Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    napisałam do Agi2515, bo też sie miała odezwac, miała miec cc chyba we wtorek, jak odpisze to dam znać
  2. ania_83

    Sierpień 2009

    hej ja się przespałam 2 godzinki, bo jakaś padnięta dziś jestem, szybko usnęłam, mam nadzieje, że mi sie polepszy teraz musze sie wykąpać i wygolić, bo dziś wizyta a potem obiadek zrobić jeszcze - jak mi się nie chce
  3. ania_83

    Sierpień 2009

    kaja09hej Sierpniowki!!!! A ja spadam na usg, odezwe sie jak wroce,czuje sie srednio,ale bez paniki,potem napisze bo musze leciec, buziaczki, milego dnia! Kaja powodzonka!
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczynki! ja nadal w dwupaku, dziś byłam na krewce, a po popołudniu wizyta u gina, ciekawe czy szyjka krótsza? ogólnie jestem padnięta, wczoraj miałam intensywny dzień, a dziś mnie wszystko boli pogoda u mnie fajna, nie za gorąco, wieje wiaterek, w sam raz Tosia27melduję się po wizycie no wiec tak: szyjka się skraca - ma ok 1 cm... została wymasowana przez Panią dr (nie powiem - nie jest to najprzyjemniejszy zabieg) i dostałam zalecienie - DUŻO BZYKANIA ale się uśmiałam... i jak tez powiedziała - Nie w prezerwatywie bo tu o co innego chodzi czekam na męża aż wróci i chyba biorę go na warsztat Pani dr powiedziała też że po tym masażu mogę mieć plamienia ale mam się nie martwić, no i zrobiła mi dziś kolejny wymaz na wszelki wypadek:) Tosiu super, że wizyta udana i przyjemne zalecenia. madziaas;)) Mój śpioch:) Madziaas cukiereczek! Izak Zosia urocza, prawdziwa dama w tej sukienusi. Po dwóch chłopcach będziesz teraz miała strojnisię ferinkaania_83ferinkakurczę a Mi ani mm brzuszek nie opadł :( już nie wiem czy się martwić czy nie. martwić? no coś Ty? czym? mnie się tak wydaje, ale pewna nie jestem poza tym samej trudno zauważyć, najlepiej jak ktoś kto Cie dawno nie widział mógłby powiedzieć ja poza tym jestem od 7 miesięca na podtrzymaniu, już szyjka mi sie wtedy skróciła, wiec może u mnie coś sie wczesniej zacznie, ale to też nie jest regułą, bo nieraz po tych wszystkich lekach można jeszcze przenosic po terminie trzeba cierpliwie czekac i tyle, nic sie nie martw moja siostra dawno mnie nie widziała i mówi że nie opadł. Ja też byłam na podtrzymaniu ale od 20stycznia do połowy kwietnia. p.s. mam dziwne przeczucie ze urodzisz do tygodnia czasu :) nie wiem skąd masz te przeczucia, szczerze chciałabym, bo już dzidziuś donoszony i bezpiecznie mógłby się rodzić w przyszłym tygodniu roniajestem troche poczytałam ogólnie bez euforii, za to z depresją przedporodową chodze i rycze już 2 dzień jutro trakt i wywołanie 3majcie się Roniu trzymaj się, jesteśmy z Tobą! będzie dobrze! AgathaWiadomość od aganiecha:Trafiłam na porodówkę po tym jak mi odeszły wody wczoraj. Jestem tu już 10 h. Skurcze nieregularne co 9-4 min. Booli!! Trzymamy kciuki za przyśpieszenie akcji i jak najszybszy finał!! Aganiecha trzymam kciuki! Oby poszło szybko i bezboleśnie! Mama_MonikaCześć. Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom! ronia trzymaj się Kobieto, będzie dobrze! A ja dzisiaj na wizytę i USG! Mama Monika gratuluję rozpoczęcia 38tc i trzymam kciuki za wizytę, czekamy na wieści Mpearl gratuluję donoszenia! Miłego dnia!!!
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    ferinkaania_83Hejka dziewczyny!!! Ja przespałam całą noc az do 8, wiec jestem zadowolona. Moje bóle chyba rozeszły się po kościach, choć brzuszek twardnieje jeszcze i mam wrażenie, że brzuch mi się opuścił, ale nie wiem czy to nie moja wyobraźnia.MIŁEGO DNIA!!! kurczę a Mi ani mm brzuszek nie opadł :( już nie wiem czy się martwić czy nie. martwić? no coś Ty? czym? mnie się tak wydaje, ale pewna nie jestem poza tym samej trudno zauważyć, najlepiej jak ktoś kto Cie dawno nie widział mógłby powiedzieć ja poza tym jestem od 7 miesięca na podtrzymaniu, już szyjka mi sie wtedy skróciła, wiec może u mnie coś sie wczesniej zacznie, ale to też nie jest regułą, bo nieraz po tych wszystkich lekach można jeszcze przenosic po terminie trzeba cierpliwie czekac i tyle, nic sie nie martw
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    Hejka dziewczyny!!! Ja przespałam całą noc az do 8, wiec jestem zadowolona. Moje bóle chyba rozeszły się po kościach, choć brzuszek twardnieje jeszcze i mam wrażenie, że brzuch mi się opuścił, ale nie wiem czy to nie moja wyobraźnia. Tosiu psiak słodki i rozbrajający, bedzie zazdrosny. Powodzenia na wizycie, daj znać po. Anikadn przykro mi z powodu tej żółtaczki, ale co to za lekarze, którzy Was wypuścili, a ta pediatra tragedia, ja bym ją natychmiast zmieniła. A jak była położna to nic nie mówiła? Przecież Ty możesz sie nie znać. Daj znać co i jak. ciekawe co u Agi, wczoraj poszła do szpitala i na razie żadnych wieści i Ronia, odezwij się MIŁEGO DNIA!!!
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    Madziaas jaka kruszynka słodka, oczu nie można oderwać od niego Mama Monika zakupy bardzo fajne, ja też tak mam, że jak coś kupimy to potem mi odbija, z wózkiem to samo robiłam, już nie można się doczekać Justyna na pewno czasu nie ma jak mama przyjechała,ale ona chyba nr tel nie zostawiła, a Aneta rzeczywiście długo nie pojawiła się z Nikolką Kaju Mpearl była dziś, rozmawiałyśmy ja juz po kąpieli, ale nie wiem czy jakiś skutek jest, brzuch pobolewa nadal i twardnieje, ale jakoś tak dziwnie, że nie umiem policzyć, robi się twardy, pooddycham głeboko i mięknie i za chwilę znowu, kurcze zaczynam się stresować
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    Madziaas super jakie cudeńko
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    idę ciepłą kąpiel wziąć zgodnie z zaleceniem Tosi
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    Tosia też polecam tą szkołe rodzenia w odcinkach, oglądaliśmy z moim T, któraś dziewczyna tu wcześniej ją polecała no może coś u Ciebie się zaczęło...
  11. ania_83

