Skocz do zawartości
Forum

Meringue

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Meringue

  1. ehhhhhhh to chyba przez pogode dzieciaki tak szaleja...choc odpukac Omar grzeczny-moze dlatego ze 5 mu sie przebijaja i ciut zasmarkany bidulek
  2. witam wieczornie-ja dzis w bojowym nastroju i skutkiem tego mamy z mezem cichy wieczor...:( Nelson ja nie mowie ze matka karmiaca ma jesc tylko ryz i marchewke ale na drugi dzien po porodzie zeby jadla KFC to dla mnie przesada...co do wyjazdow to my nawet planujemy wybrac sie autem do Polski w grudniu-takze absolutnie nie uwazam zeby malenstwo w czymkolwiek wadzilo,ale znow z 4 dniowym dzieckiem do "smierdzacej" i glosnej restauracji bym nie poszla Slonko-powodzenia z praniem...ja tez mam jeszcze kilka rzeczy do wyprania-najgorzej ze pogoda sie popsula i bedzie sie musialo w domu wysuszyc-a ja tak lubie jak jest przewiane wiatrem Emka mam nadzieje ze laktator dojdzie Madzialska fajny ten wozek-wyszukalas jeszcze cos innego|?? zmykam spac sokojnych nocek
  3. Madzialska smutne ze rodzina taka malo wyrozumiala... ja dlatego czasami mysle ze przez to ze "na wygnaniu" to mozliwe ze mam nawet lepszy kontakt z mama niz jakbym w Pl mieszkala,bo dzwonimy do siebie codziennie przez skype i gadamy godzinami,a jakby byla na miejscu to...kto wie Slonko mowisz o mleku do butli???ja tez musze wziac kilka-ale chyba kupie juz w kartonikach,bo jak rodzilam Omara to dawali w szpitalu,a teraz juz nie...niby mowia ze to propagowanie naturalnego karmienia,bo angielki leniwe...one zaraz na butle przechodza,bo przeciez bez wyjscia do pubu czy restauracji zyc nie moga. Swoja droga to ja jestem managerka w meksykanskiej restauracji i wiecie ze oni przychodza nawet z 4 dniowym dzieckiem juz do knajppy zeby sie najesc...no dla mnie to jest niepojete-ale tutaj jak ktos rodzil naturalnie to nawet po 6h moze juz isc do domu,ppo 12h to norma,a przy cesarce to trzymaja 48h-no i diet matkom karmiacym tez nie zalecaja zadnych-jak lezalam na porodowce to nawet oferowali ze moga KFC przyniesc jak sie im kase da-no ja to sie czuje jakbym z innego swiata byla jak patrze nate nie ktore rzeczy ktore oni tu robia spokojnych nocek zycze
  4. madzialska musialam tak hurtowo odpisywac,bo ja 2 dni czytalam to co napisalayscie i w zyciu bym nie spamietala-a na allegro kupilam welurowe i frotkowe spiochy-bo tu spiochow nie ma-no i nowa poszewke na fasolke i kilka wlasnie takich cieplejszych welurowych pajacy-bo tutaj raczej preferuja zimny chow...nawet w zimie widuje dzieciaczki z bosymi stopami i powiem Wam ze widac np w zlobku ze moj Omar "inny" bo zawsze cieplej ubrany Olaf ja mialam laktator z Aventu-taki reczny i byl super-teraz tylko musze wlasnie nowa ta wkladke dokupic i bedzie tez ok Slonko to Ty juz spakowana??...ja jeszcze nie choc dziz zaczal sie 35 tydzien-rany jak mi czas w tej ciazy szybko leci-no normalnie z niczym sie nie wyrabiam Slonko mam nadzieje ze zgodnie z zaleceniami duzo odpoczywasz:)
