Skocz do zawartości
Forum

Katarzynka1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katarzynka1

  1. To papa Adus i miłego prasowanka, ja też znikam na chwilę coś na obiadek muszę naszykować, buźki. Ale będę zaglądać na bieżąco.
  2. Ciekawe jakie numery czekają Cię jeszcze z jej strony, ma kobita talent...Ja właśnie wyselekjonowałam spośrod ubranek te które zabieram do szpitala, ale chyba przesadziłam z ilością i czeka mnie jeszcze jedna selekcja
  3. Oznajmiam Ci Adus że ta twoja teściowa jest nieciekawa i bardzo Ci współczuję, nie oddalam bym prasowania Dziziusiowych ubranek nikomu prócz mojemu Mężusiowi. Nie daj się Adrianka i koniecznie szukaj innego lekarza żeby Cię zbadał!
  4. aneta1808dziewczynki moze macie jakis dobry lek od kaszlu albo goraczki ??? bo wybieram sie potem do apteki a nie mam pojecia co kupic a znajac farmaceutki to beda standardowe gripeksy itd... Anetko spróbujcie może zaaplikować TABCIN TREND polecam, ja jak jescze przed ciążą byłam przeziębiona to ten lek pomagał, Mężowi mojemu też, a syropy to nie wiem jak żyje to jeszcze nie spotkałam skutecznego, może w aptece jakiś polecą, ale Tabcin polecam.
  5. To też nie miałaś lekko w nocy ale co się nie robi dla kochanych męzusiów. Mam własnie zamiar odpoczywać tylko nie wiem w jakiej pozycji bo leżenie to tylko na chwilę i to na lewym boku, bo na wznak nie ma szans ani na 5 minut bo jestem przyduszana totalnie. Ja mam jutro wizytę, też mi się nie będzie chciało, ale z drugiej strony jestem ciekawa jak tam się sprawy mają, nie cierpię tylko czekać w przychodni, a zazwyczaj muszę bo jesy poślizg. Ja też idę zrobić kawki bo padam. Madzia ja tez się cieszę że u okulisty w normie nie muszę się tym martwić. Wstawaj i chodź do nas! Tylko już nie pierz dywanów!!
  6. Witam! Noc była ciężka, Dzidzia tak sie rozpychała że właściwie nie było jak wybrać pozycji do spania, umęczyłam się, rano trochę nadrobiłam, ale ogólnie jestem senna, to też chyba przez tą pogodę, szaro i pada fuj!! Na szczęście nie muszę nigdzie wychodzić dzisiaj, tylko do sklepu ale to dopiero po popołudniu i rzut beretem. ADUS to jest chora sytuacja drugi raz za niczym się tłukłaś, tylko nerwy szarpiesz co za idiota z tego doktorka nie odpuszczaj tylko dzwoń z opr... Anetka tylko się nie zaraź od Mężulka kichajacego. Inka córcia fajowa a ile ma latek? Powodzenia u lekarza i dajcie znać jak wrócicie jak tam Wasze Dzidzie. Moja chyba nie za duża w 33 tyg ważyła 2 kilo, lekarka rokuje że jak wytrzymam do terminu do powinna ważyć 3200. Dziś mam w planach posegregować pranko Dzidzi, ale prasować mi się nie chce poczekam na wenę! Pozdrowionki i całuski w brzuszki!:36_3_9:
  7. Miśka w życiu prania ręcznego, tylko gdzies wcześniej czytalam, że Dziewczynki nie chcą prać w pralce bo boją się zafarbowania, ale jak są ciuszki dobrej jakości bawełniane to nie powinno się nic stać. Zdjątko swoje wkleiłam... Idę pranko wytachać z pralki. Też się cieszę Mamuskastyczen i Miska że u okulisty wyniki w normie, dzięki za pamięć i trzymanie kciuków. Ja nawet nie patrze za bardzo do lustra bo pewnie zaraz będzie mi się wydawało że brzuch się obniża obseszynnn...