    Sierpień 2009

    dzięki dziewczyny nie panikuję chyba ale tak jakoś się zestresowałam, bo ja ciągle jak tu czytam o was już terminowych to wiem niby że ten poród się zbliża, ale o sobie ciągle myślę, ja to mam termin daleko, jeszcze mam czas itd
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    Mitsatoania_83dziewczyny boli mnie brzuch jak na okres na dole w podbrzuszu i robi się twardy, stawia się znaczy co jakiś czas, czy mam się martwić? bo tak sobie własnie przypomniałam jak czytałam nie dawno o jakiejś dziewczynie co urodziła w sklepie i nie wiedziała, że rodzi nawet ja bym wolała, żeby o mnie gazety nie pisałyAniu, licz jak długo trwają odstępy między tymi skurczami...jeśli zaczną się skracać (będą tak co 5 min regularnie) to dawaj do szpitala. o kurcze, nie dotarło do mnie, ale to nie jest jakiś duży ból, tak troszkę pobolewa brzuch, ale lecę po zegarek
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    Mitsato a jak to jest u Was? Mężczyźni pomagają w domku? mój nie ma wyjścia, mieszkamy sami, więc albo ja albo on, samo się nie zrobi, tym bardziej, że jak oboje pracowaliśmy, to ja sama po prostu nie dawałam rady pracuję w szkole, niby jestem wcześniej w domu, bo nieraz nawet 12-13, ale robię szybko obiad i mam korki po południu, bo to zawsze dodatkowy grosz i przyjemnie zarobiony, więc jak mąż wraca po 16 i widzi, że nie pozmywane to zmywa, jak nie poodkurzane to odkurza, często też zostawiam kartkę co ma zrobić bo oni ze wzrokiem też mają problemy, nie widzą kurzu na przykład a teraz odkąd jestem na podtrzymaniu czyli od dwóch miesięcy to już całkiem nic nie robię, obiad jakiś podszykuję, poprasuje, ale resztę robi mąż i naprawdę nie mogę narzekać, nawet okna mi umył i firanki zawiesił ale na pocieszenie jeśli Twój Ci nie pomaga to dodam że to tak nie było od razu, tak sobie trzeba faceta nauczyć i tyle, bo sam z siebie to nie za bardzo wpadnie na pomysł pomocy domowej, jeszcze tym bardziej jak w domu wychowany że mamusia pod nos podstawiła i odstawiła i wszystko koło synusia zrobiła - obym nie była taką matką i teściową na jaką ja trafiłam
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    dziewczyny boli mnie brzuch jak na okres na dole w podbrzuszu i robi się twardy, stawia się znaczy co jakiś czas, czy mam się martwić? bo tak sobie własnie przypomniałam jak czytałam nie dawno o jakiejś dziewczynie co urodziła w sklepie i nie wiedziała, że rodzi nawet ja bym wolała, żeby o mnie gazety nie pisały
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    Mitsatoania_83Mitsato Ja melduję się po wczorajszej wizycie u koleżanki (przypomnę, że niedawno urodziła córcię - 3500g żywej wagi:)) i muszę stwierdzić, że na zdjęciach dzieciaczki wychodzą na większe (może przez zbliżenie obiektywu;), a w rzeczywistości nawet takie średniej wielkości maleństwo (3500g) jest jak kruszynka:)U mnie objawów porodu brak, no może poza kijowym humorem:((( jak nie widzimy takich maluchów na własne oczy to trudno sobie wyobrazić, a jak wrażenia? Maleństwo koleżanki super...ogólnie spokojne, tylko czasem zakwili:) W niedzielę skończyła 2 tygodnie i w sumie nie pchałabym się z wizytą od razu, gdyby nie zaproszenie koleżanki:) Zrobiłam jej kilka fotek i tak z koleżanką stwierdziłyśmy, że nas chyba w tej szkole nieźle nastraszyli (co do diety podczas karmienia piersią, itp.), także teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Fakt faktem, że stwierdziła, że ból podczas porodu (gł z rozwierającej się szyjki) jest naprawdę ciężki, ale do przeżycia:), poza tym każda z nas ma inny próg bólu, więc nie da się tego opisać (pocieszam się!):) Ból musi być do przeżycia skoro kobiety żyją po porodzie i mało tego decydują się na następne dzieci będzie dobrze, damy radę, ja tez się pocieszam a czemu nastraszyli Was? koleżanka karmi? wstaw jakieś zdjątko, pogapimy sie
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    kasia001czesc kobietki a mozna jakos przyspieszyc termin porodu? zostalo juz nie wiele a ja nie moge sie doczekac juz porodu no i te upaly ciagle.. pewnie nie powinno sie nic na sile robic w koncu dzidzia najlepiej wie kiedy sie urodzic.. natura pewnie sama wie najlepiej, ale słyszałam choć nie wiem ile w tym prawdy o herbatce z liści malin, dużo spacerów i sex to są pewnie sposoby typu: nie zaszkodzi, nie pomoże
