Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaas U mnie też upał,więc nie wychodze To nie wiem Aniu czemu nie przysłali jeszcze ten link Urodzinki tuż tuż U mnie też w urodziny była rodzina,a na drugi dzień znajomi spróbuję jeszcze raz się zarejestrować o widzisz to nie tylko ja na takiego pomysła wpadłam a co Kacperek robi? Miko mi śpi dlatego mam chwilę ile on dostanie zabawek to aż mnie głowa boli gdzie ja to pomieszczę, a po drugie już mi się to zaczyna nie podobać, żeby taki srajtek miał tyle rzeczy, normalnie rozpuszczona gwiazda mi urośnie
  2. ania_83

    Sierpień 2009

    kasiunia icześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pewnie już o nas zapomnieliście,a ja tylko was doczytywałam,bo miałam troche problemów:( po krótce to byłam z Antolkiem u hematologa bo podejrzewali jakieś choróbstwo ale jest ok. antoś chodzi ładnie,mówi coraz więcej bardzo dzużo rozumie:) mamy 6 ząbków:) ale jestem załamana od przedwczoraj mam ojca w szpitalu w ciężkim stanie i jestem nie do życia....słebiutkie serce:( pozdrawiam was gorąco i obiecuje ze niedługo wpadne buziaki Kasiunia pamiętamy ojej bidulo, u hematologa to coś z krwią? dobrze kojarzę? ale dobrze, że już ok i się wyjaśniło współczuję sytuacji z tatą, trzymaj się!
  3. ania_83

    Sierpień 2009

    hej, u nas ok, upał na dworze, więc raczej siedzimy w domciu, po południu wyskoczę na zakupy, bo urodzinki zbliżają się wielkimi krokami, w sobotę będziemy mieć rodzinkę, dziadków i chrzestnych Mikołajka, a w niedzielę znajomych, podzieliliśmy na 2 dni imprezę, żeby się nie gnieść, mam już ustalone menu, zrobiłam listę, teraz trzeba wyciągnąć kasę z konta (niestety) i pojechać i to wszystko kupić Mpearl dobrze, że masz wariant żeby się nie gnieść, współczuję dalszej niewiedzy i obawy co dalej, ale trzymam kciuki Madzias nie wiem dlaczego, ale jeszcze nie przyszedł link aktywacyjny i ciągle nie mogę zagłosować Zana zazdroszczę wyjazdu nad wodę, my się raczej kisimy dzisiaj, małż robi cały tydzień nadgodziny, bo dużo pracy ma, wraca dopiero po 19, no chyba, że sama gdzieś wyskoczę, w każdym razie udanego wypadu
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    uciekam laski kolorowych i nieprzyzwoitych snów
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    Q to Rumcajs się zmieści jakby nagły sen go zmorzył?
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    Madziasku zagłosuje chyba dopiero jutro, bo się musiałam zarejestrować i muszą przysłać link aktywacyjny na pocztę i przysnęli bo późno już a tam codziennie głosik czy raz?
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasania_83mam za sobą maraton prasowania, masakra, nie lubię tego Ojj ja też;/ qlczakania_83mam za sobą maraton prasowania, masakra, nie lubię tego ja przed sobą witajcie w klubie Radosnego Prasowania
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    qlczakania_83Q a jak Ci poszło usypianie malca bez cyca, bo wspominałaś, że podejmujesz próby samodzielnego zasypiania?juz 3 nocka jak widzi butlę to cieszy się jak na cyca...... także jest dobrze oby tak dalej to super, znaczy się sukces
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    qlczakania_83qlczaknie no, nie będę z laski zdzierać oj to u Was duży rozmiar (buta oczywiście) i duże wrażenia.... nie chwaliłaś się wcześniej oj wrażenia duże, zwłaszcza jak po kilku sklepach rozmiaru szukasz, bo wszędzie tylko azjatyckie, znaczy małej wielkości... obuwie oczywiście. CO się miałam chwalić, że bez ochraniaczy trzeba zasuwać..... nie wiedziałam, że aż tak proszę dla niepoznaki
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    Q a jak Ci poszło usypianie malca bez cyca, bo wspominałaś, że podejmujesz próby samodzielnego zasypiania?
  11. ania_83