  5. hej witam poniedzialkowo-ja znow nadrabialam zaleglosci forumowe przez 2 ostatnie dni viosnajakoś bardzo się nie przejmuję, że maluszek taki duży, pewnie bardziej bym panikowała, gdyby było odwrotnie, czyli poniżej normy. Ale jest tak, jak piszecie- to tylko waga orientacyjna. Po za tym z mężem do małych ludzi nie należymy, a głowę zawsze miałam wielką, więc i maluszek jakieś cechy anatomiczne po nas dziedziczy.Madzialska współczuję sprawy z tą pożyczką. My, gdyby nie pomoc mojej mamy i teściów, też mielibyśmy ogromny problem, a tak jedni zafundowali wózek, drudzy łóżeczko z wyposażeniem. Normalnie staram się być niezależna, ale teraz uczę się przyjmować pomoc. viosna-racja lepiej ze Malenstwo zdrowo rosnie-my z S tez duzi jestesmy-wiec i Omar byl duzy-4300-i cora pewnie tez mala nie bedzie NelsonJasny gwint wygrałam 24 zł !!! o mały włos a byłaby 4 ;) zawsze cos-gratuluje madzialska slicznie madzialskaViosna, powiem Ci, ze co miasto to wymagania...Zastanawia mnie po co akt slubu Z dokumentow to u nas trzeba miec Dowod osobisty, ksiazeczke ubezpieczeniowa, ksiazeczke ze Szkoly Rodzenia, grupe krwi i wynik posiewu. No chyba, ze cos jeszcze każą brac, ale tyle jest na liscie. Ta przychodnie to pewnie i mój małżon bedzie musiał załatwic. POza tym, co to za wymog, ze do walizki nie mozna sie spakowac? Chyba lepiej zapakowac to co trzeba do jednej walizki niz do 5 reklamowek...Tym bardziej, ze sama piszesz, ze nic nie dają... A co do porodu z mężem...Mój nie chce. Ale doszlismy do porozumienia, ze bedzie w tej pierwszej fazie, wyjdzie, jak sie zacznie najgorsze :) No chyba, ze wczesniej ucieknie ehh no przesada z tymi reklamowkami...a co do porodu z mezem to moj tez nie byl przekonany-byl w poczatkowej fazie,a jak sie zacely bole parte to powiedzial ze to ponad jego sily i chodzil jak tygrys po korytarzu-a jak powiedzieli ze cesarka musi byc-to pierwszy chetny i jeszcze mi opowiadal co mi aktualnie robia,bo ja mialam taki parawan i nie widzialam madzialskadziewczyny, skłaniam sie ku pierwszej mysli na temat wozka, czyli Jumper x. Tylko teraz znów mi chodzi po głowie kolor Doradzcie :) mi sie podoba najbardziej ten 3 madzialskamnie dopadł katar no to zdrowka zycze-czosnek i cebulka w ruch musza isc emikaNelson koniecznie zadzwoń do położnej albo marsz do szpitala, bo jak wody są zielonkawe to znaczy że maluch zrobił kupkę (smułkę). Od czasu zrobienia smułki w brzuszku masz w godzinę znaleść się w szpitalu bo dziecko w brudnych wodach być nie może. ZADZWOŃ KONIECZNIE I DOPYTAJ!!!! Takich rzeczy nie wolno bagatelizować! Tak mówili na szkole rodzenia!A teraz zamieszczam foty z naszej sesji z Adriankiem. Strasznie mi się podobają... sliczne foty-super pamiatka a co do szczepien to w UK sa wszystkie bezplatne-przynajmniej taki koszt odpada-no i znieczulenia w szpitalu sa wszystkie jakie sie chce bez zadnych oplat a u nas....Mala tancuje dniami i nocami-ale to dobrze bo jak kilka dni byla bardziej sokojna to zaczelam sie martwic w pracy ruch jak cholera i juz mam dosc-ale jeszcze tylko 2 tyg. ciuszki w wiekszosci juz poprane-choc wszoraj przyszla paczka z polski z moimi zakupami z allegro take pewnie z jeszcze 2 pralki trzeba bedzie puscic Mialam dzis torbe spakowac,ale okazalo sie ze jeszcze mi killku rzeczy brakuje-wiec mam zamiar w czwartek to dokupic i sie zapakowac-tak na wszelki wypadek to chyba tyle co pamietam-rany mam nadzieje ze uda mi sie zagladac czesciej bo nadrabianie ok 20 stron to nielatwa sprawa
