Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27co racja to racja :) Ja na razie uciekam. Miłego dnia :) miłego....
  2. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27ania_83Mama_Monikapewnie, wszystko ma wpływ, obce miejsce, łóżeczko, pościel, obcy ludzie i często ból związny z wenflonami, zastrzykami itp. :/ Ma szczęście macie to za sobą i jest OK! no pewnie, my zawsze zabieramy pościel małego, żeby czuł się jak u siebie Nam T tez przywiózł Bartusia poduszke, i tak sie do niej przytulał jak do najwiekszego skarbu :) no pewnie samemu gorzej się śpi nie na swoim miejscu, a dziecko odczuwa to jeszcze bardziej, więc swoja rzecz jest na wage złota
  3. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikazana27Mama_MonikaOoo szpital to przerąbane dla dziecka, nie dziwne ze budzi sie z płaczem, poprostu czuje sie niepewnie.no a jak ;/ a jeszcze to skrzypiące metalowe łóżeczko ;/ pewnie, wszystko ma wpływ, obce miejsce, łóżeczko, pościel, obcy ludzie i często ból związny z wenflonami, zastrzykami itp. :/ Ma szczęście macie to za sobą i jest OK! no pewnie, my zawsze zabieramy pościel małego, żeby czuł się jak u siebie
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27Mama_MonikaOoo szpital to przerąbane dla dziecka, nie dziwne ze budzi sie z płaczem, poprostu czuje sie niepewnie.no a jak ;/ a jeszcze to skrzypiące metalowe łóżeczko ;/ dobrze, że tak krótko byliście w tym szpitalu
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27ania_83zana27uuu... ja to bym sie z dzieckiem nie odważyła chyba...Z resztą nie przepadam za takimi wypadami. Tym bardziej podziwiam Cie :) my bardzo dużo jeździliśmy przed urodzeniem dziecka, praktycznie każdy weekend gdzieś nad wodą pod namiotem, w zeszłym roku byliśmy tylko raz w lipcu, bo ja z tym bęcem już nie dawałam rady, a w tym roku już raz byliśmy z małym i teraz planujemy drugi raz powiem Ci że bałam się bardzo, ale było super, mały miał kojec, bawił się w nim, w nocy w nim spał w namiocie lepiej niż w domu to suuper :)) My jak nad wodę jezdziliśmy też kojec braliśmy i mały w nim sie bawił, ale na noc do domu wracaliśmy, także nie wiem jaka by była Jego reakcja na spanie poza domem. W szpitalu budził sie z płaczem i rozglądał po całej sali. Ale świeże powietrze to co innego :) Mikołajowi nie robi to problemu, byliśmy na wczasach, często jeździmy na działkę, ma tam swoje łóżeczko po mamusi jeździmy czasem do znajomych i zostajemy na noc, on jest raczej przyzwyczajony i nie robi problemów ze spaniem na szczęście a w szpitalu to też inaczej, do tego był chory, to trudna sytuacja dla dziecka
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikano własnie i jeden i drugi wózek ma swoje plusy i minusy, spacerówka jest lekka ale sie telepie po wszelkich nierównościach no i nie wiem jak sobie z piachem plażowym poradzi, natomiast trójkołowiec, praktycznie sam jeździ, i na plaży nie byłoby problemu, ale jest ciężki. jak się zmieści to bierz trójkołowca
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27ania_83my w piątek jedziemy pod namiot na weekend, już myślę co zabraćuuu... ja to bym sie z dzieckiem nie odważyła chyba...Z resztą nie przepadam za takimi wypadami. Tym bardziej podziwiam Cie :) my bardzo dużo jeździliśmy przed urodzeniem dziecka, praktycznie każdy weekend gdzieś nad wodą pod namiotem, w zeszłym roku byliśmy tylko raz w lipcu, bo ja z tym bęcem już nie dawałam rady, a w tym roku już raz byliśmy z małym i teraz planujemy drugi raz powiem Ci że bałam się bardzo, ale było super, mały miał kojec, bawił się w nim, w nocy w nim spał w namiocie lepiej niż w domu
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikanie wiem, który wózek wziąść czy lekką spcerówkę czy 3-kołowaca na pompowanych kołach :/ może lekką spacerówkę, zajmie Ci mniej miejsca w aucie zresztą ja mam tylko ciężką spacerówkę i jestem do niej przyzwyczajona, mały w niej się wygodnie prześpi i na spacery po nierównościach to tylko na pompowanych kołach, nawet po naszych chodnikach ciężko przejechać czasem zależy jak Ci się lepiej użytkuje, ja myślałam nad zakupem lekkiej, ale jak zaczęłam oglądać to jednak zrezygnowałam, nie noszę tego wózka tylko pcham