  8. A ja jeszcze zaliczyłam góry w lipcu z Mężem połaziliśmy sobie w Zakopcu i było lux!
  9. Uff! uczytalam wszystkie posty, nie mało tego było, ale to fajnie. Ja się cieszę że pracowałam do tej pory bo na stówę zwariowałabym w domciu sama, siedzę dopiero tydzień na zwolnieniu, ale nie czuję tego za bardzo bo ciągle gdzieś gonię i załatwiam, większość spraw juz zamknęłam, teraz mam zamiar zająć się sobą i Dzidzią nareszcie. Wczoraj byłam jescze na wigilii w pracy miło było, po powrocie zapuściłam pierwsze pranko ciuszków Dzidzi, dzis piorę pościele kocyki itp wszystko w pralce jak na razie nic nie farbuje, a piorę i używane i nowe, postanowiłam zaryzykować, bo nie wyobrażam sobie prania w rękach tyyyyyyyyyyylu rzeczy Jeszcze kilka rzeczy jest do kupienia i więc jakieś pranko jeszcze pewnie zarządzę. Torbę też chcę spakować na dniach będę czuć się pewniejsza, jak się mała nie odwróci to w któryś dzień muszę skoczyć po szpitalach ze skierowaniem może uda mi sie umówić w ktorymś na konkretny termin cc, ale daje jeszcze czas sobie i Dzidzi. Caluski :36_4_12:
  10. Witam Was Dziewczynki! Dlaczego ja wiecznie nie mam czasu?! Niedawno wróciłam od okulistów, badania w miarę dobre, tak że na razie spokojnie. Byłam na badaniu siatkówki średnia przyjemność, zakraplają oczy kroplami na rozszerzenia źrenic, i za pół godziny badanie, ale najważniejsze że z siatkówką ok, kontrola po porodzie. Przynajmniej to mam z głowy. Zębologa też juz załatwiłam, w piatek jeszcze gin, a dzień przed wigilią usg. Nie zdązylam Was doczytać, najpierw piszę a potem uzupelnię braki. Samopoczucie w normie, chodzić szybko się juz nie da bo zaraz zadyszka i brzucho się napina, ale nic nie boli na szczęście. Anetko fajnie z Męzusiem prawda?
  11. miłego wieczorka Anetko u boku Mężulka!
  12. U mnie też Magda główka do góry Dzidzia cały czas ma, to się czuje bo żadna inna część ciałka nie jest taka duża i twarda, można to wybadać a jak się wypina to brak oddechu normalnie, ja też mam dzień przed wigilią o 19stej Usg żeby się upewnic co i jak, będzie jak będzie, byle zdrowiutkie, wszystko ma swoje plusy i minusy, trzymaj się!
  13. To już Anetko jest tuż tuż, ale się uczekałaś na Niego. Emka powodzenia przy mebelkowaniu, a gzie nasza Madziulka się zapodziała? Maniulka miłego relaksu!:36_1_13:
  14. A będzie co robić już nie będziemy narzekać że nam nudno, tylko na odwrót nie będzie kiedy kompa włączyć hihi! Maniulka to biedna jesteś z tym brzuszkiem, dobrze że masz wizytę w środę powie Ci lekarz o co chodzi mam nadzieję. Anetko a Mężus Twój już niedaleko?
  15. Jestem! Tatę odprowadziłam do pociągu, milo było i wesoło, będziemy znów tęsknić...Tym bardziej że Święta z daleka od domu.... Ale takie życie. Teraz jestem sama w domku czekam na męża, ktory od rana do wieczora w pracy, ale mi będzie teraz łyso samej, tak to zawsze praca była od 6 lat bez przerwy, ale nic to pranie prasowanie, przygotowania do Świąt i czekanie na Dzidzię kochaną, mam nadzieję że w styczniu. Czuję się ok, tylko czasami w nocy ciężko, ale nie narzekam, pozdrawiam.