  6. ma-mmislonko2802madzialskaSłonko, widze na suwaczku, ze zostały ci równo 2 miesiące do porodu...A przy drugim dziecku może być i szybciej :)no zwłaszcza że pierwsze też wyszło 2 tygodnie szybciej O jak Ci dobrze... ja też bym chciała tak trochę wcześniej he he he może mnie na promie weźmie:-))) Kurcze jak mi się dziś nic nie chce chyba sobie odpuszczę i jutro to ogarnę, a dziś tylko spakuję walizki.... Tak się zastanawiam jak to moje maleństwo ogarnie sytuację.... mama po polsku, tata po norwesku, a dziadek po niemiecku.... no babcia i tata też pewnie czasami:-))) u nas tez misz-masz-ja po polsku,S po arabsku-miedzy soba i dookola angielski Omar jakos daje rade choc ku memu niezadowoleniu angielski zaczyna przewazac... madzialskaU mnie w rodzinnej miejscowości w szpitalu nie trzeba brać ciuszków dla dziecka, bo dziecko zawijają w pieluchy, w taki kokon :) Ale trzeba przynieść 2 kaftaniki i kilka pampersów, ale nie dla dziecka tylko dla szpitala. i co oni z tym robia??? viosnawłaśnie wróciłam od lekarza, wyczekałam się w poczekalni 1,5 godziny, mimo że byłam niby na konkretną porę umówiona, ale widocznie po tym jej urlopie porobiły się zaległości...ale najważniejsze, że z maluszkiem wszystko dobrze. Martwi mnie trochę, bo jest za duży o ponad dwa tygodnie, szczególnie duży wyszedł wymiar główki, ale pani doktor mówi, że to jeszcze w normie i nie musze się martwić. Mam jedynie powtórzyć obciążenie glukozą, bo duża waga maleństwa wiążę się czasem z cukrzyca ciążową. A mały waży 2300 g Szyjka w porządku- zamknięta i nic nie wspomniała o skracaniu. nawet zapytałam i seks jeszcze wchodzi w rachubę. A najważniejsze, że mały obrócił się główką w dól:) jestem przeszczęśliwa:):):), bo bardzo mnie wizja cesarki martwiła. fajnie ze maluszek juz glowa w dol i ze rosnie zdrowo...wiesz mii zawsze mowili ze wymiary z usg to chyba +/- 300gr (a mmoze nawet i 500gr) takze wszystko w normie chcialam jeszcze cos naskrobac i zapomnialam... jutro w planie mamy z S pranie dywanow-bo pogoda ma byc ladna i Mlody w zlobku-takze nie wiem czy uda mi sie zajrzec bo wieczorem do pracy-jakby co milego dnia zyce juz teraz
  7. Witam witam-u nas znow piekna pogoda...pobrykalismy z Mlodym na placu zabaw-i teraz on kima a ja mam chwilke dla siebie-popralam dzis kocyki,maty edukacyjne i wozek z lekka ogarnelam-z gondoli to my w zasadzie nie korzystalismy bo Omar typowo chustowe dziecko-a na ogarniecie spacerowki mamy jeszcze czas Fajne te wasze bryki...rany pamietam ile radosci mialam przy wybieraniu mojego-i specjalnie bralam zielony-zeby bylo neutrealnie...jakbym przewidziala Ide zagniesc ciasto na pizze do wieczorka
