierdził, że jak by machnęła nim w autobusie, to by zabiła...
-
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
drucilla odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
Joanna28 faceci.... nie przejmuj się takim gadaniem dziewczyno. Większośc chłopów jest takich w typie "co bądź zje co bądź powie". -
Martynaa bardzo dobra z Ciebie matka - a maluszki chorują bo tak ma każdy żywy organizm. Zanna moje małe dziś coś nei chciało się chustować - wierciła się w chuście i byłyśmy na spacerku może 40 minut. Ogólnie wiązanie dziecka w kombinezonie to jakaś pomyłka jak dla mnie
-
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
drucilla odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
Asiunia OBY!!! i całkiem możliwe, że tak jest - zrób jeszcze raz test a jeśli chcesz mieć wynik niemal na 100%, to zrób sobie betę z krwi. Raczej ten test się nei myli. No i bądź dobrej myśli - a moę niebawem zobaczysz fasolkę na usg -
Witamy na stronie systemu e-Deklaracje Skorzystałam - bez wychodzenia z domu, bez wystawania w kolejce w urzędzie. Się dzielę może komuś się jeszcze przyda.
-
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
drucilla odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
Ronia chłop by mi spierniczył z sypialni gdybym mu wyskoczyła z deklaracją chęci posiadania kolejnego dzidziusia. To więcej niż pewne, więc w trosce o jego zdrowie psychiczne nie będę się wychylać z niczym - dyskretnie pokazuję mu wykresy kiedy jest "bezpiecznie" a kiedy nie - jeszcze miesiąc, dwa uśpimy czujność a wtedy.... cap go! A tak ogólnie to jestem szczęsliwą mamusią jednej istotki i na parentingu jestem już grubo ponad rok -
Czekające na II kreseczki - Sezon 2
drucilla odpowiedział(a) na ronia temat w W oczekiwaniu na bociana
ello! Mogę się podpiąć? Też czekam na 2 kreseczki - ale na razie tylko ja o tym wiem mąż niech żyje w niewiedzy na razie -
Kto pyta nie błądzi ?? :) proszę o odpowiedzi
drucilla odpowiedział(a) na Nikusia temat w W oczekiwaniu na bociana
to nei jest najgłupszy pomysł z tymi nogami- można oprzeć o ścianę i poczytać gazetkę przez jakieś 20 minut - o ile masz tyle czasu. Ja tak robiłam przed pierwszą ciążą. Mąż się oczywiście śmiał -
ello! na początku zdrówka dla wszystkich!!!! my się jeszcze jakoś trzymamy- ale to wiadomo moment, dwa i coś się przywlecze. Oby nie oczywiście. Katbe ja siostrę uczyłam - co prawda nei stawania na czworakach, ale gryzienia. Jak jej powiedziałąm, żeby gryzła, to pędziła z tymi mleczakami co miała. Scarlettj Fredzio mmmmh! Dziewczęta jak będziecie isę rozliczać?? w sensie corocznego PITolenia. Już sobie przygotowałam deklarację i mam ochotę ją wysłać elektronicznie zwłaszcza, że nei jest wymagany podpis elektroniczny.
-
a,e
-
Wanda
-
zapach - intensywny - zepsuta kanalizacja
-
ufo bezzębne, nieraczkujące, niesiadające i maltretuje pieluchę
-
u mnie w początkach ciąży samopoczucie okołookresowe było w zasadzie na porządku dziennym - lekarka tylko ostrzegała przed plamieniami i skórczami. spokojnie- będzie ok!
-
a mój strzelił focha (chłop). Tylko coś z konsekwencją u niego nie teges - siedział do północka - albo i dłużej w pokoju obok, potem położył się tam spać. ufo się kręciło w nocy więc wstałam ok 3 ją obrócić. bo leżała w poprzek , a nie chcę żeby sobie siniaczyła nóżki- już jednego siniaka takiego nasadziła, że hej! No i było dobrze, a po 5 zaczęła płakać, ja się zrywam i o mało się nie zabiłam, bo mój ślubny w nocy przepełzł do naszego pokoju i sierota bez dania ostrzeżenie położył się na podłodze. w ostatniej sekundzie zauważyłam "wałek" i udało się dać susa bo inaczej bym chyba potraciła jedyneczki na ramie łóżeczka. Bodaj go przeczyściło...
-
Martynaa szczęścia, i powodzenia i sto lat dziewczyno i już nei pamiętam co więcej, bo to w moim wieku, jak to mówię angole - memory goes
-
ello - ja też się czuję coś nie teges - ładniutko na polu a ja chyba dziś nie będę wychodziła
-
Aloha! Martynaa ale wiara w możliwości chłopa hihi Zanna mam chustę tkaną natibaby - chciałam didymosa bo są cieniutkie i cudne, no ale cena.... za jednego didymosa mam 2 nati :] My z początku mieliśmy problemy, bo ufo od zawsze było ruchliwe i chciało się rozglądać, a póki nie trzymało główki prosto, to trzeba było podpierać chustą = brak rozglądania = wrzask. chłop nie nosi małej, bo nie do końca "czuje" chustę - miał założoną może 2 razy i koniec. i coraz częściej mysle o zawiązaniu na plecach hehe
-
Katbe - 10/10! zdycham ze smiechu jak czytam Twoje posty!
-
ello!! Biedna Tasik - nie wiem jak to jest że tak się jej te choróbska czepiają fajne takie długie spacerki - ufo 5 godzin bez żarcia nie wytrzyma - za to wytrzymuje w chuście coraz to dłuzej, więc na chwile obecna wózek stoi nieużywany - no chyba że ide na spacer z chłopem, to dumny tatuś pcha wózeczek - po czym zgłasza ochote pogrania w szachy. Wózka się jeszcze nie pozbędę oczywiście gratuluję każdego forumkowego ząbka!!! ufo bezzebne - oby tylko ząbki nie zaczely sie pchać razem, bo wtedy oszaleję! No i wczoraj byliśmy na ostatnim usg bioderek - to co ten ortopeda wyczyniał z nóżkami małej, to w pewnym momencie myślałam, ze przesadza - no ale nie jestem specjalista o-t tylko on.
-
no z nocnikiem fajny sposob - a może potem ten mocz nie do woreczka, tylko do tych specjalnych pojemniczków na mocz - jałowych? można tak?