Skocz do zawartości
Forum

drucilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drucilla

  1. choć z przekonania jestem socjalistą -lewicowcem
  2. Putry mi szkoda... lubiłam gościa kurde...
  3. Chlop mi isę dziwnie naburmuszył -ciekawe czy z tego jakiś foch nei wyjdzie przypadkiem.. Scarlettj karteczki na dzień matki? a jakie??? coś w rodzaju karteczek świątecznych, tylko, że w klimacie >> wiem ,że jesteś świetną mamą
  4. Mummy, szczęścia, szczęścia, szczęścia i jeszcze raz pieniędzy! Oby Wam się jak najlepiej powodziło w tej podstawowej komórce społecznej! Oby Wam się teściowie nie mieszali, z nieba spadało to czego zapragniecie i ogólnie zdrowia, szczęścia pomarańczy, niech Ci mężuś nago tańczy!!!
  5. Eww oj to tak trochę. Ale jak Ci podeszły i czujesz się ok, to dobrze. Ja jak odstawiałam tabsy to okres miałam standardowo. Niczego dziwnego nie obserwowałam. Wiadomo, że jeśli odstawiasz to róznie na poczatku może być z płodnością, bo hormony to jednak nie wypłukują się z organizmu tak szybko. Poza tym pewno może się trafić owulacja z odbicia - ale to juz tak bywa przy tabsach
  6. ello adriana przytulam! ból.. ja tez jakoś jetem zakręcona. Jakoś mi tak mija wszystko - a głównie czas...
  7. odnośnie roletek - one są fajne ale takie montowane fabrycznie - nie ogranicza otwierania okna. bardzo mi się podoba idea - szkoda, że nie montują tego we wszystkich autach. askasam czarne BMW? koleżanko to już było i jak mawiają niektórzy - to se ne wrati. Passé. Ja mam czarnego Mitsubishi Lancera, a na blachach napis PUTIN. Na mój widok policja to staje na baczność i salutuje.
  8. Ja bym chyba nie opierniczała tylko poszła na bardzo rzeczową rozmowę. Warto jest się dowiedzieć gdzie ta pani przyjmuje (poza wizytami domowymi) i tam iść i ewentualnie w razie gdyby rozmowa nei dała pożądanych efektów, to napisać informację (rodzaj skargi, ale wiadomo,ze to nie będzie rodziło postępowania skargowego, bo wizyta była prywatna)do szefa tej placówki.
  9. a ja już odpuściłam farmville. Kuniec sadzenia bo już mi się znudziło
  10. ello! Mummy ale masz fajne chwile! pamiętam jak przed ślubem w czwartek już byłam na urlopie i wylegiwałam sie hi hi . coby byc piekna i kwitnąca w sobotę chyba całe wino wypije za Twoje szczęście wino oczywiście z naszego wesela jeszcze Agak tiry to pomysł bomba! Ze sama nie pomyślałam o czyms takim jako o transporcie dla gości Tasik zdrówka dla latorośli!!! Ufo bulgocze w pokoju obok a ja czekam aż uśnie - pazury ma takie, że niech sie schowają wszelakie pantery tygrysy orły i inne takie. A nie na śpiąco obcinać się nie da.
  11. yo! po świętach- uff. ciężko mi jak cholera.jeść mi się chce, bo jeszcze przed śniadaniem ale jakoś nie daję rady pójść do kuchni po jedzenie... a święta będą mi się kojarzyć z jednym - jak to w niedzielę wielkanocną wydzieraliśmy samochód cioci. super było - zakopała się. Nie było widać, że pole jest sporo podmokniete i ciocia wjechała 4 kołami. Chce wyjechać no i dupa! Nie da rady- kopie się coraz głębiej.Poszłam po klucze do samochodu żeby wyciągnąć drugim autem,wychodze z domu patrzę, a tam tato zaczepił linę wsiadł za kierownicę, line tę trzymają mama, ciocia i mój chłop i wyciągają ręcznie. Wyciągnęli. Kurna, ja takie coś pierwszy raz w życiu widziałam.