  8. madzialskama-mmiMerinqe no tak to na tej obczyźnie jest... ja pierwszą wizytę u gina zaliczyłam dwa tygodnie temu. kolejna tak jak pisałam w październiku:-))) o ile przeżyję tydzień w niemczech-(toż to zbrodnia-pierwszy raz do gina na koniec ciąży? no w UK nie ma wogole wizyt u ginekologa-ten konsultant u ktorego bylam to nawet fotela ginekologicznego nie mial-a tak jak pisalam wielkosc dziecka "wymacal" i wymierzyl centymetrem-szyjke sprawdzaja po raz ostatni w 22 tyg na usg i tyle...a tak to sie chodzi do poloznej -w sumie tylko po to zeby serduszka posluchac,bo ona nic innego nie robi-no i ja swoja widzialam w 11tc,16tc,28tc i teraz bedzie w 34 a pozniej w 36 i koniec Viosna ten Angel Care-fajny-nam na szczescie tylko raz zapiszczal w nocy-a to dlatego ze Omar skulil sie w samym rogu lozeczka i sensor go nie wyczuwal-ale postawieni na nogi zostalismy
  9. Witam poniedzialkowo juz po pracy-jutro wolne:):):)-juz odliczam te dni do 15 pazdziernika witam nowa mausie Slonko-no juz z WOjtkiem mialas podobna sytuacje takze sie nie stresuj-tulam mocno-ja to w nieswiadomosci zyje-bo tu nikt nikomu szyjki nie sprawdza-tzn badan ginekologicznych nie ma-a chyba Wam pisalam jak ocenili mi wielkosc coreczki-pouciskali brzuch,zmierzyli centymetrem od mostka do kosci lonowej i stwierdzili DUZA-SUGEROWALIBYSMY CESARKE Kingula-cukrzyca ciazowa to jeszcze nic strasznego-ale trzymam kciuki zeby wyniki wyszly dobrze Viosna-super gest od znajomej-no i dziewczyny dobrze radza z rewanzem Madzialska trzymam kciuki za kolezanke
  10. a mi wedlug suwaczka zostalo 50 dni
  11. Hej witam poweekendowo-u nas sobota jak zwykle w pracy a dzis plac zabaw i male porzadki-przewijak w koncu stoi na wlasciwym miejscu-kupilam naklejki na sciane dla Niuni-w swoich ciuchach zrobilam przeglad no i popralam to co mam-a mam bardzo malo bo jak Wam pisalam prawie wszystkie zakupy na allegro robilam,bo tu np siochow nie ma tylko pajacyki,Nivea baby tez nie uswiadczysz a u nas sie sprawdzil...takze zamowilam juz kuriera i w przyszlym tyg mam nadzieje ze dojdzie Madzialska pochwlaisz sie wynikami sesji co?? Gorzta czekamy na zdjecie lozeczka Nelson gratuluje 35 tyg Slonko i jak tak ognisko sie udalo?? Mycha czytalam juz kiedys ten tekst ale nadal mnie bawi i przyznam ze ciut prawdziwy;) a co do prania to mi kiedys pediatra w polsce mowila ze lepiej plyny/zele-bo drobinki proszku moga zostac w ubrankach i podrazniac skorke maluszka ide cos przekasic bo mnie ssie...a pozniej sie pewnie ze zgaga bede meczyla
  12. Witam piatkowo-no u mnie o tyle lepiej ze zgagi nie mam,z nosa dalej leci... a mialam ambitne plany dywany wyprac w ten weekend i zaczac pozniej pranie dla Niuni robic-zobaczymy moze mi minie i damy z S rade milego dnia zycze-u nas pogoda ok wiec pewnie spacer z Omarem mi sie szykuje,a takiego mam leniaaaaaaaaaaaa no ale trzeba korzystac z ostatnich niedeszczowych dni
  13. hej -ja tylko na chwilke-od 2 dni w lozku leze bo dopadlo mnie masakryczne przeziebienie...i do tego zgaga-nawet rennie nie pomaga,nos mam caly czerwony-strasznie,,a juz mialam nadzieje ze ta ciaze uda mi sie bez chorobska przechodzic,a tu niestety... zmykam sie dalej wygrzewac-mam nadzieje ze do jutra mi sie poprawi