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    Izak1979martitaoliviaczesc kochane,Serdeczne gratulacje dla Aniki, Nikuli, Abarki, Madzi-es, Joan, - macie śliczne dzieciaczki. Trzymam kciuki za nierozpakowane mamy! i ja gratuluję i trzymam kciuki za następne.. cześć laseczki, narazie ciężko być na bieżąco, wiec wybaczcie...dajemy sobie radę, jest u mnie siostra. Ze mną nie jest najlepiej, dobrze, ze pojechałam do lekarza wcześniej bo popękało mi wszystko samo i szew z tamtego roku i rozwarstwiło sie wszystko i macica i tylko worek owodniowy trzymał to wszystko w kupie, poszyta jestem niemozliwie i boli jak diabli...Dzieki Bogu wszystko skończyło się dobrze....dziękuje za kciukaski, kocham Was... Mała jest nasztucznym mleku, nie chce ssać i nie chce mojego mleka wiec jej nie zmuszam, długa to chistoia i do opowiedzenia później jak opadną mi emocje, nie wespło było z tym karmieniem, aż mój P. zrobił awanture Pani dr. i kupiliśmy mleko i robili nam sztuczne. Nie znoszę takich sytuacji ale trudno, nie moze tak być, że idę do pielęgniarek po jedzenie dla dziecka a one mnie odsyłają z kwitkiem i głodną Zosią, która nie chce na cycka patrzeć, zresztą pustego cycka, wrrrr, wściekłam się nie na zarty i w konsekwencji byłam najgorsza...ale trudno.. oki, lecę dalej, teraz Zosia i maciek śpią a szymek maluje co popadnie na balkonie...chwila na posiedzenie... Izak współczuję, co oni Ci porobili, dobrze, że się dobrze skończyło, ale swoje przeszłaś niepotrzebnie. Nie martw się, że Zosia na sztucznym, ważne, że brzuszek pełny i jest zadowolona już w domku. To Wasza sprawa. Trzymam kciuki żebyś się jak najszybciej zagoiła i opanowała sytuację w domku z trójką dzieci, o rany, podziwiam Cię. Fajnie, że możesz liczyć na pomoc rodzinki, to ważne w takich chwilach. Trzymaj się i wpadaj do nas kiedy będziesz mogła
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    martitaoliviaczesc kochane,Serdeczne gratulacje dla Aniki, Nikuli, Abarki, Madzi-es, Joan, Izak - macie śliczne dzieciaczki. Sierpniówki nie czekają długo tylko z marszu się rozpakowują... Dobrze, bo dzieciaczki zdąża nacieszyć się letnia pogodą Trzymam kciuki za nierozpakowane mamy! A jak Ty się czujesz?
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    kaja09...a oni bieeedni, bo 9 miesiecy wytrzymali i w pocie czola dorobili sie potomka! grrr
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    kaja09AgathaAle się pocieszyłam, ze to nie tylko ja dostaje szału na wieczorne piwko.Agatha, ja to szajby dostaje a nie szalu, bo panika mi sie wlacza,ze ja mam tylko B tutaj, mama daleko i jakby co to sama ze soba zostane...czasem biedny ten B ze mna, bo w sumie ja jazde robie o cos co sie jeszcze nie stalo...tak na zapas.... :/ a z dr str to wk mnie takie podejscie,ze jak sie dziecko rodzi to trzeba sie najeb....do upadlego! juz sie tesciu szykuje...pow,ze nie ma chlania ani nikt tu nie przyleci dopoki nie bede sie dobrze czula..oni chcieli juz na 1 sierpnia przyleciec i tu "ze mna" byc do porodu!!!! juz widze,jak stekam a oni wala w drugim pokojju!!!!!!bo jak przyleca to nie na godz-dwie tylki tydzien-dwa! pow,ze jedyna osoba,kt chce widziec to mama! i wk sie na tate i bracvhola bo mi pow,ze przesadzam,ze facet musi opic wlasne dziecko!!! a co to kur...jest,ze musi??? umrze inaczej??? facet to MUSI ZAJAC sie wlasnym dzieckiem i zona po porodzie a nie je opijac! biedny B..nie ma tu kolegow i nie bedzie pepkowego :( jakbym jeb.....a co on za wyczyn zrobil,ze musi teraz to opic? to ja powinnam sie pojsc i nawalic po tych 9 miesiacach znoszenia rzygania,jazd, kilogramow,bolu porodu, meczenia sie z jego braskiem zrozumienia itp...a onie bieeedni, bo 9 miesiecy wytrzymali i w pocie czola dorobili sie potomka! grrr dokładnie masz rację, pozwolę sobie dzisiaj TWOJE słowa wykorzystać o tym, że to ja powinnam się odstresować a nie on, bo tak jeszcze nie mówiłam dziękuję
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    Kaja a Ty jak się czujesz w ogóle?
  22. ania_83