  12. kolejna nocka w tył - co godzinę pobudka ehhh- zabieram się za pieczenie czegoś na święta. Tasik ja moge Twojego cytrynowca upiec dziś - nic mu sie nie stanie do niedzieli?? zazwyczaj nei wytrzymywał całego dnia- ale tym razem zamknę lodówke na kłódkę
  13. dziewczynki wszystkiego najbardziej wielkanocnego dla Was wszystkich zdrówka dla Waszych dzieciaczków - trzymajcie ise cieplutko i pognajcie wszystkie choróbska!! a dla tych których maleństwa ciesza się zdrowiem to jeszcze więcej tego zdrówka żeby wszelkie nieprzyjemności szerokim łukiem omijały. Wesołych Świąt !!! udało mi sie chłopa nabrać- powiedziałam, że nie pojade umyć samochodu, bo całe powietrze z kół zeszło nocą. poleciał do okna, wygląda - prima aprilis!
  14. Dziewczyny podzwoniłam wczoraj troszkę i tak- przyciemniane szyby można zrobić z atestem i bez. Jak dają atest to dają pewność, że szyby mają przepuszczalność zgodną z przepisami na dzień wykonania usługi - więc jeśli zmieni się rozporządzenie, o którym wspominałam, no to sorry - skądinąd jednak wiadomo, ze prędzej przyjdzie dzień sądny niż się zmienią niektóre przepisy więc osobiście nie będę się tym przejmować. W razie konfrontacji z policją jeśli udowodnią Ci że przepuszczalność jest niższa od wymaganej, możesz zwracać się z określonym roszczeniem do wykonawcy. Więc spoko jeśli zrobi to ktoś, kto się tym zajmuje profesjonalnie bo po pierwsze daje gwarancję na produkt oraz gwarancję rzetelnego wykonania usługi (ważne!!!) a po wtóre nie będzie ryzykował zakładania zaciemnień mocniejszych niż można, żeby nie stracić klienta. Ponadto folie maja swoje numery seryjne - w razie uszkodzenia okna można załozyć tam folię taką samą jak była - i to jest zaznaczone w świadectwie które dostaje się od wykonawcy. Przyciemnianie może sie odbywać przez naklejenie folii bądź metalizację szkła tlenkami tytanu - pierwsza metoda jest odwracalna druga nie - więc tu się trzeba zastanowić, bo to juz jest na amen. Pierwsza ok 500 - 700 zł za samochód - 2ga to prawie 2 razy tyle. W razie wypadku tam gdzie jest naklejona folia szyba nie rozsypuje się w drobny mak - więc dzieciska nei oberwą odłamkami - tfu tfu bodaj nigdy nam sie to nie przytrafiło! a teraz napisze coś obrazoburczego - więc wrażliwych poproszę o odejście sprzed monitora kompa - w jednej firmie powiedzieli mi że folie jakimi dysponują redukują przenikanie ciepła do wnętrza samochodu, (skandal!) gdyż odbijają ok 70 % światła padającego na szyby. te folie mają błogosławieństwo Krakowskiego Instytutu Szkła i Ceramiki ergo spełniają polskie normy. Co do braku klimy to przyciemnione szyby pomagają w zakresie odbijania światła = chłodniejsze wnętrze - nie jak przy klimie ale różnica jest.
  15. Ello! Ja też ja też! (w sensie ze z domu idę)
  16. Dziękuję Emko za wyczerpujący post- jakkolwiek nic dla mnei nei wnoszący, gdyż uwarunkowania prawne znam (jak ktoś chce to dokładnie Dz.U z 2003 r. Nr 32 poz. 262 par 8 pkt. 5 w związku z przepisami Prawa o ruchu drogowym) Szanujmy wzajemnie swój czas - ja naprawdę jak o coś pytam, to również czytam to co ktoś napisze - i ręce mi opadają jak zgłębiam jakiegoś posta i przy końcu stwierdzam, że jest on całkowicie nie na temat. Pytanie jeszcze raz: Czy przyciemnione szyby wspomagają utrzymanie chłodu w samochodzie? gdyż producenci przyciemnień różnorodnych mają in ne zdanie niż autorka posta wyżej nt ciemnych powierzchni i bezczelnie utrzymują, że ich produkty odbijają to światło przez co wspomagają klimę tudzież utrzymanie chłodu gdzie jej brak. Apel: jak takie masz to podziel się, dobra duszo, doznaniami. Jak nei masz - to realizuj się na innym wąteczku Amen
  17. czy któraś z Was ma takie? podobno w lecie daje to większy chłód w autku. Chodzi mi o rodzaj folii/tworzywa naklejonego/ wprasowanego w szybę auta. Dajcie znać czy się opłaca coś takiego zrobić.