  14. slonko melduje sie:) jakos ostatnio czasu mam malo na neta-w sobote 11h w pracy-niedziela rodzinnie w plenerze,w pn ze zlobka zadzwonili ze Omar ma chyba ospe-wiec biegeim do lekarza-na szczescie okazalo sie ze to niby "choroba bostonska"-ja nigdy o czyms takim nie slyszalam,ale w UK to wszystko mozliwe-tyle tylko ze ja bym sie z ta diagnoza nie zgodzila,bo Mlody ma tylko wysypke i to na szczescie nie zadna ropna-zadnej biegunki,temp...takze w sumienie wiem co to. Poza tym zaczynam przeorganizowywac mieszkanie-bo wymyslilam sobie ze Niunia z nami w pokoju bedzie spala w swoim koszyku-no ale trzeba teraz jakas komode do przewijania i pochowania kilku ciuszkow zorganizowac.Kupilismy jedna uzywana na ebayu-mam nadzieje ze bedzie ok.Ubranka pokupowalam w wiekszosci na allegro-bo tutaj spiochow np nie ma wcale-a i welurowych malo-a przeciez jak malenstwo sie urodzi to raczej chlodnawo bedzie-wiec zakupy ubraniowe w PL robilam super wyprawki macie dziewczyny-ja z doswiadczenia pudru/zasypki nie polecam-u nas rewelacyjna byla maka ziemniaczana do noska polecam takie cos jak frida-tylko ze podlacza sie to do odkurzacza...wiem brzmi przerazajaco-bo sama sie w glowa stukalam jak mi to kolezanka polecala-ale jest super skuteczne,a Mlody pozniej nawet to polubil poduszka do karmienia u mnie sie sprawdzial ja butelke chyba tylko jedna kupie tak na wszelki wyadek,bo mam nadzieje ze uda sie jak z Omarem cycem karmic-Mlody to 21 miesiecy sie dopajal-az sama jestem w szoku ze tak dlugo dalam rade rozek mysle ze tym razem sie sprawdzi,bo z Omarem to zacieplo na to bylo a monitor oddechu dostalam z pracy i fajny jest-ale chyba sama bym sie na to nie zdecydowala to tyle co pamietam-zmykam ogladac Przepis na zycie:):):)
  15. slonko2802witam wtorkowoMeringue wiesz jak to jest, najlepiej z mamą :) i tak Cię podziwiam, że dajesz rade synka do żłobka odprowadzać. Mój jeszcze do przedszkola nie idzie bo nie ma skończonych 3 lat, ale od przyszłego roku chcemy go posłać. Wyobrażam sobie jaki będzie płacz jak będzie tam musiał sam zostać :/ nawet nie wiem czy ja dam rade, bo nie będę mogła patrzeć jak on płacze... ehhhh Ale narazie to się zastanawiam jak wytrzymamy w listopadzie te pare dni jak ja będę z małym w szpitalu... już mi się płakać chce, bo nigdy nie rozstawaliśmy się dłużej niż na parę godzin. Może to głupie, ale niestety tak mam... No Omar chodzi ze wzgledu na moja prace...i szczerze to widze same plusy-tylko te poranki-no mimo tego ze wiem ze to krokodyle lzy-to bardzo mi ciezko-a na pocztku to tez ryczalam nie raz...teraz to przynajmniej jak przychodze to widze ze jest zadowolony i czasem nawet do domu nie chce isc-a na poczatku jak go odbieralam i mnie widzial w drzwiach to zaczynal plakac tak zalosnie z wyrazem twarzy "jak moglas mnie tu zostawic"-no ale kazde dziecko inne-moj jest synek mamusi wiec nam ciezko-do tego dochodzi jeszcze inny jezyk-mam nadzieje ze u Was bedzie latwiej Valkiria mam nadzieje ze dostaniesz to zaswiadczenie bez problemu-bo to zawsze fajny zastrzyk gotowki takie becikowe-w UK nic takiego nie daja-zreszta nowy rzad tutaj tak poobcinal wszystkie zasilki