-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania_83
-
hej witam nową koleżankę, pisz jak najwięcej, pozdrawiam mój maluch już śpi na szczęście i jest chwila spokoju, mój Miki też ma napady buntu i ja coraz bardziej mam z tym problem bo nie wiem jak dobrze zareagować, muszę chyba sięgnąć do jakiejś literatury próbowałam go za karę sadzać u niego w pokoju na kanapie i tłumaczyłam że to za karę i w ogóle ale on schodzi i wyje nieraz nie dalej chce robić to samo
-
zana27Hej Aniu Ja to może bardziej szukałam wzoru jakiejś fajnej czapeczki niz zakupu, ale macie racje, lepiej zmierzyc i wtedy kupic. Zazdroszczę spacerku bo u nas mimo, iż słoneznie to wieje jak cholera i dzisiaj raczej nie pójdziemy na dwór, chyba, że wieczorem sie uspokoi trochę wiaterek.. u nas też trochę wieje, ale da się znieść, wczoraj było gorzej wstawię może później zdjęcia mojego gwiazdora to zobaczysz naszą czapę uciekam, bo się właśnie obudził, zje rosołek, ziemniaki dochodzą i spadamy
-
hej Wam Zana współczuję @, co do czapki to wydaje mi się że nie ma sensu na allegro, bo ja kupiłam za 17zł, przymierzyłam i w ogóle, a rozmiar to nawet nie wiem jaki, po prostu mu mierzyłam kilka i wybrałam, a w necie to przesyłka Ci dojdzie i nie przymierzysz buciki Mikołaj ma 22 obecnie, on cały jest drobny, więc i w stópce nie ma szaleństwa MM brawo do Lenki, super już mówi i bardzo dużo, mój Miko mówi dużo dużo mniej, podstawowe słowa i jakieś po swojemu, ostatnio królują wszystkie z "k", bardzo wyraźnie podkreśla k jak mówi, także chodzi ciągle "tak, jak, koko, kaka" a moje chłopaki śpią, ja szykuje szybko obiadek i wybieramy się pospacerować po skałkach do Złotego Potoku a przy okazji mają tam pyszne pstrągi, więc się na pewno skusimy po spacerku Mpearl ja też muszę się w końcu zebrać do dentysty, może w tym tygodniu mi się uda, bezbolesnej wizyty życzę miłej niedzieli
-
Blondi19To z kuba tak samo jak cos usłyszy lub zobaczy to potem sam tak robi. Fajnie tak patrzec na dziecko jak codziennie coś nowego umie;)))) pewnie uroki macierzyństwa
-
Blondi super pomysł z tym żłobkiem, ja widzę, że mój Miko po każdym kontakcie z jakimś dzieckiem zawsze coś nowego robi lub mówi, bo papuguje a na razie nie ma za dużo tych kontaktów niestety ja zapisałam Mikołaja do przedszkola od września, u nas jest przedszkole, które prowadzi grupę żłobkową 2-latków, jedno u nas takie jest i zapisałam go tam, aczkolwiek wiem, że jest dużo chętnych, więc nie mam wcale pewności, że nas przyjmą, ale zobaczymy, wyniki rekrutacji w maju
-
hej laski! Zana współczuję wirusa, dobrze, że już przeszło MM kurcze szkoda tego żłobka i co teraz z Lenką? ja czasu nie mam na nic przez korki, byle do matury, już tak jestem umęczona psychicznie tymi uczniami i stresuje się jak im pójdzie i jak najwięcej chcemy powtórzyć i do tego codziennie obowiązki, ciepło jest więc też na dwór dużo chodzimy i na komputer czasu brak
-
hejka co słychać? gdzie się podziewacie? ja sama w domu, nadrabiam zaległości w prasowaniu Miki pojechał z dziadkami na działkę, bo ja potem do pracy jadę, po południu do nich dołączymy Mama_MonikaAnia współczuję zabiegania. Kojarzę te leki co podałaś, aczkolwiek nie wiedziałam,że jest w postaci syropku (pewnie też na recetę?) tak, na receptę alisss A u mnie ok. praca prawie skonczona, drobne poprawki edycyjne mi zostaly. teraz musze napisac te wszystkie spisy tresci, literatury, rysunkow, tabel i takie tam i mam nadzieje ze w przyszlym tyg ja wydrukuje i zdam. No i w piatek jedziemy na weekend do Ł. Strasznie juz tesknimy... Ja o tej porze bo przed akademikiem zrobili sobie impreze, spiewaja i spac sie nie da.... :( weny życzę i szybkiego drukowania pracy trzymam kciuki za obronę alisssAch i jeszcze jedno... jakis czas temu kolezanka powiedziala mi ze jest w ciazy, cieszylam sie strasznie i ona tez bo 2 lata temu poronila...po