  18. ale isę wczoraj obżarłam na obiad! zjadam przed 14stą i więcej nic aż do dziś rana. A było tak - gęśty sosik z kawałkami wołowiny, 2 placki ziemniaczane z sałatą, jabłkami, pomarańczą, papryką marynowaną, pomidorem, ogórkiem świeżym, ogórkiem konserwowym cebulką, polane śmietaną i posypane startym serem żółtym. Nigdzie na świecie nei robią takich doskonałych placków jak w Gorlicach na Grosarze. Ale wstyd - jak jechaliśmy i dojechaliśmy do granicy województwa podkarpackiego i małopolskiego to aż nas przytkało. Inny świat jeśli chodzi o warunki drogowe. U nas wertepy a od granicy poezja - gładko, szeroko - miód! Agak no właśnie - na rączkach do kościółka??? a może chusta/nosidełko? Just chłop do komputera ZAWSZE dolezie. umierający czy połamany czy z gorączką - bez znaczenia.
  19. coś mam szczęście do bycia zaraz za tym co odgadł
  20. Agak168 senkju!!! karteczka doszła chłop dał znać z pracy - po spowiedzi ale łatwo nei było podobno a u nas duje sakrucko - poszłam z ufo nei chwilę na spacer ale jest tak jakby się ktoś powiesił - wróciłyśmy szybko choć słonko jest piękne i jest ciepluteńko
  21. Yo! Gmonia Ty sie zasuszysz babo. A nie da się czegoś zamówić? w sensie, żę dzwonicie a ktoś wam dowozi żarcie na określoną godzinę. Współczuję.. Chłop mnie doprowadził do ostateczności. Pytam, czy mogę liczyć na jego pomoc w sprzątaniu mieszkania to powiedział, że ma czas od 18 do 18.10. niby w żartach ale mnie zajeżyło. Mam w dupie sama zrobię. Pognałam go do spowiedzi niech mu w konfesjonale zmyją łeb.
  22. ello! ...co ja wam będe dużo gadać- zalana noc zasrany ranek. Tyle. Spać idę bo nie dało rady w nocy
  23. Dżizas ale nocka. Od północy do 3 wrzaski przerywane krótkim spaniem. W efekcie wylądowałam z mała na podłodze a chłop warcząc pod nosem kazał nam iśc na łóżko a sam zajął miejsce niżej. Nie dało rady - nie wiem co jest- pewno ząbki bo nie ma temperatury i zachowuje ise normalnie. a rano koszmar - pielucha pełna ja zaspana dziecko na łózku ze mną- zdjęłam pieluchę i dałam jej chwile pofikać bez, no i się zaczęło. Usnęłam, co było oczywistą oczywistością, chłop mnie nie obudził, bo poszedł sie myć i nagle czuję że coś nie teges. otwieram jedno oko i widzę, że mała zmieniła kolory. Na pupie. Nogi w górze zadowolona jak diabli i toczy aromat i treść. Na moją pościel. chwyciłam pampersa żeby łapac ile się da, a diablątko tylko na to czekało - fik nóżką i część tego dobra wylądowała na ścianie. Idealnie dopasowane w sensie kontrastu - dłuuuga brązowa smuga. Przecierana tak jak teraz modnie. Nic - łapie dalej. Zlapałam, zwinęłam pampersa odłożyłam na podłogę. W tym czasie ufo zdążyło juz przekręcić się na brzuszek ergo prześcieradło, kołdra naznaczona w wiadomy sposób. Dobra- podnoszę gada a ta strzaskana od spodu bardziej niż konstytucja przewiduje. No nei spodziawałam się - wyślizgnęła mi się i już ręce i nogi miałam takie jak ona pupkę. Dotarłam na podłogę a ufo juz znalazło sobie zabawkę - szarpnęła tego pampersa i suma sumarum to co było w środku znalazło się na dywanie. Chyba musiałam mówić coś, bo chłop przyleciał i zaczął pomagac mi najpierw w przebieraniu potem w praniu dywanu. Początek dnia a ja juz mam dość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...