ze strach-w tamtym roku my palcilismy tylko1/4 oplaty za zlobek-ze wzgledu na niskie dochody-a w tym my musimy placic 3/4 a z panstwa dostajemy 1/4-w sumie szkoda bo chcialam zapisac Omara na dodatkowy dzien zeby mial ciaglosc-tzn chodzil od pn do czwartku-bo tak to wtorki zostaje w domu,ale najzwyczajniej nas nie stac bo to miesiacznie dodatkowe £ Nelson-jak tam zdrowko Emika odpoczywasz?? u nas dzis tak wieje ze glowe urywa-bylismy moze pol godziny na dworzu bo mnie ostatnio zatoki bola i balam sie ze sie zalatwie do konca,a i Mlody ma katar od kilku dni-tak wiec kisimy sie w domu i praktykujemy budowanie wiez z klockow:)
  16. slonko2802melduję się jako pierwsza :)Meringue super że wyniki wyszły dobrze :) no i gratuluję córci a ja trochę podczytuje październik i tam jedna dziewczyna miała już cesarke :O_noo: i normalnie wieczorem jak leżałam w łóżku to zaczęły mnie nachodzić myśli że nie zdąże ze wszystkim :/ niby większość rzeczy mam, ale wszystko trzeba odświeżyć, wyprać, wyprasować, część rzeczy (zwłaszcza do szpitala) jeszcze kupić... niby zostało ponad 2 miesiące, ale... chyba trzeba by zacząć przygotowania ;) no ja tez mam juz takie mysli...dzis poszalalam i kupilam corci kilka ubranek-tylko teraz sobie jakas cieplejsza pizame do szpitala i takie tam...musze wyciagnac spiworki po Omarze-bo posciel z koszyka juz wypralam,a no tylko przescieradlo nowe kupic do koszyka i moze kilka pieluch flanelowych,bo tetrowych mam duuuuzo-ale zaczynam juz czuc presje NelsonDziewczyny, miałam najgorszą noc w całej ciąży!!! nie spałam w ogóle prawie, tak mnie męczyła zgaga, ból gardła, gorączka i zatkany nos, że łzy same mi z oczu leciały! Ale najbardziej męcząca była zgaga, bo nawet leżeć nie mogłam - rennie nie pomagało w ogóle. Dzisiaj nic nie jem, serio mam dość! Idę zaraz do lekarza ogólnego - bo jeszcze Szymka wykicham ;) Nelson bidulko zdrowka i zdrowka raz jeszcze NelsonNo i się stało qrwa nieuniknione, z gorączką w ciązy po nieprzespanej nocy!!!Qrwa! nie trafiłam w 5 m bramę pod domem i cały bok auta przerysowałam Ryczeć mi się chce, wiem wiem ubezpieczenie pokryje koszty naprawy! Ale no ja pierdole to roztargnienie mnie już drażni...... ehhhhhhh no nie ma co sie martwic najwazniejsze ze Wy cali...ja tez ograniczam jazde autem,bo jakos slabo z moja koncentracja-no ale jak S w pracy to niestety sama musze za kolko usiasc emika-Ty sie nie forsuj...a w zasadzie z doswiadczenia powiem-odpoczywaj ile sie da Madzialska super ze z zajec zadowoleni jestescie A u mnie dzis dzien jakis do kitu-Omar znow od tygodnia nie chce chodzic do zlobka rozmawialam dzis z pania i nic sie tam nie wydarzylo,wiec doszlysmy do wniosku ze po pierwsze nowa grupa i nowe panie juz mu sie opatrzyly,a po drugie ze gra na moich uczuciach,bo jego krokodyle lzy ustaja gora do 3 min po moim wyjsciu i pozniejjuz jest ok...nie zmienia to faktu ze i tak ciezko mi go zostawiac w zlobku placzacego ok zmykam spac,bo nie wiem jak dlugo mi dane bedzie jutro w wyrku sie powylegiwac