    Sierpień 2009

    mam za sobą maraton prasowania, masakra, nie lubię tego
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasania_83jest ktoś? Jaaa super
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    qlczakania_83qlczak jak laskę dodają gratis, to biorę, będę miała spokój.... tego do końca nie wiem, bo jeśli rozmiar ma znaczenie? W tym przypadku chodzi o rozmiar buta w stosunku do rozmiaru... wiesz czego no i wtedy z tą laską to już problem, no chyba, że za dopłatą nie no, nie będę z laski zdzierać oj to u Was duży rozmiar (buta oczywiście) i duże wrażenia.... nie chwaliłaś się wcześniej
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    qlczak jak laskę dodają gratis, to biorę, będę miała spokój.... tego do końca nie wiem, bo jeśli rozmiar ma znaczenie? W tym przypadku chodzi o rozmiar buta w stosunku do rozmiaru... wiesz czego no i wtedy z tą laską to już problem, no chyba, że za dopłatą
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    gdyby tamte nie pasowały
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    mogą być męskie??
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    qlczakania_83qlczakŚliczne, śliczne a 47 takich nie ma? qrcze nie sprawdziłam ale jakby co to jesteś chętna na 47? jakby były poszperam w necie, a nóż coś znajdę i dam Ci znać, żebyś nie żałowała
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    qlczakŚliczne, śliczne a 47 takich nie ma? qrcze nie sprawdziłam ale jakby co to jesteś chętna na 47?
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    qlczakŚliczne są, ale ja bym nie kupiła. Jak maluch nie zacznie stabilnie chodzić sam, to trzeba dobrze dobierać buciki, zresztą później też. Może bym sie na takie zdecydowała w drugim roku życia, ale nie teraz jak stopa "pracuje" masz rację Q, już zrezygnowałam z nich w między czasie, po przemyśleniu dobra nóżek mojego M, ale podobają mi się bardzo i kiedyś mu takie kupię
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    laski doradźcie zastanawiam się nas zakupem trampek dla małego. spodobały mi się, ale nie wiem jak z wygodą chodzenia, a drogie nie są to może zaryzykuje, jak myślicie? BOSKIE !!! ~~HIT 2010~~ WYWIJANE TRAMPKI rozm.21 (1179177556) - Aukcje internetowe Allegro
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    Mpearl współczuję naprawdę ciężkiej sytuacji, trzymam kciuki żeby się udało! A jak powódź dotknęła Was tam w Zgorzelcu, my mamy rodzine dokładnie w Radomierzycach, gdzie ocalały 3 domy, w tym właśnie naszej kuzynki i w Ręczynie, tam nie zalało ich, ale byli odcięci od świata bo zawalił się most, a nawet nie wiem czy już jest naprawiony Agatha czyli 10 centyl masy ciała chłopaki mają czyli w porządku, u nas wzrostu mamy 25 centyl. Mikołaj nie choruje ogólnie, ma dobrą odporność, ale robiłam różne badania i wyszedł nam grzybek w kale, dostawał syrop przeciwgrzybiczny i teraz już powtórzyłam badania i jest ok, ale nie sądzę, aby przełożyło się to na wagę, bo on urodzenia jest na 10 centylu i najważniejsze, że przybywa równomiernie
  22. ania_83

    Sierpień 2009

    uciekam papa miłego dnia
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    AgathaWitaski!My już po wakacjach, urlopach itp. Trochę poczytałam, ale nie nadrobię wszytskiego. Młody robi postępy rozwojowe, ale regres jakiś w nocy jedzenia zaczął się domagać a od 3 miesiąca nie jadł w nocy. Nie wiem co mu jest, mam nadzieję że to zęby i się rozbudza, marudzi a potem to już tylko flacha jest w stanie uratować sytuację. Pozatym jest nadal niejadkiem i zjada rację zywieniowe dla 6 mc dziecka przy dobrych wiatrach, boję się ważenia bo mi znów bedzie pediatra łeb ryła. Tosia Wy też do złoba? Młody od września a ja do pracy. Narazie nie ma problemów z zostawaniem z ludzmi różnymi, ale boję się mimo wszytko. W sobotę jest dzień integracyjny, więc idziemy na obeznanie. A gdzie Maja idzie do państwowego? My do prywatnego bo na państwowy byliśmy na 265 mc. listy rezerwowej hahahah Izak Moja mama ma coś takiego tani a kawka pycha. Ekspres ci�nieniowy AEG- ELECTROLUX EEA 110 hej no trochę Cię nie było jak wakacje się udały? wypoczęłaś? dzieciom się zmienia jedzenie i upodobania, Mikołaj je cały czas raz w nocy, ale nie dawno były takie z 2 tyg gdzie jadł 2 razy, nie jadł mi w dzień mleka czy kaszki z butelki tylko łyżeczką, a teraz znowu ciągnie butlę rano i wieczorem mój Miko też drobniutki, właśnie idziemy się dziś zważyć, 2 tygodnie temu miał 8700g, i takie dzieciaki muszą być ale też mnie wkurza ciągłe gadanie pielęgniarek, "a on taki chudziutki raczej"
  24. Ja też mam podobny problem z synkiem, na "nie wolno" najczęściej reaguje śmiechem i jeszcze chętniej robi to czego właśnie nie wolno. Co ja robię? Myślę, że dziecko zaczyna sprawdzać nas rodziców, na ile może sobie pozwolić i ważne, żeby mu choćby tysiąc razy powiedzieć poważnie, że nie wolno czegoś robić. Ja staram sie tak postępować, kilka razy powtórzę i zabieram Mikołaja z miejsca "wykroczenia", co często kończy się płaczem i kopaniem, zabieram go do jego zabawek i tłumaczę że tutaj może się bawić i zazwyczaj odpuszcza i znajduje sobie nowy obiekt zainteresowania. Co do bicia w twarz, zdarzyło się kilka razy i wtedy przytrzymywałam mu rączkę i tłumaczyłam, że nie można tak robić, bo mnie to boli, a jak nie pomagało to zdejmowałam go z kolan czy stawiałam gdzieś obok, żeby już nie sięgnął, na razie to mu przeszło na szczęście. Więcej nie pomogę, bo sama się uczę postępowania z małym urwisem. Jedno wiem na pewno zawsze trzeba reagować na złe zachowanie, bo inaczej dziecko traktuje je jak przyzwolenie na coś. Chyba taki wiek i musimy przeczekać, nie dać sobie wejść na głowę i być spokojnym, choć wiem, że to trudne czasem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...