pierwszym usg okazalo sie, ze beda bliznieta :) super, choc ona az tak szczesliwa z tego powodu nie byla, ale ok przywykla do mysli :) spotkalam ja dzis (15tc) a ona pokazuje mi zdjecia z usg a tam opis: ciaza trojacza i po kolei: plod1, 2 i 3 ..... szok grunt ze wszystko jest w porzadku i ona tez sie swietnie czuje. Ja tam sie ciesze, ale ona jest zalamana, tym bardziej, ze jest tu sama z mezem (w szczecinie), jej rodzina mieszka kolo lublina. A to niespodzianka... mowie wam... ale niespodzianka, nie dziwię się, że się stresuje, jedno dziecko to stres a troje naraz to już mega stres, na pewno się jakoś ogarnie i da radę, bo nie ma wyjścia, ale pewnie będzie ciężko, tym bardziej, że są sami z dala od rodziny kurcze a jaki to wydatek, jednak troje dzieci ale po kolei to inaczej, bo można część rzeczy wykorzystać z poprzedniego malucha, a tu trzeba kupować wszystko potrójnie ale fajnie ogólnie, najważniejsze żeby maluchy zdrowe były a reszta się jakoś ułoży Izak1979hello...ósemka idzie do osunięcia w środę...nareszcie... i będziesz miała wreszcie spokój
-
Alisss co słychać? Kasiu a jak tam Twoje chłopaki, jak się czujesz? MM ja daję małemu wcześniej isoprinosine, a teraz jest to samo tylko że w syropie, więc łatwiej podać, a nazywa się neosine, u nas pomaga, bo jak małemu się coś zaczyna to lekarz i to dawał i zawsze mówi, że jak po 1 dobie nie przejdzie to przyjść po antybiotyk, ale zawsze jest poprawa, do tego jakiś lipomal i witaminki i jest dobrze, to jest podobnego coś jak groprinosin, nie wiem czy kojarzysz, to są leki przeciwwirusowe i uodparniające Ronia co u Ciebie kobieto? Marcysiu jak remoncik? skończony? kiedy przeprowadzka?
-
u nas w rodzinie przykra sprawa mojego małża siostra cioteczna (Mperal ta z Twoich stron) urodziła martwego dzieciaczka w sobotę nie czuła ruchów, pojechała na ktg i już nie było słychać serduszka, a na poniedziałek była umówiona w W-wie na cesarke, bo ona ogólnie miała problem z tym maluchem, miał dziury w jelitach i mieli właśnie zrobić cesarkę i zaraz małemu operację, powycinać te części jelit, które są dziurawe i miało być oki, ogólnie dużo stresów przeszła przez całą ciążę, bo oczywiście co lekarz to inna diagnoza w piątek ma być pogrzeb tego aniołka
-
Izak1979stomatolog i ginekolog to jest strzał w dziesiątkę heheheh no dokładnie, a zwłaszcza w większych miastach to już kolosalnie dużo chcą
-
hej dziewczynki Izak współczuję zęba, mi też wyrosły ósemki, ale na razie nie bolą, więc nie mam motywacji, żeby szybko pójść tylko zbieram się jak sójka za morze, dobrze, że z Szymkiem już ok i że tak szybko doszedł do siebie MMonika super, że to żadna wada serducha u Lenki nie jest na szczęście alergii współczuję, ja nie mam i mąż też nie, a i Mikołaj na razie żadnych przejawów nie ma Zana jak w pracy? jak Bartuś, przeszło mu? a czemu Ty mu dajesz alergiczne leki? ma alergie? Basiu wody albo jakiegoś rumianku po łyżeczce, pewnie jakiś wirus złapała bidulka u nas w porządku, ja zawalona korkami na maksa jestem, bo za miesiąc matura, więc każdy chce coś jeszcze powtórzyć, do tego praca, dom i Miko, więc ciężko mi tu wpaść ostatnio, tym bardziej, że na dworze piękna pogoda, więc więcej wychodzimy i też zwłaszcza, że przy Mikołaju ciężko przy kompie posiedzieć, bo on też chce i koniec.... zapisałam go do przedszkola na przyszły rok do grupy 2-latków, nie mam pewności czy nas przyjmą, bo rekrutacja będzie w maju i wtedy się okaże, ale jestem dobrej myśli
-
Izak i jak Twoje Serducho się czuje? Kasiu współczuję remontu, oby szybko do celu Blondi brawo dla Kubusia za nocniczek my niestety w domku siedzimy, ale na szczęście najgorsze za nami i obyło się bez antybiotyku, jutro pójdziemy na kontrolę, choć myślę, że wszystko ok, tylko brak apetytu niestety pozostał, może jutro będzie lepiej
-
Roniu nasza kochana wszystkiego najlepszego!!!!