  17. Hej Mamki-witam dawno mnie nie bylo-ale to dlatego ze ile razy sie zbieram za odpisywanie po ok 3 min juz spie:lup-jakos duzo bardziej zmeczona jestem w tej ciazy-no ale dzis wyspalam sie z Omarem w ciagu dnia wiec mam nadzieje ze uda mi sie tego posta dokonczyc poza tym czekam juz z utesknieneim na zakonczenie pracy a to jeszcze caly miesiac do 15 pazdziernika...mam nadzieje ze dam rade glukoze robilam w zezslym tyg i wszystko w normie takze dobrze,a w czwartek ide na konsultacje do szpitala i moze zrobia mi jeszcze jedno usg,ze wzgledu na to ze Omar byl duzy i chca sprawdzic jak teraz Niunia rosnie-no ja tez mam pewnosc ze bedzie coreczka-bo nawet w jednym raporcie usg napisali-a tutaj sie to raczej nie zdarza,bo oni za wszystko do sadu biora uciekam poszperac jeszcze na ebayu i allegro,bo ja z ubrankami to nadal w polu jestem
  18. zjadlam wlasnie kanapke o tej nieprzyzwoitej porze,bo jutro rano na glukoze ide-wiec zebym chociaz ciut ciut w zoladku miala
  19. Madzialska no ja tez nie bylam zachwycona kaftanikami-mama mi kilka dala-no i teraz chcialam body kopertowe -ale fakt przy kikucie moze i lepiej z kaftanikiem...nie pomyslalam o tym bo Omar sie w lipcu urodzil i akurat cieplo bylo wiec pierwsze kilka dni bywalo ze tylko przykryty pieluszka lezal...musze pomyslec
  20. Hej Mamki witam wieczornie Magdaaz,SLonko-no ja tez nie mam az takie parcia na imie w tej drugiej ciazy-nawet zakupy juz nie sa takie ekscytujace,chociaz dzis jak szperalam w dziewczecych ciuszkach to cudenka mozna znalezc Madzialska-super ze jestes zadowolona ze szkoly rodzenia-i ile gratisow:) a wlasnie mozecie polecic jakis sprzedawcow na allegro-bo chcialam kilka par spioszkow kupic-tu sa tylko pajace,a wiece jak to z tymi sprzedawcami roznie bywa
  21. Madzialska moj maz jest egipcjaninem,wiec imie musi byc takie ktore dla polskiej rodziny byloby latwe i nie za bardzo orientalne jednoczesnie...no a dla Coreczki mamy 2 typy Hana i Salma-mi sie jeszcze Nadia i Lena podobaja-no ale S nie jest przekonany. No i S chce jeszcze zeby imie mialo znaczenie-Omar znaczy zycie:):) wiec ciagle myslimy
  22. I ja sie witam po dluzszej przerwie- w Paryzu bylo super,tylko oczywiscie za krotko-no i po powrocie jakos sie zebrac nie moge...mam ciut dola bo nie wiem czy mojej Mamie uda sie przyjechac i wyglada na to ze bede sama w szpitalu bo S bedzie sie musial S zajac-niestety tak to jest na "wygananiu" nie mamy tu nikogo kogo moglibysmy o opieke nad mlodym poprosic... Poza tym to wyglada na to ze ja najbardziej w polu z zakupami jestem-w sumie nie mam nic z ubranek-poza 3 kopertowymi bodywszystkie po Omarze oddalismy S siostrze i juz do nas nie wrocily-szkoda bo byly neutrealne-moze 2-3 niebieskie,a reszta jakas kremowa,zielona itd.-no wozek jest,wanienka,fotelik itd takze te duze zakupy z glowy-no ale moze w srode meza namowie zebysmy gdzies pojechali i kupimy kilka rzeczy. po raz kolejny obiecuje pojawiac sie regularniej a we wtorek ide na glukoze-tyle tylko ze tu daja do picia taki napoj gazowany-cos jak redbull a w czwartek za tydzien mam spotkanie z lekarzem w szpitalu-ze wzgledu na to ze Omar byl duzy i chca zobaczyc jak teraz cora rosnie.
