Skocz do zawartości
Forum

drucilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drucilla

  1. drucilla

    Listopad

    moja jeszcze za mała - jak idziemy na cmentarz, to główną atrakcją są znicze. migoczące - każde po to, żeby je zdjąć z pomnika...
  2. ello! Czy to chusta ma być czy nosidło, to zależy w dużej mierze od dziecka- w chuście będzie otulona i dość ciasno zawinięta. Jeśli do tej pory nie była noszona w chuście może się okazać, że taki rodzaj transportu będzie dla niej niewygodny -zwłaszcza, że to już 2 latka. Poza tym tak duże dziecko w chuście w góry to raczej - z mojego doświadczenia- w grę wchodzi wiązanie na plecach, bo na brzuchu to będzie się rozglądała mocno na boki, będzie się wiercić a na plecach teoretycznie nie powinna. My mamy chustę - jestem fanką wiązania, ale w tym momencie mówię uczciwie, że nie polecam - zwłaszcza, że z Twojego posta wywnioskowałam, że nie masz doświadczenia noszenia w chuście. Sama pamiętam początki, i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie ma gorszej rzeczy jak źle zawiązane dziecko, któremu zaczyna być niewygodnie, wierci się, przemieszcza, "burzy" wiązanie po czym dziwnie wisi bokiem i krzyczy. Masakra, uwierz. Jeżli możesz - masz znajomych z chustą, to wypożycz. To nei są tanie rzeczy, a warto ewentualnie taką kasę przeznaczyć na coś konkretnego, a nei na chustę która będzie leżała. Tak samo z nosidłami - w górach widziałam bardzo wiele osób z dzieciakami. doiść fajne nosidła na większe dzieci to takie, które zakłada sie jak plecak - jest stelaż i na nim zbudowane nosidło - dziecko siedzi wyżej niż w chuście czy takich zwykłych nosidełkach (przez co więcej widzi i bez wiercenia się). Przypięte jest pasami - nie jest wtulone w rodzica, co daje tyle, że ma "chłodniej" wiadomo jak to w górach idąc pod górę człowiek się poci - a w chuście dodatkowo grzeje dziecko rodzica i rodzic dziecko, więc wiadomo Takie nosidła są o tyle fajne, ze w sklepie można je wypróbować i widzisz od razu jak dzieciak będzie siedział, czy będzie wygodnie itp. te nosidła wyglądają mniej więcej tak -> Nosidło stelażowe - Tufi 104 - 219.00 zł : dino sklep dla dzieci oferuje wózki, foteliki, meble, pokoje dziecięce a co do szlaków, to morskie oko to tak trochę bardziej jak trasa spacerowa niż jak szlak - przez jakiś czas mała spokojnie może iść na nogach - dopóki się nie zmęczy - asfalt jest zasadniczo do końca trasy osobiście polecam trasę nad reglami (głównie z uwagi na super widoki), sarnią skałę - albo trasę do sanktuarium Matki Boskiej Królowej Tatr. Gubałówka też ciekawa - choc pełno ludzi. z dzieckiem "unieruchomionym" w nosidle może być jeszcze Nosal. Wszystko zależy od tego na ile pozwoli Wam małe. My jak jesteśmy w Zakopanem to nocujemy tu -> Zakopane pokoje gościnne U DANIELA - kwatery, noclegi na wakacje w Zakopanem stosunkowo blisko Kuźnic więc blisko wyjścia na szlaki i stosunkowo daleko od centrum, stąd mało ludzi i dużo spokoju.
  3. Joannab fajnie , że wszystko z górki! teraz tylko Ty odeśpij noooo... Ufo kladę spać o 20stej - usypia przeciętnie w 15-20 minut. A ja idę spać przed 22gą