-
Izak1979DZIEWCZYNY DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE... chociaż tak skromnie podziękuję.. ale pycha słodkości, akurat do mojej zielonej herbatki którą popijam dzięki
-
Izak1979już po wszystkim Szymek śpi na pooperacyjnej, ale pani dr. wyszła do m. i powiedziała, zę wsio w najlepsiejszym porządku...uffffff, kamień z serca... to super wiadomość, ulżyło....
-
Izak1979Ania to przerażające..nie chorował na nic? nie chorował podobno miał zawał bardzo kruche to nasze życie
-
hej Izak trzymam kciuki za zabieg, żeby Szymon szybko doszedł do siebie Mpearl nie do pomyślenia to co napisałaś, na szczęście, że nic się nie stało, totalny brak odpowiedzialności a u mnie Miko chory, gardło ma czerwone, w niedzielę się zaczęło, temperatura 39-40 stopni i nie chciała spaść, po podaniu czopka spadła z 40 na 39 stopni, a nurofen w syropie zwymiotował, nie mogłam sobie poradzić z tą gorączką, smarowałam go kefirem, mokre skarpetki itp a on nieprzytomny prawie, wczoraj byliśmy u pediatry, dzieci w przychodni pełno, chciała antybiotyk dać, ale z uwagi, że on jeszcze nie brał chciałam, żeby dała coś innego co być może pomoże i uda się, żeby sam zwalczył infekcję i udało się dała neosine, lek przeciwwirusowy i podnoszący odporność, do tego nurofen i lipomal i dzisiaj już nocka bez temperatury, jutro pójdę na kontrolę a ja dziś spać nie mogłam, przejęłam się, bo wczoraj się dowiedziałam, że brat cioteczny mojej koleżanki, poniekąd go znałam, w sierpniu nawet byliśmy na weselu, zmarł położył się spać i się nie obudził, 30 lat, nie chorował, dwoje dzieci, chłopiec 2,5 roczku, dziewczynka 1,5 miesiąca, nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie w jakim stanie jest jego żona normalnie szok, nie mogę przestać o tym myśleć sorki za smuty dzisiaj
-
Izak trzymam kciuki, buziaki dla Was
-
no to spadam kobietki miłego weekendu buziaki
-
cześć laseczki ja też jakaś dobita jestem, pewnie ciśnienie niskie, u mnie spadł śnieg niestety, do tego szaro i buro, chłopaki moje śpią, rosół ugotowałam i wysprzątałam mieszkanie i sama bym poszła się kimnąć, ale zaraz pranie się kończy, muszę rozwiesić i zacząć się szykować, bo idziemy do mojego taty na małe świętowanie, bo on Zbigniew jest Izak super, że macie takie plany, życzę powodzenia i jak najszybszego zrealizowania marzeń Alisss to nic a nic nie mówi mi tytuł Twojej pracy ale to tak często jest, zwłaszcza ze ścisłych kierunków, mojej pracy mgr to nawet jak ktoś przeczyta całą to i tak nie zrozumie Kasiu mi też Aleks najbardziej się podoba Roniu nie dziwię się, że jesteś zmęczona, tak się tylko wydaje ludziom patrzącym z boku na pracę nauczyciela, że to sama przyjemność jest i czym się zmęczyć można a o tym jak nauczyciele mają dobrze to już nie wspomnę bo to powszechnie wiadomo Zana co u Ciebie? Jak z pracą? przedłużą Ci umowę?