  16. Poczytałam Was trochę i super cieszę się ANETA że mężuś będzie u Twego boku już wkrótce, będzie Ci raźniej i pewnie będziesz się czuła bezpieczniej w tych ostatnich tygodniach oczekiwania. Faktycznie to już niedługo chwilami jestem przerażona mocno, ale staram się być raczej spokojna, i cierpliwie czekam. My jeszcze musimu dokupic kilka rzeczy, poprać ubranka mam nadzieje że zdążymy, buźki!:36_4_9:
  17. Ja znalazłampół godziny czasu, bo chłopaki poszli do kościółka, pogoda brzydka i siedzę w domu, straszliwie wieje. Normalnie nie zdaję sobie sprawy że to wszystko już tak blisko!
  18. Siedzimy z Tatą i pewnie nie będzie kiedy z Wami konwersować, ale po weekendzie wracam, buźki dla Was!
  19. Poczytałam was nocne marki, ja niestety nie należe do nich... Przed ciążą też chodziłam późno spać a teraz o 23 już mnie sen morzy, za to wstaje najpóźniej po ósmej bo juz mnie wszystkie kosco i boki i brzuch bolą po nocy. Wstaje i wszystko mija, dziś mam trochę latany dzień bo przyjeżdża Tata na weekend po popołudniu, musiałam ogarnąć mieszkanie coś upichnić jeszcze i jechać po Niego na dworzec, ale cieszę się że przyjeżdża! Ja nie mam takiego ciśnienia na pęcherz, w nocy ze trzy razy wstaje, jakoś mi Dzidzia nie naciska na pęcherz, za to wysadza główkę tak że brak tchu i żebra odpadają, z badań mojego męza wychodzi że główka nadal u góry... Adus super że mebelki już stoją i cieszą, ja wiele nie zmieniam w mieszkaniu biurko tylko do piwnicy spada i na to miejsce łóżeczko. Torba nie spakowana, jakoś nie dociera do mnie że to juz niedługo...Ale do szpitala mniej więcej pokupione wszystko, tylko uprać, mam się do tego ostro zabrać od przyszłego tygodnia. Madziula jak dziś brzuszek grzeczny czy się napina?
  20. Ja też gratuluję zostania Ciocią Emka, i życzę dobrej nocki dla Wszystkich papa!
  21. Wzięło Was na muzyczne wspomnienia że hoho!
  22. Popieram Eka Twój muzyczny wybór w 100% Wróciłam od sadysty, nie było źle, we wtorek ostatni raz mam nadzieję; Ostatnio każy ból porównuje z bólem porodowym i jestem w stanie wtedy wszystko wytrzymać, no chyba że Dzidek się nie odwróci to będą bóle po cc... Oby bratowa wreszcie urodziła bo masakra ile ją męcząm 4,5 kilo nie ma żrtów, trzymam kciuki za Jej krocze... Ja też kupiłam mandarynki i będzie zaraz wcinanko. U sąsiadki na dole jest noworodek ma niecały miesiąc i nieraz słyszę jak płakusia tak że mam przedsmak bardzo lekki tego co nas czeka. Ale żeby tylko bylo wszystko dobrze to dam rady, smacznych obiadków!
  23. No to papa idę powitać dentystę, pogoda przynajmniej w normie to spacersk wskazany, buźki!
  24. Bardzo dziękuję, dam znać co i jak po wizycie w przyszłą środę. A teraz biorę się do życia, najpierw dentysta a potem może zajmę się troszkę porządkami w domie i malutkimi ubrankami i oczywiście ploteczkami na naszym superowym forum!
  25. Na razie stwierdzona wada to krótkowzroczność, a podejrzenie jest że mogę mieć jaskrę, w malym skrócie niszczone są nerwy wzrokowe na tarczy oka, ta choroba niewykryta i nieleczona prowadzi do nieodrwacalnej utraty wzroku, nie brzmi to najlepiej ale nie będę tragizować, zobaczymy u okulisty w środę, jesli faktycznie coś się dzieje to trzeba będzie się leczyć i cieszyć się z tego że zostało to wykrytę we wczesnej fazie. Na razie staram się nie panikować. Przewaliłam juz cały net i raczej na ta chorobę zapadają ludzie po 40stce, i jest kilka tez czynników warunkujących ta chorobę, które u mnie nie występują, no ale jak zawsze są wyjątki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...