  4. a może suszone śliweczki? albo sok z marchewki - ale surowej, bo gotowana powoduje zaparcia a surowa rozluźnia. pół roczku to już tyle, że można próbować cosik więcej
  5. ja tam cesarkę wspominam przemiło! 5 rano, w chwili, gdzie juz nie było odwrotu i musiało byc cc, po 12 godzinach porodu znieczulenie do cc - to druga najpiękniejsza chwila tego porodu. Pierwsza była jak zobaczyłam moja maleńką. Spoko luz - nie boli, lekarz mówił mi na bieżąco co będę "czuła", co robi, co się dzieje z dzidzią. Przemiła pani anestezjolog która cały czas podglądała jak się mała rodzi i puszczała do mnie perskie oczko w sensie , że wszystko w porządku. Potem jak juz bylo po wszystkim to moment cokolwiek humorystyczny, jak (wiadomo nie ma czucia w nogach) nagle zobaczyłam swoja noge podniesiona do góry podczas mycia. i ogólnie miłe było gdy panie położne zbiegły się jak się okazało, że mała ma długaśne włosy i wcale nie boi sie mycia i tych wszystkich zabiegów po porodzie. nie ma się czego bać, ale zasada jest taka, ze trzeba dużo pić potem (najlepiej jeśli by Ci mąż skombinował plastyczną rurkę - taką jak rurka od kroplówki- przez którą będziesz popijać) i niewolno podnosić głowy przez dobrych kilka godzin. potem boli -aale musi, nie ma inaczej. Ciężko wstać, ale jak juz się wstanie, to jakoś idzie. Ja jestem niska i dodatkowo miałam problem z wgramoleniem się na łóżko Jak będzie Ci się chciało kaszleć albo kichać, to lepiej złapać i przytrzymać to miejsce w którym jest cięcie i delikatnie pochylic się do przodu - pomaga nie czuć tego nieprzyjemnego "ciągnięcia". potem wszystko mija a z perspektywy czasu, to porównując ból porodu do bólu po cesarce - to ten po cesarce jest (zaznaczam, dla mnie) znacznie prostszy do zniesienia niz ból porodowy.
  6. dzień dobry Ufo mi sie zbuntowało- nie chce myć zębów muszę jej śpiewać piosenkę z krzesełka uczydełka i do rytmu myć bo inaczej nie przejdzie. idę się położyć bo coś śpiąca jestem- a Ufo bedize łaziło i ciągnęło mnie za kłaki
  7. co do chodzika to mamy taki -> FISHER-PRICE JEĹšDZIK - PCHACZ SŁONECZKO (1295107594) - Aukcje internetowe Allegro Ale Ufo już nie chce z niego korzystać jako z pchacza - pewno wiosną wróci jako jeździk na razie zakupiłam maleńkiej cymbałki chłopu pewno głowa pęknie mnie też ale mam nadzieję, że będzie grała zdróweczka wszystkim!!!!!
  8. a mój zaczął opuszczać - powiedziałam mu, że może sobie pooglądać filmy w których widać w podczerwieni jakie przy spuszczaniu wody z niezamkniętej muszli tryskają gejzery. i wszystkie te aerozole krążą po łazience i osadzają się np na szczoteczce do zębów. Podziałało na wyobraźnię
  9. Scarlettj Ufo pije mleczka ok 200 ml do śniadania, potem je kaszkę na mleku (ok 200 ml) i przed kąpielą pije 200 ml i tyle dziennie - a poza tym jogurty, danonki. Pediatra mi powiedziała, że śmiało można "zamieniać" mleko na kasze na mleku, serki, jogurty o ile nie chciałaby pić mleka. My podajemy na śniadanie jakąś kanapkę (z wędliną, pasztetem, serem) i do tego idzie to mleko.
  10. Scarlettj coś mnie się ostatnio "złapało" imię Artur
  11. drucilla