-
Izak1979zaczęłam od latania 12 minut i tak kilka dni a teraz codzienne pół minuty więcej.Nie mam zakwasów, nic mnie nie boli....super sprzęcik... Przestałam jeść słodycze i nie jem 3 godziny przed snem. Zobaczymy jaki będzie efekt, chciałabym chociaż 10 kg. zrzucić... tylko dobrze, że nie na miotle
-
hejka Izak ja nie pomogę w temacie zębów bo pierwsze słyszę o lapisowaniu, nawet nie wiem co to jest dokładnie, po prostu nie miałam z tym do czynienia, mój Miko to zęby mógłby co pół godziny myć też czyścioszek mały, może rzeczywiście to jest efekt podawania antybiotyków, które jak wiadomo więcej chyba szkodzą niż pomagają, ale jak nie ma rady to niestety trzeba podać, a skąd u Twoich dzieci niedobór żelaza? może jest jakaś przyczyna? mój Miki też miał mało jak miał grzyby w przewodzie pokarmowym, ale poza tym jak robię badania to jest ok Znowu widzę w planach przeprowadzka to kiedy planujecie? fajnie, ja też nie lubię dużych miast Roniu i jak Ci przebiegają praktyki? jak opiekunka? powodzenia z dzieciakami MM jak Lenka się czuje? Alisss właśnie jaki kierunek kończysz i o czym piszesz pracę? jeśli można wiedzieć
-
Izak gratuluję podyplomówki podziwiam Cię, super prezent na dzień kobiet super wyglądasz i bez tych ćwiczeń. Długo Szymek będzie w szpitalu? co wtedy z dzieciaczkami? bo pewnie będziesz razem z nim Alisss wydaje mi się, że jeśli zależy Ci na tym weselu to zróbcie je, bo całe życie potem będziesz żałować, a marzenia trzeba spełniać. Ja miałam wesele na 80 osób i to byli sami najbliżsi ludzie, wesele się zwróciło, więc nie było najgorzej, z pomocą rodziców na pewno dacie radę, a wspomnienia są niesamowite i jedyne w swoim rodzaju MM zdrówka dla Lenusi na zwolnieniu jesteś?
-
hej u nas też fajna pogoda się zrobiła choć podobno prognozowo nie na długo, ale dobre i to wróciłam z pracy i czekam u mamy aż Mikołajek się obudzi i spadamy do domku i na jakiś spacerek zapewne, bo szkoda nie wykorzystać ciepełka, wczoraj Mikołaj to w samej bluzie biegał po dworze i już adidaski wyjęliśmy, no bajka buziaki mamuśki
-
hej dziewczyny u nas jakoś leci, Mikołaj zdrowy, ale za to mój mąż choruje od tygodnia, dziś już poszedł do pracy, ale tak to w domku siedział i się kurował, na szczęście Miko i ja nie zaraziliśmy się Zana nie wiem czy trzymać kciuki w takim razie za Twoją umowę w obecnej sytuacji, jaką podjęłaś decyzję? zostawiasz dalej Bartka z teściową? trudna decyzja, a może od września przedszkole? u mnie też nie wiadomo jak z pracą dalej, dyr nic nie mówi, czy będzie chciał mnie zostawić, nie wiem co z tą dziewczyną, która była przede mną, a nie długo rodzi, na pewno nie miała umowy na stałe czy coś żeby mogła wrócić na 100%, ale być może jakoś się umówili między sobą, dyr jak był u mnie na hospitacji w październiku to mówił, że lekcja bardzo mu się podobała i że widzi dla mnie przyszłość w tej szkole i ogólnie mam super stosunki z nim i dyrektorką. Chciałabym już się gdzieś zaczepić na dłużej, bo co rok ląduje w innej szkole od czasu skończenia studiów, a to ciężko jest być ciągle nowym, pracować na swoją pozycję od nowa i od nowa, ot to się wyżaliłam MM pewnie, że lepiej dmuchać na zimne, Lenka i tak super sobie daje radę w porównaniu z innymi dziećmi u nas problem ostatnio z apetytem, byłam zrobić małemu badania bo to już za długo trwa, czekam na wyniki Kasiu buziaki w brzunio Ładne imię Aleksander a jak zdrobniale? Alek czy Olek? Moja znajoma nazwała synka Alexander i mówią do niego Alex Współczuję śmierci teścia u nas dziś też leje i deszcz i śnieg nie dawno padał, ale do tej pory codziennie słonko ładnie świeciło i czuć było wiosnę Basiu co do spania to u nas podobnie, nie ma nic stałego, pozmieniało mu się, wstaje różnie od 6-8, a przeważnie wstawał koło 8, idzie spać 11-14 na 1 godz do 3, a wcześniej spał koło południa 2,5-3 godziny, pewnie jest to spowodowane zmianami pogody, ciśnienia, teraz więcej na dwór wychodziliśmy i wcześniej się robi jasno miłego dnia kobiety i spóźnione Życzenia z okazji Dnia Kobiet!!!!!!