    Sierpień 2009

    kasiunia iA TAK WOGÓLE TO WITAM WSZYSTKIE JA NADAL W DWU PAKU WYNIKI WCZORAJSZE OKI, WIZYTA U LEKARZA JUTRO. Noc miałam dziwną...położyłam się o 22 od razu usnęłam i obudziłam się dzisiaj o 8 :50,nawet nie wiem kiedy mąż do pracy wyszedł, ani nie wstawałam w nocy siusiu......a zawsze wstaję minimum 2 razy Z objawów do porodu to zauważyłam że mały od wczoraj wieczora jest mniej aktywny i boli mnie brzuch jak na okres.... mój teść mówi żw dziś mój wielki dzieńciekawe czy jego przypuszczenia się sprawdzą Kasiunia to super, że wyniki ok, to ważne, żeby się teraz już nie denerwować dodatkowo, ja w czwartek idę zrobić też mocz i krew i na wizytę potem. No nic nie wiadomo może jakaś męska intuicja
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    AgathaAle się pocieszyłam, ze to nie tylko ja dostaje szału na wieczorne piwko. nie tylko Ty okazuje się większość z nas ma te same problemy z facetami, bo tak jak Tosia napisała, to są proste organizmy
  24. ania_83

    Sierpień 2009

    Mitsato Ja melduję się po wczorajszej wizycie u koleżanki (przypomnę, że niedawno urodziła córcię - 3500g żywej wagi:)) i muszę stwierdzić, że na zdjęciach dzieciaczki wychodzą na większe (może przez zbliżenie obiektywu;), a w rzeczywistości nawet takie średniej wielkości maleństwo (3500g) jest jak kruszynka:)U mnie objawów porodu brak, no może poza kijowym humorem:((( jak nie widzimy takich maluchów na własne oczy to trudno sobie wyobrazić, a jak wrażenia?
  25. ania_83

    Sierpień 2009

    AgathaKaja mój twierdzi, ze to nie czuć! hahaha szkoda, ze nie może poczuć jak capi! taaa nie czuć, to oni nie czują
×
×
  • Dodaj nową pozycję...