    Parentingowe gadżety

    tak sobie pomyślałam, ze taka bransoletka, to by sie przydała mamom karmiącym- czasem, szczególnie w nocy, ciężko zapamiętać z której piersi jako drugiej było karmienie. a wystarczy na rękę zawiesić bransoletke i zapamiętywanie odpada. poza tym może by jakieś takie naklejki odblaskowe typowo do przyklejenia na wózek - zbliżają się krótkie dni i warto byc widocznym
  12. Dawaj następne! mnie na weekendzie może nie byc, a szkoda, zeby zabawa "stała"
  13. nie wszyscy sie modlą co ręce składają
  14. ladyy słuchaj - tak jest, że nikt tutaj nie udzieli Ci odpowiedzi na nurtujące Cię zagadnienie - po prostu chyba nikt tu nie jest z zawodu ginekologiem, a nawet gdyby był, to niewydajne mi się, żeby pokusił sie o diagnozę nie zbadawszy przypadku osobiście, w badaniu ginekologicznym. No tak to jest skonstruowane. Wiem, ze jeśli jesteś w stresie, to masz skłonności do odczytywania każdego możliwego posta "na swoją korzyść" i wcale mnie to nie dziwi, bo takie życie i natura człowieka. Ale czy aby napewno lepiej sie poczujesz jak ktos na odczepnego napisze Ci - spoko luz, w ciąży nie jesteś, bo to jest niemożliwe. nie sądzę. Tego rodzaju informacje - jak poczęcie, cykl u kobiety itp, to sa wiadomości z zakresu gimnazjum ( o ile sie nie myle - a jak nie gimnazjum, to pewno liceum). Jeśli masz mętlik po przeglądnięciu miliona stron internetowych (na tej stronie na której CI podałam JEST informacja o cyklach o różnej długości)- zajrzyj do podręcznika do biologii. A już skoro sama mówisz, że masz cykle nieregularne itp - na miły Bóg idź do lekarza. Masz wątpliwości - i uzewnętrzniłaś je 27 października - 2 dni temu. Od początku dziewczyny Ci radzą iśc do lekarza - zarejestrowałaś sie??? Skierowania nie trzeba.
  15. Zanna wow! Ufo interesuje się kredkami ale na razie na zasadzie takiej, że ma ulubiony kolor- fioletowy- bierze kredke i tak "zamiata" nia po bloku. Albo uderza i robią się kropki Gmonia przynajmniej komunikuje solidnie o co jej chodzi - niezła laska a u nas jak nie wirus, to trzydniówka - chyba przeprowadzimy się do przychodni. polazłyśmy "między pacjentami" i tak się stało, że była kupa dzieci a wsród nich jedna taka fajniutka dziewuszka -z uśmiechem na ustach AAAA!!!! AAAAA!!!! AAAAAAAAA!!!!! (smoczek, chwila ciszy) AAAAAA! AAAAAAA! AAAAA!! (smoczek, chwila ciszy) AAAAAAAAAAAAAA-A! (smoczek zaliczył posadzkę, ale nic to - powędrował do buzi) AAAAAAA! ale chyba takie piski są standardem, bo mama ani na chwilę nie uznała tego za coś odbiegającego od normy
  16. Karoleku nas opiekunka bierze od 10 zł za godzinę jassssna dupa - to ja nawet tyle nie zarabiam, żeby móc wynająć...
  17. Lidiaro u nas opiekunki biorą średnio 5 zł za godzinę (rozpoczętą), co wychodzi ok 1000 zł miesięcznie. Bywa, że bez stawki godzinowej chcą ok 1200 - 1300 za miesiąc, ale siedzą ile trzeba. Martynaa może ma skórę przesuszoną w tym miejscu?
  18. zaznaczyłam drewniane- takie mamy ale ze względów praktycznych jeśli byśmy więcej jeździli byłoby turystyczne.
  19. Joannab ja dla Ufo też szukałam z paskiem -niestety nie trafiłam.. Tasik Zdrówka!!!! swoją drogą niezły w rzeszówku zaścianek - XXI wiek, miasto wojewódzkie niby a choroba wyniki to trzeba tradycyjnie wybierać. Gmonia no jak mówisz - teraz chyba większy nacisk na zdrowie dziecisków i wszystkiego jak leci raczej sie nie podaje- choc znam osobę, która dzieciakom podaje aspirynę jak mają gorączkę.
  20. ladyypoczytaj - pomoże Cykl miesiączkowy Jak zachodzi się w ciążę - zapłodnienie
  21. tak czy inaczej- jeśli zamiast okresu masz plamienia, to i tak warto wybrać się do lekarza, bo takie coś może wskazywać na problemy hormonalne.
  22. zasada jest taka- test powinno się wykonywać najwcześniej w dniu spodziewanego okresu. W testach piszą często, że wykrywa 10 dniową ciążę, co generalnie oznacza, że powinno (ale nei musi) wykryć wyrzut hormonu hcg w 10 dni po zapłodnieniu. Czyli 10-11 dni po owulacji mniej więcej. Jeśli do zapłodnienia - jak piszesz- mogło dojść 9 dni temu, to mam pytanie -czy w tym cyklu mierzyłaś temperaturę, bądź innymi sposobami monitorowałaś pojawienie się owulacji? jeśli tak, to patrzysz, na to, czy feralny stosunek miał miejsce w czasie okołoowulacyjmnym. Jeśli tak, to możesz być w ciąży, aczkolwiek to dopiero 9 dni po owulacji/prawdopodobnym zapłodnieniu, zatem biorąc pod uwagę, że faza lutealna trwa ok 14 dni, to robić teraz test jest cokolwiek za wcześnie. jeśli nie mierzyłaś temp. i nie monitorowałaś pojawienia się owulacji to zrób sobie test w dniu spodziewanego okresu lub odczekaj od tego dnia jakiś tydzień i o ile się nie pojawi okres, to powtórz test, albo zrób betę.
  23. patrząc na Twój przykład- zaznaczam, że zasadniczo poparty jedynie testami, a nie betą na przykład, to ja tak miałam. Teraz mam kochaną córeczkę, a było tak, że dostałam plamienia, trwało niedługo i było to plamienie implantacyjne, jak sie potem okazało. pierwszy test nie pokazał wiele, a drugi zrobiony tydzień po pierwszym pokazał dwie piękne kreski. Różnica między nami taka, że ja na moje maleństwo czekałam a Ty chyba byś wolała jeszcze mamą nie zostać. Nie wróż z fusów, tylko zdaj się na wiedzę medyczną i stosowne testy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...