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    my w piątek jedziemy pod namiot na weekend, już myślę co zabrać
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikazana27Mama_MonikaHelloł :) a w porządku wszystko, dziekuję . W sobotę nareszcie wyjazd na upragniony urlop suuuuper. Pewnie już nie możesz sie doczekac :) A ten tydzien będzie Ci się dłuuuużyłłł :))) Kiedy ta sobota Zazdroszczę :) No pewnie :) juz w czwartek musze się zacząć pakować, wiesz jak jest z kobitkami, wszystko sie przyda hehe hihi no wiadomo
  11. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikazana27Cześc Monika :) Co słychac?Helloł :) a w porządku wszystko, dziekuję . W sobotę nareszcie wyjazd na upragniony urlop to byle do soboty
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    a co do wyparzania, to ja nie wyparzam już od dawna, myję dokładnie, mam osobną gąbkę tylko do butelek i smoka też nie myję, czasem przy okazji poleje go wrzątkiem i tyle
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    Nikula kolczyki bardzo ładne, nie bądź taka skromna, masz talent, życzę żeby marzenie się spełniło
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    cześć dziewczyny! u nas weekend spokojnie, bez tańców zazdroszczę Wam, ale my mamy też weselicho za 3 tygodnie, więc też sobie zaszaleje mam nadzieje Mikołajowi zniknęły plamki jeszcze w sobotę i nie mam pojęcia co je wywołało, obstawiałam płyn do płukania bo zmieniłam i piżamka była w nim wypłukana, ale potem założyłam mu koszulkę też w tym płynie i nic się nie pojawiło, nie mam pojęcia, ale już sobie poszło na szczęście właśnie wyczaiłam kolejnego zęba, dwójkę na dole u mojego gryzonia Zana gratuluję ząbka Bartusiowi! Basiu również gratuluję ząbeczka i wszystkiego najlepszego dla Nadii!!! Moja koleżanka, która teraz jest w ciąży myśli, żeby nazwać dzidziolka Nadia, ale jeszcze nie wie co będzie, ma przeczucie że kobietka, teraz jest w 4 miesiącu, na styczeń ma termin, zrobił jej się twardy brzuch i musi bardzo uważać, żeby nie poronić co do teściowych to ja mam beznadziejną, ale ja na szczęście ograniczam z nią kontakty do minimum, bo nie mieszka obok nas, wpada do nas jak są moje albo T imieniny i teraz do małego na urodzinki i imieniny, czyli 6 grudnia hihihi chyba każdy będzie wiedział, a poza tym my do niej jedziemy też od święta, ale i tak zdąży mnie wkurzyć jeśli chodzi o asekurację małego to u mnie cała rodzina się trzęsie, że mały się przewróci oprócz mnie i T, chyba wyrodni rodzice jesteśmy ale w domu Mikołaj sam się porusza i nie chodzę za nim sprawdzać ciągle co on robi, zwykle siedzi tam gdzie jesteśmy, ale czasem gdzieś się wypuści, a prawda jest taka, że nawet jakbym stała nad nim to i tak nie upilnuje żeby się nie uderzył czy nie upadł, ja jestem zdania, że on i tego musi doświadczyć, musi palec w szufladzie przytrzasnąć i musi sobie guza nabić, chociaż szkoda mi go bardzo jak płacze, ale nie uchronie go przed wszystkim więc wolę żeby wiedział jak to smakuje Nie wiem jak Wasze pociechy, ale Mikołaj jak zaczął się poruszać koło 7 miesiąca to zaczęły się pierwsze upadki, uderzenia itp i każde nawet najmniejsze puknięcie to był płacz na całe osiedle, a potem im dalej w las tym lepiej i teraz czasem się gdzieś trzaśnie i nic, aż jestem zdziwiona że zrobił się taki twardziel, dziecko upadać też się musi nauczyć co nie ale się nagadałam miłego dnia
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    agaa875witam:) ja tylko na chwile, bylam juz u fryzjera a na 12 ide na makijaz. I na 16 na weselicho. A Kinga ostatnio zle spi, dzis tylko 3 pobudki bo dostala czopek ale poprzednia to chyba z 15 razy w ciagu godziny wstawalam i tak cala noc, ale wzielam ja po 2 w nocy do lozka i tez budzila sie co chwile i plakala, i zauwazylam ze to chyba przez zeby bo kolejne ida. Milego weekendu zycze! Aga udanej imprezki!