  23. witam i ja-poweekendowo Slonko-tzrymam kciuki za glukoze-no i waga maluszka sie nie martw-moja cora w 26 tyg tez wazyla 940gr wg usg...a cop do szyjki macicy-to ja Wam powiem ze tu tylko sprawdzaja na tym poluwkowym usg i koniec...bo tu ani wizyt u ginka nie ma ani wiecej usg-takze kobiety zyja w nieswiadomosci. Madzialska-sliczny brzuszek Emka-z ta glukoza to lekarz napewno bedize wiedzial co zrobic takze sie nie stresuj!!! A my w konciu zrobilismy pierwsze zakupy dla Niuni-tzn kupilismy ten wiklinowy kosz o ktorym juz kiedys wspominalam...chcialam na bujanym stojaku-jak kolyska-ale nie bylo...moze i lepiej bo jakbym tak mala przyzwyczaila do bujania to pozniej bym musiala siedziec i bujac non stop Poza tym to jutro jedziemy na 3 dni do Paryza-tak sie memu mezowi zamarzylo:):):)-mam nadzieje ze pogoda nam dopisze i Omar z humorami rowniez:) A w czwartek mam wizyte u poloznej-w koncu-pewnie nic nowego sie nie dowiem,ale chociaz serduszka poslucham:) to do czwartku Mamusie
  24. a ja znow po nocy buszuje,a pozniej ciagle niewyspana gorzata,slonko dzieki bardzo za pocieszenie-no mam nadzieje ze "krzywdy" Mlodemu nie robimy ta 3-jezycznoscia Mycha-slicznie wygladasz Viosna i Ty kwitniesz!!! Madzialska super pofryzjerowo-takie wizyty zawsze humor poprawiaja!!a rogal tez fajowy-ja mam taka mniejsza "fasolke" poduszke do karmienia,ale powiem Ci ze przy karmieniu mi sie malo przydala-wlasnie wiecej do spania i mojego ciazowego i Omara pozniej,bo wtulal sie w nia jak kotek nie wspominalam Wam ze wczoraj bylam na kursie/szkoleniu z win...tylko sie nawachalam i naogladalam chociaz musze przyznac ze 2 lyki bialego winka wypilam-bo normalnie az slinotoku dostawalam,ale...od rana sie stresowalam bo kurs w Londynie-no i ja 50km od domu,moj S tez w L w pracy-jakies 70 km od domu-no nie lubie tak jak Omar w zlobku a my daleko-no i co....oczywiscie wykrakalam-zadzwonili ze zlobka zebysmy odebrali Mlodego,bo marudny,placzliwy,nieswoj-S sie z pracy urwal i pojechal i co...opierniczyl z lekka panie(bo one wiedza ze my to przewrazliweini jestesmy)bo Mlodemu nic nie bylo-nie mial ani tem ,ani nic innego-po prostu gorszy dzien,no ale to nie powod zeby nas stresowac ehhhh zmykam Mamki-do jutra
  25. Hej dziewczynki-wene macie niezla-od 2 dni sczytuje co napisane cuuuuuuuuudne brzuszki wszystkie moj chyba ciut mniejszy-a moze mniej rzuca sie w oczy ze wzgledu na to ze ja raczej duza jestem... no i wyszlo na to ze najstarsza w tym towarzystwie jestem bo w marcu bede miala 32 lata ja sie zatrzymalam na 27 poza tym w zeszlym tyg dolka mialam bo Omar mial tydzien wypadkowy i no zaczelam sie zastanawiac czy dobrze robimy ze rozmawiamy z Nim w naszych rodzimych jezykach-tzn ja po polsku,S po arabsku-a angielski zna tylko ze zlobka,bo mi sie wydaje ze on osuniety od dzieci w tym zlobku jest-tzn panie twierdza ze on wszystko rozumie tylko rozmawiac nie chce i sam sie soba zajmuje...no z drugiej strony jest najmlodszy w grupie,wiec ma prawo jeszcze nie mowic pelnymi zdaniami-zreszta on i po polsku zdaniami jeszcze nie mowi...no i tu wracamy do punktu wyjscia-ze moze jednak te 3 jezyki to za duzo.... gorzta z tego co pamietam-super z tym macierzynskim-tu jest 39 tyg ale tylko pierwszych 6 tyg platne 90% a reszta to chyba zasilek na pampersy-bo nam nawet na czynsz nie wystarczy Mamki przepraszam ze tak egoistycznie dzis-postaram sie wiecej takich zaleglosci sobie nie robic i skrobac tu z Wami na bierzaco
×
×
  • Dodaj nową pozycję...