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    zauważyłam teraz u Mikołajka jak go przebierałam wysypkę, kilka czerwonych plamek na ramieniu i pod pachą i jedna na nóżce, cóż to może być? nie wygląda jak coś zakaźnego (odra, ospa czy coś) przynajmniej tak mi się wydaje oczywiście w sobotę musi się pojawiać coś takiego
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    witam mój syncio w ostatnich dniach zaczął jeść 2 razy w nocy, nie wiem co mu się przestawiło poza tym nocka spoko, małż w pracy, muszę posprzątać, a po południu jedziemy na działke miłego dnia życzę
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    NikulaqlczakNiestety Nikula, czytałam, że tę wirusówkę dwa rodzaje syfów wywołuje, także może dopaść maluszka dwa razy Zobaczymy czy pojawi sie wysypka niedługo to by znaczyło że faktycznie trzydniówka po raz drugi:( no fakt przy trzydniówce nie ma żadnych objawów oprócz temperatury, zobaczysz 4 dnia, choć u nas temperatura była około 40 stopni przy tym cholerstwie, ale wiadomo każde dziecko inne
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    NikulaCRP, Morfologia w normie ,mocz też w sumie nie ma przyczyn tej gorączki a Domik nadal 37,5 :( Na dodatek gdzieś mi wcięło książeczkę zdrowia ...przeszukałam pół domu i nic a w przyszłym tygodniu szczepienie...no nic może znajdę ...a jak nie to nie wiecie czy przychodnia wystawi duplikat czy tylko szpital w którym rodziłam? oj nie mam pojęcia, ale może się jeszcze znajdzie a może to ząbki? ma napuchięte dziąsła? dziwne, że nie ma przyczyny
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27mmmmm a ja głodna siedze bo nie wiem czego sie czepic ;/ a co masz za miesko? kawałek schabu uduszony, sałata lodowa z sokiem z cytryny od dzisiaj stosuje dietę zana27tylko nie pisz ze samo przypełzło ;)
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27Nikula zdrówka dla małego Moje szczęscie właśnie obudziło się z drzemki, leży w łóżeczku i śpiewa nanalalalalananana :)) Ide nagrzac zupki :) moje jeszcze śpi a ja wpierniczam mięso z sałatą
  22. ania_83

    Sierpień 2009

    NikulaHeloł niedługo zwitamy na dzieciaczki:) Życzonka najgorętsze dla wszystkich roczniaków... My dziś do lekarza za godzinkę bo Dominik ma od 2 dni 37,5 -38,5 gorączkę ,poza tym żadnych objawów ale weekend więc niech go lekarka osłucha i zajrzy w gardzioło dziwne to tak sama temepratutra ... Mamy już znalezioną nianię, z polecenia, babeczka 55 lat, wydaje się sympatyczna zobaczymy.Jesień zapowiada się mega pracowicie ja powót do pracy i mam jeszcze propozycję zmiany pracy jakby wypaliło do od listopada ale nie wiem co zrobić swojej obecnej pracy nie lubię ale nie wiem czy zamieniać sektor budżetowy na prywatny skoro za rok chcemy się zacząć starać o 2 bejbika....mam zgrysy , mąż na jesieni kurs będzie miał, ja nadgodziny na bank i pewnie delegację do UK na tydzień ale nie wiem czy się zgodzę, koleżanka w pracy zapowiedziała że jak wrócę to ona idzie na L4 więc będę ciągnąć od razu 2 działki Masakra!!!! Schudłam łącznie 6 kilo ale to dla mnie za mało mam jeszcze 10 minimum do zrzutu... Poza tym u nas mało urlopowo bo nigdzie w tym roku nie wyjechaliśmy na wakacje ze względów organizacyjno-finansowo- pogodowych , jedynie krótkie wypadziki i plaża od czasu do czasu bo jest pod reką.Dobrze że mieszkamy na Mazurach to las,plaża i jezioro jest:) hej temperatura podwyższona może od zębów, ale masz rację przed weekendem lepiej sprawdzić, zdrówka dla Małego! Gratuluję schudnięcia i życzę dalszych sukcesów, ja też obecnie na diecie, ja bym chciała z 5 kg zrzucić minimum co do pracy to rzeczywiście trudna decyzja, u prywaciarza po ciąży nie wiadomo jak będzie a tu w budżetówce etat zawsze czeka, ale tam pewnie większa kasa, nie wiem co bym zrobiła buziaki dla Was
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    ja to chyba coś takiego kupię POJEMNIK / KOSZ / PÓŁKA WISZĄCA NA ZABAWKI IKEA (1153546967) - Aukcje internetowe Allegro DUĹťY SKŁADANY KOSZ NA PRANIE ZABAWKI 45X45X75 (1161979384) - Aukcje internetowe Allegro siorka mi mówiła, że w tych sklepach wszystko po 4zł to nieraz było, to parę groszy, a zabawek tam się trochę upchnie
  24. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasania_83madziaasMi też sie nic nie chce,taka pogoda;/ no ja pranie wstawiłam ciekawe kiedy mi wyschnie Mikołaj zaraz odpłynie do krainy snów muszę poszukać jakiegoś pudła na zabawki, bo dotychczasowe robi się za ciasne Aa mój jeszcze dostał od nas klocki Lego Duplo,jest zachwycony nimi Ja szukałam wczoraj jakiegoś pudła bo mam już za małe Też robie pranie,jeszcze mam ze dwa,a lenia mam jak nie wiem a te klocki to takie malutkie są czy takie większe, bo ja myślałam nad takimi dużymi? a prania to ja też mam 3, teraz włączyłam 2, Mikołajek zasnął to mam troszkę spokoju pudło znalazłaś? na necie?
  25. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasania_83ale mi się nic nie chce, pogoda do bani, a muszę na zakupy podjechaćMi też sie nic nie chce,taka pogoda;/ no ja pranie wstawiłam ciekawe kiedy mi wyschnie Mikołaj zaraz odpłynie do krainy snów muszę poszukać jakiegoś pudła na zabawki, bo dotychczasowe robi się za ciasne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...